Rośliny doniczkowe
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Rośliny doniczkowe
Zastanawiam się czy wielu jest na Forum miłośników roślin nie tylko w akwariach ale i na parapetach. Może chcecie się pochwalić swoimi kwiatami?
U mnie doniczkowce silnie konkurują o miejsce z akwarystyką
Przedstawię jedną z ulubienic drosera (prawdopodobnie spatulata) - młoda i niestety nie w pełni wybarwiona roślinka
U mnie doniczkowce silnie konkurują o miejsce z akwarystyką
Przedstawię jedną z ulubienic drosera (prawdopodobnie spatulata) - młoda i niestety nie w pełni wybarwiona roślinka
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Ja hoduję tylko kaktusy i inne sukulenty. W wolnej chwili co ładniejsze może obfotografuję, w tym momencie mam tylko zdjęcie jednego kaktusika, co mi zakwitł
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Gratuluję kwitnienia - nie jest to łatwe przy kaktusach. Swego czasu bardzo lubiłam i kaktusy i sukulenty, mieliśmy nawet sporą kolekcję. Niestety jesień/zima 2009 zaowocowała wieloma szkodnikami, z którymi nie poradziłam sobie ani ja, ani rośliny. Jedną z niewielu ocalałych jest stapelia (chyba grandiflora) - która wakacjowała na balkonie, a po powrocie do domu przypomniała sobie, że potrafi
Jeśli pączki nie odpadną tak jak pierwszy, to będzie sensacja. Nie kwitła jeszcze u mnie.
Podziwiam ludzi, którym udaje się dogadać z kaktusami. Ja niestety nie mam do nich ręki. Zostały tylko te, które są wystarczająco uparte, żeby sobie ze mną poradzić.
Jeśli pączki nie odpadną tak jak pierwszy, to będzie sensacja. Nie kwitła jeszcze u mnie.
Podziwiam ludzi, którym udaje się dogadać z kaktusami. Ja niestety nie mam do nich ręki. Zostały tylko te, które są wystarczająco uparte, żeby sobie ze mną poradzić.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Ja też, te kwiaty powyżej to u mnie niezwykłe zjawisko.saintpaulia pisze:Podziwiam ludzi, którym udaje się dogadać z kaktusami.
Żeby kaktusy regularnie kwitły, powinny zimować w chłodnym ale suchym miejscu; w bloku niestety nie ma po temu warunków.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
-
- Uczestnik
- Posty: 21
- Rejestracja: pn wrz 27, 2010 7:43 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
ja obecnie posiadam rosiczkę Alicji i kapturnice nie mniej jednak kiedyś było tego więcej
poza tym uwielbiam paprocie :)mam tez 2 draceny i fiołka
poza tym uwielbiam paprocie :)mam tez 2 draceny i fiołka
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
A co to jest?saintpaulia pisze:Za to czasem udaje mi się dogadać z tą bestią
Ja też, ale u mnie w domu nie chcą rosnąć, podobnie jak wszelkiego rodzaj bluszcze.Speedaway pisze:uwielbiam paprocie
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
To hibiscus, zwany różą chińską.
U mnie podobnie - bluszcze i paprocie za nic nie chcą rosnąć. Mam w domu jedyną, która jakoś tam zipie - prezent ślubny. Jeśli nasze małżeństwo ma wyglądać jak ten kwiat to
U mnie podobnie - bluszcze i paprocie za nic nie chcą rosnąć. Mam w domu jedyną, która jakoś tam zipie - prezent ślubny. Jeśli nasze małżeństwo ma wyglądać jak ten kwiat to
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
A ja owszem lubię kwiaty, do tego stopnia, ze swego czasu moje mieszkanie było zastawione wszędzie gdzie się dało.
Teraz znacznie zmienił się wystrój mieszkania( mlodzi zaczseli się rządzić ) więc zostały storczyki sztuk4 -jak zakwitną zrobię zdjęcia, bo walśnie przekwitły ,
jeden kaktus-nie pamiętam nazwy właściwej, ale ma piękne kielichy kwiatowe ,
i drugi-żyworodka pierzasta.
No i oczywiscie paprotka.
Paprotka pięknie rośnie , chociaż teraz trochę skromnie wygląda, bo niedawno rozsadzalam.
Za to pamiętam czasy kiedy ciągle kupowalam nowe i ciągle nie chciały u mnie rosnąć.
Jest jeszcze ogromny kroton-chyba 1.60
Za to odbijam sobie oranżerią w pracy
Tam znoszę wszystko
jak porobię zdjęcia to pokażę
Teraz znacznie zmienił się wystrój mieszkania( mlodzi zaczseli się rządzić ) więc zostały storczyki sztuk4 -jak zakwitną zrobię zdjęcia, bo walśnie przekwitły ,
jeden kaktus-nie pamiętam nazwy właściwej, ale ma piękne kielichy kwiatowe ,
i drugi-żyworodka pierzasta.
