Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

Wiesz jak samemu wykonać pokrywy, filtry lub masz inne ciekawe pomysły, to jest dział dla ciebie. Zrób to sam czyli Adam Słodowy radzi :) Zrobiłeś coś ciekawego ? Pochwal się, nie kryj talentu przed światem....

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#1

Post autor: mattoid »

Witam wszystkich,

jeśli u kogoś występuje problem zbyt wysokiej temperatury w zbiorniku proponuję przeprowadzenie stosunkowo niedrogiej modyfikacji zbiornika, a dokładniej jego pokrywy.

Na początku zaznaczę, iż WERSALIKÓW używałem w sytuacji, gdy chciałem dołączyć link do zdjęcia/aukcji/witryny.

W tym celu potrzebne nam będzie (co najmniej):
- POKRYWA DO AKWARIUM;
- wiertarka;
- WENTYLATOR KOMPUTEROWY;
- ZASILACZ 12V;
- WTYCZKA(do podłączenia do zasilacza);
- koszulki termokurczliwe;
- lutownica;
- cyna;
- kalafonia;
- mały pilnik;
- 2 śruby M4 wraz z nakrętkami.

Najlepiej zamontować wentylator jak najdalej od tafli wody, ja skorzystałem z wnęki wewnętrznej w pokrywie i dlatego zmieścił mi się jedynie wentylator 60mm ale pewnie im większy tym lepszy.

Na początek trzeba znaleźć odpowiednie miejsce dla wentylatora i zaznaczyć miejsca dla otworów montażowych. Wystarczy dwa po przekątnej wentylatora, przez które musi być przelot dla śrub M4.

Pomiędzy tymi otworami należy zrobić kilka otworów przez które będzie dostarczane chłodniejsze powietrze do akwarium, aby uzyskać wygląd w miarę estetyczny, dobrze byłoby nawiercić te otwory stosunkowo równo. Ja do pomocy w równomiernym rozmieszczeniu otworów skorzystałem ze zwykłego TŁUCZKA DO ZIEMNIAKÓW.

Po nawierceniu wszystkich potrzebnych otworów pilnikiem wykonujemy fazki na krawędzi otworów, dzięki czemu nie wbije nam się w palec żadna plastikowa drzazga.

Następnie bierzemy się za wentylator. Przeważnie wychodzą z niego trzy przewody: czerwony, czarny i żółty. Żółtego nie potrzebujemy, więc możemy go obciąć, natomiast pozostałe dwa montujemy do zakupionej wcześniej wtyczki, która będzie pasowała do końcówki zasilacza. Przewody zasilające wentylatora powinny zostać przepuszczone przez jeden z wcześniej wywierconych w pokrywie otworów. Jeśli komuś zależy na jako takiej estetyce to proponuję zastosować koszulki termokurczliwe.

Podłączamy wentylator do zasilacza i to w zasadzie wszystko.

Ja zakupiłem zakupiłem ZASILACZ z możliwością regulacji napięcia (3, 4.5, 6, 7.5, 9, 12V) dzięki czemu poprzez jego zmniejszenie mogę wpływać na szybkość pracy (prędkość obrotową) wentylatora.

Po zakończeniu prac od góry pokrywa wygląda mniej więcej tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf2" onclick="window.open(this.href);return false; ... 012d3.html
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Od środka natomiast tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/282" onclick="window.open(this.href);return false; ... c652d.html
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Konstruktywna krytyka i pomysły racjonalizatorskie oraz wszelkie pytania mile widziane.
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#2

Post autor: Drottnar »

Bardzo estetycznie to wygląda. A jak ustawiłeś wiatrak? Na wyciąganie powietrza spod pokrywy, czy na wciąganie?

