FAWA.pl

https://i.imgur.com/uS517qZ.jpgHej, mam problem z welonem.
Z jedzeniem zawsze miał problemy, jak go dostałam podawałam mu suchy pokarm GoldFish Japan z Tetra po jakichś 2 latach nie mogłam mu już tego podawać bo robił się wzdęty i pływał do góry brzuchem i jak strawił pływał normalnie. Dawałam moczony ale nadal robił się wzdęty. Więc zrezygnowałam z podawania suchego, teraz dostaje gotowany groszek, białko jaja, i myte mrożone larwy ochotka i to właśnie dostał ostatni raz dwa dni temu (dobra data ważności). Wszystko było okej pływał swobodnie i podpływał do szyby. Wczoraj rano zobaczyłam go pokładającego się na dnie, teraz dostał krwawych wybroczyn w okolicy brzucha i odbytu. Co się dzieje? Czy ma zapalenie ukł pokarmowego? Może posocznica?
Akwa 120L Wodę podmieniam ok 20l co tydzien, dwa tyg, kranówka z aquasafe. Filtr kaskada aquela pół na pół z gąbką i ceramiką, parametry okej robiłam testy papierkowe od JBL. Gdy zakładane 50l wody ze starego akwa, dolewane bakterie, odstane tydzien na "brudnym" filtrze. Ok 2lata temu
Masowałam go i zrobiłam kąpiel w soli i ziołach Fish Therapy od Kordon. Bez zmian.
Macie jakieś pomysły co mogę dla niego zrobić? Już się zastanawiam o olejku goździkowym...
Zdj z całym akwa sprzed 3dni gdzie wszystko było okej, zdj z fleshem dosłownie sprzed chwili. (Działają linki???)
Edit: zdjęcie jak był karmiony tylko suchym (przy tafli wody)

Zapytam bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Dwa lata karmiłaś rybę jednym i tym samym pokarmem?

Hmm, skoro pływał do góry brzuchem i pokładał się na dnie to możliwe, że to problem z pęcherzem pławnym. Z tego co słyszałem to welony i inne odmiany"złotej rybki" często dotyka takie schorzenie. Tutaj też zapytam jak Ziemiojad, czy naprawdę ryba dostawała tę samą karmę przez tak długi czas? Nie chcę tu nikogo z tego powodu wyzywać, czy wypominać, ale ryby powinny mieć zróżnicowaną dietę, chociażby dlatego, by pozostawały zdrowe i nie odczuwały niedoborów składników pokarmowych.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Jak karmiłam go tym suchym pokarmem wyglądał 5 razy lepiej niż teraz jak karmię go groszkiem, jajkiem itp. Nie karmię go suchym od 1,5 roku i przez ten czas bylo okej, wiec nie chodzi tu o karmienie. Tak goldfishe mają to do siebie że mają wszelkie problemy z pęcherzem pławnym.
Teraz nie pływa do góry brzuchem, pływał tak jak robił się wzdęty po suchym pokarmie czyli 1,5 roku temu.
Teraz pokłada się na dnie z krwawymi wybroczynami w okolicach brzucha i odbytu.
A moje pytanie nie jest o karmienie, tylko co się dzieje z rybą.
Edit: Myślę że to posocznica, jego łuski coraz bardziej odstają, ma wodę pod nimi.

Tak, czy inaczej jak dla mnie nie wygląda to jak posocznica. Ryby z posocznicą według mnie łatwo rozpoznać, bo wyglądają jak szyszki, odstające łuski i wytrzeszcz oczy. Gdy zobaczy się taką rybę widać po niej posocznicę (oczywiście według mnie, może bardziej doświadczeni koledzy mają inne spostrzeżenia). Chociaż przy posocznicy również mogą pojawiać się czerwone ślady, z tego co wiem. Może to wewnętrzna infekcja bakteryjna i przez nią ryba nie może regulować ilości płynów w organizmie?

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Agamemnon pisze: ↑wt kwie 13, 2021 8:57 am tylko co się dzieje z rybą.

Nie wiem jak to jest u tych ryb, ale kiedyś miałem pielęgnicę (wiem, zupełnie inne zwyczaje mają te ryby) Meeka, która pokładała się na dnie. Miała "cięzkie ciało" i opadała na dno, a do powierzchni podpływała bardzo opornie.
Po jakimś czasie dokonałem eutanazji, no i zrobiłem jej sekcję i wyjąłem z ryby kilka kamyków, żwirku. Zerknij do tego wątku: https://www.fawa.pl/viewtopic.php?t=20463#p193818

Może Twoja ryba napchała się piaskiem z dna?

To nie jest posocznica.

Dodałam nowe zdjęcia

Agamemnon pisze: ↑wt kwie 13, 2021 10:30 am Dodałam nowe zdjęcia

Jest już widoczny efekt szyszki. Odstające łuski.
Według mnie to jest posocznica w stadium, które daje praktycznie zerowe szanse na uratowanie ryby.

Agamemnon pisze: ↑wt kwie 13, 2021 1:10 am moje pytanie nie jest o karmienie, tylko co się dzieje z rybą.

A może lepiej poznać przyczynę takiego stanu rzeczy a nie szukać na forach jak już jest za późno?

Niestety mój welon nie przeżył. Dzisiaj rano znalazłam go martwego.

Agamemnon pisze: ↑śr kwie 14, 2021 7:18 am Niestety mój welon nie przeżył. Dzisiaj rano znalazłam go martwego.

Współczuję!

Pojawiło się coś nowego na welonie w ostatniej dobie życia? Jakieś nowe plamy, większe spuchnięcie, szyszka itp?

Lech-u
Też mi przykro, nie powiem przywiązałam się i był bardzo interaktywny
Szyszki aż takiej typowej dla posocznicy właśnie nie miał, był spuchnięty, łuski mo odstawały tylko w dolnej okolicy brzucha. Myślę że miał ostre zapalenie układu pokarmowego lub mu coś pękło. Tylko okolicę brzucha miał przekrwioną. Nic innego się nie pojawiło, plamki takie jakie miał (niebieskie, biale, czarne) nowych nie doszło.
Dodam zdjęcia ze wczoraj wieczorem

Nie wiem czy odważyłaś się rozciąć brzuch. To czasami wyjaśnia jaka była przyczyna. Oczywiście nie zawsze i nie każdy wie co ma sprawdzić po rozcięciu brzucha.

Lech-u
Nie, nie rozcinałam go. Zakopałam już rano w ogródku.