Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
-
- Zapaleniec
- Posty: 402
- Rejestracja: wt paź 22, 2013 5:14 pm
- Lokalizacja: Wwa
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Coś słabo w tym dziale więc może coś od siebie dodam.
01.12.2013 w niedzielę trafiły do mnie dzikusy (dzięki mpaw). Są jeszcze maluszkami ale płeć można już rozpoznać - 3 + 3.
Wiem, że to nie według podręcznika ale co zrobić. Ponoć zawsze z Peru "przypływa" więcej samców niż samic.
Dzień pierwszy - niedziela (01.12.2013):
Rybki trochę przestraszone pochowały się w zakamarkach i śmiesznie "stoją" na płetwach piersiowych na dnie.
Nie przeszkadzałem im - był już poźny wieczór więc zgasiłem światlo.
Dzień drugi - poniedziałek (02.12.2013):
Pierwsze karmienie - ciężka sprawa. Neony wyżarły wszystko zanim zdążyło opaść na dno. Trochę się martwiłem, że nic nie zjadły. Po południu za to zauważyłem, że samce zaczęły patrolować okolicę. Samice się raczej chowają.
Dzień trzeci - wtorek (03.12.2013):
Postanowiłem, że podam więcej mrożonki żeby coś opadło na dno. Może coś zjedzą w końcu. Faktycznie - zaczęły cośtam dziobać z dna. Muszę oddalać się od akwarium bo boją się przechodzących postaci.
Jeden z samców ze zdziwieniem przyglądał się wielkiej krewecie RC ale mu uciekła a i on się przestraszył
Dzień czwarty - środa (04.12.2013):
Rybki przestają się powoli bać kiedy przechodzę obok akwa. Pływają jak wariatki wzdłuż ścian akwarium. To ponoć przez to, że się same widzą w szybach. Może coś w tym jest.
Przy jedzeniu, zauważyłem, że jeden z samców popłynął za neonami do góry - chyba zaczynają kojarzyć skąd przypływa "papu".
Nie bał się jak stałem przy akwarium ale puknąłem w obudowę przez przypadek i uciekł.
Ale jedzą !!!
Dzień piąty - czwartek (05.12.2013):
Przestały się zupełnie bać przechodzących postaci. Olewają to. Sypnąłem suchego Tetry. Obrzydlistwo - wypluwają. Ale za to spasione Neony są w 7 niebie. Tyle dostały
Bitaeniaty nauczyły się od Neonów, że pastylki dla Zbrojników są pyszne. Dziobią je jak w transie.
Dalej ze zdziwieniem pływają wzdłuż i wszerz szyb.
Dzień szósty - piątek (06.12.2013):
Dzisiaj przy karmieniu do góry podpłynęły już 4 sztuki. Chyba kojarzą o co chodzi. Płyną za Neonami. Te są niezawodne w wyczuwaniu pokarmu Jakiekolwiek dźwięki typu pukanie są wciąż niewskazane. Dwa samce pięknie się wybarwiły jak na takie młode rybki.
Ich zachowanie jest zupełnie inne niż ryb hodowlanych. Nie obżerają się. Jedzą oszczędnie. Tak też pływają. Nie szaleją po całym akwa jak hodowlane ramirezy. Raczej wolno się przemieszczają. Tak jakby oszczędzały energię.
01.12.2013 w niedzielę trafiły do mnie dzikusy (dzięki mpaw). Są jeszcze maluszkami ale płeć można już rozpoznać - 3 + 3.
Wiem, że to nie według podręcznika ale co zrobić. Ponoć zawsze z Peru "przypływa" więcej samców niż samic.
Dzień pierwszy - niedziela (01.12.2013):
Rybki trochę przestraszone pochowały się w zakamarkach i śmiesznie "stoją" na płetwach piersiowych na dnie.
Nie przeszkadzałem im - był już poźny wieczór więc zgasiłem światlo.
Dzień drugi - poniedziałek (02.12.2013):
Pierwsze karmienie - ciężka sprawa. Neony wyżarły wszystko zanim zdążyło opaść na dno. Trochę się martwiłem, że nic nie zjadły. Po południu za to zauważyłem, że samce zaczęły patrolować okolicę. Samice się raczej chowają.