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#3

Post autor: mattoid »

Drottnar pisze:Bardzo estetycznie to wygląda. A jak ustawiłeś wiatrak? Na wyciąganie powietrza spod pokrywy, czy na wciąganie?
Wiatrak zasysa "świeże" powietrze z pokoju i wdmuchuje pod pokrywę. Z odprowadzeniem nadmiaru powietrza nie ma problemu, bo mam w pokrywie wycięty otwór pod kaskadę. Jeśli u Ciebie jest inaczej, to zrobiłbym po przekątnej pokrywy identyczne otwory jak te przez które powietrze jest zasysane i nie powinno być żadnego problemu.

Taka praca wentylatora ma jeszcze jedno uzasadnienie. Zasysane jest suche powietrze, natomiast w przypadku odwrotnego ustawienia kierunku działania wentylatora przepływałoby przez niego wilgotne (para wodna) powietrze, co spowoduje dramatyczne skrócenie jego żywotności.

Pamiętaj tylko, że montaż wentylatora poza działaniem pozytywnym (obniżenie temperatury wody w akwarium), ma jeszcze przynajmniej jeden skutek negatywny (o ile można tak to nazwać). Zwiększa w dość dużym stopniu parowanie wody. U mnie ubywa ponad 5 L wody tygodniowo, co uzupełniam destylatem kupowanym w sklepie (niestety nie posiadam filtra RO). Dolewanie "kranówy", nawet odstanej będzie powodowało stałe utwardzanie wody.

Na koniec dodam jeszcze, że zasilacz, wentylator i wtyczkę (a w zasadzie gniazdo) montowaną na przewodach wentylatora do podłączenia zasilacza zakupiłem w Warszawie na giełdzie komputerowej.
Koszty:
- wentylator - 15 zł;
- zasilacz - 25 zł;
- wtyczka - chyba ze 2 zł.

Resztę potrzebnych rzeczy miałem w domu.
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#4

Post autor: Drottnar »

mattoid pisze:Jeśli u Ciebie jest inaczej, to zrobiłbym po przekątnej pokrywy identyczne otwory jak te przez które powietrze jest zasysane i nie powinno być żadnego problemu.
U mnie też jest wycięta dziura pod rury do filtra zewnętrznego, więc nie ma problemu :)
Dzięki za uzasadnienie takiego ustawienia wentylatora - nie pomyślałem o tym szczególe. Natomiast co do parowania, to wręcz u mnie jest wskazane, bo mam strasznie suche powietrze w mieszkaniu.

RO jest wg mnie zupełnie nieopłacalne - strasznie dużo wody ide w kanał w stosunku do otrzymanej destylki. :/

Linf

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#5

Post autor: Linf »

Drottnar pisze:RO jest wg mnie zupełnie nieopłacalne - strasznie dużo wody ide w kanał w stosunku do otrzymanej destylki. :/
ale i tak wychodzi taniej niż kupowanie jej w zoologach po 50gr. za litr

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#6

Post autor: mattoid »

Drottnar pisze: U mnie też jest wycięta dziura pod rury do filtra zewnętrznego, więc nie ma problemu :)
Pamiętaj, że to tylko powietrze, które znajdzie sobie ujście nawet przez najmniejsze szczeliny. Jeśli dodatkowo masz wycięte otwory, to problemu żadnego nie będzie.
Dzięki za uzasadnienie takiego ustawienia wentylatora - nie pomyślałem o tym szczególe. Natomiast co do parowania, to wręcz u mnie jest wskazane, bo mam strasznie suche powietrze w mieszkaniu.
Ten szczegół jest dość istotny. Być może są wentylatory odporne na wilgoć ale ja zastosowałem zwykły komputerowy, który u mnie działa od 2 tygodni i narazie nie ma z nim problemów. Pamiętaj tylko o jeszcze jednym szczególe... jeśli zmieści się u Ciebie wentylator 80mm, a jeszcze lepiej 100mm, to właśnie taki zamontuj, będziesz mógł ustawić mniejsze obroty, co z kolei ma duży wpływ na ilość generowanego hałasu.
RO jest wg mnie zupełnie nieopłacalne - strasznie dużo wody ide w kanał w stosunku do otrzymanej destylki. :/
Opłacalność jest zawsze pojęciem względnym. 5 L destylatu kosztuje mniej więcej 5 zł. Uzyskanie tej ilości wody z filtra RO napewno będzie dużo tańsze. Ale jak już napisałem... nie mam i narazie nie zapowiada się abym miał mieć. Jeśli kiedyś będą sprzyjające ku temu warunki, to bardzo chętnie się w takie urządzenie zaopatrzę.
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#7

