FAWA.pl

Od sierpnia mam barwniaki. Raz z sukcesem złożyły ikrę. Odchowały małe, które w tej chwili są już dorosłe i żyją wszystkie razem. Niestety od sierpnia, mimo praktycznie ciągłego tarła, nic nie wychodzi z narybkiem.
Teraz już samica zaczęła się zalecać do innych samców. Bez rezultatu, bo ten samiec z którym miała potomstwo jak tylko zobaczy, że samica interesuje się innymi to wkracza do akcji i wszystkich przegania....
Dodam że wszystkie samice już "tańczą" przed samcami, mają bordowe brzuszki i są dosyć grube.
Ktoś mi podpowiedział, że mam za twardą wodę i to może być przyczyną. Mieszam więc z RO a i tak nic z tego.....
Może ktoś podpowie dlaczego w tej sytuacji, poza tarłem, nie ma dalszego ciągu?

Pokaż Uwagi moderatora

poprawiłem tytuł, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko

Masz ich za dużo.
Nic z tarła nie będzie przy takiej mnogości.

Może pomyśl o akwarium tarliskowym? osobnym dla zakochanej pary
Jeżeli to rybki z miękkich wód, to obniżenie twardości powinno pomóc...
Może też karm je w większym procencie żywymi/mrożonymi pokarmami, podobno zwłaszcza larwy czarnego komara i jaja krabów stymulują ryby do tarła.

Lech-u pisze: Masz ich za dużo.
Nic z tarła nie będzie przy takiej mnogości.

Wiesz, młode były odizolowane od dorosłych dopóki nie podrosły. Później je wszystkie połączyłam ale młode są aktywne płciowo praktycznie dopiero od miesiąca. Nie było więc, ze strony młodych, przez dłuższy czas zagrożenia dla dorosłej pary a i tak nie doczekały się kolejnego narybku.....
Przerzedzę je na pewno, ale chyba jednak nie tutaj jest problem.

12dot12 pisze: obniżenie twardości powinno pomóc

Twardość wody obniżam. Mieszam kranówkę z RO.
Karmię robalami. Larwy komara dostają dosyć często, jaj krabów jeszcze nie dawałam.

Ale co konkretnie jest nie tak? "Ciągłe tarło" czyli składają ikrę, tak? Czy z ikry wylęgają się larwy, czy ikra pleśnieje? Jaka jest obsada i wielkość akwarium?

Nie wiem czy składają ikrę. Nie jestem w stanie tego sprawdzić, bo miejsce jest mocno przez nie okopane . Prawdopodobnie tak, bo samica po zalotach siedzi ze trzy dni w kokosie, później wypływa bez rezultatu i tak w kółko.
Obsada to 8 barwniaków, 3 molinezje, 2 danio w akwarium 100l.

Ja dostalem najpierw barwniaki z jednego źródła - dobrana parkę. Wybarwiły się rybki że hej i odstawiały tańce. Ale dostałem też parę sztuk od Ciebie właśnie - i dobrana parka dokonała rekonfiguracji, samiec wolał inną samiczkę a efekty widać w moim wątku 300l. hamburga
Ergo - może mieszanie w dobranych parach coś pomaga?

Wykute w kamieniu

Tzn samiec wybrał samiczkę ode mnie? . Napisałam w Twoim wątku że Ci zazdroszczę . Tym bardziej się cieszę, że to któraś z "moich" rybek zadziałała .
Nie mam dodatkowego akwarium żeby jakoś pokombinować z barwniakami.
Zastanawia mnie tylko to że wcześniej, przy mega twardej wodzie i dużo słabszym żarciu, bez problemu doczekały się narybku a teraz tańce i jedzonko najlepsze jakie mogę im dać i d.......
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to oddanie paru samców, może coś to pomoże

Muszę cię zmartwić ale Lechu ma rację... jest ich za dużo i samica nie jest w stanie upilnować ikry przed chętnymi do jej zjedzenia... młode barwniaki bardzo chętnie wcinają każdą ilość ikry a molinezje wcale nie odstają w tej kwestii od barrwniaków... jest takie powiedzenie "nec Hercules contra plures" samica nie jest w stanie odgonić wszystkich...

No dobra zmniejszyłam obsadę. W tej chwili są trzy samce i trzy albo cztery samice barwniaków a molinezji już nie ma. Dołożyłam ławicę danio które pływają tylko na górze. I teraz już samice cały czas tańczą a samce je odganiają

Szczerze mówiąc to jest to akwarium na max jedną parkę barwniaków. Może faktycznie nadmiar ryb powoduje, że młode nie mają szans, a rodzice nie dają rady ich obronić.

Pierwsze tarło było gdy Miałaś tylko jedną parkę?
Jeśli tak, to Bernard może mieć rację.

Myślicie że coś się wylęgło tylko zostało zeżarte? Nie wydaje mi się. Mogę się oczywiście mylić , ale myślę że nie dochodzi nawet do złożenia ikry. Idąc tropem Waszych sugestii, bardziej chyba podejrzewam że samce czują się zagrożone i ignorują zaloty dziewczyn...
A jakbym zostawiła trzy samice i jednego samca?

Może tak być, że akwarium jest za małe na więcej niż jedną parkę, ewentualnie harem. To jak to było przy pierwszym tarle, Miałaś jedną parkę?

Tak, była jedna para barwniaków ale za to było więcej innych ryb, więc niby zagrożenie też było spore.
Na razie napisałam do kolegi, który był chętny na samce. Jednego muszę się niestety pozbyć jak najszybciej......
Dzisiaj aż zdębiałam jak zobaczyłam walkę....Normalnie łapały się "dziobami" i rzucały sobą.....

Już one tak bez przyczyny ze sobą nie walczyły
Pewnie coś się szykuje. Zostaw jednego samca, ze dwie samice i z pewnością znowu będziesz Cieszyła się maluszkami