FAWA.pl

Cześć i czołem.

Napaliłem się na wielkopłetwa wspaniałego i chcę mu zorganizować osobne akwarium. Mam szafkę o wymiarach ok. 100x30 i na niej chciałbym postawić akwarium o wysokości 20cm.

Czy takiej wielkości akwa będzie odpowiednie dla haremu tej rybci? To ma być jednogatunkowy biotop. Myślę, żeby było otwarte - wiem, to labirynt, ale w pokoju mam ciepło.
Jakie byście polecali wyposażenie? Akwa ma być w sypialni, więc raczej kaskady bym nie chciał.
Jakie podłoże?
Co z oświetleniem? Belka na tak niskie akwarium wydaje mi się zbyt toporna.
Jakie rośliny?

Ja myślałem, żeby to był LT, bo nie ma co przy tej rybie szaleć z parametrami. Zatem na dnie ziemia, na to żwir albo piasek...

Na pewno czytałeś różne str. A widziałeś tą str. http://www.seriouslyfish.com/species/ma ... ercularis/" onclick="window.open(this.href);return false;

Tego nie widziałem - dzięki. Widzę więc, że akwarium miałoby dobry wymiar. Aczkolwiek zastanawia skoczność tej ryby. Rhino, Ty jesteś szpecem od makropodów - lubią skakać, czy nie trzeba się tego specjalnie obawiać?

Ciemnych wód to ja bym nie chciał robić, żeby jednak móc te rybcie obserwować. A z tym mi się kojarzą liście ketapangu...

Drottnar pisze:lubią skakać, czy nie trzeba się tego specjalnie obawiać?

tak wysoko jak bojowniki ale niżej niż gurami
Ryzyko zawsze istnieje (dzięki Dein !) ale tak już jest z otwartymi akwariami , taki ich urok .

ps

ja mam pokrywę a pstrążenica , przez otwór na rurki , dała rady niestety .

Tam jest napisane że dobrze ja jest warstwa wilgotnego powietrza nad taflą wody,to może trzeba obniżyć poziom wody.Od brzegu akwa. do tafli niech będzie np.10 cm to wtedy "chyba"nie wyskoczą i wilgotne powietrze też będzie.Tak mi się wydaje.

Akwarium wysokości 20 cm, do tego 6 cm żwiru i 4 cm wody i 10 cm przestrzeni. To jest to.

Masz racje,dopiero teraz zwróciłem uwagę na wysokość.

Fajny pomysł.

Pomyśl nad akwarium "zwykłej" wysokości i ewentualnym nie zalewaniu go do pełna ponieważ:

1. Można fajnie urządzić część nadwodną (parapaludarium, riparium)
2. Odległość do krawędzi górnej zapobiegnie wyskakiwaniu ryb, bez konieczności jego nakrywania, siatek
3. Łatwiej w tej części będzie utrzymać temp i wilgotność
4. Można regulować poziom wody zgodnie z własnymi potrzebami, być może uznasz że 20cm to mało
5. Wygodniej jest zastosować filtr wewn. jeśli taki przewidujesz
6. W razie zmiany planów masz normalny uniwersalny zbiornik, także łatwiejszy do sprzedaży
7. Proporcje szyby przedniej 10 : 2 to nie będzie wyglądało dobrze, możesz zrobić sobie szkic z przykładową aranżacją i sprawdzić czy Ci się spodoba

Mam pewne wątpliwości czy ta ryba pochodzi z czarnych wód, ale może coś znajdę później.

Ja się zasugerowałem ta stroną anglojęzyczną i korzeniami i liśćmi ketapangu. Bo z tego co czytałem i oglądałem w innych źródłach, to nie są absolutnie czarne wody.
Dzięki za podpowiedzi co do wielkości akwarium. Prześlę.

Napisane z dala od komputera.