Post autor: sum »

Pomysłowo zrobione.Zastanawiam się tylko czy nie lepiej by wyglądało gdybyś przewód z wentylatora puścił wewnętrzną stroną pokrywy.Wyjście na końcu pokrywy(przy tylnej szybie).Jednak to tylko taka estetyczna uwaga.
Napisz mi czy można obejść się bez tej wtyczki.Może można "obciąć"bolec"od zasilacza i przewody skręcić ze sobą.
Jeżeli chodzi o kierunek działania wentylatora to zawsze wydawało mi się,że lepiej jest wyciągać gorące powietrze z pod pokrywy(grzejące świetlówki).Przyznam szczerze,że teraz zgłupiałem.Twój argument o zastosowaniu odwrotnego kierunku jest przekonywujący choć nasuwa się pytanie jak na wdmuchiwane powietrze zareagują ryby czerpiące tlen znad powierzchni wody?
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#8

Post autor: mattoid »

sum pisze:Pomysłowo zrobione.Zastanawiam się tylko czy nie lepiej by wyglądało gdybyś przewód z wentylatora puścił wewnętrzną stroną pokrywy.Wyjście na końcu pokrywy(przy tylnej szybie).Jednak to tylko taka estetyczna uwaga.
To już tylko kwestia estetyki jak zauważyłeś. W moim przypadku ma to niewielkie znaczenie, bo akwarium stoi na wysokości 120 cm, co powoduje, że pokrywa jest na wysokości około 175-180 cm i tylko ja jedyny w domu mogę dostrzec ten przewód :)
Napisz mi czy można obejść się bez tej wtyczki.Może można "obciąć"bolec"od zasilacza i przewody skręcić ze sobą.
Oczywiście że można, tylko że ja zdejmując pokrywę dzięki takiemu podłączeniu mogę za każdym razem odłączyć się od zasilacza, natomiast spinając to "na krótko" nie będziesz w stanie tego zrobić. Naprawdę lepiej jest kupić zasilacz uniwersalny, posiadający wiele różnych wtyczek i dobrać coś do jednej z nich.
Jeżeli chodzi o kierunek działania wentylatora to zawsze wydawało mi się,że lepiej jest wyciągać gorące powietrze z pod pokrywy(grzejące świetlówki).Przyznam szczerze,że teraz zgłupiałem.Twój argument o zastosowaniu odwrotnego kierunku jest przekonywujący choć nasuwa się pytanie jak na wdmuchiwane powietrze zareagują ryby czerpiące tlen znad powierzchni wody?
Nie posiadam takich ryb, choć muszę przyznać, że kiryski panda od czasu do czasu podpływają do powierzchni wody (może one też tak oddychają?) i wygląda to tak jakby sobie właśnie oddychały. Wydaje mi sięjednak, że nie powinno to być problemem. Poza tym zerknij na zdjęcie mojego zasilacza. Jest on ustawiony na 4,5V więc pracuje dość wolno. Dodam jeszcze, że przed zamontowaniem wentylatora w moim akwarium temperatura wody wynosiła 29-30 st. C, a po jego zamontowaniu spadła do mniej więcej 26. Wydaje mi się, że różnica spora.
Napisałem wcześniej dlaczego wybrałem takie akurat rozwiązanie, dzięki temu wentylator pracuje na sucho. W przypadku odwrócenia kierunku jego działania wydmuchiwałby on parę wodną, która skraplałaby się częściowo na nim. Możesz mi wierzyć, że nie będzie w takim przypadku działał zbyt długo, chyba że - jak pisałem wcześniej - zakupisz sobie jakiś wentylator odporny na działanie wilgoci.
Na innym forum zarzucono mi jeszcze, że nie zabezpieczyłem połączeń elektrycznych, jednakże możesz być pewny, że napięcie 12V (u mnie nawet 4,5V) powoduje, że nawet odkręcenie się samoczynne wentylatora (o ile to wogóle jest możliwe) na skutek wibracji i zanurzenie go w wodzie, nie niesie za sobą ryzyka porażenia ryb (nie wspominając już nawet o człowieku) prądem, a jedyne ewentualne uszkodzenie wiatraka. Może co najwyżej dojść do zjawiska elektrolizy.
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#9

