Oświetlenie do mojego akwarium
: ndz paź 01, 2017 10:04 pm
Rozważam wymianę oświetlenia w moim akwa.
112l, obsada raczej cieniolubna, rośliny mało wymagające w tym zakresie.
Co mam: listwa led która była w zestawie z pokrywą. 0,14 Lm/litr mi daje.
Czego pragnie ma dusza:
świecę 14h/dzień. Wiem, że to za długo. Rzecz w tym, że spędzam masę czasu na obserwacji ryb. Głównie rano i wieczorem, ale czasem też w ciągu dnia. Pilnuję dzieci, obieram ziemniaki na obiad, piszę na forum i 3/4 innch czynności wykonuję patrząc jednocześnie na rybki. przydałoby mi się więc jakieś światło "nocne" - takie, które nie karmi glonów i nie przeszkadza rybom, ale umożliwia mi obserwację.
Fajnie byłoby też móc np. punktowo oświetlać zwartkę (centrum akwarium) i rotalę (wzdłuż tylnej ściany) ciut mocniej niż resztę akwarium, gdzie są anubiasy albo całkiem brak roślin.
Belka odpada. Pokrywa musi zostać (dzieci + ampularia + raz wyskoczyła mi ryba przy czyszczeniu). Ma miejsce na 4 belki led.
Ktoś poradzi, czy to realne?
112l, obsada raczej cieniolubna, rośliny mało wymagające w tym zakresie.
Co mam: listwa led która była w zestawie z pokrywą. 0,14 Lm/litr mi daje.
Czego pragnie ma dusza:
świecę 14h/dzień. Wiem, że to za długo. Rzecz w tym, że spędzam masę czasu na obserwacji ryb. Głównie rano i wieczorem, ale czasem też w ciągu dnia. Pilnuję dzieci, obieram ziemniaki na obiad, piszę na forum i 3/4 innch czynności wykonuję patrząc jednocześnie na rybki. przydałoby mi się więc jakieś światło "nocne" - takie, które nie karmi glonów i nie przeszkadza rybom, ale umożliwia mi obserwację.
Fajnie byłoby też móc np. punktowo oświetlać zwartkę (centrum akwarium) i rotalę (wzdłuż tylnej ściany) ciut mocniej niż resztę akwarium, gdzie są anubiasy albo całkiem brak roślin.
Belka odpada. Pokrywa musi zostać (dzieci + ampularia + raz wyskoczyła mi ryba przy czyszczeniu). Ma miejsce na 4 belki led.
Ktoś poradzi, czy to realne?