Ostatni post z poprzedniej strony:
ROMEK, ja tu Ameryki nie odkrywam. Stosunek Buddy'ego określa stosunek NO3:PO4, które powinno być między 15-30 (optimum 23). Pomyliłeś ze stosunkiem Redfield'a. Tam jest jasno powiedziane, że jeśli azotanów/azotu jest więcej pojawiają się zielenice, jak mniej to sinice. Zdrowie ryb nie ma nic do tego, dopóki trzymamy na bezpiecznym poziomie NO3.Wszystkie pożeracze glonów rozwiązują tylko skutki, nie walczysz z przyczynami. Poza tym jak wpadniesz w sinice, to żaden zwierzak nie rozwiąże wtedy Twojego problemu.
Testy rzeczywiście są niedokładne, ale przecież przedział jest szeroki, więc nie wiem za bardzo w czym problem. Nie potrzebujemy żadnych dokładności aptekarskich, tak samo jak przy dawkowaniu nawozów z soli.