Post autor: sum »

mattoid,
mattoid pisze:To już tylko kwestia estetyki jak zauważyłeś. W moim przypadku ma to niewielkie znaczenie, bo akwarium stoi na wysokości 120 cm, co powoduje, że pokrywa jest na wysokości około 175-180 cm i tylko ja jedyny w domu mogę dostrzec ten przewód
To w tym przypadku rzeczywiście nie ma to większego znaczenia.Chłopie powiedz mi tylko jak radzisz sobie z pracami porządkowymi w tym baniaku.Przecież to trzeba z drabiny atakować :razz:
mattoid pisze:Oczywiście że można, tylko że ja zdejmując pokrywę dzięki takiemu podłączeniu mogę za każdym razem odłączyć się od zasilacza, natomiast spinając to "na krótko" nie będziesz w stanie tego zrobić. Naprawdę lepiej jest kupić zasilacz uniwersalny, posiadający wiele różnych wtyczek i dobrać coś do jednej z nich.
Bardzo słuszna uwaga,o tym nie pomyślałem :oops:
mattoid pisze:Nie posiadam takich ryb, choć muszę przyznać, że kiryski panda od czasu do czasu podpływają do powierzchni wody (może one też tak oddychają?) i wygląda to tak jakby sobie właśnie oddychały.
Bardziej chodziło mi tu o prętnika,bojownika czy gurami.One są mniej odporne na przeciągi.
mattoid pisze:. Dodam jeszcze, że przed zamontowaniem wentylatora w moim akwarium temperatura wody wynosiła 29-30 st. C, a po jego zamontowaniu spadła do mniej więcej 26. Wydaje mi się, że różnica spora.
Różnica jest imponująca i to jest argument za.
mattoid pisze:Na innym forum zarzucono mi jeszcze, że nie zabezpieczyłem połączeń elektrycznych, jednakże możesz być pewny, że napięcie 12V (u mnie nawet 4,5V) powoduje, że nawet odkręcenie się samoczynne wentylatora (o ile to wogóle jest możliwe) na skutek wibracji i zanurzenie go w wodzie, nie niesie za sobą ryzyka porażenia ryb (nie wspominając już nawet o człowieku) prądem, a jedyne ewentualne uszkodzenie wiatraka. Może co najwyżej dojść do zjawiska elektrolizy.
Zastanawiam się czy Twoja wiedza w tym zakresie jest teoretyczna czy praktyczna.Jak już będziesz znał to z autopsji to daj znać :mrgreen:
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#10

Post autor: mattoid »

