Strona 1 z 1

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:31 pm
autor: YOeLL
Mam korzenie, owocówki (siakieś wiśnie, jabłonie itp).
Wylądowały w pojemniku, zalałem wodą celem zmiękczenia przeciwnika, czyli kory aby za czas jakiś łatwiej dało się ją usunąć.

Korzenie dociążone, żeby nie wypływały.

Sama woda po kontakcie z korzeniami: brudna, "zaglucona" itd. Ogólnie pejzaż ze zdjęcia to to nie jest.

Wszystko daje radę dopóki nie zabieram się za wymianę wody. Poruszenie tafli sprawia, że z pojemnika wali jak z murzyńskiej chaty na wiosnę albo jak kto woli "śmierdzi aż w oczy szczypie".

Podmianki robiłem już dwie, średnio co 5 dni i efekt zapachowy taki sam, żeby nie powiedzieć że za drugim razem było grubiej.

Jak odczytać takie znaki? Wróża Macieja na forum chyba nie ma, więc może podpowiecie?
- to normalne i tak ma być - czyli mam przerypane bo zbiornik stoi na open-space i całe piętro ma co wąchać
- to nienormalne i korzenie gniją, więc mam je wywalić i szukać innych
- to nienomalne... tu wstaw dowolną wypowiedź :)

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:36 pm
autor: marcinzabki29
A możesz już je obrać z kory?
Sam "rdzeń" nie powinien waniać - tak myślę.
Pewnie to wina kory...

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:39 pm
autor: Miro
posól na maxa wodę

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:44 pm
autor: YOeLL
marcinzabki29 pisze: wt cze 12, 2018 9:36 pmA możesz już je obrać z kory?
Nie próbowałem. Rano było blisko samosądu, szczególnie z rąk jednej przesadnie wrażliwej na zapachy gwiazdy firmowej.

Może w poniedziałek kolega sprawdzi, bo ja szczęśliwie zaczynam urlop. A współpracownicy mi zapomną do mojego powrotu dzisiejszy poranek ;)
miro pisze: wt cze 12, 2018 9:39 pmposól na maxa wodę
Wsypałem dzisiaj 3kg soli na niecałe 300L wody. Styknie czy dopsypać drugie tyle, bo mam w zapasie?

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:45 pm
autor: marcinzabki29
A może warto wsadzić jakieś "mieszadełko"?

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:47 pm
autor: ahr
A te korzenie to dobrze martwe były? Ususzone na wiórek?
Chyba po urlopie śladu po akwarium nie będzie jak ktoś tą kiszonkę rozleje... ;-)

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:49 pm
autor: YOeLL
marcinzabki29 pisze: wt cze 12, 2018 9:45 pmA może warto wsadzić jakieś "mieszadełko"?
Tzn.? Filtr jakiś zapodać?
ahr pisze: wt cze 12, 2018 9:47 pmA te korzenie to dobrze martwe były? Ususzone na wiórek?
Tak, wysuszone. Coś koło roku czasu na powietrzu leżały.
Z tym rozlaniem nie będzie łatwo, na szczęście :)

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:51 pm
autor: marcinzabki29
Wystarczy jakakolwiek głowiczka.

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:53 pm
autor: Miro
soli nigdy nie jest za dużo.
Ja mam taki korzeń z Czrnegom Bzu też tak śmierdział.
Po wymoczeniu w solance 1/2 smrodu zniknęła.
A po włożeniu do akwa ,tak eksperymentalnie na tydzień można powiedzieć że smród całkiem (prawie) zniknął.

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: wt cze 12, 2018 9:57 pm
autor: YOeLL
Dzięki za wskazówki. W poniedziałek się powalczy. Oby z sukcesem

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: śr cze 13, 2018 8:14 am
autor: Zbyszek
Musisz postarać się okorować drewno - jeśli jeszcze nie chce odchodzić kora to po trochu, po kawałku ją usuwać i moczyć a z czasem uda się usunąć całą. Wskazane są jak najczęstsze wymiany wody, osobiście nie sole wody do moczenia korzeni, ale jest to dobry sposób ze względu na bakteriobójcze i grzybobójcze jej działanie. Trzeba pamiętać, że po moczeniu w solance należy jak najdokładniej usunąć sól z drewna bo niektóre gatunki zwierząt akwariowych są na nią bardzo wrażliwe - np. zbrojniki. Procesy gnilne najbardziej zachodzą pomiędzy korą a drewnem - w obrębie tzw. łyka i miazgi, najbardziej miękkiej część drzewa. Dlatego nie należy stosować w akwarium nie okorowanego drewna.

Preparowanie korzeni - skutki uboczne

: śr cze 13, 2018 12:04 pm
autor: Psyho
Jesteś już drugą osobą jaką znam która ma śmierdzący problem z korzeniami z drzewa owocowego. Może to przypadek a może zwyczajnie te korzenie mniej nadają się do akwarium niż inne. Co do moczenia korzeni to wstyd przyznać ale nigdy nie preparowałem w jakiś wyjątkowy sposób korzeni które wkładałem do akwarium. No może na początku, lata temu coś tam wygotowałem :) Zazwyczaj tylko traktuję wrzątkiem i wkładam do zbiornika, nie usuwam też kory jeżeli takowa jest. Może miałem szczęście a może zwyczajnie zbiornik sobie radził.
Jakaś pompka mieszająca wodę na pewno by się przydała , sól też pomoże jednak licz się z tym że te korzenie zwyczajnie się nie nadają i nic z nich nie będzie oprócz smrodu