FAWA.pl

Witam
Wpadłem dzisiaj do biura po 8 dniach nieobecności i taki przykry widok mnie zastał. Wydaje mi się że w większości są to krasnorosty ( proszę o poprawienie jeśli jestem w błędzie).
Nie do końca wiem jak i dlaczego tak się stało. Podmiana była w zeszły piątek 30L Ro + 20 odstany kran. Koledzy z biura twierdzą że nawozili i karmili zgodnie z moimi wytycznymi. Podobno glon się zaczął pojawiać już przed podmianą.
Parametry wody PH- 7,5 NO2-0, NO3- 10, GH-10, KH-6, temperatura 23C Mało informacji ale innych testów nie posiadam nigdy nie były mi potrzebne.

Co zrobiłem: Podałem trzykrotną dawkę CO2 w płynie, zmniejszyłem przepływ w filtrze, podniosłem dawkowanie CO2 ( niestety nie wiem ile bąbelków bo nie mam licznika), Skrócę czas naświetlania do 9H.
Proszę o pomoc. Napiszcie czy moje działania są słuszne?. Co robić dalej ?

https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing

MsNobody pisze: zmniejszyłem przepływ w filtrze, podniosłem dawkowanie CO2

Może tu jest przyczyna?
To nie są krasnorosty.
U kolegi w akwarium zrobiło się podobnie - przytkała mu się deszczownica.
Może się mylę, ale zwiększ filtrację i zmniejsz światło, podawaj Carbo, zmniejsz z powrotem CO2.
Jak nie przejdzie po paru dniach, to zaciemnij akwarium.
Licznik jak licznik, przydałby się stały test do CO2

marcinzabki29 pisze: To nie są krasnorosty.

W taki razie co to za cholerstwo?.
Glosia już na straty ale resztę chciałbym odratować.

marcinzabki29 pisze: większ filtrację i zmniejsz światło,

Światło zmniejszyłem i skróciłem czas świecenia. Ruch wody w akwarium był duży piszesz żeby nie zmniejszać ?

marcinzabki29 pisze: Jak nie przejdzie po paru dniach, to zaciemnij akwarium.

Dzisiaj znowu wyjeżdżam efekty zobaczę dopiero w poniedziałek. Wolał bym nie zaciemniać całkowicie ze względu na rośliny. Pozostawię tą opcję jako ostateczność.

marcinzabki29 pisze: Licznik jak licznik, przydałby się stały test do CO2

Posiadam stały test...

marcinzabki29 pisze: zmniejsz z powrotem CO2.

CO2 chciałem zwiększyć żeby zakwasić wodę ale skoro to nie krasnorosty zrobię jak piszesz.

To są glony nitkowate. Zerknij tutaj:
http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly ... glony.html

Wydaje mi się że powoli opanowuje sytuacje. Przyrost glona znacznie zahamował. Nowe liście są już czyste na podłoże też jest ok.
Do końca dalej nie wiem co było przyczyną tak gwałtownego i dużego wysypu.
Mam pytanie co do glonów które porosły na dekoracji ( korzenie kamienie ) jakie macie sposoby na ich usunięcie ?
Mechaniczne odpada( usiłowałem ale powodowało to dewastację aranżacji ). Wprowadziłem wczoraj do akwarium kosiarki ale jakoś nie są zainteresowane. może nażarte ?
Jeśli możecie podpowiedzcie co mogę jeszcze zrobić. Może jakaś chemia ?

Dodano po przerwie do tego postu:

tak to wygląda

ja chyba jestem dziwna, bo na zdjęciach jak dla mnie to nawet spoko wygląda

młode kosiarki?

możesz spróbować wodę utlenioną na glony. Przy wyłączonym filtrze polewasz je ze strzykawki z igłą niewielkimi porcjami.

Zapomniałem o wodzie. Tak jotro zrobię

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

krzysiek wawa pisze: spróbować wodę utlenioną

tylko się nie zraź, jak nie zadziała... ja próbowałem 3ma różnymi wodami i dopiero ta trzecia zadziałała. Nie wiem, może przeterminowane były albo źle przechowywane...

W jakich odstępach czasu można powtarzać taką kurację

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Wprowadź dietę dla kosiarek podając pokarm pływający i do tego Easy Life Carbo. Najlepiej po zmroku i lekko przedawkowane.
Lekko!

co 24h. wzór wody utlenionej H2O2, czyli teoretycznie rozkłada się bez dodatkowych obciąż eń dla akwarium.
warto zwiększyć filtracje ze względu na "rozpuszczane" glony

Ja teraz trochę eksperymentuję z podlewaniem glona octem ( czarne liście anubiasa zaczynają mnie denerwować ) . Punktowo nalewam niewielkie ilości strzykawką na miejsce zaglonione. Na moje 100l tak 4ml dziennie. Efekt jest natychmiastowy. Glon czerwienieje i znika, na chwilę obecną efektów ubocznych brak. Kuracje zacząłem w sobotę.

rhino pisze: Wprowadź dietę dla kosiarek podając pokarm pływający i do tego Easy Life Carbo. Najlepiej po zmroku i lekko przedawkowane.
Lekko!

leje carbo od tygodnia. Co do pokarmu to dobry pomysł. Jak zgłodnieją to zaczną wcinać

psyho39 pisze: octem

jakim?
jabłko? balsamico? ordynarny acz swojski spirytusowy?

Tylko spirytusowym

Normalnym,takim do nóżek.

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka