Strona 1 z 1

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 6:18 am
autor: jashiu2
Nie wiem czy wiecie że gatunek który mam Bystrzyk Brylantowy w naturze już prawie wyginął.
Zacząłem się zastanawiać czy nasze hobby jest etyczne.
Postanowiłem wprowadzić parę obostrzeń dla siebie samego.
-nigdy nie wysyłam i nie sprowadzam ryb kurierem
- nie będę już kupował ryb które nie rozmnażają się w niewoli.
- będę starał się hodować i rozmnażać jak najwięcej gatunków które są zagrożone.
- będę starał się kupować ryby od hobbystów hodowców o których wiem że zapewniają im dobre warunki.

Ciekaw jestem co o etyce naszego hobby myślicie?

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 8:53 am
autor: Lech-u
jashiu2 pisze: czw paź 14, 2021 6:18 am Ciekaw jestem co o etyce naszego hobby myślicie?
Etyka (w ogóle) to fajna sprawa. Warto być w porządku wobec innych (nawet jeśli to tylko ryby).

Ja mam "nie etyczne" ryby o ładnej nazwie Pielęgnice Papuzie.
Długowieczne, wesołe, ciekawskie, duże ryby.
Może powstały w jakiś nieetyczny sposób (komercyjny).
Jednak od wieeeelu lat cieszą oko akwarysty, a także cieszą się całkiem niezłym życiem (jak na warunki akwarystyczne).

No i czy to etyczne mieć Papuzie, czy nie?

A czy akwarystyka ma w ogóle cokolwiek wspólnego z etyką? Przecież nasze akwaria to zaledwie "kałuża wody".

Ostatnio miałem okazję wylać na chodnik 120 litrów wody. Szczerze mówiąc, nawet nie zrobiła się z tego kałuża. I w tym żyją ryby w naszych domach? W takiej kropelce wody?

No i czy to jest etyczne?

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 11:45 am
autor: A.G.A.
:) raczej średnio.
Zaraz mi polecą pioruny na łeb, ale i tak to powiem.
Co nami powoduje ?
Co sprawia, że zakładamy akwarium ?
Sentyment (wybiórczy) do jakiegoś wodnego organizmu
Oraz
Chęć posiadania ( ! ) tegoż organizmu niezależnie od naszych umiejętności stworzenia optymalnych warunków życiowych temuż.
Dodajmy do tego rozmnażanie...
Akwarystyka to piękne hobby, ale z etyką niewiele ma wspólnego.

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 11:57 am
autor: jashiu2
Komarowa pisze: czw paź 14, 2021 11:45 am Chęć posiadania ( ! )
No właśnie często nasze ego i chęć posiadania zwycięża nad dobrostanem zwieżąt i przeraziła mnie moja własna hipokryzja i z tąd te moje postanowienia.
Lech-u pisze: czw paź 14, 2021 8:53 am cieszą się całkiem niezłym życiem
Też się tak tłumaczyłem że umnie te ryby mają szczęsliwe i długie żybie ale zanim te parę sztuk trafiło do mnie to sklepy sprzedały pewnie setki tysięcy sztuk w bardzo różne ręce, a i ja popełniłem wiele błędów.

Nie pomyślcie że kogoś oceniam głośno myślę nad własnym zachowaniem i jestem ciekaw waszego zdania.

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 12:07 pm
autor: A.G.A.
No tak :)
Jest wiele instytucji zapewniających optyalne warunki życia.
Weźmy na przykład taki zakład psychiatryczny.
Zamknięty.
Karmienie ? Jest !
Sprzątanie? Jest !
Nawet spacery są :)
I rozrywki jakieś....
No i chronią żeby sobie krzywdy nie zrobić.
No i jak ?
Bo dla mnie to wciąż mało pociągające miejsce do życia.

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 12:35 pm
autor: Lech-u
Komarowa pisze: czw paź 14, 2021 12:07 pm Bo dla mnie to wciąż mało pociągające miejsce do życia.
Pytanie co na to lokatorzy takiego miejsca.


Myślę, że ogólnie chęć posiadania zwierząt towarzyszy człowiekowi o dość dawna (może od czasów jak "ludzie rzucali kamieniami w dinozaury").
I jeśli właściciel lub hodowca stara się zapewnić takiemu zwierzakowi najlepsze możliwe warunki w niewoli, to myślę, że takie posiadanie zwierząt jest etyczne.
I nawet myślę, że zwierzę, które nigdy nie było na wolności (np. w rzece lub w jeziorze) nie ma poczucia ograniczenia przestrzeni i wolności, bo nie ma z czym tego porównać.

Więc starajmy się robić jak najlepiej zwierzętom i nie popadajmy w jakieś straszne myśli, że jesteśmy nie-etyczni.

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 4:12 pm
autor: jashiu2
Ba nawet czasem dzięki naszemu hobby niektóre gatunki przetrwały, może nawet uda je się przywrócić.

Ale musicie przyznać że zawsze jak jesteście w sklepie to ktoś kupuje ryby i akwarium razem, a dobór gatunków i ich ilości jest taki że ....... wiemy że to się dobrze nie skończy.

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 4:42 pm
autor: Krolic
jashiu2 pisze: czw paź 14, 2021 4:12 pm Ba nawet czasem dzięki naszemu hobby niektóre gatunki przetrwały, może nawet uda je się przywrócić.
moim zdaniem trafiłeś w punkt jak ja na to patrzę. Większość tych zwierząt nie byłoby tak rozpowszechnionych gdyby nie akwaryści czyli gneralne zadanie populacji - zwiększenie liczebności jest dzięki nam spełnione :) ależ jest to naciągana teoria :D
dla mnie ryby z odłowu to jest temat do zastanowienia i regulacji prawnej.