Dzień trzeci - wtorek (03.12.2013):
Postanowiłem, że podam więcej mrożonki żeby coś opadło na dno. Może coś zjedzą w końcu. Faktycznie - zaczęły cośtam dziobać z dna. Muszę oddalać się od akwarium bo boją się przechodzących postaci.
Jeden z samców ze zdziwieniem przyglądał się wielkiej krewecie RC ale mu uciekła a i on się przestraszył
Dzień czwarty - środa (04.12.2013):
Rybki przestają się powoli bać kiedy przechodzę obok akwa. Pływają jak wariatki wzdłuż ścian akwarium. To ponoć przez to, że się same widzą w szybach. Może coś w tym jest.
Przy jedzeniu, zauważyłem, że jeden z samców popłynął za neonami do góry - chyba zaczynają kojarzyć skąd przypływa "papu".
Nie bał się jak stałem przy akwarium ale puknąłem w obudowę przez przypadek i uciekł.
Ale jedzą !!!
Dzień piąty - czwartek (05.12.2013):
Przestały się zupełnie bać przechodzących postaci. Olewają to. Sypnąłem suchego Tetry. Obrzydlistwo - wypluwają. Ale za to spasione Neony są w 7 niebie. Tyle dostały
Bitaeniaty nauczyły się od Neonów, że pastylki dla Zbrojników są pyszne. Dziobią je jak w transie.
Dalej ze zdziwieniem pływają wzdłuż i wszerz szyb.
Dzień szósty - piątek (06.12.2013):
Dzisiaj przy karmieniu do góry podpłynęły już 4 sztuki. Chyba kojarzą o co chodzi. Płyną za Neonami. Te są niezawodne w wyczuwaniu pokarmu Jakiekolwiek dźwięki typu pukanie są wciąż niewskazane. Dwa samce pięknie się wybarwiły jak na takie młode rybki.
Ich zachowanie jest zupełnie inne niż ryb hodowlanych. Nie obżerają się. Jedzą oszczędnie. Tak też pływają. Nie szaleją po całym akwa jak hodowlane ramirezy. Raczej wolno się przemieszczają. Tak jakby oszczędzały energię.
-------------------
-
- Arcymistrz
- Posty: 4316
- Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
- Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
- Płeć:
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Łukasz ,
fajny nabytek ! Ładne te rybole i fajny opis ! Masz małe krewetki ?
fajny nabytek ! Ładne te rybole i fajny opis ! Masz małe krewetki ?
Ratel
-
- Zapaleniec
- Posty: 402
- Rejestracja: wt paź 22, 2013 5:14 pm
- Lokalizacja: Wwa
Re: Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Małych krewet już chyba nie mam. A ostatnio widziałem jak wielka RC składała ikrę...rhino pisze:Łukasz ,
fajny nabytek ! Ładne te rybole i fajny opis ! Masz małe krewetki ?
Ikry nie ma - małych krewet też nie
-------------------
-
- Arcymistrz
- Posty: 4316
- Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
- Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
- Płeć:
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Tak tylko pytam , bo może odkryjesz jakiegoś "krewetko-żercę"
Ratel
-
- Zapaleniec
- Posty: 402
- Rejestracja: wt paź 22, 2013 5:14 pm
- Lokalizacja: Wwa
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Krewetkowym skrytożercom mówimy stanowcze nie !rhino pisze:Tak tylko pytam , bo może odkryjesz jakiegoś "krewetko-żercę"
Z opisem się bardzo starałem - bo marny ze mnie literat
-------------------
-
- Guru
- Posty: 2535
- Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
- Lokalizacja: Ulrychów
- Płeć:
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
To może i ja skrobnę coś o swoich Bitaeniatach WF. Także układ 3+3 i także od Pawła.
Moje przez pierwsze kilka dni nie przyjmowały pokarmów. Pływały cały czas razem wzdłuż szyb. Po około 2 tygodniach samice wybrały sobie rewiry, podobnie jak samce ale te nie przejawiały agresji wobec siebie. Wcale nie walczyły o terytoria. Przy podmianach wody ryby stresowały się i pływały razem. Stan taki trwał przez 1-2 dni. Najmniejszy ruch w pokoju powodował chowanie się.
Po jakimś miesiącu ryby przestały się bać, ani ja ani podmiany nie robią na nich wrażenia Dodatkowo ośmiela je obecność stadka Neonów Simulans.