No i oczywiscie paprotka.
Paprotka pięknie rośnie , chociaż teraz trochę skromnie wygląda, bo niedawno rozsadzalam.
Za to pamiętam czasy kiedy ciągle kupowalam nowe i ciągle nie chciały u mnie rosnąć.
Jest jeszcze ogromny kroton-chyba 1.60
Za to odbijam sobie oranżerią w pracy
Tam znoszę wszystko
jak porobię zdjęcia to pokażę
Ostatnio zmieniony ndz paź 17, 2010 6:10 pm przez Bożena, łącznie zmieniany 1 raz.
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Cieszę się, że jest odzew i nie tylko ja mam doniczkowego kręćka.
Bożenko - to chyba epiphylum jest A parptoka urocza, nie to co moja
Speedaway - liczę na fotki owadożerów. Czy kapturnicę ciężko jest utrzymać? Rosiczkę Alicji miałam, nawet kwitła pięknie, niestety moja sunią ją zgryzła
Bożenko - to chyba epiphylum jest A parptoka urocza, nie to co moja
Speedaway - liczę na fotki owadożerów. Czy kapturnicę ciężko jest utrzymać? Rosiczkę Alicji miałam, nawet kwitła pięknie, niestety moja sunią ją zgryzła
-
- Zapaleniec
- Posty: 245
- Rejestracja: ndz sty 24, 2010 10:57 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
U mnie w domu moja mama ma kolekcje około 250 kwiatów w tym 35 storczyków Największe z nich to fikus 2, 50 i podobnej wielkości araukararia.... Jak będe miał trochę czasu to wstawie zdjęcia najładniejszych z nich
-
- Gaduła
- Posty: 113
- Rejestracja: ndz lut 15, 2009 12:57 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
A ja uwielbiam Grudniki mam różowe , białe , czerwone. Właśnie mają pąki więc jak zakwitną to wstawię zdjęcia. Kiedyś moja mama miała jednego ale przez chyba 4 lata nie chciał kwitnąć nie wiadomo było dlaczego. Mama chciała już go wyrzucić ale się uparłam że ma zostać. Kupiłam sobie drugiego -kwitnącego i okazało się ze stary kwiatek pierwszy raz od 4 lat zakwitł. Widać smutno mi było samemu i potrzebował towarzystwa. Teraz zawsze wszystkie kwitną. Pozdrawiam.
Juraya_San <3
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Miło, że się odzywacie
Jikiena ja również bardzo lubię grudniki - miałam dokładnie takie same kolory. Niestety w tym roku zostały na krótko pod opieka brata, który skutecznie je zamordował. Ale nie poddaję się - dostałam pędzik od znajomej - na razie anonim - u niej nigdy nie kwitł.
Dla miłośników owadożernych tłustosz zwany sałatą
Jikiena ja również bardzo lubię grudniki - miałam dokładnie takie same kolory. Niestety w tym roku zostały na krótko pod opieka brata, który skutecznie je zamordował. Ale nie poddaję się - dostałam pędzik od znajomej - na razie anonim - u niej nigdy nie kwitł.
Dla miłośników owadożernych tłustosz zwany sałatą
-
- Uczestnik
- Posty: 21
- Rejestracja: pn wrz 27, 2010 7:43 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
tylko ze nie powinno się pozwolić zakwitnąć roślinie owadożernej! gdyż dla tych roślin kwitniecie to bardzo ciężki proces i marnieją a często nawet umierają,dlatego jak zobaczycie ped kwiatu trzeba go odciac to wtedy roslinke da rade odratować
u mnie nie ma co zdjęć pokazywać,moje już usnęły na zimę wiec pożółkły i przyschły,moja muchołówka nie przeżyła zimy chociaz obrodziła w dzieci tak samo rosiczka Alicji dala na świat 3 inne ,sama odeszła, kapturnica trzyma się jakoś ,marzy mi sie Sarracenia leucophylla ale póki co miejsce na rośliny w pokoju zajęły baniaki wiec więcej roślin nie przewiduje
ewidentnie wole paprocie
ja jestem zdolna bestia i nawet mi sie raz kaktusa udało zamordować wystawiłam go na jesieni na balkon i przypomniało mi się o tym dopiero na wiosnę
a co do paproci moja rekordzistka ma dosc spora rozpiętość muszę przyznać
najchętniej obsadziłabym paprotkami cale mieszkanie
Uploaded with ImageShack.us
u mnie nie ma co zdjęć pokazywać,moje już usnęły na zimę wiec pożółkły i przyschły,moja muchołówka nie przeżyła zimy chociaz obrodziła w dzieci tak samo rosiczka Alicji dala na świat 3 inne ,sama odeszła, kapturnica trzyma się jakoś ,marzy mi sie Sarracenia leucophylla ale póki co miejsce na rośliny w pokoju zajęły baniaki wiec więcej roślin nie przewiduje