Poczytaj tutaj:
http://www.fishdata.info/p1005/Macropod ... anguage=en.
Zobacz jakie super zdjęcia tam wstawili (nie jakość, ale ujęcia)

Mnie zastanawia tylko te dwadzieścia centymetrów wysokości akwarium. Masz jakieś ograniczenie w pokoju? Czemu to ma służyć? Ja bym zrobił trochę wyższe.
Macropodus wspaniale wygląda wśród roślin. Bardzo ładnie się prezentuje w czasie tarła jeśli ma wokół siebie rośliny.

I jeszcze tu:http://aquafishblog.blogspot.com/2007/01/makropod.html

Lech-u pisze:Ja bym zrobił trochę wyższe.

Tak, kojarzę, że Ty wolisz nieco wyższe akwaria

Co do wysokości - nie mam szczególnego powodu. Pomyślałem, że taki zbiornik mógłby być ciekawy. Generalnie zależy mi na tym, żeby nie był zbyt ciężki (mam na myśli masę) oraz jak najmniej obsługowy.

Jeśli zbiornik miałby 100cm na 30cm powierzchni dna to wg mnie mogłyby być tam 2 samce - rozstawiłyby się na 2 końcach, a aranżacja w środku też mogłaby rozdzielać lekko zbiornik na 2 połowy

Szafkę zmierzyłem i max wymiar mogę mieć 90x40cm.

Akwarium planuję zrobić gęsto zarośnięte, ale nie mam ciśnienia na ilość ryb.

Jeżeli mogę coś podpowiedzieć, to akwapaludarium jest dość ciekawym rozwiązaniem. Przy takich rozmiarach zbiornika można wpuścić nawet kilka par - wtedy jest na co popatrzeć. Nie pozabijają się - nawet bojki by przeżyły. W tylnej części zbiornika można po długości w pobliżu powierzchni umieścić doniczkę a'la balkonową stosownej proporcji na rośliny błotne i zrobić z niej bezobsługowy filtr hydroponiczny. Ketapang w rozsądnej ilości zrobi lekką herbatę,a nie BW. Popatrz na aranżacje Błażeja Na labiryntowce.pl - proste, biotopowe i skuteczne p- rozmnożył wiele gatunków dzikich betta'sów. Przy akwapaludarium stosowanie miękkiej wody zapobiega tworzeniu się kreski z kamienia na przedniej szybie.


P.S. W zamierzchłych czasach, kiedy złapałem Pana Boga za nogę i zdobyłem od kolegi artysty wędrującego z pieśnią po demoludach Macropodus opercularis concolor też się nawywijałem ze zbiornikiem. Nikt wtedy jednak nie podzielił sie ze mną entuzjazmem i... nie miałem gdzie upchnąć młodzieży. Parkę dorosłą wsadziłem do słoika wecka, żeby im głupoty po głowie nie chodziły. Wytarły się w pólitrze wody. No to młodych nie karmiłem, tylko tubifex dla starych.
45 młodych wykarmiły rozdrabniając tuber

Witek, dzięki za podpowiedź i skierowanie na labiryntowce! Sprawdzę na pewno!

Nie ma tam opisu wielkopłetwa, więc popatrz na inne gatunki. Poza tym jak nie ma... to zamieść swój opis.

Dzisiaj nabyłem drogą kupna akwarium od kilera74 (przy okazji pozdrawiam, kiler, Ciebie i małżonkę!).
Akwarium o wymiarach 80x35x35, więc dla parki będzie ok. Do tego mam lapmkę Aquael ze świetlówką kompaktową 20W i turbinę (nie pamiętam jaką). Zatem po restarcie dużego zbiornika będzie można pomyśleć o starcie drugiego baniaka.

To już nie ma odwrotu

Drottnar pisze:Zatem po restarcie dużego zbiornika będzie można pomyśleć o starcie drugiego baniaka.

czekamy

Dein pisze:To już nie ma odwrotu

Deinie, a dlaczego z takim smutkiem to mówisz? Sam mnie dopingowałeś w staraniach o szkło dla makropoda.

