FAWA.pl

Zdjęcia pary akar oraz samca (3-cie zdjęcie). Ryby dorosłe wielkości około 10 cm, wiek nie jest mi znany.
Są to dość popularne pielęgnice ze względu na ich spokojny charakter, nadają się do akwariów ogólnych, nie przejawiają agresji wobec innych gatunków ryb, nie polują na mniejsze ryby - obecnie jedna z moich par pływa w akwarium z platkami, w którym jest mnóstwo narybku i nie zauważyłem aby polowała na drobnicę. Minusem tego gatunku jest znaczna płochliwość - ale z tym można sobie poradzić odpowiednio urządzając akwarium oraz utrzymując je w towarzystwie - nie tylko własnego gatunku, ale i innych ryb o spokojnym usposobieniu.

Piękne akary. Niewidziałem jeszcze tak ładnych. Patrząc na te zdjęcia przypominają mi trochę uaru fernandezi:-):-)Jaki inne, spokojne pielęgnice polecasz do nich ,aby je ośmielić?

Kiedyś miałem te ryby.
Miały trochę wyraźniej zaznaczony "czarny" ornament na boku. Przypominał bardziej "dziurkę od klucza" i nawet tak nazywały moje córki te Akary.

Bardzo spokojne ryby. Trochę nawet "ciapowate" i prawie zawsze przegrywały w czasie karmienia z innymi rybami.
Nie kopią w podłożu i nie niszczą roślin. Nawet kabomba lub "lisi ogon" przetrwały przy tych pielęgnicach.

Piękne, od dawna mi się marzą . Kiedyś na pewno będę je miał.

DanielP pisze: ↑śr kwie 04, 2018 8:47 amJaki inne, spokojne pielęgnice polecasz do nich ,aby je ośmielić?

Nie mam dużych doświadczeń w tym temacie bo maroni trzymałem (trzymam) w akwarium w którym były jedynymi przedstawicielami pielęgnicowatych. Kiedyś przez jakiś czas miałem 5 sztuk z podrostkami ziemiojadów brazylijskich i tapajosów - maroni niezbyt dobrze się czuły w tym towarzystwie. Myślę, że były to dla nich za ruchliwe ryby. Obecnie jedna para maroni pływa z parą akar electric blue i bardzo dobrze współgrają ze sobą. Z moich obserwacji wynika, że nie należy ich trzymać z rybami szybko pływającymi - wprowadza to u nich nerwową atmosferę.

Lech-u pisze: ↑śr kwie 04, 2018 10:05 amMiały trochę wyraźniej zaznaczony "czarny" ornament na boku.

Ubarwienie w dużej mierze zależy od nastroju ryby - potrafią być prawie całe czarne, potrafią też zniknąć im całkiem czarne znaczenia. Poniżej fotka samca (tego samego co w pierwszym poście) w momencie silnego stresu - gdy go przeniosłem do zbiornika tarliskowego.

Lech-u pisze: ↑śr kwie 04, 2018 10:05 amTrochę nawet "ciapowate" i prawie zawsze przegrywały w czasie karmienia z innymi rybami.

Z tą ciapowatością to różnie bywa - rzeczywiście na takie wyglądają, ale potrafią też być i pewne siebie, szczególnie w kontaktach wewnątrzgatunkowych. Myślę, że i w okresie tarłowym nie są takimi ciapami - ale tego jeszcze nie sprawdziłem, bo jak do tej pory nie rozmnażałem tych ryb .
Co do karmienia to jeśli robimy to o w miarę o tych samych porach i w tym samym miejscu to akary bardzo szybko nauczą się kiedy i gdzie mają czekać na jedzenie .

Lech-u pisze: ↑śr kwie 04, 2018 10:05 am Kiedyś miałem te ryby.
Miały trochę wyraźniej zaznaczony "czarny" ornament na boku. Przypominał bardziej "dziurkę od klucza" i nawet tak nazywały moje córki te Akary.

Bardzo spokojne ryby. Trochę nawet "ciapowate" i prawie zawsze przegrywały w czasie karmienia z innymi rybami.
Nie kopią w podłożu i nie niszczą roślin. Nawet kabomba lub "lisi ogon" przetrwały przy tych pielęgnicach.

W jakiej wielkości akwarium je trzymałeś?

Znalazłem taki ciekawy filmik (atlasowo chyba pasuje, akwarium monogatunkowe) gdzie nie wygląda jakby były "bardzo ruchliwymi rybkami".