ewidentnie wole paprocie
ja jestem zdolna bestia i nawet mi sie raz kaktusa udało zamordować wystawiłam go na jesieni na balkon i przypomniało mi się o tym dopiero na wiosnę
a co do paproci moja rekordzistka ma dosc spora rozpiętość muszę przyznać
najchętniej obsadziłabym paprotkami cale mieszkanie
Uploaded with ImageShack.us
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Ależ to dotyczy jedynie muchołówek. Rosiczki (poza jednym wyjątkiem - Droserą nidiformis, jeśli dobrze pamiętam nazwę), kapturnice, tłustosze, dzbaneczniki, czy pływacze mogą spokojnie kwitnąć, nie wpływa to w sposób zauważalny na ich kondycję.Speedaway pisze:tylko ze nie powinno się pozwolić zakwitnąć roślinie owadożernej! gdyż dla tych roślin kwitniecie to bardzo ciężki proces i marnieją a często nawet umierają,dlatego jak zobaczycie ped kwiatu trzeba go odciac to wtedy roslinke da rade odratować
Fakt, faktem, że owadożerami, tak na poważnie, zajmowałem się kilka lat temu, aczkolwiek co nie co jeszcze pamiętam
450l + 112l
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Zupełnie się z tym nie zgodzę. Owadożerki kwitną mi regularnie, z wielu otrzymałam nasiona. Rośliny mateczne żyją nadal i kwitną rokorocznie. A z nasionek wyhodowały się tabuny malców. Zauważyłam, że w dobrze odkarmionej rosiczce kwitnienie nie czyni spustoszeń. Inaczej jest z tymi sklepowymi - one często już przeszły mękę. Przyznam się, że moje nie przechodzą stanu spoczynku - nie mam po temu warunków niestety. Dlatego też powstrzymuję się siłą przed dokupieniem muchołówki, czy innych delikatniejszych owadożerków.
Zazdroszczę (ale zupełnie pozytywnie) paprotki. U mnie wcale się nie chcą trzymać. A miałam projekt zrobienia takiego wisioka paprotkowego na akwarium - niestety paproć szybko zeszła. Jak traktujesz swoją?
O i Kuba mnie uprzedził. Dokładnie tak jak piszesz.
Zazdroszczę (ale zupełnie pozytywnie) paprotki. U mnie wcale się nie chcą trzymać. A miałam projekt zrobienia takiego wisioka paprotkowego na akwarium - niestety paproć szybko zeszła. Jak traktujesz swoją?
O i Kuba mnie uprzedził. Dokładnie tak jak piszesz.
-
- Uczestnik
- Posty: 21
- Rejestracja: pn wrz 27, 2010 7:43 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
ja tylko mówię z własnego doświadczenia [ wszystko co mi chciało zakwitnąć umarło ;/
-
- Zapaleniec
- Posty: 261
- Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:58 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Mogę jedynie potwierdzić - to spatulata.saintpaulia pisze: drosera (prawdopodobnie spatulata) - młoda i niestety nie w pełni wybarwiona roślinka
Z tym wybarwianiem różnie bywa. Nawet przy świetnym oświetleniu nie koniecznie będzie się wybarwiać.
Kapturnice nie są trudne w hodowli. Nie wymagają podwyższonej wilgotności więc nie sprawiają kłopotu z przeciwieństwem do dzbaneczników. Jednak jak każdy owadożer jest światłolubny. Jedyny kłopot jaki sprawiają to że wymagają okresu spoczynku.saintpaulia pisze:Speedaway - liczę na fotki owadożerów. Czy kapturnicę ciężko jest utrzymać? Rosiczkę Alicji miałam, nawet kwitła pięknie, niestety moja sunią ją zgryzła
Nie koniecznie to co piszesz jest prawdą. Taka operacja jest ważna w przypadku muchołówek, ponieważ w trakcie wzrostu pędu przestają produkować pułapki. Przy małej ilości światła można doprowadzić do niezbyt ciekawego wyglądu.Speedaway pisze:tylko ze nie powinno się pozwolić zakwitnąć roślinie owadożernej! gdyż dla tych roślin kwitniecie to bardzo ciężki proces i marnieją a często nawet umierają,dlatego jak zobaczycie ped kwiatu trzeba go odciac to wtedy roslinke da rade odratować
A co do moich kwiatków, to mogę jedynie podesłać link do listy roślin
http://www.owadozery.pl/1w0na/lista-roslin.html
Dodatkowo mam w pokoju wilczomlecza białounerwionego, "żywy kamień" oraz mimoze.
