FAWA.pl

Akwarium roślinne bez fauny, miały być rośliny z Ameryki, jednak od lat jestem zauroczony rotalą wallichii i jest ona obecna w każdym moim akwarium roślinnym. Akwarium założone w czerwcu 2019.

Akwarium 60x30x35h, grzałka 60W Aquael, filtracja mini kani 80, oświetlenie dwie lampy leddy smart 6W plant Aquael, ledy slim plant 10W Aquael, butla CO2 z dyfuzorem narurowym. Aquael mini uv power LED, włączona cały czas.
Pełne nawożenie blue line

Flora
Echinodorus quadricostatus var. magdalenensis
Eleocharis acicularis
Heteranthera zosterifolia
Lobelia cardinalis MINI
Ludwigia arcuata
Myriophyllum aquaticum
Sagittaria subulata var. pusilla
Staurogyne repens
Staurogyne repens Porto Vehlo (ledwo co przetrwała, obecnie mały Henio ją zarasta)
Hemianthus callitrichoides
Hydrocotyle verticillata
Rotala wallichii
Micranthemum umbrosum

Świetne !
Bardzo fajne wrażenie estetyczne.

Lilek pisze: ↑czw lut 27, 2020 10:07 pm Akwarium roślinne bez fauny,

Jak to?
To tak można?

Piękny roslinniak Ja jednak nie potrafiłbym oddać zbiornika samym roślinom toteż gratuluje pomysłu i odwagi.

DanielP, w sumie to logicznie, że roślinne jest bez zwierząt. W środowisku naturalnym większości gatunków ryb raczej nie ma tak bujnej roślinności, gazowania CO2 czy nawożenia.
Tym bardziej gratuluję autorowi pomysłu A przede wszystkim pięknego akwarium

Pojawiło się trochę glonów, ale rośliny w dobrej kondycji. Podłoże częściowo zakorzenione że wykałaczki nie wciśnie, częściowo miał. Przydał by się restart. Rośliny trochę przycinam trochę wyrywam, ale ogólnie daje rade .

Lilek pisze: ↑pn mar 22, 2021 7:55 pm Przydał by się restart.

Ale po co?

Przecież jest cudownie!
Ale gąszcz!

Bardzo ładnie.
Nie kusi cię jakaś krewetkaa albo mała rybka?

Dzięki.

Lech-u pisze: ↑wt mar 23, 2021 12:06 pm Lilek pisze: ↑Przydał by się restart.
Ale po co?

Tak jak pisałem problemy z podłożem, problem pojawia się przy roślinach, które przycinam od dołu i ponownie sądzę górne przyrosty w podłożu, już nie chcą się w nim trzymać. Po za tym jest gdzie nie gdzie mały glon i akwarium ma już jakiś 3-4 lata. Przydało by się coś zmienić.

Ziemiojad pisze: ↑wt mar 23, 2021 12:41 pm Nie kusi cię jakaś krewetkaa albo mała rybka?

Absolutnie nie. To jest akwarium tylko i wyłącznie roślinne. W tym akwarium główną rolę mają odgrywać rośliny, jest to małe akwarium i jakakolwiek fauna odwracała by uwagę od roślin.

Lilek pisze: ↑wt mar 23, 2021 6:02 pm ak jak pisałem problemy z podłożem, problem pojawia się przy roślinach, które przycinam od dołu i ponownie sądzę górne przyrosty w podłożu,

Mam dwa pytania - jakie podłoże masz w tym akwarium? Drugie dotyczy przycinania. Co oznacza, że przycinasz od dołu?

Ja to rozumiem tak, że kolega ucina roślinę i brzydsza część ukorzeniona wyrzuca a zostawia w akwarium górna część. Zobaczymy co powie.

Boro1 pisze: ↑śr mar 24, 2021 11:21 am Mam dwa pytania - jakie podłoże masz w tym akwarium? Drugie dotyczy przycinania. Co oznacza, że przycinasz od dołu?

Podłoże to help advanced soil, i tak jak pisałem ma już 3-4 lata, zresztą tak samo po takim czasie zachowywała się u mnie Amazonia. A co do przycinania to odcinam górną część rośliny i wkładam ją w podłoże, nie zawsze, ale co jakiś czas robię takie odświeżenie.

Lilek pisze: ↑śr mar 24, 2021 2:34 pm nie zawsze, ale co jakiś czas robię takie odświeżenie.

a dolną część wyrywasz z korzeniami czy zostawiasz tym samym zagęszczając rośliny?

Boro1 pisze: ↑śr mar 24, 2021 2:40 pm a dolną część wyrywasz z korzeniami czy zostawiasz tym samym zagęszczając rośliny?

Co jakiś czas wyrywam z korzeniami.

