Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
ODPOWIEDZ

Autor
an.le
Początkujący
Posty: 14
Rejestracja: pn lut 21, 2022 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#1

Post autor: an.le »

Cześć.
Kilka dni temu zauważyłem, że u naszego bojownika na płetwie grzbietowej pojawiła się jakaś zmiana - jasna podłużna plama a na niej coś jakby wrzód. Zmiana jest widoczna z obu stron płetwy.
Jeszcze 3 tygodnie temu tego nie było.
Wczoraj chyba ten wrzód zniknął i w tym miejscu płetwa po prostu pękła.
Wiecie, co to może być? Jak to leczyć. Martwię się o niego 🙁

Od pewnego czasu w akwarium jest problem z glonami. Na roślinach ciągle pojawiają się takie włosowate glony. Ostatnio nawet na dnie pojawia się taka zielona skorupa. Zastanawiam się, czy to nie ma związku ze stanem bojownika.

Poza bojownikiem w akwarium jest tylko ślimak helmet. Akwarium ma 25L, temp. 26 st. Czas świecenia to 5.5 godz.
Filtr Asap 300 włączony przez cały czas. Zbiornik założony 4 miesiące temu.
Podmianę wody (1/3) robimy co tydzień.

3 tyg. temu:
Obrazek
tydzień temu:
Obrazek
dzisiaj:
Obrazek

glony:
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#2

Post autor: Dzik »

Czesc. Rybka trzymana jest w zlych warunkach i bedzie zapadac na rozne choroby . Bojownik powinien miec wode miekka , kwasna , z dodatkiem garbnikow itd itp . W Twoim akwarium woda jest twarda , zasadowa i to wystarczy aby bojownik chorowal .
Glony to zielone nitki i poczatki sinic .Proponuje zwiekszyc wiedze na temat urzadzenia zbiornika dla tej ryby .
O parametry wody nawet nie pytam . Podawanie jakichkolwiek lekarstw mija sie z celem poniewaz moze wyrzadzic wiecej szkod niz poprawic . Nawet jezeli w poczatkowej fazie pomoze za jakis czas powroci byc moze pod inna postacia .

Autor
an.le
Początkujący
Posty: 14
Rejestracja: pn lut 21, 2022 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#3

Post autor: an.le »

Te glony usuwamy co tydzień mechanicznie ale one ciągle wracają. Co w takim razie mogę zrobić, żeby tej rybie pomóc?

Bella
Gaduła
Posty: 107
Rejestracja: sob mar 10, 2018 11:00 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Bella
Płeć:

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#4

Post autor: Bella »

Twój bojownik ma martwicę płetw. Oczywiście łatwiej jest zapobiegać niż leczyć, czyli zapewnić dobre warunki. Ale skoro problem już jest to proponuję poszukaj wątków dotyczących tej choroby na forum. Temat był już poruszany kilka razy.
Ja akwarium 25lze swoim bojkiem prowadziłam na wodzie Oaza z biedry. Bo trudno mi było utrzymać równowagę w tak małym akwa przy podmianach z kranówki. I bojek przestał chorować.
Gdyby to była moja rybka to podmieniłabym na szybko 50% wody i zastosowała Bactocaps F.

Agagin
Zapaleniec
Posty: 371
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#5

Post autor: Agagin »

Ja mam bojowniki na kranowce,ale też chyba mam dobrą wodę i odpowiednie dla nich parametry... jeśli on traci płetwy,to coraz ciężej mu płynąć do góry i zaczerpnąć powietrza, więc albo bym obniżyła poziom wody,albo coś mu tam wstawiła wysokiego żeby mógł sobie na tym leżeć i odpoczywać (nie wiem jak to wytłumaczyć,ale mój miał duuuuzo roślin stabilnych na tyle, że leżał sobie na liściach blisko lustra wody i musiał płynąć tylko np. 5 cm do góry a nie 20).
Dodano do tego postu po 43 sekundach
No i oczywiście to co koleżanka przede mną poradziła, też bym zrobiła:)
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#6

Post autor: Dzik »

A moz minitratewke ze styropianu .
Lekarstwo lekarstwem ale bez poprawy warunkow na dlugo nie pomoze . Osobiscie zaczalbym od poczatku = restart .
- wywalic muszle
- wywalic kamienie
- nie czyscic filtra
- nasypac piachu
- ^posadzic rosliny , duzo roslin
- zalac woda o odpowiednich parametrach czyli pH 7 lub nieco mniej
- wpuscic rybe
- i robic podmiany wody
Jezeli woda bedzie odpowiednia rybka dojdzie do formy bez niczego .

