FAWA.pl

Witam,
Od wczoraj w moim akwarium są 4 nowe mieczyki: mieczyki berlińskie: 2 samiczki i 1 samiec i jeden samiec mieczyk weloniasty. Wcześniej była jeszcze parka mieczyków (zwykłe - pomarańczowe). Dzisiaj zauważyłem, że pomarańczowy samiec mieczyka uwziął się na weloniastego, natomiast z samcem berlińskim pływa normalnie i nic mu nie robi. Wiem, że mieczyki to ryby terytorialne i stąd moje pytanie, czy lepiej jest dokupić samiczkę/samiczki czy może jeszcze jednego samca? W internecie na każdej stronie piszą co innego. Raz jest, żeby dokupić samiczkę, aby samiec nie czuł zagrożenia ze strony drugiego, a inna strona podpowiada, żeby dokupić samca, żeby agresja rozłożyła się po równo. Dodam jeszcze, że mieczyk, który był pierwszy jest znacznie większy od tych nowych.
Z góry dziękuję za pomoc

Grabsiak pisze: ↑ndz lut 06, 2022 8:52 pm mieczyk weloniasty

Bo to jest taka wynaturzona forma ryby. W naturze nie tolerowana.

Zresztą przez nas akwarystów też nie powinna. Jest tyle pięknych ryb w normalnej, w naturalnej formie, że kupowanie i hodowanie takich dziwolągów powinno być napiętnowane. To w pewnym sensie krzywdzi ryby.

Ryby żyworodne wystawiane na konkursach podlegają standardom. Owe standardy dotyczą ubarwienia, kształtu ciała i pletw. Np. miczyki mają kilka form wydłużonych płetw, które decydują o wsokim miejscu ryby w konkursie. Przyjmując taki punkt widzenia można stwierdzić, że takie ryby sa bardzo cenne. Natomiast hodowców, organizatorów i publiczność podziwiająca takie ryby trudno za to piętnować.

Inną sprawą jest niska jakość oferowanych ryb w sklepach zoo. Faktycznie formy z przedłużonymi płetwami sa tam brzydkie. Do tego dochodzi jeszcze poczucie estetyki no i mamy pasztet w postaci piętnowania.