Żółta i mętna woda plus jakies plamki
: czw mar 19, 2015 5:16 pm
Witam
3 tygodnie temu zakupiłem używane akwarium z Pyszczakami.
Akwarium ma 112l. Przy transporcie zabrałem około 40l wody i wszystko co było czyli piasek, korzeń i kamienie, dwa filtry jeden to głowica z gąbka Aquael a drugi to Kaskada FZN-2.
Obsada z jaka brałem akwa:
10 pyszczakow
1 kiryśnik
1 glonojad
Przez pierwszy tydzień wszystko wyglądało ok ale zaczęły sie problemy. A wiec od początku.
Około 2 tygodnie temu zauważyłem ze woda zaczyna robić sie żółta i lekko mętna( woda była co tydzień podmieniana po około 30l)
Zmierzyłem azotany i wyszły około 80 wiec bardzo duzo. Pierwsze co zrobiłem to wypłukałem filtry, stopniowo najpierw głowice a za 3 dni kaskadę do której dodałem ceramikę do małego koszyka. Niestety efekt żaden.
Pomyślałem ze moze filtry nie dają rady. Zakupiłem JBLa e701 , podłączyłem zgodnie z instrukcja wcześniej wyplukałem kosze z gąbkami i ceramika( 2 gąbki o jedna ceramika). Niestety nadal brak efektów. Co wiecej na wodzie pojawiły sie jakies małe plamki pływające po powierzchni wyglądają troche jak olej albo kurz.
Dzis chciałem te plamki sciągnąć podczas podmianki ale sie nie udało.
Przy każdej podkopanie dodawałem uzdatniacz wody zeby prosto z kranu nie lać.
Co zmieniłem w akwarium oprócz filtrów i wymiany oświetlenia na LEDy:
Skałki wymieniłem na czarny łupek który wcześniej umyłem i wygotowałem
Dodałem dwie roślinki jedna to Anubias drugiej nazwy nie pamietam.
Końcówkę brzeczka wymieniłem na kurtynę.
Obecnie akwa ma 3 tygodnie. Jeden pyszczak został zagryziony przez resztę 2 dnia reszta obsady bez zmian.
Mierzyłem jeszcze PH tydzień temu i buło 7,5 wiec chyba w miarę jak dla Pyszczakow.
Bede wdzięczny za pomoc...
3 tygodnie temu zakupiłem używane akwarium z Pyszczakami.
Akwarium ma 112l. Przy transporcie zabrałem około 40l wody i wszystko co było czyli piasek, korzeń i kamienie, dwa filtry jeden to głowica z gąbka Aquael a drugi to Kaskada FZN-2.
Obsada z jaka brałem akwa:
10 pyszczakow
1 kiryśnik
1 glonojad
Przez pierwszy tydzień wszystko wyglądało ok ale zaczęły sie problemy. A wiec od początku.
Około 2 tygodnie temu zauważyłem ze woda zaczyna robić sie żółta i lekko mętna( woda była co tydzień podmieniana po około 30l)
Zmierzyłem azotany i wyszły około 80 wiec bardzo duzo. Pierwsze co zrobiłem to wypłukałem filtry, stopniowo najpierw głowice a za 3 dni kaskadę do której dodałem ceramikę do małego koszyka. Niestety efekt żaden.
Pomyślałem ze moze filtry nie dają rady. Zakupiłem JBLa e701 , podłączyłem zgodnie z instrukcja wcześniej wyplukałem kosze z gąbkami i ceramika( 2 gąbki o jedna ceramika). Niestety nadal brak efektów. Co wiecej na wodzie pojawiły sie jakies małe plamki pływające po powierzchni wyglądają troche jak olej albo kurz.
Dzis chciałem te plamki sciągnąć podczas podmianki ale sie nie udało.
Przy każdej podkopanie dodawałem uzdatniacz wody zeby prosto z kranu nie lać.
Co zmieniłem w akwarium oprócz filtrów i wymiany oświetlenia na LEDy:
Skałki wymieniłem na czarny łupek który wcześniej umyłem i wygotowałem
Dodałem dwie roślinki jedna to Anubias drugiej nazwy nie pamietam.
Końcówkę brzeczka wymieniłem na kurtynę.
Obecnie akwa ma 3 tygodnie. Jeden pyszczak został zagryziony przez resztę 2 dnia reszta obsady bez zmian.
Mierzyłem jeszcze PH tydzień temu i buło 7,5 wiec chyba w miarę jak dla Pyszczakow.
Bede wdzięczny za pomoc...