Ryby
-
- Gość
- Posty: 5
- Rejestracja: pt sty 07, 2022 4:03 pm
- Lokalizacja: Kalisz
- Na imię mam: Sebastian
- Płeć:
Ryby
Mam pytanie pół roku temu Dostałem kompletne akwarium 240l mam 5 zbrojnikow 7 kiryskow 5 otoskow 10 neonow 5 platek 6 danio 4filigery 7molinezji 2 samice bojownika czy mogę jeszcze coś dołożyć czy to już za dużo myślałem jeszcze o 5 neonkach i 10 bystrzykach barwnych i może z 5 teczanek Wernera dziękuję za odpowiedź
-
- Noble
- Posty: 896
- Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
- Lokalizacja: Bruksela
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
-
- Gość
- Posty: 5
- Rejestracja: pt sty 07, 2022 4:03 pm
- Lokalizacja: Kalisz
- Na imię mam: Sebastian
- Płeć:
Ryby
Super dzięki
Pomocna wiadomość dla początkującego
Rybki podostawalem
Pozdrawiam
Wszyscy najmądrzejsi i dowcipni
A najlepiej samemu się nauczyć metoda prob i błędów kosztem zwierzątek
Ale czego można się spodziewać po polskiej społeczności
Pomocna wiadomość dla początkującego
Rybki podostawalem
Pozdrawiam
Widzę że forum jak wszystkieDodano do tego postu po 3 minutach 43 sekundach
Wszyscy najmądrzejsi i dowcipni
A najlepiej samemu się nauczyć metoda prob i błędów kosztem zwierzątek
Ale czego można się spodziewać po polskiej społeczności
-
- Guru
- Posty: 2358
- Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
- Lokalizacja: Planet Earth
- Płeć:
Ryby
Żyjemy w czasach, gdzie wiedzy jest pod dostatkiem. Nie jak 30 lat temu. Wystarczy trochę chcieć, dostałeś ryby i trzymasz je byle jak. Czy to jest usprawnienie dla dorosłego człowieka?
Masz zupę rybna. Bez ładu i składu. Bez dbałości o parametry wody,, temperaturę. Chcesz coś z tym zrobić?
Możesz kupić wiele ryb, naprawdę.
Doświadczenie na tym forum i nie tylko na tym uczy nas, że następnym wątkiem jaki założysz będzie w dziale choroby.
A przecież nie chcesz.
Proszę zadbaj jeszcze o kropki, przecinki i duże litery.
Masz zupę rybna. Bez ładu i składu. Bez dbałości o parametry wody,, temperaturę. Chcesz coś z tym zrobić?
Możesz kupić wiele ryb, naprawdę.
Doświadczenie na tym forum i nie tylko na tym uczy nas, że następnym wątkiem jaki założysz będzie w dziale choroby.
A przecież nie chcesz.
Proszę zadbaj jeszcze o kropki, przecinki i duże litery.
Ostatnio zmieniony pt sty 07, 2022 7:49 pm przez Ziemiojad, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 96
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 11:27 am
- Telefon: 503868816
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Ryby
Se8a80, większość tych ryb to ryby stadne, więc najlepszym rozwiązaniem byłaby redukcja liczby gatunków na rzecz zwiększenia liczby osobników. Po części obsady (platka, molinezje) możesz spodziewać się zwiększenia obsady w bardzo szybkim tempie.Se8a80 pisze: ↑pt sty 07, 2022 4:24 pm Mam pytanie pół roku temu Dostałem kompletne akwarium 240l mam 5 zbrojnikow 7 kiryskow 5 otoskow 10 neonow 5 platek 6 danio 4filigery 7molinezji 2 samice bojownika czy mogę jeszcze coś dołożyć czy to już za dużo myślałem jeszcze o 5 neonkach i 10 bystrzykach barwnych i może z 5 teczanek Wernera
Pytanie w jakim kierunku chciałbyś tą redukcję poprowadzić... Jednym z rozwiązań jest zatrzymać się na pierwszych 4 wymienionych gatunkach (zbrojniki, kirysy, otosy i neony) ze zwiększeniem liczby kirysów, otosów (do min. 10) i neonów (do np. 20). Resztę obsady proponował bym wydać/zamienić. Przy takiej obsadzie miałbyś pokryte wszystkie strefy w akwarium, natomiast rozmnażanie nie byłoby tak proste jak przy platkach i molinezjach.
