Pielęgnica Miodowa - Herotilapia multispinosa.
: sob lip 28, 2018 8:44 pm
Pielęgnica miodowa - Herotilapia multispinosa. Jedna z najspokojniejszych pielęgnic, w usposobieniu podobna do Akary z Maronii. Ryba bardzo towarzyska więc może być hodowana z innymi rybami o podobnym usposobieniu. Czasami bywa wręcz płochliwa, jednak jest z natury dość żywa i energiczna. Mimo swojej łagodności potrafi się „odgryźć” w odpowiedzi na zaczepki lub np. podskubuje inne osobniki w zbiorniku podczas karmienia, by przegonić je od pokarmu. Warte uwagi jest piękne ubarwienie tej ryby, chwilowo zmienne w zależności od danej sytuacji w zbiorniku. Dominującym w ubarwieniu jest kolor żółty, szczególnie intensywny w okresie podniecenia. Można zaobserwować także metaliczny kolor niebieski na łuskach oraz na krawędziach płetwy grzbietowej i brzusznej. Wzdłuż ciała ryby, od głowy do nasady płetwy ogonowej biegnie ciemny (czasami przerywany) pas. Najchętniej zajmuje środkową oraz przydenną strefę w akwarium. Jest wszystkożerna, co oznacza między innymi to, iż należy zadbać o odpowiednią obsadę roślin, gdyż lubi te delikatniejsze podskubywać. Dymorfizm płciowy: Rozróżnienie płci nie jest kwestią prostą. Zazwyczaj samica jest mniejsza od samca i ma bardziej wydatny brzuch, podczas gdy samiec jest większy i bardziej płaski. Jednak nie jest to regułą i nie może być jedynym wyznacznikiem przy doborze obsady (pary) do akwarium. Bardziej charakterystyczne są płetwy grzbietowa oraz odbytowa, które u dojrzałego samca są bardziej wydłużone i szpiczaste niż u samicy. U samca wraz z wiekiem pojawia się tzw. garb tłuszczowy na czole. U młodych osobników te różnice naprawdę są znikome i trudniej jest dobrać parę. Chyba, że dobieramy je z jednego, kilkumiesięcznego miotu, gdzie rybki dorastały razem w tych samych warunkach.
Tyle internet.
Zakupiłem parkę - akurat się udało - tych ryb jakiś czas temu.
Na początku były dosyć nieśmiałe, aczkolwiek specjalnie się nie chowały.
Trafiły do akwarium gdzie pływają Brzanki, Molinezje, Barwniaki i Zbrojniki.
Po kilku miesiącach złożyły pierwszą ikrę.
Niestety na drugi dzień nie było po niej śladu.
Piszą, że to spokojne rybki, ja jestem innego zdania.
Obrały sobie lewą stronę akwarium - tam też złożyły pierwszą ikrę - i z uporem maniaka wyrywały wszystkie roślinki łodygowe.
Robiły to dosyć długi czas.
Wsadziłem z tego powodu tam Żabienice.
Nie kopały, ale to pewnie dlatego, że tam jest żwirek.
Po kolejnych - chyba - dwóch miesiącach złożyły ponownie ikrę.
Tym razem już nie obeszło się bez kopania
Specjalnie dużo czasu nie potrzebowały
W zasadzie to nie sądziłem, że coś z tego wyjdzie i tym razem.
Na szczęście, lub też nie, myliłem się.
Teraz po dwóch dniach wygląda tak:
[yt][/yt]
[yt][/yt]
Tyle internet.
Zakupiłem parkę - akurat się udało - tych ryb jakiś czas temu.
Na początku były dosyć nieśmiałe, aczkolwiek specjalnie się nie chowały.
Trafiły do akwarium gdzie pływają Brzanki, Molinezje, Barwniaki i Zbrojniki.
Po kilku miesiącach złożyły pierwszą ikrę.
Niestety na drugi dzień nie było po niej śladu.
Piszą, że to spokojne rybki, ja jestem innego zdania.
Obrały sobie lewą stronę akwarium - tam też złożyły pierwszą ikrę - i z uporem maniaka wyrywały wszystkie roślinki łodygowe.
Robiły to dosyć długi czas.
Wsadziłem z tego powodu tam Żabienice.
Nie kopały, ale to pewnie dlatego, że tam jest żwirek.
Po kolejnych - chyba - dwóch miesiącach złożyły ponownie ikrę.
Tym razem już nie obeszło się bez kopania
Specjalnie dużo czasu nie potrzebowały
W zasadzie to nie sądziłem, że coś z tego wyjdzie i tym razem.
Na szczęście, lub też nie, myliłem się.
Teraz po dwóch dniach wygląda tak:
[yt][/yt]
[yt][/yt]