Rozmnażanie L201 Hypancistrus sp.
: wt mar 26, 2013 11:42 pm
Cala prawda o L201.
Czytając w internecie na różnych forach wypowiedzi poważnych hodowców zbrojników i tych mniej poważnych doszedłem do wniosku że czas obnażyć całą prawdę o L201 by rozpropagować trochę swojej pasji rybami zbrojnikowatymi wśród akwarystów.
Zaciekawić ludzi i dać im szansę by każdy z nich mógł hodować i rozmnożyć zbrojnika L201. By nie była to czarna magia i by nie mówili ,że się nie da. Tylko by było to wyzwanie dla każdego i coś do osiągnięcia. By tzw. trudny do rozmnożenia zbrojnik stał się popularny a mgliste o jego rozmnażaniu pojęcie stało się przejrzyste i proste dla każdego.
Amatorzy którym raz coś wyszło: twierdzą że są mistrzami świata i okolic a to jak rozmnożyli tu akurat L201 stanowi dla nich dogmat. Jakiekolwiek konwersacje czy próby dyskusji kończą się zazwyczaj wulgaryzmami i stwierdzeniem że oni wiedzą najlepiej. Cóż życie i upartość temperamentu Polaków nie zna granic J.
Tak więc zacznę od początku jak wyglądała moja przygoda z L201.
Jeżdżąc po różnych giełdach, krajach, znajomych i polecanych hodowcach zbrojników gdy szukałem akurat L46 by osobniki mojego stada pochodziły z różnych źródeł a jest to ważne podczas rozmnażania by nie dochodziło do powstawania tzw. mopsów ( czytajcie wada chowu wsobnego ) kupowałem różne glonojady gromadząc przy tym dość pokaźną hodowlę.
Wpuszczałem prawie wszystkie gatunki zbrojników w tym L201do sporego baniaczka 450L by tam w spokoju sobie rosły.
Czarne żabki bo tak nazywam do dziś L201 były jednymi z pierwszych które rozmnożyły się w ogólnym akwarium z dyskowcami. Miałem z tego powodu nie zły ubaw ponieważ odkryłem ten fakt dopiero wówczas jak robiłem mega porządki w owym zbiorniku i usunąłem tło strukturalne za którym siedziało około 15szt 2-3cm L201.
Niestety było to dawno temu a robienie fotek było by absurdem bo uważałem to bardziej za żart niż osiągnięcie.
No ale robiąc już porządek moja córka stwierdziła bym odłowił dorosłe czarne żabki bo bardzo jej się podobały ( stąd teraz wiecie skąd sentyment do tego nazewnictwa L201 ) do osobnego akwarium hodowlanego.
I teraz zaczyna się jazda na max.
Ponieważ miałem ich 13szt. nie bardzo wiedziałem który to samiec a która samica i tu o dziwo przyszedł z pomocą internet.
Samce L201 mają kanciasty łeb natomiast samice łagodny.
Tak czy siak miałem 5 samców i 8 samic – cieszyłem się z tego faktu bo zazwyczaj brakuje samic na rynku J.
Wlałem do akwarium o pojemności 54L wodę z osmozy. Ustawiłem grotki tarliskowe, lignit, zbadałem pH które wynosiło 6,7 a twardość ogólna TWO lub GH 6-7 stopni.
Temperatura u paletek wynosiła 30C tak więc i tu taką ustawiłem wkładając do akwarium mocną głowicę szuta 8W teraz to nowa 750 i najzwyklejszą zaokrągloną gąbkę.
Cóż zdziwiłem się ponieważ dwa dni później w jednej z grot była ikra której pilnował samiec.
No i mała zagwozdka którą samicę wytarł?
Późnym wieczorem wróciłem po treningu do ryb a tam kolejna niespodzianka bo kolejna samica zaczęła się wycierać z ów samczykiem wyrzucając poprzednią ikrę. OK- mówię dobra nasza wiem która to para. Włożyłem siatkę do akwarium by odgrodzić dobraną parę,
a wyrzuconą ikrę przełożyłem do czarnej siatki do łapania ryb i położyłem opodal wylotu napowietrzania filtra. Metoda ta sprawdzała się u Ancistrusów więc nic nie ryzykowałem i powiedziałem jak się uda będzie ok.