-- 10 maja 2014, o 22:22 --

Alix pisze:czekamy

Oj, spokojnie. Nie warto czekać, bo start akwarium może nastąpić za pół roku jak i za rok...

Nie wiem, Drottnarze.
Ale trzymam kciuki. Myślę, że do połowy przyszłego roku się wyrobisz.

Czemu chcesz zrobić restart dużego baniaka?

Turbina ma wydajność 350l/h, więc powinna być ok. Kaskada jednak odpada, bo jeżeli poziom wody na być obniżony, to będę miał nieźle chlupiący wodospad.
Akwarium stanie jednak w przedpokoju żeby można było się nim pochwalić

PS. Jacku, restart dużego chcę zrobić, aby dodać ziemię pod żwir i inaczej je zaaranżować.

Napisane z dala od komputera.

Drottnar pisze:Akwarium stanie jednak w przedpokoju żeby można było się nim pochwalić

Dobra decyzja. W sypialni miałbyś ciągle ochotę na sikanie (podobno plusk wody sprzyja powstawaniu chęci oddania moczu)

Przychodzę z tematem podłoża.

Plan był na bazalt, ale mam go za mało. Jeden z kolegów zaproponował ciemny piasek (domyślam się, że kwarcowy) o granulacji 1mm. Pytanie - czy coś takiego da radę utrzymać pod spodem ziemię? Bo z niej nie chciałbym rezygnować. Mam jeszcze worek AS II+, ale wydaje mi się, że to za mocne do low techa i nie ogarnę się z glonami.

Radźcie, mili Państwo!

AS nie nadaje się nie tylko ze względu na to, że mocne. Uprzedzałem już.
Jeśli masz już bazalt i chcesz go z czymś mieszać koniecznie i kusi Cię piach, to weź piach bazaltowy. On ma inną strukturę, szorstką, nie rozsypuje się tak łatwo jak śliski kwarc i jest bardzo elegancki, matowy. Chociaż Kolega powie, że nienaturalny, a Ty wtedy powiedz Koledze, ze sam jest nienaturalny. Na pewno będzie wyglądał naturalniej, niż trochę tego, trochę śmego.
Ładnie wygląda, trochę jak ziemia, trochę jak mielony węgiel. Dlatego mógłbyś sobie tym wypełnić pierwszy plan, a resztę zasypać tym bazaltem, który już posiadasz.

AS mam, dlatego o nim napisałem. Ale nie rozważam go jako podłoża. No, chyba, że Ty byś napisał, że to da radę. Ale potwierdziłeś moje domysły, że nie da rady. Na piach się nie upieram. Po prostu ten ciemny mogę mieć za darmo, więc propozycja kusi. Niepokoi mnie jednak to, o czym pisałeś na czacie - gaz wydobywający się z ziemi. Obawiam się, że to może rozpirzyć piasek i ziemia pofrunie w toń.

Jeśli ziemia będzie oddzielona jakąś moskitierą, czy czymś w ten deseń to wątpię żeby wyskoczyła nad piasek.

Czytałem o kiepskich doświadczeniach z siatkami, moskitierami itp - zdarzało się, że wyłaziły razem z korzeniami przy przesadzaniu roślin...

Hmm w sumie też o tym czytałem, ale miałem kiedyś akwarium na ziemi i tego nie doświadczyłem. Za to widziałem takie rozwiązanie tego problemu - ziemia była przykryta firanką, ale nie położoną luzem, a włożona w taką "ramę" prostokątną na nóżkach. Dzięki temu była napięta, nie dała się wyciągać przy przesadzaniu roślin. Rozumiesz co mam na myśli, bo może brzmieć trochę enigmatycznie? No i nie wiem, czy chciałoby Ci się bawić w kombinowanie takiej ramy.