Ostatni post z poprzedniej strony:
W takim razie spróbujęWysmarowanie nic nie dało.Dodano po przerwie do tego postu:
Ostatni post z poprzedniej strony:
W takim razie spróbujęWysmarowanie nic nie dało.Dodano po przerwie do tego postu:
Gdzie kupiłeś?Mateus pisze: nabyłem oring o nieco większym przekroju
Takausten721 pisze: Chodzi o ten oring, który zaznaczyłam wcześniej na zdjęciu?
Byłem przejazdem w Rzeszowie i namierzyłem sklep z oringami, niestety było to rok temu i nie pamiętam rozmiaru i głupio nie zapisałem nigdzie. dobierałem ze sprzedawcą do starego z HW ale miał trochę grubsze i wziąłem w ciemno. Pamiętam też, że w Wawie na Wale Miedzeszyńskim 262 był/jest sklep z oringami, gdzie kupowałem oringi do firmy kiedyś.
Mam ten sam problem z Sunsun Hw-3000. Kupiony w czerwcu, zaczął cieknąć w grudniu. Podobnie jak u Ciebie napełniła się wodą głowica, po jej podniesieniu sporo i długo wyciekało (raczej nie przechylałem żeby nie zalać elektroniki). Nie wiem którędy dostawała się woda do głowicy, lecz na obcojęzycznych forach wyczytałem (o podobnym filtrze HW-404B), że to może wcieka do głowicy po zestawie przyłączeniowym (w HW-3000 sa po dwa czarne oringi na rurkę nominalnie chyba 22x2mm, razem cztery oringi trzymają dwie rurki). Był w serwisie trzy tygodnie (akurat Święta), podłączyłem w piątek, dziś poniedziałek w nocy różnicówka odłączyła wszystkie gniazdka przypodłogowe, bo akurat trochę przypadkiem a trochę celowo listwa zasilająca była w misce podstawionej pod kubełkiem. Chyba szczęście w nieszczęściu ta różnicówka, choć jednocześnie napowietrzanie i napędzany brzeczykiem filtr podżwirowy się wyłączyło (czyli nie było ani filtracji ani napowietrzania).Mateus pisze: ↑czw mar 30, 2017 12:57 amMam ten sam filtr, i miałem tą samą awarię bezpośrednio po którymś kolejnym czyszczeniu. Słabym punktem HW jest główny o-ring pomiędzy głowicą a kubłem, który jest podatny na odkształcanie, przestaje być okrągły w przekroju i przepuszcza wodę. Rozkładałem filtr na części pierwsze szukając przecieku i ostatecznie nabyłem fluwala. Po kilku miesiącach nabyłem oring o nieco większym przekroju i zreanimowalem HW i filtr działa bez problemu. Niestety jest on tak dziwnie skonstruowany, że przeciek z uszczelki najpierw zalewa pustą przestrzeń w głowicy i dopiero jak się ona wypełni przeciek pojawia się na zewnątrz, zazwyczaj niestety dopiero po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach od uruchomienia filtra, wiec nie zawsze od razu wiadomo, że filtr przecieka. Ja po pierwszym zalaniu szafki i paneli, teraz trzymam HW w niewielkim pojemniku/misce i po czyszczeniu sprawdzam po jakimś czasie czy jest sucho. Niemniej z wiekszym oringiem trzeba dobrze smarować żeby go w ogóle zamknąć, więc teraz mam dużo szczelniej niż poprzednio. Wszystkim użytkownikom HW zalecam aby mieli w zapasie główny o-ring i trzymali filtr w dodatkowym pojemniku, i nie czyśćili filtra o ile nie będą z godzinę w domu po jego ponownym uruchomieniu. Jak odnajdę zdjęcia opisanego problemu z zalewaniem najpierw wnętrza głowicy to je wstawię.
Czy aby na pewno chcemy mieć sprzęt, który albo będzie działał albo nie, albo zaleje nam mieszkanie albo nie, albo sąsiad z dołu przyjdzie z rzeczoznawcą bo właśnie wymienił swoją podłogę na deski machoniowe z podświetleniem a my mu wylaliśmy 300 litrów wody w czasie gdy on był na urlopie... albo nie przyjdzie?
Mając akwarium musimy liczyć się nie tylko z zalaniem przez filtr, ale z rozszczelnieniem samego akwarium również.jacekzabki pisze: ↑śr sty 19, 2022 12:28 pm Czy aby na pewno chcemy mieć sprzęt, który albo będzie działał albo nie, albo zaleje nam mieszkanie albo nie, albo sąsiad z dołu przyjdzie z rzeczoznawcą bo właśnie wymienił swoją podłogę na deski machoniowe z podświetleniem a my mu wylaliśmy 300 litrów wody w czasie gdy on był na urlopie... albo nie przyjdzie?