[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Heja!
Nie było mnie tutaj dość długo. Bez bicia przyznam się, że nie dbałem również należycie o akwarium w tym czasie.
Ale do rzeczy - w zeszłym tygodniu widziałem, jak jeden z moich samców dorwał jedyną samicę. Sądziłem, że nic z tego nie będzie (któryś wcześniej już próbował), ale zaciekawił mnie fakt, że samica prawie wcale nie wychodzi z kryjówki. Dzisiaj okazało się, że nosi pod odwłokiem mnóstwo szaro-oliwkowych jajeczek!
4 raczki mają do dyspozycji 100x40cm dna i sporo naturalnych kryjówek, mimo wszystko zastanawiam się, czy nie powinienem spróbować odłowić samicy do kostki 30l, która aktualnie stoi pusta (w sensie bez życia, bo zalana jest od dawna, służy za kwarantannę itp.). W akwarium pływają bojowniki, więc mogłoby niewiele zostać z potomstwa. Obawiam się jednak, że stres związany z przenosinami i ewentualna różnica parametrów (chociaż powinny być podobne) może negatywnie wpłynąć na samicę. Mam również siatkowy kotnik, który mógłbym podwiesić w głównym zbiorniku, ale jakoś mnie to nie przekonuje (za mało miejsca wewnątrz kotnika).
Co robić, jak żyć?
Nie było mnie tutaj dość długo. Bez bicia przyznam się, że nie dbałem również należycie o akwarium w tym czasie.
Ale do rzeczy - w zeszłym tygodniu widziałem, jak jeden z moich samców dorwał jedyną samicę. Sądziłem, że nic z tego nie będzie (któryś wcześniej już próbował), ale zaciekawił mnie fakt, że samica prawie wcale nie wychodzi z kryjówki. Dzisiaj okazało się, że nosi pod odwłokiem mnóstwo szaro-oliwkowych jajeczek!
4 raczki mają do dyspozycji 100x40cm dna i sporo naturalnych kryjówek, mimo wszystko zastanawiam się, czy nie powinienem spróbować odłowić samicy do kostki 30l, która aktualnie stoi pusta (w sensie bez życia, bo zalana jest od dawna, służy za kwarantannę itp.). W akwarium pływają bojowniki, więc mogłoby niewiele zostać z potomstwa. Obawiam się jednak, że stres związany z przenosinami i ewentualna różnica parametrów (chociaż powinny być podobne) może negatywnie wpłynąć na samicę. Mam również siatkowy kotnik, który mógłbym podwiesić w głównym zbiorniku, ale jakoś mnie to nie przekonuje (za mało miejsca wewnątrz kotnika).
Co robić, jak żyć?
-
- Fanatyk
- Posty: 1723
- Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
- Lokalizacja: Tarchomin
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Zostaw mamuśkę w spokoju. To najlepsze rozwiązanie
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Dokladnie tak, nie przenoś mamuśki, będziesz mile zaskoczony ilością potomstwa.
Na pewno mają się gdzie schować.
Na pewno mają się gdzie schować.
Pozdrawiam Marcin
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Tak zatem zrobię.
Bojownik popełnił dzisiaj samobójstwo, więc szanse na przeżycie małych raczków wzrastają.
No...to czekam!
Bojownik popełnił dzisiaj samobójstwo, więc szanse na przeżycie małych raczków wzrastają.
No...to czekam!
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
-
- Fanatyk
- Posty: 1770
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Rembertów
- Na imię mam: Asia
- Płeć:
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Wyskoczył. A był z nami tak długo. Po każdej innej mojej rybie się tego spodziewałem, ale nie po nim... Następny bojownik będzie miał dla siebie kostkę z krewetkami, do tego już żadnego nie wpuszczam.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
No cóż...chyba nic z tego. Samicę zostawilem w ogólnym, od kilku dni nie była widziana. Podniosłem nawet korzeń, pod którym się ukrywała - nic. Co prawda nie znalazłem trupka, ani nawet kawałka pancerza, ale spisałem ją już na straty...kolejna "jajeczna" samica, która zdechła w niewyjaśnionych okolicznościach.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Skoro jest duże akwarium i sporo kryjówek, to jeszcze nie spisuj jej na straty.
Ja u siebie mam krewetkę gabońską, potrafiła się schować na kilka miesięcy.
A co dopiero taki maluszek. Myślę, że jeszcze Cię mile zaskoczy.
Ja u siebie mam krewetkę gabońską, potrafiła się schować na kilka miesięcy.
A co dopiero taki maluszek. Myślę, że jeszcze Cię mile zaskoczy.
Pozdrawiam Marcin
-
- Fanatyk
- Posty: 1723
- Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
- Lokalizacja: Tarchomin
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Dejw, jakie masz parametry wody w tym akwarium?