Ilość ikry w inkubatorze czyli w siatce do łapania ryb nie powalała bo było jej około 15 ziaren natomiast w grocie było jej około 20-25szt.
Zdziwiło mnie to ponieważ na forach ludzie opisywali że uzyskiwali od 1-15szt.młodych. No i pierwszy mit się rozwiał L201 są dość plenne a ryby mierzące 6-8cm potrafią naskładać jajeczek nawet do 25szt. kwestia żywienia.
Dwa oddzieliłem ów parę oraz samicę która złożyła pierwsza ikrę do jednej części akwarium i przedzieliłem szybą.
Pozostałe ryby L201 też zaczęły się trzeć – nadmiar szczęścia J powiedziałem i tak zrodził się pomysł hodowli zbrojników i handel nimi do hurtowni ryb, na giełdach,portalach itd.
Cóż po trzech tygodniach z zegarkiem w ręku doszło do kolejnego tarła ryb które jako pierwsze mi się rozmnożyły. Warunki jakie ustaliłem na początek czyli ph 6,7, GH 6-7 temp. wody 30 C powtórzyłem. Wodę w takim akwarium podmieniam co 3dni spuszczając max 20L wraz z zanieczyszczeniami i dolewam zimnej osmozy. Temperatura wody opada wówczas nawet do 23C natomiast pozostałe parametry są raczej bez zmian. Takie podmiany na zimną osmozę robię przed tarłem. Pobudza to ryby do wycierania się. W ciągu 24-48H dochodzi do tarła. Natomiast po akcie kopulacji podgrzewam osmozę do 28 C.
Tak więc stwierdzam fakt – mnożenie L201 jest proste i polecam każdemu hodowcy.
Zbrojnik ten trze się i w stadach i parami - jak kto woli. Warunek trzeba spełnić jeden czystość i regularne podmiany wody plus karmienie.
Mojej córce zostawiłem 3 dorosłe sztuki czarnych żabek które to ona teraz rozmnaża ( samca i dwie samice )
Pozostałe dorosłe egzemplarze sprzedawałem na Allegro po 100zł/szt – nie reklamuje tylko stwierdzam fakt. Byli tacy co się spierali czy to oby para i czemu tak drogo chcę. Być może, że nawet i z tego portalu ludzie się ze mną w tej sprawie kontaktowali. No cóż mogę odpowiedzieć takiemu człowiekowi – szukaj taniej dobranych ryb.
Teraz co 3-4tygodnie Alicja moja córka przeławia grotę do inkubatora wraz z samcem i tam następuje wylęg młodych.
Zdrowa recepta na rozmnażanie:
1 dobrana para lub stado hodowlane
2 żywienie – podstawa to artemia mrożona i mieszanki roślinno mięsne.
3 częsta podmiana wody i to wody osmotycznej.
4 odseparowanie samca by samica nie wyrzuciła ikry z groty ponieważ u zbrojników dochodzi do tzw tarła niekompletnego. Polega to na tym,że samica zrzuca ikrę a za kilka godzin lub dni składa jej część nagromadzoną w brzuchu. Nie jest to reguła ale może wystąpić w akwarium. Wówczas samiec chcąc kopulować z samicą może wyrzucić pierwszą ikrę i może ona spleśnieć lub zostać rozgnieciona. Do wyrzucenia ikry może też dojść gdy mlecz samca jest słaby. Wówczas ikra nie klei się do siebie i często dochodzi do bielenia ikry która jest niezapłodniona.
5 młode L201 szybko rosną i od maleńkości jakby powiedział to Pawlak z „samych swoich” nie boją się wychodzić.
A teraz by potwierdzić wszystko co opisałem przedstawiam fotografie.
" onclick="window.open(this.href);return false;
pierwszy link to filmik z tarła - nic specjalnego ale to mój pierwszy filmik na Youtuba
" onclick="window.open(this.href);return false;
Foty młodych po inkubacji + dorosłe
Więcej fotek u mnie na Facebooku
Dziękuję za uwagę Alek.