W trakcie następnego miesiąca trzy samiczki obrały swoje terytoria, których zaciekle bronią przed konkurentkami. Wśród samców panuje największy. Obrał terytorium zajmujące 2/3 dna. 2 słabsze samce przemykają sobie unikając dominanta. Gdy dojdzie do spotkania postroszą się na siebie, jednak do niczego poważniejszego nie dochodzi.
Co ciekawe najsilniejszy samiec wybrał sobie jedną samiczkę. Przed chwilą obserwowałem tańce. Pozostałe dwie albo ignoruje albo lekko pogoni.
Chyba czas na porę deszczową
Ryby nie ruszają suchego, nawet nie próbują. Karmię je gotowym mrożonym miksem dla Dyskowców, artemią i rozwielitką. Czasami na obiad wpadnie Sakura.
Moje przez pierwsze kilka dni nie przyjmowały pokarmów. Pływały cały czas razem wzdłuż szyb. Po około 2 tygodniach samice wybrały sobie rewiry, podobnie jak samce ale te nie przejawiały agresji wobec siebie. Wcale nie walczyły o terytoria. Przy podmianach wody ryby stresowały się i pływały razem. Stan taki trwał przez 1-2 dni. Najmniejszy ruch w pokoju powodował chowanie się.
Po jakimś miesiącu ryby przestały się bać, ani ja ani podmiany nie robią na nich wrażenia Dodatkowo ośmiela je obecność stadka Neonów Simulans.
W trakcie następnego miesiąca trzy samiczki obrały swoje terytoria, których zaciekle bronią przed konkurentkami. Wśród samców panuje największy. Obrał terytorium zajmujące 2/3 dna. 2 słabsze samce przemykają sobie unikając dominanta. Gdy dojdzie do spotkania postroszą się na siebie, jednak do niczego poważniejszego nie dochodzi.
Co ciekawe najsilniejszy samiec wybrał sobie jedną samiczkę. Przed chwilą obserwowałem tańce. Pozostałe dwie albo ignoruje albo lekko pogoni.
Chyba czas na porę deszczową
Ryby nie ruszają suchego, nawet nie próbują. Karmię je gotowym mrożonym miksem dla Dyskowców, artemią i rozwielitką. Czasami na obiad wpadnie Sakura.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
-
- Gaduła
- Posty: 156
- Rejestracja: czw sty 07, 2010 1:07 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Ja natomiast miałem takie doświadczenie, że gdy do pary, która coś się nie mogła zabrać do tarła dołączyłem dodatkową samicę, to się okazało, że miałem nie parę ale dwa samce: dominanta (foto poniżej) i zdominowanego samca, (który okresowo wybarwiał się nawet na blado-żółto)
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
-
- Zapaleniec
- Posty: 402
- Rejestracja: wt paź 22, 2013 5:14 pm
- Lokalizacja: Wwa
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Moje też słabo jedzą suche. Nie mogę ich przyzwyczaić.cinek1916 pisze:Ryby nie ruszają suchego, nawet nie próbują. Karmię je gotowym mrożonym miksem dla Dyskowców, artemią i rozwielitką. Czasami na obiad wpadnie Sakura.
Ale za to wciąż i niezmiennie uwielbiają szarpać się z tabletkami dla zbrojników.
Mam wrażenie, że nauczyły się tego od Neonów.
-------------------
-
- Guru
- Posty: 2535
- Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
- Lokalizacja: Ulrychów
- Płeć:
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Radek, piękny ten samiec, to odmiana Shushupe?
Ja mam zwykłą odmianę barwną.
Z tabletkami nie próbowałem bo nie mam w tym akwarium zbrojników.
Neony jedzą suchy, może i moje Beatki się nauczą.
Samica siedzi okopana w kokosie a samiec alfa przegania na drugi koniec zbiornika wszystko co się rusza. Czyżby amory?
Ja mam zwykłą odmianę barwną.
Z tabletkami nie próbowałem bo nie mam w tym akwarium zbrojników.
Neony jedzą suchy, może i moje Beatki się nauczą.
Samica siedzi okopana w kokosie a samiec alfa przegania na drugi koniec zbiornika wszystko co się rusza. Czyżby amory?
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
-
- Zapaleniec
- Posty: 402
- Rejestracja: wt paź 22, 2013 5:14 pm
- Lokalizacja: Wwa
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
No to spróbuj - strasznie śmiesznie to wyglądacinek1916 pisze:Z tabletkami nie próbowałem bo nie mam w tym akwarium zbrojników.
