woda po podmiance
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
woda po podmiance
Nie rozumiem, czemu czasami po podmiance woda przez jakiś czas jest mleczna a czasami od razu kryształowo czysta, skoro ta sama woda, ten sam uzdatniacz .
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
Re: woda po podmiance
Zauważyłem,że to czasem wymieszanie uzdatniacza ma znaczenie,podanie do wody do podmiany lub podanie bezpośrednio do akwa.Wlewaj uzdatniacz do wody i wymieszaj go a potem wlewaj wodę do zbiornika.
-
- Fanatyk
- Posty: 1449
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Płeć:
Re: woda po podmiance
Ja bym nawet dodał, do ostatniego zdania: "..i zostaw do odstania się"., czyli brzmiałoby ono tak:Linf pisze:Zauważyłem,że to czasem wymieszanie uzdatniacza ma znaczenie,podanie do wody do podmiany lub podanie bezpośrednio do akwa.Wlewaj uzdatniacz do wody i wymieszaj go a potem wlewaj wodę do zbiornika.
"Wlewaj uzdatniacz do wody, wymieszaj go, pozostaw do odstania, a potem wlewaj tak przygotowaną wodę do zbiornika...".
Ja tak robię.
Ostatnio zmieniony pn sie 02, 2010 10:15 pm przez Władek Pompka, łącznie zmieniany 1 raz.
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: woda po podmiance
tak właśnie robię i to już taki automacik. Moze woda nie zawsze jest taka sama?
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Fanatyk
- Posty: 1449
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Płeć:
Re: woda po podmiance
Nie woda, nie woda tylko... Kochać to nie znaczy zawsze to samo...Bożena pisze:tak właśnie robię i to już taki automacik. Moze woda nie zawsze jest taka sama?
może za dużo jej podmieniasz? Jakieś pierwotniaki albo co? To tak masz we wszystkich zbiornikach czy tylko w jakimś jednym wybranym?
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: woda po podmiance
a prawie robi wielką różnicę w każdym, ale nie za każdym razem
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Uczestnik
- Posty: 46
- Rejestracja: śr lut 24, 2010 6:39 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Sadyba
- Płeć:
Re: woda po podmiance
a to nie z każdym razem to wtedy gdy przy podmianie odmulasz podłoże czy gdy podmieniasz bez odmulania??
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: woda po podmiance
hmmm jak podmieniam to i odmulam. Mniej lub bardziej-to zależy kiedy była poprzednia podmianka.
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Uczestnik
- Posty: 46
- Rejestracja: śr lut 24, 2010 6:39 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Sadyba
- Płeć:
Re: woda po podmiance
zawsze odmulamy i to bardziej niż mniej zwłaszcza gdy dolewamy chłodniejszą wodę niż w zbiorniku. prawa fizyki zimna woda idzie na dno swoim naporem wytrąca "syf" z podłoża. dziwna teoria ale chyba?! prawdziwa
Re: woda po podmiance
jakoś do konca tej teorii nie kupuje
"po starem" rura zasysam spuszczam wode czyszczac dno - woda spływa
stosunkowo powoli nie ma jakiegos specjalnego wruszania podłoża
woda dolewana oczywiście z różnicą temperatury lana rurką przy wylocie
filtra - powoli sie miesza temperatura bez skoków spada sobie tam o 1 - 2stopnie
jezeli wogole ale w tempie takim jest dolewana jak i sciagana była przy odmulaniu
nic sie nie wzbija woda zimna nie opada na dno bo wylot filtra skutecznie ja miesza
a moim zdaniem to moze miec miejsce nastepujacy fakt - w akwarium jest woda
stosunkowo miekka i z garbnikami (jakies korzenie liscie szyszki etc.) a dolewka
jak to dolewka jest pewnie odstana z kranu bez mierzenia parametrow i bywa różna
zeleży od tego co wodociagi zapodadza a substancje które skutecznie zakwaszają
miekką wode z twardej robią mleko...
"po starem" rura zasysam spuszczam wode czyszczac dno - woda spływa
stosunkowo powoli nie ma jakiegos specjalnego wruszania podłoża
woda dolewana oczywiście z różnicą temperatury lana rurką przy wylocie
filtra - powoli sie miesza temperatura bez skoków spada sobie tam o 1 - 2stopnie
jezeli wogole ale w tempie takim jest dolewana jak i sciagana była przy odmulaniu
nic sie nie wzbija woda zimna nie opada na dno bo wylot filtra skutecznie ja miesza
a moim zdaniem to moze miec miejsce nastepujacy fakt - w akwarium jest woda
stosunkowo miekka i z garbnikami (jakies korzenie liscie szyszki etc.) a dolewka
jak to dolewka jest pewnie odstana z kranu bez mierzenia parametrow i bywa różna
zeleży od tego co wodociagi zapodadza a substancje które skutecznie zakwaszają
miekką wode z twardej robią mleko...