Przyczyną złego samopoczucia raczków może być zbyt niskie pH.
Miniaturowe raczki uważane są za stosunkowo mało wymagające, ale warto pamietać, że pochodzą z wód raczej zasadowych o pH około 9. Pomarańczowe cudaki, które kupujemy w sklepach raczej nie miały szansy zasmakować życia w Lago de Patzcuaro i prawdopodobnie są już nieco bardziej odporne na lekki kwas, niż ich dzicy przodkowie, ale z moich obserwacji wynika, że pH poniżej 7 skutecznie zniechęca je do rozmnażania, a czasem i do kontynuowania żywota.
Niezależnie od tego, co napisałam wcześniej, nie stawiaj jeszcze krzyżyka na swojej samiczce. Potrafią się ukrywać i chętnie korzystają z tej umiejętności. Mamuśka mogła sie po prostu przenieść w spokojniejsze miejsca. Niekoniecznie miejsce wiecznego spoczynku.
Przyczyną złego samopoczucia raczków może być zbyt niskie pH.
Miniaturowe raczki uważane są za stosunkowo mało wymagające, ale warto pamietać, że pochodzą z wód raczej zasadowych o pH około 9. Pomarańczowe cudaki, które kupujemy w sklepach raczej nie miały szansy zasmakować życia w Lago de Patzcuaro i prawdopodobnie są już nieco bardziej odporne na lekki kwas, niż ich dzicy przodkowie, ale z moich obserwacji wynika, że pH poniżej 7 skutecznie zniechęca je do rozmnażania, a czasem i do kontynuowania żywota.
Niezależnie od tego, co napisałam wcześniej, nie stawiaj jeszcze krzyżyka na swojej samiczce. Potrafią się ukrywać i chętnie korzystają z tej umiejętności. Mamuśka mogła sie po prostu przenieść w spokojniejsze miejsca. Niekoniecznie miejsce wiecznego spoczynku.
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Parametrów niestety nie znam. Miałem dostać testy na urodziny...i jakoś jeszcze nie dostałem, chociaż minęły 2 miesiące. Może do końca tygodnia zamówię, to przyjdą w przyszłym.
Jeśli będzie to możliwe, podam parametry w miarę szybko. Postaram się poprzyglądać dokładniej w wolnej chwili, może coś wypatrzę.
- wcześniej pokazywała się chociaż na chwilę w porze karmienia, a teraz przepadła.asheka pisze:Mamuśka mogła sie po prostu przenieść w spokojniejsze miejsca. Niekoniecznie miejsce wiecznego spoczynku.
Jeśli będzie to możliwe, podam parametry w miarę szybko. Postaram się poprzyglądać dokładniej w wolnej chwili, może coś wypatrzę.
-
- Fanatyk
- Posty: 1723
- Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
- Lokalizacja: Tarchomin
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Lejesz tam kranówkę? Podajesz CO2?
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Kranówka, zawsze odstana, z reguły mieszam z wrzątkiem, żeby ogrzać dolewaną wodę.
Nie podaję CO2 ani żadnych innych nawozów. Parametry na oko wydają mi się w porządku Ryby wyskakują pojedynczo, a nie hurtowo, raki nie próbują się wspinać i uciekać. Nie zauważam również żadnych innych niepokojących objawów (poza sporym przyrostem glonów - nitek, ale tak było od początku).
Nie podaję CO2 ani żadnych innych nawozów. Parametry na oko wydają mi się w porządku Ryby wyskakują pojedynczo, a nie hurtowo, raki nie próbują się wspinać i uciekać. Nie zauważam również żadnych innych niepokojących objawów (poza sporym przyrostem glonów - nitek, ale tak było od początku).
-
- Fanatyk
- Posty: 1770
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Rembertów
- Na imię mam: Asia
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Samica z jajami potrafi sie dobrze ukryc
Come back
-
- Fanatyk
- Posty: 1723
- Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
- Lokalizacja: Tarchomin
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Gotowanie wody obniża jej twardość węglanową. To z kolei może powodować skoki pH.
Nie wiem ile jej dodajesz. Niekoniecznie jest to powód znikania raczków, ale może warto byłoby się temu poprzyglądać.
Jeśli używasz odstanej wody do podmian, to domyślam się, że ma ona temperaturę pokojową. Może ten wrzątek nie jest konieczny?
Nie wiem ile jej dodajesz. Niekoniecznie jest to powód znikania raczków, ale może warto byłoby się temu poprzyglądać.
Jeśli używasz odstanej wody do podmian, to domyślam się, że ma ona temperaturę pokojową. Może ten wrzątek nie jest konieczny?
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Wiem, że gotowanie obniża twardość.