Ważnym aspektem przy podejmowaniu decyzji powinny być warunki jakie w stanie jesteś zapewnić obsadzie, przede wszystkim parametry wody (np. twardość, temperatura, itd.).
Są w zasadzie dwie szkoły, albo dostosowujemy obsadę do warunków jakie możemy zapewnić (wydaje się że to prostsza metoda), albo dostosowujemy warunki do obsady (inwestujemy w technikę jak chociażby grzałka, filtr RO, mineralizacja, itd.).
-
- Gość
- Posty: 5
- Rejestracja: pt sty 07, 2022 4:03 pm
- Lokalizacja: Kalisz
- Na imię mam: Sebastian
- Płeć:
Ryby
Grzałka oczywiście jest .
Sorry za jakość zdjęcia
5 zbrojników
5 otosów
7 kirysów
10 neonów i + 5
4 filigery i + z 4
6 danio tęczowe i+4
a pozbył się 5 platek 7 molinezji 2 bojowników
Zrobiło by się już chociaż trochę lepiej ?
Dodano do tego postu po 6 minutach 19 sekundach
Sorry za jakość zdjęcia
A z tym rozmnażaniem to narazie mam problem ze zbrojnikami już 7 raz od pażdziernika są małe i jak narazie to mój najwiekszy problemDodano do tego postu po 17 minutach 1 sekundzie
A jak bym zostawił ?Dodano do tego postu po 10 minutach 31 sekundach
5 zbrojników
5 otosów
7 kirysów
10 neonów i + 5
4 filigery i + z 4
6 danio tęczowe i+4
a pozbył się 5 platek 7 molinezji 2 bojowników
Zrobiło by się już chociaż trochę lepiej ?
-
- Uzależniony
- Posty: 674
- Rejestracja: czw mar 18, 2021 7:47 pm
- Lokalizacja: Bielany/Bemowo
- Płeć:
Ryby
Jeżeli te samice nie biją się ze sobą to bym je zostawił, wbrew nazwie to towarzyskie spokojne rybki pływające własnymi ścieżkami (i bardzo ciekawskie ), w przyszłości możesz nawet chcieć im samca dokupić.
-----
Moja ukochana zupcia (w kolejności dodawania uczestników):
otoski, kiryski, krewetki, ślimaki, neonki, gurami, molinezje, mieczyki, bocje (a widział ją kto od czasu wpuszczenia??).
Moja ukochana zupcia (w kolejności dodawania uczestników):
otoski, kiryski, krewetki, ślimaki, neonki, gurami, molinezje, mieczyki, bocje (a widział ją kto od czasu wpuszczenia??).
-
- Bywalec
- Posty: 96
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 11:27 am
- Telefon: 503868816
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Ryby
Se8a80, to jest tak, że rybkom powinno być dobrze a akwarium powinno sprawiać Ci radość. Dobrostan rybek nie podlega negocjacjom. W temacie radości akwarysty to kwestia bardzo indywidualna. Osobiście (pamiętaj, że to tylko moje zdanie), w tej obsadzie nie pasuje mi dodatkowo Danio (może nie jestem biotopowym radykałem, ale ... to nie ten klimat, poza tym 2 małe ławice zawsze lepsze niż 3 małe grupki , więc zamiast zwiększać jego obsadę, usunął bym go z listy obsady, a dodał otosy, neony i/lub filigery.
Gratuluję sukcesów ze zbrojnikami, skoro się rozmnażają tzn. że im dobrze u Ciebie
Na tym forum możesz również zaproponować oddaż lub wymianę
Ostatnio zmieniony sob sty 08, 2022 9:51 am przez jarks, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gość
- Posty: 5
- Rejestracja: pt sty 07, 2022 4:03 pm
- Lokalizacja: Kalisz
- Na imię mam: Sebastian
- Płeć:
Ryby
jarks
Dzik
Dziękuję
W końcu jakieś konkrety
Danio już chyba dziś będą miały Nowego właściciela
Na molinezja też jest chętny
Jeszcze platki
dokupię resztę jak ryby zabiorą.