Ostatnio zmieniony czw paź 21, 2010 6:31 pm przez 1w0na, łącznie zmieniany 4 razy.
Nie kupuj, adoptuj -> Lista stron adopcyjnych psów rasowych
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
-
- Zapaleniec
- Posty: 206
- Rejestracja: śr sie 25, 2010 12:38 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Ja u siebie mam wiele gruboszów (drzewko szczęścia ), parę kaktusów i 1 rozrośniętą zielistkę - nawożę je najtańszym nawozem z allegro... do roślin akwariowych
Rosną bardzo ładnie:D
edit:
gramatyka
Rosną bardzo ładnie:D
edit:
gramatyka
Ostatnio zmieniony czw paź 21, 2010 9:37 pm przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
100l morskie
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Zielistka pięknie rośnie w hydroponice lub pseudo-hydroponice akwariowej
Moja ma taki koszyczek po roślinkach akwariowych wypełniony keramzytem, w tym jest posadzona, koszyczek w 1/4 jest zanurzony w akwarium. Zielistka wypuściła jeden długi i porozgałęziany korzonek do akwarium, innymi korzonkami "oplotła" keramzyt. Rośnie ślicznie
Moja ma taki koszyczek po roślinkach akwariowych wypełniony keramzytem, w tym jest posadzona, koszyczek w 1/4 jest zanurzony w akwarium. Zielistka wypuściła jeden długi i porozgałęziany korzonek do akwarium, innymi korzonkami "oplotła" keramzyt. Rośnie ślicznie
450l + 112l
-
- Zapaleniec
- Posty: 261
- Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:58 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Znajdzie się jakaś roślinka....saintpaulia pisze:Oj gdyby Ci się kiedyś tego wilczomlecza więcej uhodowało
Niestety w Tym linku nic poza pustym oknem na stronie mi się nie wyświetla
Kapturnice są piękne, ale boawiam się, że nie sprostałabym tem okresowi spoczynku - brak warunków i skleroza
http://img59.imageshack.us/img59/5692/foto190h.jpg
http://img710.imageshack.us/img710/4170/foto191a.jpg
Ja w tym roku nie zamierzam zimować moich roślin. Zobaczymy co z tego będzie.
Ostatnio zmieniony czw paź 21, 2010 10:46 pm przez 1w0na, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie kupuj, adoptuj -> Lista stron adopcyjnych psów rasowych
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Wygląda super w tej pomarańczowej doniczce.
Trzymam zatem kciuki za owadożerki.
Właśnie znalazłam nasionka capensis alba - musiałam je zapodziać gdzieś w czerwcu - jest sens wysiewać?
Trzymam zatem kciuki za owadożerki.
Właśnie znalazłam nasionka capensis alba - musiałam je zapodziać gdzieś w czerwcu - jest sens wysiewać?
-
- Zapaleniec
- Posty: 261
- Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:58 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Chętnie się tego pozbędę.
Mam jeszcze jednego kwiatka, tylko 'trochę' większego, z trzema odnóżami, ale on u mnie zostaje.
Światła jest co raz mniej, ale jeśli będą stały pod świetlówką to nie widzę przeciwwskazań.
Tylko trzeba uważać na pleśń, bo o tej porze roku lubi się gdzie nie gdzie pojawić.
Mam jeszcze jednego kwiatka, tylko 'trochę' większego, z trzema odnóżami, ale on u mnie zostaje.
Światła jest co raz mniej, ale jeśli będą stały pod świetlówką to nie widzę przeciwwskazań.
Tylko trzeba uważać na pleśń, bo o tej porze roku lubi się gdzie nie gdzie pojawić.
Ostatnio zmieniony czw paź 21, 2010 11:33 pm przez 1w0na, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie kupuj, adoptuj -> Lista stron adopcyjnych psów rasowych
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Ostatnio zmieniony pt paź 22, 2010 2:05 pm przez saintpaulia, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 95
- Rejestracja: wt cze 16, 2009 10:02 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Uwielbiam zieloności, choc prawie kompletnie się na nich nie znam...
Może daltego, że za mocno nie kombinuję, to słodziakowo sobie rosną
Dają sobie nawet radę samodzielnie podczas urlopów...
Mąż nie jest zachwycony.... (szczerze mówiąc przestał być zawdowolony jakieś 50 doniczek temu )
Może daltego, że za mocno nie kombinuję, to słodziakowo sobie rosną
Dają sobie nawet radę samodzielnie podczas urlopów...
Mąż nie jest zachwycony.... (szczerze mówiąc przestał być zawdowolony jakieś 50 doniczek temu )
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Rośliny doniczkowe
Na poprzedniej stronce w całej skormnej okazałości - stapelia. Pączek dopiero się otwiera.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć: