Strona 2 z 2

Moje 102l (nie)szczęścia

: pn sty 15, 2018 12:37 pm
autor: Karolus

Ostatni post z poprzedniej strony:

No ale przecież właśnie w tym kierunku chce iść (jeśli to nie wynikało z tego co napisałem to może się zamotałem)
co tydzień podcinam sessiflore i ładne wierzchołki wsadzam, już są miejsca gdzie nic nie widać (najlepszym przykładem na to jest to że małe platki zauważyłem dopiero jak miały po 5-7mm)
Wycinam tylko najbardziej porażone liście i staram się obserwować co z tego będzie.
Niestety tego co mi najbardziej potrzeba to nikt mi nie zapewni (mam na myśli cierpliwość i czas jaki musi upłynąć od zapoczątkowania zmian do ujrzenia ich efektu :))

Moje 102l (nie)szczęścia

: pn sty 15, 2018 12:41 pm
autor: Lech-u
Karolus pisze: pn sty 15, 2018 12:37 pmNiestety tego co mi najbardziej potrzeba to nikt mi nie zapewni (mam na myśli cierpliwość i czas jaki musi upłynąć od zapoczątkowania zmian do ujrzenia ich efektu )
Najważniejsze jest to, że już masz świadomość, ze trzeba być cierpliwym.

Jakby co, to pytaj. Pomożemy.

Moje 102l (nie)szczęścia

: sob sty 20, 2018 3:04 pm
autor: Karolus
Aktualizacja, po małym update wystroju
Obrazek
Wygląda na to że całkowite odstawienie nawożenie dobrze zrobiło, niby dopiero tydzień, a glonów mniej, długie nitki wyłapuje na bieżąco, najgorzej wyglądają nadal liście rotala indica, starsze liście sessiflory które były pokryte brązowym nalotem są dosyć sprawnie czyszczone przez ampularie, ogólnie chyba idzie ku lepszemu, sporo jeszcze widzę zielonych kropek na liściach, ale te też ślimaki czyszczą :)
Aktualne parametry wody:
PH 7,5 (test 5-9), 7,7 (test 6-8)
GH 20
KH 10
NO2/NH3 nie wykrywalne
NO3 20 (tyle że jak już pisałem, coraz mniej wierze w ten test... nie mam nawozu azotowego bo chyba bym go sprawdził, zawsze pokazuje mi 20) czy to możliwe że mam tak stabilną zawartość azotu? zwiększa się ilość roślin, zwiększa się obsada, a 20 jak było tak jest.

Moje 102l (nie)szczęścia

: sob sty 20, 2018 4:43 pm
autor: marcinzabki29
Karolus pisze: sob sty 20, 2018 3:04 pmWygląda na to że całkowite odstawienie nawożenie dobrze zrobiło
I super, nie dość, że zaoszczędzisz parę złotych, to jeszcze nie będziesz musiał pamiętać o nawożeniu :wink:

Moje 102l (nie)szczęścia

: sob sty 20, 2018 6:44 pm
autor: Karolus
no w sumie racja :)