FAWA.pl

Przychodzi gurami do otoska:

Biedak nie ma co jesc wiec musi zlizywac sluz z gurami . Niezly bigos ta obsada rybna . To Twoje szklo ? Skad te dziwne rosliny ?

Roślinki biedne....

Obsada kosmiczna. O roślinach już napisano.

To chyba pasażer na gapę:-)

I jeszcze glony na szybach

Czepiacie sie . Zapomnial wlaczyc UV C

Dzik pisze: ↑śr sty 12, 2022 7:59 pm Zapomnial wlaczyc UV

A jaka Filtracja?

Ziemiojad pisze: ↑śr sty 12, 2022 8:16 pmA jaka Filtracja?

Awaryjna, bo filtr kanistrowy trzeci tydzień w serwisie (dziś odebrałem, jutro montuję), pod nieobecność kubełka z UVC akwa nieco ucierpiało m.in. zielone glony (tymczasowo jadę na samej podżwirówce na głowicy 800 l/h robiącej pralkę więc się nie przejmuję pływającymi kawałkami rogatka czy moczarki).
Z tym gurami jest inna historia, kiedyś zachorowało na dziurę w głowie, podpływało do bojownika na konsultację lekarską i bojownik starannie ową dziurę oglądał, może myślał że coś się przyczepiło, dwa miesiące leczyłem gurami w kwarantannie i jesteśmy sobie wzajemnie wdzięczni .
To jest fotografia reporterska na którą było kilkanaście sekund, jeśli się Państwu nie podoba można iść do muzeum .

Otosek niejako pełni funkcje analogiczną do Wargatka sanitarnika (Labroides dimidiatus) pełna symbioza.

r10 pisze: ↑śr sty 12, 2022 8:39 pm fotografia reporterska

Trzeba było wykadrować zdjęcie tylko do sytuacji w opisie. A tak zamiast na zdarzeniu wszystko skupiło się na całokształcie.
Może w weekend ogarnij zbiornik zamiast na forum gadać

R10 . Juz nie musisz sie ukrywac . Zaloz temat w galerii i daj zdjecia calosci . Bedzie o czym pogadac .

Ziemiojad pisze: ↑śr sty 12, 2022 10:34 pmzamiast na forum gadać

Chłopaki lubią pogadać i mają z Was bekę gdy im czytam - jak się nazywała tamta knajpa w "Gwiezdnych wojnach"?

Ja tu stawiam na miłość a w dalszych planach być może i seks

Sex na bazalcie ? Brrrrrrrr

r10Oni się tak zakolegowali po chorobie Gurami? Niesamowite są Czytałam, że w naturze Otoski czyszczą w ten sposób Kiryski, razem pływają. Gurami pozwala na to bez problemu?

15 listopada - gurami z dziurą w głowie (spłoszyłem i nie zdążyłem ustrzelić najlepszego momentu "konsultacji lekarskich", to zachowanie gurami podpływającego i ustwiającego się pionowo w dół przed "leczącym" bojownikiem powtarzało się przez parę dni o tej samej godzinie rano aż przeniosłem gurami do kwarantanny w dużym słoju na kaloryferze, gdzie po prostu podmieniałem 50% wody 2x dziennie na czysty kranowit i dobrze karmiłem / wyrosło na byka ):

Niesamowite