Strona 2 z 2

Historyczne sprzęty

: śr lis 20, 2013 12:27 pm
autor: rhino

Ostatni post z poprzedniej strony:

Powiem Ci że ma to swoje plusy - bardzo duża powierzchnia filtracyjna na przykład , woda nigdy nie pójdzie poza zbiornik ... Widziałem też (i to całkiem niedawno) , takie niby tło strukturalne z czarnej gąbki a za nim mała przerwa i 2 pompy . Nie wiem jak się to sprawdza ale chyba działa , bo ten patent i obecnie jest dość popularny .

Re: Historyczne sprzęty

: śr lis 20, 2013 5:31 pm
autor: as400
rhino pisze:Kondomami (prezerwatywami) Eros :D

znaczy ja ... a skąd to pytanie ? Rękawiczka gumowa też była OK.
Ja też "Erosami" tyle, że ja miałem pompe taka domowej konstrukcji i franca była taka mocna, że zaworki zrobione z tej "gumy" szybko rozrywała. No i pękał mi też notorycznie pas transmisyjny :) Czyli gumka recepturka :)

Pamiętam, że jako gówniarz raz stałem z 20 minut pod kioskem bo sie wstydziłem kupić erosów :) Bo tam sprzedawczynią była moja sąsiadka z bloku... :D

Historyczne sprzęty

: pt sty 17, 2014 6:13 pm
autor: akjak
Witam,dziś robiąc porządki znalazłem bardzo ciekawą rzecz:
Obrazek

znalazłem jeszcze działające piaskowe grzałki :D

Re: Historyczne sprzęty

: pt sty 17, 2014 6:18 pm
autor: piterpan_tm
akjak pisze:Witam,dziś robiąc porządki znalazłem bardzo ciekawą rzecz:
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... f206b72c89][IMG

znalazłem jeszcze działające piaskowe grzałki :D
Koło jest, tłok jest, kle, kle, kle i wiater idzie :D

Co do hamburga to przy krewetkach stosowałem i skuteczny był ale niestety syf przy czyszczeniu niemiłosierny choć rzadko czyszczenie było.

Re: Historyczne sprzęty

: pt sty 17, 2014 6:25 pm
autor: as400
akjak pisze:Witam,dziś robiąc porządki znalazłem bardzo ciekawą rzecz:
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... f206b72c89][IMG

znalazłem jeszcze działające piaskowe grzałki :D
O to to to - moja była bardzo podobna.
Masakra z tym była. Raz mi wyssała wodę z akwarium a drugi znowu mnie porządnie pokopał prąd :)

A co do karmienia ryb to ja podawałem głównie rureczniki. I ospę miałem raz (znaczy rybki miały). A i to pewnie nie przez nie, tylko przez brak cotygodniowych podmianek. Ale padły mi chyba tylko dwie rybki.
A teraz tak jak ktoś pisał - wszystko sterylne a rybki i tak chorują.

Historyczne sprzęty

: pt sty 17, 2014 10:07 pm
autor: cinek1916
Chorują bo sterylnie, jakby nie żyły w sterylnych warunkach to by były uodpornione. A tak brak odporności i byle dziadostwo atakuje.
Oczywiście sterylne w cudzysłowie.

Historyczne sprzęty

: sob sty 18, 2014 1:17 am
autor: Hornet
No tak ramowe szkiełko jeszcze stoi na strychu a napowietrzacz zrobiony z napędu gramofonowego też gdzieś mam zakamuflowany a co do rurek szklanych to miałam szczęście mama pracowała w laboratorium chemicznym i nad palnikiem potrafiła wygiąć i zrobić mi każdą rurkę... to były czasy aż mi się łezka w oku zakręciła... :D

Historyczne sprzęty

: sob sty 18, 2014 9:42 am
autor: Lech-u
pkucaba pisze:A czym naprawialiście brzęczyki? Chodzi mi o zaworki...
Ja zaczynałem przed erą brzęczyków. Robiłem własnoręcznie pompki z silnikiem do jakiegoś gramofonu czy innego sprzętu.
Tłok robiłem z gumy (rury) do maski przeciwgazowej (tzw. słonia). Później z osłon do amortyzatorów od Syrenki 105. Przymocowane były do klocka drewnianego (lakierowanego) i w nim miałem otwory a na nich zaworki z gumy. Jeden ssący drugi tłoczący.

Miałem nieograniczony dostęp do rękawic medycznych więc głównie z tego rzeźbiłem zaworki. Ale lepsza była guma używana w laboratoriach (nie wiem do czego) koloru czerwonego. Była prawie jak dętka rowerowa tylko bardziej wiotka. EROS się nie nadawał. Moja pompa robiła z nich sito przy trzecim obrocie.

Koło pasowe miałem z jednej strony z mosiądzu (znajomy mi "utoczył") a z drugiej strony z takiego grubego ebonitu. Łożysko kulkowe z wrotek. Pasek klinowy z Grundinga. To był full wypas!

Żałuję, że pozbyłem się tego sprzętu metodą "wyrzucenia". Dzisiaj byłby jak znalazł do muzeum. A pompka dawała wspaniały, wku...ący dźwięk puf-puf-puf-puf (nie wiem jaka inna onomatopeja lepiej może opisać ten dźwięk).

Wydajność ogromna: obsługiwała cztery akwaria (filtry "hamburskie" i napowietrzanie).


Aaaa i jeszcze był zbiornik "wyrównawczy" po puszcze po landrynkach (takie ogromne puszki na 5kg landrynek).

To było w latach 80-tych...

Re: Historyczne sprzęty

: sob sty 18, 2014 11:02 am
autor: falco
Lech-u pisze:A pompka dawała wspaniały, wku...ący dźwięk puf-puf-puf-puf (nie wiem jaka inna onomatopeja lepiej może opisać ten dźwięk).
Do dziś mam w uszach ten charakterystyczny dźwięk, który uderzał mnie po uszach (a zapach wciskał się w nozdrza) gdy otwierałem drzwi sklepu w piwnicy na Narbutta...

Historyczne sprzęty

: wt lip 07, 2020 7:52 pm
autor: sebachef
Odświeżę kotleta, wczoraj wpadł mi w łapki ...ObrazekObrazek
Dodano do tego postu po 4 minutach 56 sekundach
Plus dwa Fluvale 304 prawdopodobnie z 2000 r.Obrazek

Historyczne sprzęty

: pt lip 10, 2020 3:48 pm
autor: mariom222
fajne sprzęty :OK:

jakiś czas temu też dostałem starożytne akwarium do renowacj
codziennie wieczorem obiecuję sobie że jutro się za to wezmę :mrgreen:

Obrazek

Historyczne sprzęty

: ndz lip 12, 2020 8:38 pm
autor: sebachef
mariom222 pisze: pt lip 10, 2020 3:48 pm jutro się za to wezmę
No mieć takie cudo i czekać 😱