FAWA.pl

zauważyłem dzisiaj na powierzchni wody takie coś:

siedzi tego kilkanaście sztuk w zastoisku (stąd ten syfek na zdjęciu) między liśćmi hetery. długość ok.1 milimetra. co to jest i czy powinienem z tym walczyć czy lepiej pokochać i chwalić się wśród znajomych?

Już się chwalisz :p

Ja bym je zostawił w baniaku - fajna sprawa

to wygląda bardziej jak mszyca niż jak żółtobrzeżek

Tak chciałbym

Oczywiście niekoniecznie 3małbym to z rybkami, rakami czy krewetkami - ale takie cuś to fajna sprawa.

dostałem cynk że to coś to skoczogonki. generalnie niegroźne, zjada bakterie, glony, resztki roślinne
jeśli ktoś trzyma kwiaty doniczkowe to są to robale z tej samej grupy (rodziny, gatunku? nie znam się) co te skoczki wyłażące po podlaniu kwiatków

To widocznie masz super aparat jesli robisz tak dokladnie zdjecia.
Ja to widzę zawsze skaczące białe kropki tylko

Na Twoim miejscu nie przejmowałbym się tym ale kto inny by powiedział żebyś to wywalił. Jest to ciekawe stworzonko ktore moze zawsze wyjsc z baniaka po czym do niego wrocic z jakims syfem i zarazic baniak.

i najlepiej jeszcze wysterylizować wszystko szpitalną lampą UV i trzymać akwa pod namiotem tlenowym żeby coś nie wlazło. nie bądźmy paranoikami

Chyba miałem te stworzonka, widziałem również, że aktywnie zainteresował się nimi narybek gupika Endlera.

A jest coś, czym te Twoje endlerki się nie interesują?

One nawet wyżerały glony nitkowate. Wydzierają żarcie z pyska bojownikowi. Przetrwały w świeżym akwa- dojrzewającym...(zagloniałym). Naprawdę są silne i odporne.

Qazzy pisze:i najlepiej jeszcze wysterylizować wszystko szpitalną lampą UV i trzymać akwa pod namiotem tlenowym żeby coś nie wlazło. nie bądźmy paranoikami

Przecież nikogo tu nie straszę, u mnie to co wpadnie do baniaka traszka je