sum pisze:mattoid,
mattoid pisze:To już tylko kwestia estetyki jak zauważyłeś. W moim przypadku ma to niewielkie znaczenie, bo akwarium stoi na wysokości 120 cm, co powoduje, że pokrywa jest na wysokości około 175-180 cm i tylko ja jedyny w domu mogę dostrzec ten przewód
To w tym przypadku rzeczywiście nie ma to większego znaczenia.Chłopie powiedz mi tylko jak radzisz sobie z pracami porządkowymi w tym baniaku.Przecież to trzeba z drabiny atakować :razz:
No cóż... 188cm wzrostu, zakasane rękawy i od czasu do czasu taboret jako wsparcie techniczne wystarczają do podmiany, odmulenia (choć narazie niebardzo jest co odmulać) i ewentualnego przesadzenia lub dosadzenia roślin.
mattoid pisze:Nie posiadam takich ryb, choć muszę przyznać, że kiryski panda od czasu do czasu podpływają do powierzchni wody (może one też tak oddychają?) i wygląda to tak jakby sobie właśnie oddychały.
Bardziej chodziło mi tu o prętnika,bojownika czy gurami.One są mniej odporne na przeciągi.
Tak szczerze mówiąc to przeciągów nie ma. Wentylator umieszczony jest w rogu, po przeciwnej stronie do otworu wyciętego w pokrywie pod kaskadę i pracuje na niewielkich obrotach. Duże obroty wentylatora niczego nie zmienią, bo nie będzie ciepłego powietrza do wydmuchiwania. Jak już pisałem wcześniej, u mnie wentylator jest zasilany napięciem 4,5V, czyli około 40% tego co powinno być. Czy to w rezultacie daje 40% prędkości obrotowej? Nie wiem ale przypuszczam, że mniej więcej tak. Taka wymiana powietrza napewno nie powoduje przeciągów i nie sądzę, żeby jakiś bojownik, czy inne gurami na tym ucierpiało ;)
mattoid pisze:Na innym forum zarzucono mi jeszcze, że nie zabezpieczyłem połączeń elektrycznych, jednakże możesz być pewny, że napięcie 12V (u mnie nawet 4,5V) powoduje, że nawet odkręcenie się samoczynne wentylatora (o ile to wogóle jest możliwe) na skutek wibracji i zanurzenie go w wodzie, nie niesie za sobą ryzyka porażenia ryb (nie wspominając już nawet o człowieku) prądem, a jedyne ewentualne uszkodzenie wiatraka. Może co najwyżej dojść do zjawiska elektrolizy.
Zastanawiam się czy Twoja wiedza w tym zakresie jest teoretyczna czy praktyczna.Jak już będziesz znał to z autopsji to daj znać :mrgreen:
Jedno i drugie źródło nie jest mi obce. Jeśli nie jesteś pewny, czy to co piszę to prawda, to proponuję doświadczenie. Weż napuść do słoika wodę i zanurz w nim oba końce przewodów od zasilacza (+ i -). wsuń rękę do wody i sprawdź czy cokolwiek poczujesz. Biorąc pod uwagę rozmiary słoika i akwarium oraz wspomniane wcześniej napięcie krokowe (http://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_krokowe) nie ma się czego obawiać. Jeśli do tego jeszcze uwzględnisz fakt, że tak naprawdę zasilasz odbiornik prądem 4,5V, to wnioski nasuwają się same.

PS. Gdyby się okazało, że w czasie doświadczenia coś pójdzie nie tak, to publicznie zobowiązuję się do ufundowania Ci wieńca nagrobnego wraz z szarfą ;)

EDIT:
Tak sobie jeszcze pomyślałem o jednym. Mnie już w życiu tyle razy trzepnęło 220V, że gdyby to zabijało za każdym razem, to i 7 żyć kota by nie wystarczyło, więc tym bardziej nie przestraszy mnie 12V :)
Ostatnio zmieniony ndz wrz 06, 2009 7:38 pm przez mattoid, łącznie zmieniany 1 raz.
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#11

Post autor: sum »

mattoid,
mattoid pisze: Jeśli nie jesteś pewny, czy to co piszę to prawda, to proponuję doświadczenie. Weż napuść do słoika wodę i zanurz w nim oba końce przewodów od zasilacza (+ i -). wsuń rękę do wody i sprawdź czy cokolwiek poczujesz. Biorąc pod uwagę rozmiary słoika i akwarium oraz wspomniane wcześniej napięcie krokowe (http://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_krokowe) nie ma się czego obawiać. Jeśli do tego jeszcze uwzględnisz fakt, że tak naprawdę zasilasz odbiornik prądem 4,5V, to wnioski nasuwają się same.
No właśnie tej pewności nie mam.Z tego co widzę Ty jesteś pewien tego co piszesz więc może tak sam spróbujesz :mrgreen: i zdasz nam szczegółową relację lub
mattoid pisze: Gdyby się okazało, że w czasie doświadczenia coś pójdzie nie tak, to publicznie zobowiązuję się do ufundowania Ci wieńca nagrobnego wraz z szarfą
:evil: :evil: :evil:
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#12

Post autor: Władek Pompka »

Dobre!