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 5:56 pm
autor: jashiu2
Ja już nie zdecyduje się na ryby z odłowu
Ani z przemysłowych hodowli azjatyckich.

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 9:42 pm
autor: Lech-u
Ja lubię ryby od kogoś z FAWA.
To etyczne.

Etyka w naszym hobby ?

: czw paź 14, 2021 10:45 pm
autor: DanielP
Temat etyki w temacie akwarystyczny jest bardzo ciekawy ale i kontrowersyjny. Moim zdaniem posiadanie ryb jak i innych zwierząt wiąże się z odpowiedzialnością hodowcy i każdy powinien kierować się własnym sumieniem. Zgadzam się z tym, że każdy z nas powinien zapewnić rybom optymalne warunki ale niekiedy te mają lepsze warunki w akwariach niż w naturze. Dlaczego tak uważam? Otóż wiem, że chociażby część apistogramma w naturze żyje w kałużach a w sztucznych zbiornikach czyt. akwariach mają niekiedy biotopowe zbiorniki o długości 150-200 cm. Oczywiście nie uważam, że trzymanie ryb w akwariach jest lepsze niż zostawienie naturze samej sobie ale chciałbym zaznaczyć poprzez przytoczenie tego przykładu, że świadomy akwarysta może zapewnić rybom dobre warunki. Inna kwestia to niszczenie naturalnych siedlisk ryb. Nie powinno mieć to miejsca. Czy w związku z tym odłowy ryb są złe i wpływają na niszczenie siedlisk naszych podwodnych zwierzątek? Moim zdaniem nie. Kwestia szanowania naszej ziemskiej fauny i flory jest złożona. Same odłowy jeżeli są regulowane odpowiednimi przepisami prawnymi nie wyrządzą krzywdy przyrodzie. Ja wielokrotnie wolałem nabyć dzikie ryby niż chodowlane. Nie z powodu moich zachcianek ale chociażby dlatego, że nie mogłem już patrzeć na zdeformowane i wyniszczone np. przez chów wsobny ryby w naszych zbiornikach. Kontrolowane odłowy są potrzebne chociażby dla odświeżenia krwi. Jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż zakup ryb- hybryd tworzonych przez człowieka tylko na potrzebę zysku. Najważniejsze jest to, aby nie traktować ryb przedmiotowo ponieważ każdy żywy organizm czuje i ma prawo do życia. Próby utrzymania w zbiornikach zagrożonych wyginięciem w naturze gatunków są bardzo ważne i chylę przed takimi osobami czoła ale czy faktycznie możemy im pomóc? Mam wrażenie, że nie do końca. Faktem jest, że gatunek ten przetrwa ale kto przywróci go do naturalnego środowiska? Wyginięcie gatunku na danym obszarze ma związek z niszczeniem naturalnego środowiska ryb przez człowieka ale i także wpuszczaniem do niego wrogów, których bez ingerencji człowieka nigdy byśmy tam nie znaleźli. Przywracanie do pierwotnego stanu gatunków ryb w naturalnym środowisku zostawmy fachowcom a my moim zdaniem powinniśmy zająć się dbaniem o środowisko i budowaniem świadomości na temat znaczenia przyrody dla istnienia człowieka i świata.

Etyka w naszym hobby ?

: pt paź 15, 2021 11:08 am
autor: Winter
A widzicie, każdy ma swoje podejście do etyki ;)
Ja np mam zasadę niekupowania ryb z odłowu. Uważam, że skoro nie mam możliwości ich rozmnażania, a zatem jakiegoś rodzaju "spłaty długu" to nie kupuję. Co więcej, uważam, że tyle gatunków jest rozmnażanych w hodowlach (niech będzie, że nawet azjatyckich), że nie ma potrzeby, żeby koniecznie trzymać ryby z odłowu.
jashiu2 pisze: czw paź 14, 2021 6:18 am Nie wiem czy wiecie że gatunek który mam Bystrzyk Brylantowy w naturze już prawie wyginął.
A błyszczyki brylantowe miałam, nawet kilkukrotnie same się u mnie rozmnożyły :) Same z siebie, wiec te w sklepach raczej są z hodowli.

Etyka w naszym hobby ?

: pt paź 15, 2021 2:38 pm
autor: jashiu2
Spotkałem się też z opinią że dzięki odłowom tubylcy dbają o przyrodę bo stanowi ona ich źródło utrzymania.
Mnie w tym bardziej przeraża podróż tych zwierząt na ogromne odległości w paczkach. A to co się dzieje z paczkami na sortowniach ..... nie chcecie wiedzieć.
Dodano do tego postu po 45 sekundach
Lech-u pisze: czw paź 14, 2021 9:42 pm Ja lubię ryby od kogoś z FAWA.
Chyba idealne rozwiązanie :)

Etyka w naszym hobby ?

: pt paź 15, 2021 5:27 pm
autor: Lech-u
jashiu2 pisze: pt paź 15, 2021 2:39 pm Spotkałem się też z opinią że dzięki odłowom tubylcy dbają o przyrodę bo stanowi ona ich źródło utrzymania.
Mnie w tym bardziej przeraża podróż tych zwierząt na ogromne odległości w paczkach. A to co się dzieje z paczkami na sortowniach ..... nie chcecie wiedzieć.
To jak opowieść o pewnym człowieku o imieniu Kunta Kinte (znany także jako Toby Waller) – główny bohater powieści Korzenie.
Zabrany z Afryki. Niewolnik w Ameryce.
Dał początek dobrze opisanego rodu ludzi, którzy żyją do dziś.

Każda ryba zabrana ze środowiska naturalnego ma w sobie coś z Kunta Kinte.

Etyka w naszym hobby ?

: pt paź 15, 2021 5:31 pm
autor: A.G.A.
:faint: