Cześć,
Zauważyłem jakiś czas temu, że otoski zeżerają mi liść żabienicy.
(widać głodne były, albo co...)
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Mając w pamięci jak wyglądała żabienica Dein'a po tym, jak się zasmakowała jakiemuś glonusiowi, postanowiłem nie czekać i podaję teraz otoskom co parę dni kawałek liścia kapusty. (gotowanego/sparzonego we wrzątku jakieś 3-4 minuty)
Kliknij obrazek, aby powiększyć
O tej pory, otoski wyżywają się na liściu kapusty
denkmal
ps. ta roślina nad żabienicą, taka choinkowata (nie wiem co to, dostałem od innego forumowicza przy wymianie krewetek) - chętnie oddam, bo nie bardzo to chce rosnąć i marnieje - może komuś się przyda?
Jak zapobiec dziurom w żabienicy ;) - z dedykacją dla Dein'a
-
- Uzależniony
- Posty: 551
- Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
- Lokalizacja: Ursynów
- Na imię mam: Aleksander
- Płeć:
Jak zapobiec dziurom w żabienicy ;) - z dedykacją dla Dein'a
To jest wywłócznik.
Wrzuć jeszcze mięcha mielonego to może sobie gołąbki zrolują
Wrzuć jeszcze mięcha mielonego to może sobie gołąbki zrolują
-
- Uzależniony
- Posty: 551
- Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
- Lokalizacja: Ursynów
- Na imię mam: Aleksander
- Płeć:
Jak zapobiec dziurom w żabienicy ;) - z dedykacją dla Dein'a
Zdolne zwierzę.
Możesz te resztki suszyć, sprejować brokatowym sprejem i sprzedawać na giełdzie florystycznej. Są ludzie, którzy gustują w takich cacuszkach jako dodatkach do bukietów i wieńców.
Możesz te resztki suszyć, sprejować brokatowym sprejem i sprzedawać na giełdzie florystycznej. Są ludzie, którzy gustują w takich cacuszkach jako dodatkach do bukietów i wieńców.