Woda stoi w nieogrzewanym pomieszczeniu (taki schowek "na zewnątrz" z oddzielnym wejściem) na podłodze, dlatego z reguły była o wiele zimniejsza niż ta w akwarium. Miałem bojowniki, stąd ten zwyczaj dolewania wrzątku, by wyrównać temperaturę. Ile jej dolewam? Zależy od temperatury - ostatnio wychodzi czajnik wrzątku na 3 wiadra wody. Do tego 2-3 wiadra nie mieszanej.
Nie sądzę jednak, by to było powodem, ponieważ poprzednia "jajeczna" samica padła w kostce, gdzie woda przy podmianach nie była mieszana z gotowaną.
Woda stoi w nieogrzewanym pomieszczeniu (taki schowek "na zewnątrz" z oddzielnym wejściem) na podłodze, dlatego z reguły była o wiele zimniejsza niż ta w akwarium. Miałem bojowniki, stąd ten zwyczaj dolewania wrzątku, by wyrównać temperaturę. Ile jej dolewam? Zależy od temperatury - ostatnio wychodzi czajnik wrzątku na 3 wiadra wody. Do tego 2-3 wiadra nie mieszanej.
Nie sądzę jednak, by to było powodem, ponieważ poprzednia "jajeczna" samica padła w kostce, gdzie woda przy podmianach nie była mieszana z gotowaną.
-
- Uzależniony
- Posty: 654
- Rejestracja: pn gru 21, 2015 9:44 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Re: [CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Po 3 kolejnych nieudanych miotach, postanowiłem jednak przełapać samice do krewetkarium myślałem ,że reż nic z tego. Dziś zauważyłem ok 10 maluszków spacerujących po akwarium, pownie jest ich więcej i się pochwały:)
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
-
- Zapaleniec
- Posty: 224
- Rejestracja: wt maja 29, 2012 8:58 pm
- Telefon: 511367988
- Lokalizacja: Wa-wa. Mokotów
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Kurde a ja juz miałem tych CPO od pytki i nigdy nie udało się młodych wykryć... wogóle rzadko kiedy te moje cpo długo zyły...
-
- Uzależniony
- Posty: 654
- Rejestracja: pn gru 21, 2015 9:44 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Re: [CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Masz amano? One wyjadają wszystko
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
Re: [CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Największy z raków, Killer, który jako jedyny został z pierwszej "tury" (zabił resztę, stąd jego ksywka), padł w niedzielę. Miał może z rok, myślałem, że żyją dłużej...
Pogodziłem się więc z faktem, że po padnięciu "jajecznej" samicy i Killera pozostały mi tylko dwa młode same i zastanawiałem się nad zrezygnowaniem z CPO, aż tu nagle dzisiaj:
Także mieli rację ci, którzy mówili, że samica potrafi się nieźle ukryć. Nie znalazłem jej w pierwotnej kryjówce, bo przeniosła się w inną część akwarium, gdzie miała więcej zakamarków i nie przeszkadzała jej bojowniczka.
Szaro-oliwkowe jajeczka zamieniły się w pomarańczowe kuleczki, więc myślę, że już niedługo!
Pogodziłem się więc z faktem, że po padnięciu "jajecznej" samicy i Killera pozostały mi tylko dwa młode same i zastanawiałem się nad zrezygnowaniem z CPO, aż tu nagle dzisiaj:
Także mieli rację ci, którzy mówili, że samica potrafi się nieźle ukryć. Nie znalazłem jej w pierwotnej kryjówce, bo przeniosła się w inną część akwarium, gdzie miała więcej zakamarków i nie przeszkadzała jej bojowniczka.
Szaro-oliwkowe jajeczka zamieniły się w pomarańczowe kuleczki, więc myślę, że już niedługo!
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Cieszę się, że będzie potomstwo.
Że się tak wyrażę - a nie mówiłem
Że się tak wyrażę - a nie mówiłem
Pozdrawiam Marcin
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
Re: [CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Marcin, mówiłeś, mówiłeś!
Jestem trochę odważniejsza i pokazuję się częściej:
Może ten duży ją gnębił i dlatego nie było jej widać. Albo zgłodniała.
Jestem trochę odważniejsza i pokazuję się częściej:
Może ten duży ją gnębił i dlatego nie było jej widać. Albo zgłodniała.
-
- Fanatyk
- Posty: 1770
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Rembertów
- Na imię mam: Asia
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
No ja przerzuce moje puerki (parkę) do 200tki. tylko czy amano ich nie zalatwia?
Come back
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Ciężko mi powiedzieć, dlaczego jedne mają taki kolor, a drugie taki. Nie porównam do swojej, bo jak pisałem wcześniej - nie widziałem jej przez długi czas.