Trochę poczytałem...hehehe.

:grin:
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.

Linf

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#13

Post autor: Linf »

sum pisze:No właśnie tej pewności nie mam.Z tego co widzę Ty jesteś pewien tego co piszesz więc może tak sam spróbujesz :mrgreen: i zdasz nam szczegółową relację
tak więc jeśli chodzi o prąd byłem rażony różnymi woltażami :) trzeba sobie zadać pytanie co jest groźniejsze natężenie czy napięcie bo to są istotne różnice.Napięcie 30.000 V jeśli nie ma natężenia A (amperaż) nic ci nie zrobi (poczujesz coś takiego jak dotknięcie baterii 9V językiem tylko troszkę mocniejsze) natomiast niskie napięcie np. 220V o wysokim natężeniu (A) może zrobić więcej krzywdy. W zasilaczu na wyjściu jest znikome napięcie (4.5V) i zapewne znikome natężenie (A) więc na pewno nic nie grozi człowiekowi no chyba,że nastąpi przebicie z gniazdka 220V i się Tobie rączka na przewodzie zaciśnie to krzyżyk na drogę (choć to też zależy od instalacji elektrycznej w domu) no chyba,że będzie ktoś w pobliżu i odłączy wtyczkę od kontaktu,bezpiecznik w skrzynce lub tak ci przyłoży w mordeczkę,że wyrwiesz kabelek z kontaktu.Życzę miłych ważeń z elektrycznością nisko jak i wysoko napięciową.
:D
Ostatnio zmieniony ndz wrz 06, 2009 9:16 pm przez Linf, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#14

Post autor: Drottnar »

Jak już jesteśmy przy porażeniach, to ja kiedyś doświadczalnie sprawdzałem, czy przez człowieka płynie prąd. W wigilię siadłem na krzesełku, z lampek choinkowych wyjąłem jedną żaróweczkę, do blaszek podłączyłem kabelki, potem wsadziłem wtyczkę do kontaktu i złapałem kabelk. Potem przez dłuższy czas cały się trzęsłem. Nie polecam nikomu ;)
Awatar użytkownika

neptun
Uzależniony
Posty: 529
Rejestracja: śr sty 07, 2009 10:45 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#15

Post autor: neptun »

Drottnar pisze:Jak już jesteśmy przy porażeniach, to ja kiedyś doświadczalnie sprawdzałem, czy przez człowieka płynie prąd. W wigilię siadłem na krzesełku, z lampek choinkowych wyjąłem jedną żaróweczkę, do blaszek podłączyłem kabelki, potem wsadziłem wtyczkę do kontaktu i złapałem kabelk. Potem przez dłuższy czas cały się trzęsłem. Nie polecam nikomu
No to zes sobie prawie egzekucje zafundowal na same swieta(krzeselo elektryczne?) :faint: :hah:

Linf

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#16

Post autor: Linf »

Drottnar pisze:Potem przez dłuższy czas cały się trzęsłem.
reakcja mięśni na prąd :D jeśli przez ciało przepływa prąd mięśnie się zaciskają.Powiem tak jak złapałem za kabelek dłonią i mnie trzepło to potem przez kilka godzin dłoń mi się sama zamykała (na szczęście obok był kumpel i jak mi wyjechał z kopa to wyrwałem wtyczkę z kontaktu drugi efekt uboczny boląca klata) :D

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#17

Post autor: mattoid »

sum pisze:No właśnie tej pewności nie mam.Z tego co widzę Ty jesteś pewien tego co piszesz więc może tak sam spróbujesz :mrgreen: i zdasz nam szczegółową relację
Uwierz mi próbowałem nieraz i jak już pisałem z większym napięciem, więc takiemu jak proponowałem mogę poddać się nawet publicznie :)

EDIT:
Pisanie tego posta mi trochę zajęło i w tzw. międzyczasie wątek się mocno rozrósł, więc skoro już się taki OT zrobił i do tego z "prądowym" tematem przewodnim to mi się przypomniał dowcip.