Jeszcze raz dzięki !
Dzik
Dziękuję
W końcu jakieś konkrety
Danio już chyba dziś będą miały Nowego właściciela
Na molinezja też jest chętny
Jeszcze platki
dokupię resztę jak ryby zabiorą.
Jeszcze raz dzięki !
-
- Bywalec
- Posty: 95
- Rejestracja: ndz sty 23, 2022 2:32 pm
- Lokalizacja: Wawa
Ryby
Dobrostan rybek nie podlega negocjacjom, otóż to.
W naturze nie budują sobie oczyszczalni w postaci filtrów, nie mają fastfódów tylko albo coś zjedzą albo zdechną. Wkoło jest pełno drapieżników a nie tylko osób odseparowanych szkłem jak to ma miejsce w przypadku akwarium. No i ogrzewania grzałką też nie mają. A trzymanie ryb które wymagają specyficznych warunków z różnych zakątków świata to już w ogóle przegięcie. O akłaskejpingach, ogrodach botanicznych roślinnych czy innych bzdurach, nawet szkoda czcionki.
Wypuśćmy wszystkie ryby do ich biotopów. Będą dużo szczęśliwsze bez regularnego pokarmu, ogrzewania filtracji, z masą drapieżników czychających na suszi. A to że one tam żyją w naturze to też nie znaczy że są szcześliwe tylko po prostu nie mogą sobie wybrać kałuży na seszelach, nawet o jej istnieniu nie wiedzą.
A tak serio ryby nie mają świadomości, stres jest jednym z ich atrybutów przetrwania i warunkuje szybkie reakcje na zagrożenia. Te wszystkie psycho-teorie są tak wewnętrznie sprzeczne... że dbając o ryby o których mówicie? O tych o które dbacie? Czy o tych które normalnie zżerałyby te o które dbacie ale nie są szczęśliwe bo im to uniemożliwiacie selekcjonując gatunki, dając mrożonki i inne wątpliwej jakości substancje, czy nawet robaki ze sztucznej hodowli, gdzie normalnie - wg waszej teorii dobroci dla ryb - ryba żeby była szcześliwa (SIC!) powinna przepłynąć sobie kilka kilometrów aby ubić jakąś larwę na lunch.
W naturze nie budują sobie oczyszczalni w postaci filtrów, nie mają fastfódów tylko albo coś zjedzą albo zdechną. Wkoło jest pełno drapieżników a nie tylko osób odseparowanych szkłem jak to ma miejsce w przypadku akwarium. No i ogrzewania grzałką też nie mają. A trzymanie ryb które wymagają specyficznych warunków z różnych zakątków świata to już w ogóle przegięcie. O akłaskejpingach, ogrodach botanicznych roślinnych czy innych bzdurach, nawet szkoda czcionki.
Wypuśćmy wszystkie ryby do ich biotopów. Będą dużo szczęśliwsze bez regularnego pokarmu, ogrzewania filtracji, z masą drapieżników czychających na suszi. A to że one tam żyją w naturze to też nie znaczy że są szcześliwe tylko po prostu nie mogą sobie wybrać kałuży na seszelach, nawet o jej istnieniu nie wiedzą.
A tak serio ryby nie mają świadomości, stres jest jednym z ich atrybutów przetrwania i warunkuje szybkie reakcje na zagrożenia. Te wszystkie psycho-teorie są tak wewnętrznie sprzeczne... że dbając o ryby o których mówicie? O tych o które dbacie? Czy o tych które normalnie zżerałyby te o które dbacie ale nie są szczęśliwe bo im to uniemożliwiacie selekcjonując gatunki, dając mrożonki i inne wątpliwej jakości substancje, czy nawet robaki ze sztucznej hodowli, gdzie normalnie - wg waszej teorii dobroci dla ryb - ryba żeby była szcześliwa (SIC!) powinna przepłynąć sobie kilka kilometrów aby ubić jakąś larwę na lunch.