Agagin
Zapaleniec
Posty: 371
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#7

Post autor: Agagin »

Przy czym sądząc rośliny chyba byś musiała świecić trochę dłużej...filtr ustawić tak, żeby nie przeszkadzał rybce w poruszaniu, żarcie mu rzucać prosto do pyska żeby się nie męczył dopływając... kiedyś gdzieś czytałam że jest coś co niby pomaga w szybszym odrastaniu płetw,ale trzeba by pogooglowac czy to prawda.
Dodano do tego postu po 25 sekundach
Sadząc,nie sądząc :bęc:

Autor
an.le
Początkujący
Posty: 14
Rejestracja: pn lut 21, 2022 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#8

Post autor: an.le »

Bella
Bella pisze: pn lut 21, 2022 9:10 pm Gdyby to była moja rybka to podmieniłabym na szybko 50% wody i zastosowała Bactocaps F.
Dziękuję Bella, to zrobię na początek. Poszukam tej wody Oaza, skoro sprawdzona.
Później ewentualnie spróbuję może z przelewaniem wody przez filtr do wody pitnej np. brita.
Dodano do tego postu po 5 minutach 22 sekundach
Agagin pisze: pn lut 21, 2022 10:21 pm Przy czym sądząc rośliny chyba byś musiała świecić trochę dłużej...filtr ustawić tak, żeby nie przeszkadzał rybce w poruszaniu, żarcie mu rzucać prosto do pyska żeby się nie męczył dopływając...
Kiedyś świeciliśmy 7 godz ale skróciliśmy czas właśnie przez te glony. Jak widać jednak za wiele to nie pomogło. Filtr faktycznie czasem utrudnia rybie pływanie w niektórych miejscach ale zawsze jakoś dawał radę. Po jedzenie też ładnie przypływa. Czasem jak mu się do pyska nie wrzuci, to leń się nie ruszy 2 cm :)
Dodano do tego postu po 5 minutach 11 sekundach
Dzik pisze: pn lut 21, 2022 9:32 pm Osobiscie zaczalbym od poczatku = restart .
- wywalic muszle
- wywalic kamienie
- nie czyscic filtra
- nasypac piachu
- ^posadzic rosliny , duzo roslin
- zalac woda o odpowiednich parametrach czyli pH 7 lub nieco mniej
- wpuscic rybe
- i robic podmiany wody
Jezeli woda bedzie odpowiednia rybka dojdzie do formy bez niczego .
Też tak myślę, że tutaj bez restartu się nie obędzie. Czy powinienem je jakoś odkazić przed restartem?
Muszle out - rozumiem, że chodzi o wapń i podnoszenie twardości wody?
Kamienie?
Piaskek - możesz polecić jakiś rodzaj, żeby był odpoweodni?
Filter - czyszczę co tydzień płucząc go tylko w wodzie ściągniętej z akwarium. Nie mam wcale go czyścić? To się w końcu chyba zatka.
Podmiany wody - robię 1/3 co tydzień. Czy to za mało?

Bella
Gaduła
Posty: 107
Rejestracja: sob mar 10, 2018 11:00 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Bella
Płeć:

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#9

Post autor: Bella »

Restart nie musi być na piasku, bojownik to nie kirysek, który grzebie w podłożu.
Dużo roślin jak najbardziej, bo te rybki lubią sobie polegiwać lub 'zawisać' na zieleni.
Czy filrowanie przez britę to dobry pomysł- nie wiem. Nigdy nie używałam.
Podczas leczenia bojka odławiałam do kostki 10l. Tam był filtr i napowietrzacz i kokos(aby miał gdzie się chować) i lustro wody było na poziomie 10cm.
Przy laniu chemii do akwarium z roślinami trzeba pamiętać, że rośliny wchłaniają także leki, i światło także osłabia działanie preparatu.
Jeśli jesteś z okolic Wawy to chętnie oddam takie 10l, bo chyba gdzieś mam na strychu;)
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#10

Post autor: Dzik »

Filta nie plucze sie tak czesto . Faktycznie piasek to szczegol ale roslinom tez cos sie nalezy a te , ktore sa niestety do wyrzucenia . Chodzi mi o podmiany na wode odpowiednia dla bojownika . Warto by znac parametry wody do podmian . Ogolnie ; troche sie przylozyc . Jako rosliny mozna uzyc samych epifitow przytroczonych do korzeni itp . Czy ten filtr ma regulacje ?