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: woda po podmiance
MishaMish0wsky pisze:zawsze odmulamy i to bardziej niż mniej zwłaszcza gdy dolewamy chłodniejszą wodę niż w zbiorniku. prawa fizyki zimna woda idzie na dno swoim naporem wytrąca "syf" z podłoża. dziwna teoria ale chyba?! prawdziwa
Dolewam wodę o zbjiżonej temperaturze- gotuję wodę i mieszm a zimną jest trochę roboty, ale niektore rybki nie lubią duzej rożnicy temperatur. Więc to nie prawo fizyki.
Może właśnie chemii jak pisze abdesign
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
Re: woda po podmiance
z mojej skromnej wiedzy i jeszcze skromniejszych doświadczeń wynika:
masz miekką wode - zakwaszasz - jest łatwo i ok,
masz wodę twardą - zakwaszanie naturalnymi środkami - szyszki liście etc.
woda mętnieje wygląda jak zakwit pierwotniaków. nawet do tego stopnia że widać
drobinki unoszone w wodzie (pamietam że ze 20lat temu olałem w zwiazku z tym
kwaszenie wody torfem i poszedł w ruch kwas solny - wode w kranie miałem wtedy
słabą - twardą i żadnych filtrów nie używałem do wody)
i to wydaje sie prawdopodobne - w koncu masz w akwarium wodę "po przejściach"
miała kontakt z korzeniami, liścmi, szyszkami obumierającymi liścmi roślin
rozkłądającym sie pokarmem, odchodami zwierząt
- zawiera mase różnych substancji w tym garbników
wlewanie twardszej wody moze powodować efekt jak przy próbie zakwaszenia
twardej wody szyszkami olchy.
oczywiście wcale nie musi tak być jak napisałem - po dolaniu wody z podmiany
nie jest wykluczony zakwit pierwotniaków nawet w starym akwarium.
masz miekką wode - zakwaszasz - jest łatwo i ok,
masz wodę twardą - zakwaszanie naturalnymi środkami - szyszki liście etc.
woda mętnieje wygląda jak zakwit pierwotniaków. nawet do tego stopnia że widać
drobinki unoszone w wodzie (pamietam że ze 20lat temu olałem w zwiazku z tym
kwaszenie wody torfem i poszedł w ruch kwas solny - wode w kranie miałem wtedy
słabą - twardą i żadnych filtrów nie używałem do wody)
i to wydaje sie prawdopodobne - w koncu masz w akwarium wodę "po przejściach"
miała kontakt z korzeniami, liścmi, szyszkami obumierającymi liścmi roślin
rozkłądającym sie pokarmem, odchodami zwierząt
- zawiera mase różnych substancji w tym garbników
wlewanie twardszej wody moze powodować efekt jak przy próbie zakwaszenia
twardej wody szyszkami olchy.
oczywiście wcale nie musi tak być jak napisałem - po dolaniu wody z podmiany
nie jest wykluczony zakwit pierwotniaków nawet w starym akwarium.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: woda po podmiance
całkiem logiczne Tylko co? czy woda w kranie jest aż tak rożna, że czasami po dolewce jest czyściutko????
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
Re: woda po podmiance
owszem woda w kranie bywa różna. a i woda w akwarium bywa różna
jeżeli chodzi o stężenie garbników ale to hipoteza - równie prawdopodobne
(jak nie bardziej) jest to że następuje zakwit pierwotniaków.
jeżeli chodzi o stężenie garbników ale to hipoteza - równie prawdopodobne
(jak nie bardziej) jest to że następuje zakwit pierwotniaków.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: woda po podmiance
Ok, a czy zakwit pierwotniakow utrzymuje się ok 5-6 godzin?
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
Re: woda po podmiance
no raczej troche krótko...
czyli bardziej prawdopodobne jest wytrącanie soli organicznych
czyli bardziej prawdopodobne jest wytrącanie soli organicznych
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: woda po podmiance
Ciekawi mnie czy nikomu więcej tak się nie dzieje......
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
Re: woda po podmiance
nie wiem, ja opisałem zjawisko które wydaje mi sie prawdopodobne na bazie własnych doświadczen z torfem i szyszkami 20 lat temu... ale wytrącanie soli kwasów organicznych w przypadku wcale nie tak dużej twardości węglanowej to norma.
podkreslam wcale u Ciebie tak nie musi być
podkreslam wcale u Ciebie tak nie musi być
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: woda po podmiance
Albo, podpierając się wyjaśnieniami abdesigna, występuje zjawisko koagulacji garbników, czyli tak jak pisze kolega wyżej, woda w akwarium zawiera pewną ilość garbników, jest miększa i bardziej kwaśna, aniżeli woda do podmianki (wodociągi czasem mogą zmieniać parametry wody dodając różną chemię, np. odrdzewiacz ) i wtedy właśnie, w wyniku zwiększenia się zasadowości wody garbniki zlepiają się - tworząc drobiny widoczne gołym okiem - one powodują zmętnienie. Piszesz, że utrzymuje się to 5-6h - działa system filtracji - pozlepiane garbniki są odfiltrowywane, oraz opadają na dno.
450l + 112l
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: woda po podmiance
Mnie się tak czasem dzieje po porządnym czyszczeniu filtraBożena pisze:Ciekawi mnie czy nikomu więcej tak się nie dzieje......
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.