FAWA.pl

Do mądrych ludzi szybkie pytania:

- prawdodpodobnie mam padnięty zasilacz do LED (6V, 650mA). Chyba może być ciężko znaleźć identyczny luzem. Jaki mogę zastosować alternatywnie, żeby nie spalić sprzętu? Jak przystało na elektryka z wykształcenia nie mam o tym zielonego pojęcia :głupek:

- czym mogę odświeżyć wierzch (obudowę) lampy? Coś w stylu nadania lekkiego połysku obudowie. Potrzebuję czegoś podobnego jak "cudne środki na tatuaże, które przywracają kolor"

Przychodzą mi do głowy rozwiązania motoryzacyjne: środek do polerowania felg, ewentualnie wosk samochodowy. Zda to egzamin, czy sie rozpłynie pod wpływem temperatury?

Przetwornica step down rozwiąże sprawę. Ewentualnie stabilizator i dwa kondensatory i z 12V puscisz. Posiadam jednak tylko na 5V. Ale na 5 to można ładowarki telefonu użyć

Żebym coś zrozumiał z tego co piszesz

Potrzebuję łopatoligicznej informacji, np. czy zadziała jak podepnę 6V/500mA, albo czy 6V/700mA mi tego nie spali w diabły. Taki poziom wiedzy mam, obrazowo rzecz ujmując.

Możesz nawet podpiąć 6V 100A i nie spali. 6V 500mA będzie gorzej świeciła. 6V 700mA bez problemu. Ten parametr opisuje maksymalny prąd jaki moze podać zasilacz. Układ weźmie tyle ile potrzebuje. Lepiej dać większe natężenie niż mniejsze

Pusto: dzięki śliczne, jedna zagadka rozwiązana

Pusto pisze: ↑wt maja 29, 2018 4:46 pm6V 500mA będzie gorzej świeciła

albo się spali
Poszukaj starego typu zasilacz (transformatorowy) - wytrzymują wieczność.
Nowe, lekkie impulsówki są do Dwa - trzy lata i do piachu.

A tak. Za slaby zasilacz będzie się grzał a później pójdzie z dymem. 20% zapasu trzeba