szkiełka z lamusa
: ndz gru 30, 2018 8:01 pm
Z racji planowanych ostatnio masowych restartów, kasacji, prób jakichś nowych ,,aranżacji,, rozmyślałem jak to zrobić żeby mimo wszystko został po szkiełkach jakiś ślad
korciło mnie żeby w jednym miejscu poukładać wszystko co pozostało z nieistniejących już lub przeznaczonych do nieistnienia szkiełek,
może głupio że wykorzystuje do tego forum ale argumenty były nieubłagane,
+ wszystko w kupie
+ oszczędność miejsca na dysku
+ być może ktoś jeszcze wrzuci tu takie mniej udane szkiełka pełne błędów i wypaczeń (razem weselej)
na pierwszy rzut pójdzie akwarium z trochę pokręconą historią
podrzucił mi je ktoś rodziny twierdząc że nie daje sobie z nim rady
po kilku pytaniach wyszło że był tam wrzucony czysty żwirek bez podłoża,
rośliny utrzymywały się 4-5 tygodni potem zostawały tylko glony
w tych samych odstępach czasu wszystko ze zbiornika było gotowane, czyszczone na błysk, nowe roślinki, nowe rybki i tak w koło
dostałem je w takim stanie
- 30l
- filtracja 2x diversa claro 200
- grzałka
- sztuczne roślinki które wyrzuciłem (teraz żałuję )
- żwir bez substratu (nie licząc rybich kup)
- obsada gupiki w ilości 30+
jako że już wtedy miałem się za zaawansowanego ( ) akwarystę, od razu przystąpiłem do roboty
brakowało mi jednak tła, a w tych czasach tło na tylnej szybie było w moim mniemaniu obowiązkowe,
poradziłem sobie rozcinając biurowy skoroszyt i sklejając po środku taśmą
miało być na niebiesko? żaden problem
uklepałem też górkę z ziemi ogrodowej i przysypałem to gliną
(wczesna faza eksperymentów z podłożami, bo po co czytać na forach skoro i tak wiem lepiej)
chcąc też pokazać że akwariowy design mam opanowany w paluszku,
wysypałem to dwukolorowym podłożem które miało imitować styl japoński układając się w znak jing-jang
tu jednak akurat trochę mi nie wyszło
zresztą i tak po kilkunastu dniach wszystko rozmyło się w jedną całość
co ciekawe jednak rośliny mimo kiepskiego oświetlenia w jakiś tajemniczy sposób rosły
(do lampki aquael dorzuciłem tam jakąś niebieską żarówkę żeby było bardziej ,,morsko)
efekt jak widać, prawie black water
mimo wszystko jestem dumny bo szkiełko przetrwało prawie dwa lata i nie sprawiało już problemów
wkrótce kolejne szkiełko z serii mało udanych
korciło mnie żeby w jednym miejscu poukładać wszystko co pozostało z nieistniejących już lub przeznaczonych do nieistnienia szkiełek,
może głupio że wykorzystuje do tego forum ale argumenty były nieubłagane,
+ wszystko w kupie
+ oszczędność miejsca na dysku
+ być może ktoś jeszcze wrzuci tu takie mniej udane szkiełka pełne błędów i wypaczeń (razem weselej)
na pierwszy rzut pójdzie akwarium z trochę pokręconą historią
podrzucił mi je ktoś rodziny twierdząc że nie daje sobie z nim rady
po kilku pytaniach wyszło że był tam wrzucony czysty żwirek bez podłoża,
rośliny utrzymywały się 4-5 tygodni potem zostawały tylko glony
w tych samych odstępach czasu wszystko ze zbiornika było gotowane, czyszczone na błysk, nowe roślinki, nowe rybki i tak w koło
dostałem je w takim stanie
- 30l
- filtracja 2x diversa claro 200
- grzałka
- sztuczne roślinki które wyrzuciłem (teraz żałuję )
- żwir bez substratu (nie licząc rybich kup)
- obsada gupiki w ilości 30+
jako że już wtedy miałem się za zaawansowanego ( ) akwarystę, od razu przystąpiłem do roboty
brakowało mi jednak tła, a w tych czasach tło na tylnej szybie było w moim mniemaniu obowiązkowe,
poradziłem sobie rozcinając biurowy skoroszyt i sklejając po środku taśmą
miało być na niebiesko? żaden problem
uklepałem też górkę z ziemi ogrodowej i przysypałem to gliną
(wczesna faza eksperymentów z podłożami, bo po co czytać na forach skoro i tak wiem lepiej)
chcąc też pokazać że akwariowy design mam opanowany w paluszku,
wysypałem to dwukolorowym podłożem które miało imitować styl japoński układając się w znak jing-jang
tu jednak akurat trochę mi nie wyszło
zresztą i tak po kilkunastu dniach wszystko rozmyło się w jedną całość
co ciekawe jednak rośliny mimo kiepskiego oświetlenia w jakiś tajemniczy sposób rosły
(do lampki aquael dorzuciłem tam jakąś niebieską żarówkę żeby było bardziej ,,morsko)
efekt jak widać, prawie black water
mimo wszystko jestem dumny bo szkiełko przetrwało prawie dwa lata i nie sprawiało już problemów
wkrótce kolejne szkiełko z serii mało udanych