Co zjada krewetka?

[bory]

Jak myślicie, co to jest? Pod krewetką. Jakość zdjęć nie powala, ale kilka faktów o tym stworzeniu:

- brzuch biały, srebrzysty
- plecy ciemnoszare (w kolorze ołówka)
- miało nogi
- miało czułki
- wielkość ok 1cm
- wygląda trochę jak Rybik cukrowy (https://pl.wikipedia.org/wiki/Rybik_cukrowy" onclick="window.open(this.href);return false;) ale to chyba nie on

Nie wiem co to jest i skąd się wzięło w akwarium. Skały przed wrzuceniem do zbiornika były wypłukane i wygotowane więc na pewno to stamtąd nie przyszło. Nawet gdyby zostało i się ugotowało to po takim czasie by tak świeżo nie wyglądało. Raczej też samo nie wpadło bo akwarium jest pokryte szybą więc jest nikła szansa, że akurat wlazł przez szczeliny i się wziął utopił.

Zdjecia:


Kliknij obrazek, aby powiększyć


Kliknij obrazek, aby powiększyć

Jakieś pomysły?

[greg]

To jest rybik, zależnie od "zaawansowania" kolonii różnie wyglądają
lubią ciepło i wilgoć, więc pewnie wślizgnął się szukając ulubionych warunków.

przeszukuj podłogę po zapaleniu światła, jeden rybik to zwiastun całej kolonii - chyba, że to coś innego.

[bory]

Hmm… czyli jednak? No masz… to mam większy zwierzyniec niż myślałem Kiedyś miałem przeboje z łazienką i kilka razy została podmoczona więc może się wtedy zadomowiły?

[greg]

U mnie też zadomowiły się po zalaniu łazienki, ale nie jest dla nich problemem przejść od sąsiadów
kochają nasz klimat: ciepłe, wilgotne mieszkanka .
Jedyny sposób na nie to chłodny i suchy klimat, nie znalazłem skutecznych środków owadobójczych.
krewetkom nie zaszkodzą, jeśli wszystkie rybiki tak skończą to super
możesz jechać na urlop bez strachu o głodówkę!

[bory]

No to możemy sobie uścisnąć dłonie Niestety problemu urlopu to nie rozwiązuje bo mam jeszcze 200L poza krewetkarium, a w samym krewetkarium mam jeszcze narybek molinezji a nie widziałem by się interesowały rybikiem. Tak czy inaczej ciekawe ile ich tam jeszcze wpadnie

[greg]

Lepiej żeby wpadły do akwarium niż do zupy

ale fajne klimaty na forum, poprzednio było o karmieniu molami. teraz czas na rybiki.
ciekawe kto będzie następnym bohaterem cyklu

[bory]

Gdzieś jeszcze przewinęło się o karmieniu ślimakami ogrodowymi… na tym forum już mnie nic nie zaskoczy

[Rrrrogaty]

Greg chyba możemy Cię nazywać śmiało Legolasem Fawy Jak Ty żeś ten zlepek pikseli zidentyfikował jako rybika to ja nie wiem...

Zupełnie na marginesie to powiem, ze nie chce mi się wierzyć żeby rybik był w stanie dostać się do akwarium. Chyba, że jego otoczenie to jakieś bagno.

[bory]

Greg chyba możemy Cię nazywać śmiało Legolasem Fawy Jak Ty żeś ten zlepek pikseli zidentyfikował jako rybika to ja nie wiem…

Bo ja tak zasugerowałem? Też mi się wydawało, że to mógł być rybik.

Zupełnie na marginesie to powiem, ze nie chce mi się wierzyć żeby rybik był w stanie dostać się do akwarium. Chyba, że jego otoczenie to jakieś bagno.

Dzięki… nie mieszkam na bagnie A czystość staram się w otoczeniu akwarium (i dalej też) trzymać.

[greg]

Greg chyba możemy Cię nazywać śmiało Legolasem Fawy Jak Ty żeś ten zlepek pikseli zidentyfikował jako rybika to ja nie wiem...

na drugim zdjęciu wyraźnie widać charakterystyczne barwy rybika, jak napisałem 100% pewności nie ma. Sugestia bory była niewątpliwie pomocna

Zupełnie na marginesie to powiem, ze nie chce mi się wierzyć żeby rybik był w stanie dostać się do akwarium. Chyba, że jego otoczenie to jakieś bagno.

znam rybiki i ich zachowania, widuje je w domu i w pracy (niestety). Wleźć potrafią wszędzie.
kiedyś znaleźliśmy prawdziwe cmentarzysko w pudełku z kieliszkami…

nigdy nie wiadomo skąd się biorą, w pracy wyłażą z wentylacji (piętro niżej jest restauracja), do domu pewnie przytargałem je z pracy lub przylazły od sąsiadów. możesz mieć czysto i sterylnie a one i tak się pojawią...

[Rrrrogaty]

A w jakim otoczeniu stoi akwarium? W bezpośrednim otoczeniu łazienki/kuchni/piwnicy? Czy w pobliżu są jakieś szyby wentylacyjne?

[bory]

Mam dość małe mieszkanie więc wszędzie jest blisko. Stoi w dużym pokoju na komodzie, ale 3 metry dalej jest łazienka. Kolejne 3 metry dalej jest kuchnia. Podejrzewam, że greg ma rację i moje pierwsze skojarzenie też chyba było prawidłowe. Pamiętam sytuację, że widziałem coś podobnego kiedyś w łazience po "powodzi".

[cinek1916]

[youtube][/youtube]

Do 0:36