Lilek pisze: ↑śr mar 24, 2021 4:13 pm Co jakiś czas wyrywam z korzeniami

Wyjaśnij mi proszę w jakim celu to robisz / robi się? Praktyka zdaje się jest dość powszechna u "roślinniarzy"

Boro1 pisze: ↑śr mar 24, 2021 4:30 pm Wyjaśnij mi proszę w jakim celu to robisz / robi się? Praktyka zdaje się jest dość powszechna u "roślinniarzy"

Nie wiem dlaczego robią to "rośliniarze" ja robię to dla zagęszczenia, dla odmłodzenia roślin, dla utrzymania kompozycji.

Boro1 pisze:

Lilek pisze: ↑śr mar 24, 2021 4:13 pm Co jakiś czas wyrywam z korzeniami

Wyjaśnij mi proszę w jakim celu to robisz / robi się? Praktyka zdaje się jest dość powszechna u "roślinniarzy"

Tak ładniej wygląda. U łodygowych roślin góra jest zazwyczaj ładniej wybarwiona i zdrowsza. Co więcej, w ten sposób kompozycja pozostaje nie zmieniona, bo nie przybywa odrostów.

Tapnięte

Winter pisze: ↑czw mar 25, 2021 7:50 pm ak ładniej wygląda. U łodygowych roślin góra jest zazwyczaj ładniej wybarwiona i zdrowsza. Co więcej, w ten sposób kompozycja pozostaje nie zmieniona, bo nie przybywa odrostów

Poukładałem sobie to co piszecie i bardzo logicznie brzmi. Jedyne co, to nie na każdym podłożu to da się zrobić. Ziemia ogrodowa jako podłoże jak rozumiem odpada?

Boro1 pisze: ↑pt mar 26, 2021 11:31 am Ziemia ogrodowa jako podłoże jak rozumiem odpada?

Jeśli czymś przysypana (żwirek, piasek) to jest naprawdę super podłoże.
Ziemia jest według mnie najlepszym podłożem do roślinniaków.

Tylko bez nawozów musi być.

Lech-u pisze: ↑pt mar 26, 2021 12:13 pm Jeśli czymś przysypana (żwirek, piasek) to jest naprawdę super podłoże.
Ziemia jest według mnie najlepszym podłożem do roślinniaków

kwestia gustu, tak czy inaczej twój wpis nie jest na temat

Boro1 pisze: ↑pt mar 26, 2021 12:31 pm kwestia gustu, tak czy inaczej twój wpis nie jest na temat

Dlaczego ?
Według mnie jest to odpowiedź na zadane pytanie.

Komarowa pisze: ↑pt mar 26, 2021 12:44 pm Dlaczego ?
Według mnie jest to odpowiedź na zadane pytanie.

wg. mnie nie.
Pytanie dotyczyło wyrywania z korzeniami roślin celem ich przycinki od dołu i ponownego wsadzenia przyciętych łodyg. W przypadku podłoża na ziemi nie powinno się wyrywać roślin z korzeniami. I tego pytanie dotyczyło a nie czy podłoże oparte na ziemi jest super dla roślin czy nie.

Z podłożem na ziemi zdecydowanie bym tego patentu nie próbowała. Właśnie dlatego nigdy nie miałam podłoża z ziemią.

Tapnięte

A ja mam ziemię zawiniętą moskitierą, na tym żwirek rzeczny. I sadzę rośliny do granicy moskitiery. A jak urywam, to korzenie zostają w ziemi.
Sprawdza się doskonale.

U mnie w low-tech-u było tak samo.
Jak rośliny się rozchodziły, to póki były młode, bez problemu możne je było wyciągnąć ze żwiru.
Ja przerosły pod siatkę, to wycinka tuż pod powierzchnią dna.

Do tej pory nie zrobiłem jeszcze akwarium na ziemi, ale może przyszedł na to czas .

Ja używałem ziemi do krótkich eksperymentów, takich "co by było gdybym..."
Tanio kupisz worek ziemi, worek piachu, a jak znajdziesz odpowiedź na swoje pytania, to restart.

Nie jest to jakaś magia, ale ziemia nie może być z ogródka, bo po kilku tygodniach będziesz miał dżdżownice, robaki, pasożyty i całe cholerstwo, którego nawet nie widać.

Na pewno taniej niż 30litrów ADA Amazonii

K-bomba pisze: ↑ndz mar 28, 2021 10:07 am Ja używałem ziemi do krótkich eksperymentów, takich "co by było gdybym..."
Tanio kupisz worek ziemi, worek piachu, a jak znajdziesz odpowiedź na swoje pytania, to restart.

Nie jest to jakaś magia, ale ziemia nie może być z ogródka, bo po kilku tygodniach będziesz miał dżdżownice, robaki, pasożyty i całe cholerstwo, którego nawet nie widać.

Na pewno taniej niż 30litrów ADA Amazonii

Sprawdzacie moją cierpliwość takimi wpisami. W tej chwili nie wiem czy śmiać się czy płakać.

A czego się spodziewałeś?
Że Ci streszczę ksiązkę Diany Waldstad w jednym poście?