FAWA.pl

Witam,

Czy korzeń do akwarium naprawdę trzeba moczyć tak długo? Kupiłem w zoologu kawał drewna z mangrowca - bodajże - i chciałbym podpytać jak z nim zatańczyć Czy zostawiać go w wodzie na jakiś czas czy od razu wygotować i plusk do wody?

Musisz sprawdzić przede wszystkim. Jedne tona od razu a inne długo pływają.

Wygotować i do akwarium:-) Korzenie toną w różnym czasie a jeśli twój będzie wypływał to zawsze możesz go czymś obciążyć. Wszystko zależy od tego jaki to korzeń i jak bardzo jest suchy. Średnio korzeń potrzebuje kilku tygodni aby w pełni zatonąć.

Ja stosuje inną metodę, płuczę pod prysznicem w gorącej wodzie i od razu wkładam do akwarium. Z początku po prostu przyciskam kamieniem, a po jakimś czasie go wyjmuje. Tylko kamień musi być - jak to się mówi - akwarystyczny.

marcinzabki29 pisze: ↑ndz kwie 01, 2018 10:38 amTylko kamień musi być - jak to się mówi - akwarystyczny.

Znaczy się znajbliższego składu kamieni, ważne tylko żeby nie zmieniał parametrów wody

Ja gotuje 30-60(albo dluzej jesli znaleziony) minut a potem prosto, zanim ostygnie do baardzo zimnej wody i tak w ciagu 1 doby tona.te z zoologa nawet natychmiast..czasami.

No tak, a co zrobić gdy korzeń nie mieści się do żadnego z posiadanych garów w domu....

Piekarnik. Choć też miałem takie co się nie miescily
Tak kiedyś widziałem takie coś. Można by zakupić i sobie pożyczać jak walizkę testów

I tak nie widzę powodu, aby tak utrudniać sobie życie.
Żadnego korzenia z tych które mam w akwariach nigdy nie gotowałem.
Gdy były bardziej podejrzane, to po prostu polewałem wrzątkiem, ale rzadko.

I tak większość korzeni pokryje się glutem na początku. Czy gotowany czy nie to glut może się pojawić.

Ja nie gotuję korzeni. Kiedyś (jakieś 20nlat temu) gotowaniem korzeń przez tydzień w wannie.

I tak się pokrył glutem.

Gotowanie chyba ma na celu bardziej dezynfekcję. Ale można i nadmanganianu użyć do tego. Ostatnio też tylko plukam i do baniaka.

Gotuje się żeby syfa jakiegoś nie przywlec, ale też szybciej tonie po ugotowaniu

Tu nie chodzilo o gluty tylko o szybkosc toniecia.glut na korzeniu to sama rozkosz dla oczu

Poprostu goracy zagotowany korzen szybciej wciaga zimna wode , szybciej nasiaka. Moczenie zimnego korzenia srednio kolo miesiaca.

Pewnie i tak jest, że gotowany korzeń szybciej tonie, ale ja nauczyłem się już podstawowej cechy akwarystyki - Cierpliwości

W sumie to ciekawe, czy również gotowane kamienie szybciej toną niż te niegotowane?

Korzeń podczas gotowania mięknie, kamień raczej nadal pozostaje kamieniem, czyli nadal jest twardy.

Dla tych bardziej cierpliwych polecam moczenie kory az zatonie a dla tych mniej cierpliwych malawi.

Tu może zachodzić podobne zjawisko (z korzeniem nie kamieniem) jak z bimsem czy keramzytem. Wiadomo, że po wrzuceniu do wody cześć pływa przez kilka tygodni. Rozwiązaniem jest zagotowanie go i zalanie zimną wodą.
W bimsie, w porach jest uwięzione powietrze, pod wpływem gorąca pory się otwierają i powietrze wypada a pod wpływem zimnej znów są zamykane ale już bez powietrza. W korzeniu może być podobne zjawisko.