Neony jedzą suchy, może i moje Beatki się nauczą.
A no właśnie - czy wiesz coś może na temat ich tarła ? Jakoś ciężko znaleźć informacje na ten temat.cinek1916 pisze:Samica siedzi okopana w kokosie a samiec alfa przegania na drugi koniec zbiornika wszystko co się rusza. Czyżby amory?
I jak długo żyją też nie mogę się doczytać nigdzie.
-------------------
-
- Guru
- Posty: 2535
- Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
- Lokalizacja: Ulrychów
- Płeć:
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Właśnie na temat tarła tych ryb jest w internecie bardzo mało informacji. Tylko jakie parametry są potrzebne- ph od 5 do 6,5, twardości zerowe, i standardowo zaserwować trzeba porę deszczową. Młode zaczynają pływać po 5-8 dniach ( w zależności od temperatury wody). Czyli nic nowego dla Apisto
Tutaj temat o nich na naszym forum:
viewtopic.php?f=12&t=7412" onclick="window.open(this.href);return false;
Ps. teraz myślę nad Apistogramma Elizabethae
Tutaj temat o nich na naszym forum:
viewtopic.php?f=12&t=7412" onclick="window.open(this.href);return false;
Ps. teraz myślę nad Apistogramma Elizabethae
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
-
- Zapaleniec
- Posty: 402
- Rejestracja: wt paź 22, 2013 5:14 pm
- Lokalizacja: Wwa
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Może głupie pytanie ale - "pora deszczowa" - czyli ? Bo nie znam tematu...cinek1916 pisze:standardowo zaserwować trzeba porę deszczową.
A tak na marginesie - czy Twoje też tak śmiesznie czasami stoja na płetwach piersiowych na dnie ?
Elizabetki są super. Też chciałbym mieć. W ogóle zakochałem się w dzikusach. To są całkiem inne ryby od tych pędzonych hormonami w Tajlandii, Malezji itd itp. One nawet zachowania mają odmienne. Jedyne ryby, w moim akwa, które im dorównuja to piskorki (też pewnie z odłowu) i zbrojniki niebieskie od znajomego.cinek1916 pisze:Ps. teraz myślę nad Apistogramma Elizabethae
A gdzie chcesz trzymać Elizabetki ? W zbiorniku z Beatkami ?
-------------------
-
- Guru
- Posty: 2535
- Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
- Lokalizacja: Ulrychów
- Płeć:
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Pora deszczowa to nic innego jak wzmożone podmiany, co 3dni po 30% i więcej jedzenia. W naturalnym środowisku mnożą się właśnie przy początku pory deszczowej żeby młode miały więcej jedzenia. To tak skrótowo.
Nie zauważyłem, żeby moje "stały" na dnie.
Hodowlanych ryb nawet nie ma co porównywać do dzikusów. Piękniejsze- naturalne barwy i przede wszystkim normalne, naturalne zachowania, które hodowlańce zatraciły przez pokolenia.
Elizy wylądowałyby ewentualnie w tym samym zbiorniku, Bitaeniaty w 540l. Ale to takie luźne przemyślenia. Jedyne co mnie powstrzymuje to cena i to, że nie ma pewności płci zakupionych ryb.
Nie zauważyłem, żeby moje "stały" na dnie.
Hodowlanych ryb nawet nie ma co porównywać do dzikusów. Piękniejsze- naturalne barwy i przede wszystkim normalne, naturalne zachowania, które hodowlańce zatraciły przez pokolenia.
Elizy wylądowałyby ewentualnie w tym samym zbiorniku, Bitaeniaty w 540l. Ale to takie luźne przemyślenia. Jedyne co mnie powstrzymuje to cena i to, że nie ma pewności płci zakupionych ryb.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
-
- Zapaleniec
- Posty: 402
- Rejestracja: wt paź 22, 2013 5:14 pm
- Lokalizacja: Wwa
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Dzięki za wyjaśnienie. Naprawdę nie wiedziałem o czym piszesz.cinek1916 pisze:Pora deszczowa to nic innego jak wzmożone podmiany, co 3dni po 30% i więcej jedzenia. W naturalnym środowisku mnożą się właśnie przy początku pory deszczowej żeby młode miały więcej jedzenia. To tak skrótowo.
