FAWA.pl

Co zrobić z samochodem do kasacji.

Znaczy tak: jest rozbity przód. Według ubezpieczyciela nie opłaca się naprawiać.
Ale samochód nie jest wcale "zmiażdżony na żyletkę" tylko ma kilka pogiętych blach, reflektor, zderzak itp.
Nawet poduszki powietrzne się nie otworzyły.
Oczywiście wycena z serwisu firmowego. A więc pewnie drogo.

Co warto zrobić z takim autem?
Sprzedać wrak?
Sprzedać części?
Próbować naprawiać?
Zrobić z niego akwarium w ogrodzie?

Jaki samochód... Konkretnie marka rocznik, zdjęcie uszkodzeń?

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

qpnix pisze: ↑czw sie 02, 2018 5:55 pm Jaki samochód... Konkretnie marka rocznik, zdjęcie uszkodzeń?

Chcesz kupić?

Dowiedz się ile kosztuje naprawa u mechanika. Jeżeli szkoda całkowita i nie zabierają samochodu to wybierasz czy go robisz czy nie. Może opchnac na części, ale dopoki go nie sprzedaż musisz płacić OC

telefonotapatalkniete

Lech-u pisze:

qpnix pisze: ↑czw sie 02, 2018 5:55 pm Jaki samochód... Konkretnie marka rocznik, zdjęcie uszkodzeń?

Chcesz kupić?

Kota w worku

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Daj ogłoszenie i sprzedaj tak jak jest.

Ciekawe jak się strefy kontrolowanego zgniotu zachowały.
Kwestia ile chcą Ci ubezpieczenia wypłacić.
Bo policzą to tak: wartość samochodu sprawnego minus wartość wraku.
Może się okazać, że naprawa u Pana Miecia będzie tańsza od zwrotu z ubezpieczenia. Wtedy napraw i zostaw albo sprzedaj. Jeśli to model popularny to kupę blach i zderzak możesz kupić w kolorze więc nawet mierniki lakieru nic nie pokażą

rudy1986 pisze: ↑czw sie 02, 2018 6:12 pm ale dopoki go nie sprzedaż musisz płacić OC

jeżeli stoi na terenie właściciela to nie musi płacić.

Pusto pisze: ↑czw sie 02, 2018 7:13 pm Kwestia ile chcą Ci ubezpieczenia wypłacić.

nie wiadomo czy się należy

Musi być AC.

Jest AC.
Peugeot 5008 2011 najwyższą wersja 7 osobowa.
Skóra, telewizorki pełno gadżetów, napchany elektroniką

Zrób akwarium w ogrodzie .

Kiedyś miałem taki przypadek - wypadek.
Ubezpieczyciel wypłacił mi kasę z AC, ale auto nie mogło być naprawione - wymóg ubezpieczyciela.
Sprzedałem je handlarzowi.

Rozbiłeś swój samochód?
Nic Ci się nie stało?

marcinzabki29 pisze: ↑czw sie 02, 2018 8:13 pm Nic Ci się nie stało?

a nie widać po wpisach ?

Rozbiles ten samochód co na wiosnę kupiłeś? Lipa trochę.
Ps, podoba mi się ten model jak cholera

Pusto, tak rozbity ?

No jasne. Wychycham i wydmuchanym to każdy umie jeździć. Ale rozbity od razu się w oczy rzuca.

Akwarium w ogrodzie

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

No to szukam mechanika-blacharza, który podejmie się takiej naprawy:


Części mogą być z odzysku, ze szrotów, z internetu.

Rozkwaszone auto to nic fajnego. Także ostatnio miałam wypadek w okolicy Szczecina. Dobrze że szybko pomogła mi

!	Tu był spam, jeszcze raz i będzie ban

Niestety auto poszło do kasacji

ada1986, nie znasz się. Wreszcie widać co jest w środku. Z czego jest zbudowany samochód.
A reklamować szczecińską pomoc na warszawski forum to kiszka

Mój tata jeździł takim wrakiem po szkodzie całkowitej z 6 lat

panimecenas pisze: ↑śr wrz 05, 2018 11:13 am Mój tata jeździł takim wrakiem po szkodzie całkowitej z 6 lat

A naprawił chociaż?
Czy takim rozbitkiem jeździł?

Samochód zrobiony.
Wygląda jak milion dolarów.
Jakby co, mam super fachowca do polecenia.

Mam nadzieję, że nie skorzystam

A mógłbyś pochwalić się za jaką kwotę udało Ci się zrobić nówkę.