Autor
an.le
Początkujący
Posty: 14
Rejestracja: pn lut 21, 2022 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#11

Post autor: an.le »

Bella pisze: wt lut 22, 2022 7:20 amDużo roślin jak najbardziej, bo te rybki lubią sobie polegiwać lub 'zawisać' na zieleni.
Zauważyłem, nasz lubi wylegiwać się na moczarce tzn. lubił, bo teraz z moczarki mało co zostało (od czyszczenia glonów).
Bella pisze: wt lut 22, 2022 7:20 am Podczas leczenia bojka odławiałam do kostki 10l. Tam był filtr i napowietrzacz i kokos(aby miał gdzie się chować) i lustro wody było na poziomie 10cm.
Przy laniu chemii do akwarium z roślinami trzeba pamiętać, że rośliny wchłaniają także leki, i światło także osłabia działanie preparatu.
Kupiłem póki co Bactocaps F ale zastanawiam się jak go stosować. Tam jest napisane, że nie jest groźny dla roślin i że dawkowanie to 1 kapsułka na 50l.
Zastanawiam się, czy po prostu połowy tej dawki nie dać jednak do akwarium.
Jeśli jednak koniecznie do innego zbiornika-szpitala, to zalać go całego tą wodą źródlaną Oaza (pisałaś o niej wcześniej), czy zmieszać pół na pół z wodą z akwarium.
Bella pisze: wt lut 22, 2022 7:20 am Jeśli jesteś z okolic Wawy to chętnie oddam takie 10l, bo chyba gdzieś mam na strychu;)
Niestety nie jestem z Warszawy lecz z Poznania, więc trochę daleko ale dziękuję za propozycję.
Jeśli trzeba to kupię coś tu na miejscu albo ewentualnie na chwilę może wystarczy taki pojemnik plastikowy.
Dodano do tego postu po 2 minutach 13 sekundach
Dzik pisze: wt lut 22, 2022 7:31 am Filta nie plucze sie tak czesto . Faktycznie piasek to szczegol ale roslinom tez cos sie nalezy a te , ktore sa niestety do wyrzucenia . Chodzi mi o podmiany na wode odpowiednia dla bojownika . Warto by znac parametry wody do podmian . Ogolnie ; troche sie przylozyc . Jako rosliny mozna uzyc samych epifitow przytroczonych do korzeni itp . Czy ten filtr ma regulacje ?
To jak często powinienem go płukać w takim razie? Myślałem, że dobrze robię, bo lepiej będzie filtrować.
FIltr niestety nie ma regulacji mocy. Można tylko kierować strumieniem wody.
Dodano do tego postu po 11 minutach 12 sekundach
Dzik pisze: wt lut 22, 2022 7:31 amWarto by znac parametry wody do podmian
Które konkretnie parametry? Czytałem, że bojowniki są dość tolerancyjne, jeśli chodzi o twardość wody.

r10
Uzależniony
Posty: 675
Rejestracja: czw mar 18, 2021 7:47 pm
Lokalizacja: Bielany/Bemowo
Płeć:

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#12

Post autor: r10 »

an.le pisze: wt lut 22, 2022 10:00 amCzytałem, że bojowniki są dość tolerancyjne, jeśli chodzi o twardość wody.
Każda woda pitna będzie dobra, byle nie miała dużo chloru. Jeśli Twoja woda jest chlorowana, odstaw ją na kilka godzin w szerokim naczyniu żeby chlor się ulotnił, w ten sposób także wyrównasz temperaturę. Twardość nie ma znaczenia, byle nie była to woda za "miękka" (czyste RO, destylowana, demineralizowana) bo zaczną być problemy osmotyczne. Im czyściejsza woda, tym łatwiej systemowi immunologicznemu ryby się wyleczyć (coś jak człowiek w szpitalu), chorej rybie w kwarantannie możesz zmieniać nawet po 50% wody 2x dziennie, wówczas to i filtr będzie miał mniejsze znaczenie. Bojownikowi (i w ogólności labiryntom) wody bym nie podgrzewał, bo wówczas ryzyko przeziębienia labiryntu przy dużej różnicy temperatur z powietrzem, ewentualnie przykrycie pokrywą/szybą.
-----
Moja ukochana zupcia (w kolejności dodawania uczestników):
otoski, kiryski, krewetki, ślimaki, neonki, gurami, molinezje, mieczyki, bocje (a widział ją kto od czasu wpuszczenia??).

Autor
an.le
Początkujący
Posty: 14
Rejestracja: pn lut 21, 2022 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Wrzody i pęknięcie na płetwie u bojownika

#13

Post autor: an.le »

r10 pisze: wt lut 22, 2022 10:15 am Jeśli Twoja woda jest chlorowana, odstaw ją na kilka godzin w szerokim naczyniu żeby chlor się ulotnił, w ten sposób także wyrównasz temperaturę... ewentualnie przykrycie pokrywą/szybą.
Tak, nasza woda jest chlorowana. Do tej pory wodę na podmiankę szykowaliśmy 24 godz. wcześniej. Stała sobie i czekała, żeby właśnie chlor się ulotnił. Akwarium mamy przykryte pokrywą (z lampą) - takie jak poniżej:
Obrazek
ODPOWIEDZ