Tutaj się z Tobą zgadzam. Ja uwielbiam obserwować Beatki. Wcześniej miałem Ramirezki hodowlane, które zachowywały się tragicznie. W akwa 450 litrów zagoniły się wzajemnie na śmierć. Beaty tylko sobie wzajemnie pokazują kto tutaj jest ważny ale nie robią sobie krzywdy.cinek1916 pisze:Hodowlanych ryb nawet nie ma co porównywać do dzikusów. Piękniejsze- naturalne barwy i przede wszystkim normalne, naturalne zachowania, które hodowlańce zatraciły przez pokolenia.
Czyli rozumiem, że byłyby osobno ? Ja staram się nie przerybiać zbiornika - bardzo mi zależy na komforcie rybsk. Więc chyba porzucę marzenia o Elizabetkach. Może, jak Paweł pozwoli, to dokupie samiczek Beatkowychcinek1916 pisze:Elizy wylądowałyby ewentualnie w tym samym zbiorniku, Bitaeniaty w 540l. Ale to takie luźne przemyślenia. Jedyne co mnie powstrzymuje to cena i to, że nie ma pewności płci zakupionych ryb.
-------------------
-
- Gaduła
- Posty: 156
- Rejestracja: czw sty 07, 2010 1:07 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Tak, to Shushupe (Wild Fang)cinek1916 pisze:Radek, piękny ten samiec, to odmiana Shushupe?
Jedna z moich tak się od razu okopywała, że samiec nie mógł wpłynąć zrobić swojego.cinek1916 pisze:Samica siedzi okopana w kokosie
Próbowała zasypać nawet górny otwór w kokosie.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
-- 20 gru 2013, o 21:05 --
Moim ramirezom wystarczało porządne wietrzenie pokoju w zimie. Temperatura spadała o kilka stopni i po paru godzinach miałem ikrę na korzeniu.cinek1916 pisze:Pora deszczowa to nic innego jak wzmożone podmiany, co 3dni po 30% i więcej jedzenia.
-
- Guru
- Posty: 2535
- Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
- Lokalizacja: Ulrychów
- Płeć:
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Co ciekawe moja nie jest żółta tylko praktycznie całą czarna.
Obniżenie temperatury o 2-3 stopnie też może stymulować do tarła. Gdzieś na anglojęzycznych forach/stronach czytałem, że do rozmnażania Altumów sprawdzają długofalową prognozę pogody żeby wykorzystać zmiany ciśnienia atmosferycznego. Do tego podwyższenie poziomu wody.
Bardzo fajny artykuł, myślę, że warto się z nim zapoznać:
http://apisto.pl/index.php?option=com_c ... &Itemid=15" onclick="window.open(this.href);return false;
Z innymi też
Obniżenie temperatury o 2-3 stopnie też może stymulować do tarła. Gdzieś na anglojęzycznych forach/stronach czytałem, że do rozmnażania Altumów sprawdzają długofalową prognozę pogody żeby wykorzystać zmiany ciśnienia atmosferycznego. Do tego podwyższenie poziomu wody.
Bardzo fajny artykuł, myślę, że warto się z nim zapoznać:
http://apisto.pl/index.php?option=com_c ... &Itemid=15" onclick="window.open(this.href);return false;
Z innymi też
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
-
- Zapaleniec
- Posty: 402
- Rejestracja: wt paź 22, 2013 5:14 pm
- Lokalizacja: Wwa
Apistogramma bitaeniata WF (dzikusy)
Faktycznie bardzo fajny. Z ciekawością go przeczytałem.cinek1916 pisze:Bardzo fajny artykuł, myślę, że warto się z nim zapoznać:
http://apisto.pl/index.php?option=com_c" onclick="window.open(this.href);return false; ... &Itemid=15
A tak, żeby dorzucić jeszcze jedną cegiełkę do dyskusji, to gdybym tylko mógł to kupowałbym wyłącznie ryby z odłowu albo od domowych pasjonatów. Te z "fabryk" Malezyjskich, Bangkoku itp. to jakieś tragiczne mutanty.
I założę się o każde pieniądze, że są hodowane tak jak indyki czy kurczaki na fermach. Czyli dostają hormony, sterydy i antybiotyki codziennie. I stąd biorą się choroby w naszych akwariach. Bo przenosimy je do naszej bańki a w niej nie ma powyższych substancji.
O zachowaniach to już nie wspomnę bo to oczywiste.
-------------------