Gdyby ktoś miał pytania chętnie odpowiem
-- N sty 20, 2013 9:48 pm --
Czytając w internecie na różnych forach wypowiedzi poważnych hodowców zbrojników i tych mniej poważnych doszedłem do wniosku że czas obnażyć całą prawdę o L201 by rozpropagować trochę swojej pasji rybami zbrojnikowatymi wśród akwarystów.
Zaciekawić ludzi i dać im szansę by każdy z nich mógł hodować i rozmnożyć zbrojnika L201. By nie była to czarna magia i by nie mówili ,że się nie da. Tylko by było to wyzwanie dla każdego i coś do osiągnięcia. By tzw. trudny do rozmnożenia zbrojnik stał się popularny a mgliste o jego rozmnażaniu pojęcie stało się przejrzyste i proste dla każdego.
Amatorzy którym raz coś wyszło: twierdzą że są mistrzami świata i okolic a to jak rozmnożyli tu akurat L201 stanowi dla nich dogmat. Jakiekolwiek konwersacje czy próby dyskusji kończą się zazwyczaj wulgaryzmami i stwierdzeniem że oni wiedzą najlepiej. Cóż życie i upartość temperamentu Polaków nie zna granic J.
Tak więc zacznę od początku jak wyglądała moja przygoda z L201.
Jeżdżąc po różnych giełdach, krajach, znajomych i polecanych hodowcach zbrojników gdy szukałem akurat L46 by osobniki mojego stada pochodziły z różnych źródeł a jest to ważne podczas rozmnażania by nie dochodziło do powstawania tzw. mopsów ( czytajcie wada chowu wsobnego ) kupowałem różne glonojady gromadząc przy tym dość pokaźną hodowlę.
Wpuszczałem prawie wszystkie gatunki zbrojników w tym L201do sporego baniaczka 450L by tam w spokoju sobie rosły.
Czarne żabki bo tak nazywam do dziś L201 były jednymi z pierwszych które rozmnożyły się w ogólnym akwarium z dyskowcami. Miałem z tego powodu nie zły ubaw ponieważ odkryłem ten fakt dopiero wówczas jak robiłem mega porządki w owym zbiorniku i usunąłem tło strukturalne za którym siedziało około 15szt 2-3cm L201.
Niestety było to dawno temu a robienie fotek było by absurdem bo uważałem to bardziej za żart niż osiągnięcie.
No ale robiąc już porządek moja córka stwierdziła bym odłowił dorosłe czarne żabki bo bardzo jej się podobały ( stąd teraz wiecie skąd sentyment do tego nazewnictwa L201 ) do osobnego akwarium hodowlanego.
I teraz zaczyna się jazda na max.
Ponieważ miałem ich 13szt. nie bardzo wiedziałem który to samiec a która samica i tu o dziwo przyszedł z pomocą internet.
Samce L201 mają kanciasty łeb natomiast samice łagodny.
Tak czy siak miałem 5 samców i 8 samic – cieszyłem się z tego faktu bo zazwyczaj brakuje samic na rynku J.
Wlałem do akwarium o pojemności 54L wodę z osmozy. Ustawiłem grotki tarliskowe, lignit, zbadałem pH które wynosiło 6,7 a twardość ogólna TWO lub GH 6-7 stopni.
Temperatura u paletek wynosiła 30C tak więc i tu taką ustawiłem wkładając do akwarium mocną głowicę szuta 8W teraz to nowa 750 i najzwyklejszą zaokrągloną gąbkę.
Cóż zdziwiłem się ponieważ dwa dni później w jednej z grot była ikra której pilnował samiec.
No i mała zagwozdka którą samicę wytarł?
Późnym wieczorem wróciłem po treningu do ryb a tam kolejna niespodzianka bo kolejna samica zaczęła się wycierać z ów samczykiem wyrzucając poprzednią ikrę. OK- mówię dobra nasza wiem która to para. Włożyłem siatkę do akwarium by odgrodzić dobraną parę,
a wyrzuconą ikrę przełożyłem do czarnej siatki do łapania ryb i położyłem opodal wylotu napowietrzania filtra. Metoda ta sprawdzała się u Ancistrusów więc nic nie ryzykowałem i powiedziałem jak się uda będzie ok.