Było sobie małżeństwo. JEJ matka miała za kilka dni mieć urodziny i ONA mówi do NIEGO:
- Tak się zastanawiam co moglibyśmy mamusi kupić na urodziny. Zawsze mówiła, że chciałaby dostać coś na prąd. Masz może jakiś pomysł?
Na co odpowiada ON:
- Może krzesło?
:)
Ostatnio zmieniony ndz wrz 06, 2009 10:07 pm przez mattoid, łącznie zmieniany 1 raz.
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

etna
Fanatyk
Posty: 1458
Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:06 am
Lokalizacja: Warszawa - Praga
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#18

Post autor: etna »

chlopaki temat wam wyszed swietny, dawno sie tak nie usmialam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
dzieki najwieksze dla Drotta
Adriana

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#19

Post autor: mattoid »

Na jutro zaplanowałem modyfikację pokrywy polegająca na wymianie oświetlenia. Zamiast obecnych T8 2x18W planuję zamontować T5 3x24W. Relację z prac zamieszczę oczywiście w dziale DIY.

Mam jednakże niewielką prośbę. Podpowiedzcie mi proszę jakie świetlówki zamontować?

Planowałem takie wyposażenie:
1 x Philips 865 lub 965
1 x Philips Aquarelle
1 x Hagen Power-Glo

Co sądzicie o takim zestawie? Nie jest zbyt "wymieszany"?
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#20

Post autor: Drottnar »

Hageny mają strasznie niski strumień świetlny. Aquarelle ma 10000K - po co Ci taka?
Według mnie różnica między 865 a 965 jest niedostrzegalna, więc nie ma co przepłacać. Jednym słowem, ja bym dał 3x865. Ale pewnie zaraz ktoś skrytykuje i powie, że powinno być inaczej ;)

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#21

Post autor: mattoid »

Drottnar pisze:Hageny mają strasznie niski strumień świetlny. Aquarelle ma 10000K - po co Ci taka?
Według mnie różnica między 865 a 965 jest niedostrzegalna, więc nie ma co przepłacać. Jednym słowem, ja bym dał 3x865. Ale pewnie zaraz ktoś skrytykuje i powie, że powinno być inaczej ;)
No i skopał leżącego bez litości... człowieku ja sobie dobieram te świetlówki już od 2 tygodni i taki byłem z tego dumny ;)
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#22

Post autor: sum »

Drottnar pisze:Ale pewnie zaraz ktoś skrytykuje i powie, że powinno być inaczej
Nie skrytykuję tylko wyrażę swoją opinię :mrgreen:
Mam u siebie 4x18W w tym 2xphilips 865 i 2xphilips aquarelle.Uważam,że to dobre zestawienie.Dokładając światełka pewnie robisz to z myślą o roślinach.Zastosowanie aquarellki ze względu na jej właściwości wydaje się być trafnym rozwiązaniem.Opisy sklepów internetowych i wypowiedzi ludzi na forach preferują właśnie połączenie tych dwóch świetlówek.
Nie mniej jednak zgodzę się z Drottnarem,że najważniejsza jest ilość światła.
Jeżeli chcesz zaoszczędzić na zakupach to proponuję Ci skontaktować się z użytkownikiem Gaja.Pracuje on w hurtowni i dla forumowiczów ma specjalne ceny.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

krasnal
Guru
Posty: 2602
Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
Telefon: 537543206
Lokalizacja: Urlychów
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#23

Post autor: krasnal »

:x
Ostatnio zmieniony pn lis 29, 2010 8:35 pm przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#24

Post autor: Drottnar »

