FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Lech-u pisze:To jest Wasze wspólne akwarium?

Leszku, nie boisz się, że pewnego dnia obudzisz się z kocią mordką?

Nie
Asheka policzyła to co widać na zdjęciu.
Inna sprawa, że dwa malce spośród tej bandy która tam pływa, są jej

asheka pisze:Leszku, nie boisz się, że pewnego dnia obudzisz się z kocią mordką?

Ja myślę, że ja mam kocią mordkę do kwadratu. Ale lubię swoją kocią mordkę!

Tak czy siak, rhino coś musi robić tym zwierzątkom, że się tak chętnie "przytulają"...

Chyba im się spodobało.
Albo oszalały.

asheka pisze:Chyba im się spodobało.

Tak to działa u ludzi i delfinów. Inne zwierzęta zwykle potrzebują innych bodźców.

Lech-u pisze:Inne zwierzęta zwykle potrzebują innych bodźców.

Nie do końca masz rację.
Niektóre gatunki ryb też dobierają się w pary i choćby człowiek nie wiem co robił, to do tarła nie dojdzie jeśli nie mają się ku sobie.

rhino pisze:Nie do końca masz rację.
Niektóre gatunki ryb też dobierają się w pary i choćby człowiek nie wiem co robił, to do tarła nie dojdzie jeśli nie mają się ku sobie.

A ja mówiłem o zupełni czymś innym: powiedziałem, że ludzie i delfiny należą do tych gatunków, które uprawiają seks dla przyjemności. Niestety, powiedziałem to w zbyt zagmatwany sposób.

Nie mówiłem o tym, czy się dobierają w pary, czy mają się ku sobie itp.

OK

Teraz jasne!
Małpy podobno też

I świnie.

Może...
Ja uczyłem się tylko o ludziach i delfinach. Ale jeśli mowa o przyjemności, to może i świnie świntuszą.

Młode rosną jak na sterydach

Czy rodzice nie są niebezpieczni dla tych maluchów? Jak widzę nie oddzieliłeś młodych od starych. A czy widzisz straty w liczebności młodzieży?

W lewym dolnym rogu jest taki pieszczoch, który trzyma mamę/tatę za łapkę

Lech-u pisze:Czy rodzice nie są niebezpieczni dla tych maluchów? Jak widzę nie oddzieliłeś młodych od starych. A czy widzisz straty w liczebności młodzieży?

Absolutnie nie! Małe wręcz ciągną do rodziców, a rodzice do nich. Przez chwilę jedną partię trzymałem w inkubatorze, ale zauważyłem że wolniej rosną i wskoczyły do zbiorczego
Na ok. 150 młodych, odłowiłem tylko 5(!) trupków.
Wydaje mi się, że Sturisomy potrzebują towarzystwa swojego gatunku. Drugi samiec który pozostał w ogólnym, od czasu gdy jego brat go opuścił, jest nie do poznania. Jest smutny i stał się kompletnie niewidoczny.

asheka pisze:W lewym dolnym rogu jest taki pieszczoch, który trzyma mamę/tatę za łapkę

Mały lizus i faworyt, który kapuje starszym, kiedy rodzeństwo wypije perfumy mamusi.

asheka pisze:W lewym dolnym rogu jest taki pieszczoch

Masz oko

Urocze i faktycznie rosną szybko. Ale jak są tak dopieszczone to nic dziwnego. Szkoda tego samotnego brata tylko.

saintpaulia pisze:Szkoda tego samotnego brata tylko.

Już niedługo. Jeszcze jedna ikra do odchowania i przerywam to szaleństwo
Brat-ojciec, wraca do brata-samotnego.

A może tamtemu bratu trza jakiejs kobiety?

A co ja później z potomstwem zrobię!?
A poważnie, to doczeka się swojej tury
Kiedyś.

-- 20 lis 2015, o 09:58 --

Nawet twarda skórka cukinii, nie oprze się tej bandzie

Aż mi się przypomniały rodzinne obiady

Szkoda, że nie mam już gdzie wpuścić, bo z ogromną przyjemnością kupiłbym 1 "gałązkę"...

Gratuluję!

Już się nie mogę doczekać mojej bandy

Twoja ekstra-banda rośnie w zastraszającym tempie, a ta blond bestia jest... ładna

Biorę się do roboty. W ciągu tygodnia przygotuję im lokum

Najwyższy czas, bo już im ogony wystają z akwarium

To chów klatkowy?

Tak.
Napycham je antybiotykami, sterydami i witaminami
No i rosną!

-- 5 gru 2015, o 15:56 --

I rosną

Już są takie w sam raz do puszki. I dużo by weszło. Zwłaszcza gdyby je układać naprzemiennie - główka, dupka, główka, dupka...

Czy ten po lewej to jest mój blondyn?

Nie,
Twój blondyn jest bardziej blond

Widać go mniej więcej od drugiej minuty filmu.