Ilość ikry w inkubatorze czyli w siatce do łapania ryb nie powalała bo było jej około 15 ziaren natomiast w grocie było jej około 20-25szt.
Zdziwiło mnie to ponieważ na forach ludzie opisywali że uzyskiwali od 1-15szt.młodych. No i pierwszy mit się rozwiał L201 są dość plenne a ryby mierzące 6-8cm potrafią naskładać jajeczek nawet do 25szt. kwestia żywienia.
Dwa oddzieliłem ów parę oraz samicę która złożyła pierwsza ikrę do jednej części akwarium i przedzieliłem szybą.
Pozostałe ryby L201 też zaczęły się trzeć – nadmiar szczęścia J powiedziałem i tak zrodził się pomysł hodowli zbrojników i handel nimi do hurtowni ryb, na giełdach,portalach itd.
Cóż po trzech tygodniach z zegarkiem w ręku doszło do kolejnego tarła ryb które jako pierwsze mi się rozmnożyły. Warunki jakie ustaliłem na początek czyli ph 6,7, GH 6-7 temp. wody 30 C powtórzyłem. Wodę w takim akwarium podmieniam co 3dni spuszczając max 20L wraz z zanieczyszczeniami i dolewam zimnej osmozy. Temperatura wody opada wówczas nawet do 23C natomiast pozostałe parametry są raczej bez zmian. Takie podmiany na zimną osmozę robię przed tarłem. Pobudza to ryby do wycierania się. W ciągu 24-48H dochodzi do tarła. Natomiast po akcie kopulacji podgrzewam osmozę do 28 C.
Tak więc stwierdzam fakt – mnożenie L201 jest proste i polecam każdemu hodowcy.
Zbrojnik ten trze się i w stadach i parami - jak kto woli. Warunek trzeba spełnić jeden czystość i regularne podmiany wody plus karmienie.
Mojej córce zostawiłem 3 dorosłe sztuki czarnych żabek które to ona teraz rozmnaża ( samca i dwie samice )
Pozostałe dorosłe egzemplarze sprzedawałem na Allegro po 100zł/szt – nie reklamuje tylko stwierdzam fakt. Byli tacy co się spierali czy to oby para i czemu tak drogo chcę. Być może, że nawet i z tego portalu ludzie się ze mną w tej sprawie kontaktowali. No cóż mogę odpowiedzieć takiemu człowiekowi – szukaj taniej dobranych ryb.
Teraz co 3-4tygodnie Alicja moja córka przeławia grotę do inkubatora wraz z samcem i tam następuje wylęg młodych.
Zdrowa recepta na rozmnażanie:
1 dobrana para lub stado hodowlane
2 żywienie – podstawa to artemia mrożona i mieszanki roślinno mięsne.
3 częsta podmiana wody i to wody osmotycznej.
4 odseparowanie samca by samica nie wyrzuciła ikry z groty ponieważ u zbrojników dochodzi do tzw tarła niekompletnego. Polega to na tym,że samica zrzuca ikrę a za kilka godzin lub dni składa jej część nagromadzoną w brzuchu. Nie jest to reguła ale może wystąpić w akwarium. Wówczas samiec chcąc kopulować z samicą może wyrzucić pierwszą ikrę i może ona spleśnieć lub zostać rozgnieciona. Do wyrzucenia ikry może też dojść gdy mlecz samca jest słaby. Wówczas ikra nie klei się do siebie i często dochodzi do bielenia ikry która jest niezapłodniona.
5 młode L201 szybko rosną i od maleńkości jakby powiedział to Pawlak z „samych swoich” nie boją się wychodzić.
A teraz by potwierdzić wszystko co opisałem przedstawiam fotografie.
" onclick="window.open(this.href);return false;
pierwszy link to filmik z tarła - nic specjalnego ale to mój pierwszy filmik na Youtuba
" onclick="window.open(this.href);return false;
Foty młodych po inkubacji + dorosłe
Więcej fotek u mnie na Facebooku
Dziękuję za uwagę Alek.
Gdyby ktoś miał pytania chętnie odpowiem
-- N sty 20, 2013 9:48 pm --