OK, popatrzyłem na rozkład widma 865 i Aquarelle i jestem skłonny się zgodzić, że to dobry wybór
(wybacz tego kopniaka;)), bo widma częściowo się nakładają, ale i uzupełniają. Poza tym, Aquarelle ma dość wysoki współczynnik PUR/W (Im wyższy współczynnik PUR/W, tym więcej światła emituje dane źródło na obszarach najbardziej wartościowych dla fotosyntezy). Aquarelle ma nawet wyższy niż 865 :oops:

Pisząc o PUR i rozkładach widma oparłem się na tym źródle: http://strony.aster.pl/faolan/light03.htm

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#25

Post autor: mattoid »

W sumie montaż świetlówek okazał się być banalny. Schemat podłączenia oprawek do stateczników znajduje się na stateczniku. Wystarczyło tylko wywalić tą osłonę wewnętrzną, w której znajdowała się elektronika do T8 (nie było łatwo, chciałbym poznać tego kto kleił to do pokrywy) i wywiercić 12 otworów (6 na mocowanie świetlówek i 6 na wyprowadzenie przewodów na zewnątrz. Stateczniki tymczasowo (do czasu zbudowania własnej pokrywy) przyklejone od góry na taśmę dwustronną. Niebardzo jest co opisywać w DIY. Myślę, że montaż świetlówek opiszę tam przy okazji prac nad pokrywą.

Efekt podawania od niedzieli CO2 i dzisiejszego montażu oświetlenia można zobaczyć w moim dzisiejszym poście w dziale galeria, link poniżej:
http://www.fawa.pl/topics15/4932.htm?start=15#43726

Tak przy okazji... siłą rzeczy został mi komplet (2 świetlówki w oprawkach + statecznik + 2 startery, czy jak tam się to ustrojstwo nazywa). Jeśli ktoś jest zainteresowany, to zapraszam na PW.
25l w trakcie uruchamiania.

egefege
Gaduła
Posty: 105
Rejestracja: wt lis 18, 2008 12:08 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#26

Post autor: egefege »

witam, wiatraczek to chyba 80 mm a myslaes nad 120 mm wieksza wydajnosc i ciszej :), czy tam nic w nim nie rdzewieje itp. itd pod wplywem parowania wody ?

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#27

Post autor: mattoid »

Zamontowany u mnie wiatrak to 60mm. Narazie nic się z nim nie dzieje i przypuszczam, że ze względu na taki kierunek przepływu powietrza raczej nic się nie powinno dziać.
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#28

Post autor: sum »

To jeszcze tak dla uszczegółowienia napisz nam czy wentylator pracuje 24/dobę czy może tylko podczas oświetlania baniaka.Dużo ludzi stosuje tą drugą opcje.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

Autor
mattoid
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#29

Post autor: mattoid »

sum pisze:To jeszcze tak dla uszczegółowienia napisz nam czy wentylator pracuje 24/dobę czy może tylko podczas oświetlania baniaka.Dużo ludzi stosuje tą drugą opcje.
Wentylator pracuje 24h. Wyłączany jest tylko w czasie zdejmowania pokrywy, bo mam za krótki przewód na to, żeby tego nie robić. Nie wyłączanie wentylatora ma jeszcze jedną zaletę, dość istotną moim zdaniem. Dzięki temu, że jest w ciągłym ruchu i zasysa suche powietrze nie osiada na nim i nie skrapla się (albo przynajmniej te ilości są minimalizowane) para wodna, która powoduje drastyczne skrócenie czasu jego żywotności.
25l w trakcie uruchamiania.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Re: Montaż wentylatora w pokrywie akwarium

#30

Post autor: sum »

mattoid pisze:Dzięki temu, że jest w ciągłym ruchu i zasysa suche powietrze nie osiada na nim i nie skrapla się (albo przynajmniej te ilości są minimalizowane) para wodna, która powoduje drastyczne skrócenie czasu jego żywotności.
Właśnie o to mi chodziło :mrgreen:
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
ODPOWIEDZ