Niezidentyfikowane COŚ w żywym pokarmie

[JPK]

Wygląda tak :


Długość ciała ok. 1cm
Kupiłem na giełdzie worek rozwielitek i 3 takie cosie się w nim znalazły
Ma ktoś pomysł co to ?
Ryby zjedzą, czy coś zje ryby ?

[matka siedzi z tyłu]

Hm... mógłbyś dokładnie opisać ogonek tego czegoś, bo wydaje mi się to dość istotne, a na zdjęciach nie widać.

[JPK]

Generalnie to trudno stwierdzić gdzie przód, a gdzie tył
Ale pływa to coś tą chudszą połową do przodu, czyli te nóżki też są z przodu. A to grube to jakby ogonek
Sama końcówka ogonka jakby puszysta (?), takimi malusieńkimi włoskami jakby pokryta i rozwidla się na 2 cieniutkie niteczki na samym końcu.
Widok z góry:

[JPK]

Dzięki mszt za naprowadzenie,
nie jest to co prawda pływak żółtobrzeżek, ale blisko - larwa Toniaka żeberkowanego...
Żywią się w ten sam sposób
Tutaj piękne zbliżenie na aparat gębowy -> http://oczkowodne.net/fauna/toniak4.jpg

[matka siedzi z tyłu]

A nie jest to przypadkiem larwa pływaka żółtobrzeżka?

To ja właśnie posta z błedną informacją wykasowałam, a Ty mi w międzyczasie zdążyłeś odpowiedzieć.

To ja tępię to dziadostwo w oczku a tu chciałem się ulitować nad larwą
Rzeczywiście, dziękuję matka za rozpoznanie cholerstwa.
Tak więc jakby ktoś kupował rozwielitki na giełdzie to lepiej przejrzeć worek, bo jak to to by urosło to można by się niemiło zdziwić ....

Jednak nie. To jest z pewnością larwa toniaka żeberkowanego (Acilius sulcatus)
http://oczkowodne.net/strony/owady.php

I tak se możemy posty edytować do upadłego

[JPK]

W międzyczasie już sam się zedytowałem po pierwszym szoku

I tak se możemy posty edytować do upadłego

Hahaha To się żeśmy zakręcili

[matka siedzi z tyłu]

Żywią się w ten sam sposób

To znaczy są tak samo niebezpieczne?

[JPK]

Tak, zarówno larwy, jak i dorosłe są drapieżne, podobnie jak pływak żółtobrzeżek.