Schowała się z mnóstwem szaro-oliwkowych, a pokazała z kilkoma pomarańczowymi jajkami, potem nie miała już nic (małych raczków ani śladu).
Może ktoś, komu udało się lepiej obserwować samice i odchować młode powie coś więcej?
Teraz znów się pojawiła i pod odwłokiem kolejny raz nosi "bagaż".
Może tym razem coś z tego będzie...
Schowała się z mnóstwem szaro-oliwkowych, a pokazała z kilkoma pomarańczowymi jajkami, potem nie miała już nic (małych raczków ani śladu).
Może ktoś, komu udało się lepiej obserwować samice i odchować młode powie coś więcej?
Teraz znów się pojawiła i pod odwłokiem kolejny raz nosi "bagaż".
Może tym razem coś z tego będzie...
-
- Bywalec
- Posty: 80
- Rejestracja: wt maja 10, 2016 10:48 am
- Lokalizacja: Służew nad Dolinką
Re: [CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Edycja postu w Tapatalku nadal powoduje jego skasowanie, więc wklejam ponownie:
Chętnie posłucham bardziej doświadczonych, bo ostatnio u jednej z samic pojawiły się pod odwłokiem jaja (mam 2 samice i samca).
Dejw, moja raczyca nosi jednocześnie szaro-zielone i żółto-pomarańczowe jaja, więc nie jestem pewien, czy kolor świadczy o stadium rozwoju.
Też jestem ciekaw, czy ewentualnych młodych nie zjedzą krewetki Amano. Są tak żarłoczne, że porobiły dziury w roślinach. Z drugiej strony, trzymałem je wcześniej w akwarium z krewetkami RC i nigdy nie zauważyłem, żeby polowały na nie.
W zbiorniku pływają endlery, w tym sporo narybku. Rośliny nie zdążyły się jeszcze rozrosnąć, więc mam obawy, czy potencjalne młode będą miały się gdzie ukryć.
Sent from my LG-D855 using Tapatalk
Chętnie posłucham bardziej doświadczonych, bo ostatnio u jednej z samic pojawiły się pod odwłokiem jaja (mam 2 samice i samca).
Dejw, moja raczyca nosi jednocześnie szaro-zielone i żółto-pomarańczowe jaja, więc nie jestem pewien, czy kolor świadczy o stadium rozwoju.
Też jestem ciekaw, czy ewentualnych młodych nie zjedzą krewetki Amano. Są tak żarłoczne, że porobiły dziury w roślinach. Z drugiej strony, trzymałem je wcześniej w akwarium z krewetkami RC i nigdy nie zauważyłem, żeby polowały na nie.
W zbiorniku pływają endlery, w tym sporo narybku. Rośliny nie zdążyły się jeszcze rozrosnąć, więc mam obawy, czy potencjalne młode będą miały się gdzie ukryć.
Sent from my LG-D855 using Tapatalk
-
- Bywalec
- Posty: 80
- Rejestracja: wt maja 10, 2016 10:48 am
- Lokalizacja: Służew nad Dolinką
Re: [CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Poszukałem, bo wydawało mi się, że zapłodnione jaja mają inny kolor i znalazłem w Magazynie Akwarium:Dejw pisze:Ciężko mi powiedzieć, dlaczego jedne mają taki kolor, a drugie taki.
Od 4 do 30 dni po kopulacji samica składa od 20 do 60 jaj. Niestety, zdarza się, że wiele z nich jest niezapłodnionych i obumiera (być może jest to spowodowane negatywnymi skutkami chowu wsobnego, bowiem cała akwariowa populacja pomarańczowych raków pochodzi od stosunkowo nielicznej grupy osobników). Łatwo je odróżnić, bowiem jaja zapłodnione są ciemnobrązowe, zaś niezapłodnione pozostają pomarańczowe.
Sent from my LG-D855 using Tapatalk
-
- Uzależniony
- Posty: 654
- Rejestracja: pn gru 21, 2015 9:44 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Re: [CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
No i jednak są....naliczyłem 4 szt.
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
-
- Zapaleniec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz maja 17, 2015 12:13 am
- Telefon: Samsung
- Lokalizacja: Miasto, dzielnica, ulica
- Na imię mam: Mam
- Płeć:
[CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
O proszę.
A u mnie nadal nic nie widać...
A u mnie nadal nic nie widać...
-
- Bywalec
- Posty: 80
- Rejestracja: wt maja 10, 2016 10:48 am
- Lokalizacja: Służew nad Dolinką
Re: [CPO] Cambarellus Patzcuaro Orange - odchowanie młodych
Po 2 tygodniach - nie ma jaj, maluchów też nie widać, ale może gdzieś się zaszyły...
Sent from my LG-D855 using Tapatalk
Sent from my LG-D855 using Tapatalk