Z tarłem u nich to jak z puszką Pandory, nic nic nic a potem jak się zaklimatyzują to co chwile młode że nie nadążysz odławiać. U mnie kolonia rosła zauważalnie mimo że naskalniki polowały ile wlazło. Opieka nad młodymi u Multi jest mocno rozbudowana i nietrudno o przychówek.
Co do FMT to wiem jak tam jest i jakie ideały przyświecają tamtejszej "starej gwardii", ale ja bym nie do końca brał tam wszystko co mówią za nieprzekraczalny dogmat. Jeśli jesteś świadomym akwarystą z pewnym doświadczeniem to spokojnie można się pokusić o bardziej kontrowersyjne decyzje a potem jeśli coś pójdzie nie tak, szybko zareagować i wrócić do punktu wyjścia.
Mnie też kiedyś odradzali łączenie 3 gatunków w 160L, ale spróbowałem i "zagrało", ale liczyłem się z opcją oddania 1 gatunku.
Alto faktycznie mogą nie przeciwstawić się potędze koloni
Ale ocellatus jest zadziorny i nie daje sobie wejść na głowę (u mnie 3cm ocellatus trzyma w ryzach 9cm naskalnika i caudopunctatusa
), poza tym trzyma się mocno swojego niedużego rewiru (max 15x15cm) i tych 4-5 muszli które sobie upodobał
Spokojnie para ocellatus z 10-15 sztukową kolonią mutli na Twoim dnie by funkcjonowała mimo że litraż niewielki to dno masz spore (a to ważniejszy parametr, który może umknął tym z FMT co patrzyli tylko na litraż).
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...