stiphodon sp.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
stiphodon sp.
Ponieważ się ostatnio mocno zainteresowałam tym gatunkiem, wklejam link do tłumaczenia strony, gdzie dość dużo interesujących informacji znalazłam:
stiphodon sp.
jakby ktoś coś wartego przeczytania przypadkiem znalazł - proszę o wstawienie
stiphodon sp.
jakby ktoś coś wartego przeczytania przypadkiem znalazł - proszę o wstawienie
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Fanatyk
- Posty: 1449
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
ziabak pisze:Ponieważ się ostatnio mocno zainteresowałam tym gatunkiem, wklejam link do tłumaczenia strony, gdzie dość dużo interesujących informacji znalazłam:
stiphodon sp.
jakby ktoś coś wartego przeczytania przypadkiem znalazł - proszę o wstawienie
jakaś awaria na tej niby stronie...
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
U mnie działa - dzis patrzę z kompletnie innego kompa w innym miejscu i przez inną siec i chodzi. Może ciut musisz poczeka, bo to przez tłumaczenie google idzie.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
ziabak, możesz po takim czasie obserwacji napisać jakieś swoje spostrzeżenia co do tych rybek.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
mogę oczywiście - podstawowe spostrzeżenie jest takie, że nie należy kupować tych ryb jeśli są chude - mam negatywne doświadczenie z tym związane, bo skusiłam się na kilka sztuk młodych ze sklepu mimo to, że były dość chude - ale nie drastycznie chude (co jest bardzo częste) tylko tak umiarkowanie. Niestety żadna z tych ryb długo nie pociągnęła i nigdy nie "nabrały ciała". Kluczowe więc w utrzymaniu stiphodonów jest zapewnienie prawidłowej diety od malucha - jeśli się tego nie robi - deformacja układu pokarmowego jest nie do nadrobienia w późniejszym czasie. Ryby te powinny mieć dostępne glony non stop w przewadze nad innymi pokarmami, mimo iż sprawiają wrażenie łakomych na pokarm mięsny.
O tym wychudzeniu często spotykanym w sklepach jest mowa właśnie w artykule który sama przytaczałam - jak dochodzi do takiego wychudzenia? myślę, że w zbiornikach w których przetrzymywane są te ryby od momentu połowu do momentu sprzedaży po prostu nie zapewnia się im dostępu do glonów w ogóle, karmiąc czymkolwiek - często wręcz mrożonkami mięsnymi. Wydaje mi się, że do wychudzenia nie mogłoby dojść w krótkim czasie - musi to być konsekwencja pewnie co najmniej kilkumiesięcznego złego odżywiania. Zbiornik w którym były przetrzymywane stiphodony w sklepie z którego kupiłam był czysty jak łza i nie miał podłoża - sterylny.
Moje pierwsze dwie ryby zakupione od kolegi z forum żyją do dziś i nie mają żadnego problemu - są w zbiorniku z glonami w towarzystwie poecilia wingei. Z ryb zakupionych w sklepie nie przeżyła do tej pory żadna - padały stopniowo, wszystkie były duzo chudsze i mniejsze od pierwszych dwóch. Więcej nie próbowałam poszukiwać w sklepach by dokupić.
Z zachowania ryby są urocze często używają piersiowej przyssawki zarówno na kamieniach jak i na szybie - na szybie mozna zaobserwować ciekawą umiejętność obracania górnej cześci ciała w kierunku obserwowanym przez rybę. Bardzo często żerują na glonach - zarówno na korzeniach jak i na kamieniach. Na wieczór ukrywają się w wykopanych przez siebie jamach pod kamianiami - sa to wygrzebane w piasku "schowki" skąd wystają czasem tylko czubki pyszczków albo i to nie. Rano w porze karmienia sa już przy szybie i czekają - poza wiecznym żerowaniem na glonach u mnie dostają wszelkiego rodzaju pastylki dla zbrojników i spirulinę.
Wydaje mi się, że mam dwa samczyki, bo płetwa grzbietowa w obu przypadkach jest ostro zakończona, choć na różne sposoby. Czasem potrafia się pogonić, ale potem i tak zawsze wracają by być w swoim pobliżu. Od pastylki potrafią ostro przeganiać stado wingei rzucając się na nie.
Do obserwacji są cudne, super byłoby przygotować im zbiornik niski, o dużej powierzchni dna, z otoczakami i piaskiem i sporym przepływem wody. Wtedy stado złożone z co najmniej kilkunastu sztuk prezentowałoby się genialnie - może kiedyś postawię specjalnie dla tego gatunku taki własnie baniaczek: 80x35x max20 wysokości + dość mocne oświetlenie, mała ilość roślin i zaszczepione różne rodzaje glonów od zielenic, przez nitki do krasnorostów i znaczny ruch wody - może np. dwiema kaskadami. Możnaby też dla tych ryb przeznaczyć paludarium z kaskadami wodnymi powodującymi duży ruch.
O tym wychudzeniu często spotykanym w sklepach jest mowa właśnie w artykule który sama przytaczałam - jak dochodzi do takiego wychudzenia? myślę, że w zbiornikach w których przetrzymywane są te ryby od momentu połowu do momentu sprzedaży po prostu nie zapewnia się im dostępu do glonów w ogóle, karmiąc czymkolwiek - często wręcz mrożonkami mięsnymi. Wydaje mi się, że do wychudzenia nie mogłoby dojść w krótkim czasie - musi to być konsekwencja pewnie co najmniej kilkumiesięcznego złego odżywiania. Zbiornik w którym były przetrzymywane stiphodony w sklepie z którego kupiłam był czysty jak łza i nie miał podłoża - sterylny.
Moje pierwsze dwie ryby zakupione od kolegi z forum żyją do dziś i nie mają żadnego problemu - są w zbiorniku z glonami w towarzystwie poecilia wingei. Z ryb zakupionych w sklepie nie przeżyła do tej pory żadna - padały stopniowo, wszystkie były duzo chudsze i mniejsze od pierwszych dwóch. Więcej nie próbowałam poszukiwać w sklepach by dokupić.
Z zachowania ryby są urocze często używają piersiowej przyssawki zarówno na kamieniach jak i na szybie - na szybie mozna zaobserwować ciekawą umiejętność obracania górnej cześci ciała w kierunku obserwowanym przez rybę. Bardzo często żerują na glonach - zarówno na korzeniach jak i na kamieniach. Na wieczór ukrywają się w wykopanych przez siebie jamach pod kamianiami - sa to wygrzebane w piasku "schowki" skąd wystają czasem tylko czubki pyszczków albo i to nie. Rano w porze karmienia sa już przy szybie i czekają - poza wiecznym żerowaniem na glonach u mnie dostają wszelkiego rodzaju pastylki dla zbrojników i spirulinę.
Wydaje mi się, że mam dwa samczyki, bo płetwa grzbietowa w obu przypadkach jest ostro zakończona, choć na różne sposoby. Czasem potrafia się pogonić, ale potem i tak zawsze wracają by być w swoim pobliżu. Od pastylki potrafią ostro przeganiać stado wingei rzucając się na nie.
Do obserwacji są cudne, super byłoby przygotować im zbiornik niski, o dużej powierzchni dna, z otoczakami i piaskiem i sporym przepływem wody. Wtedy stado złożone z co najmniej kilkunastu sztuk prezentowałoby się genialnie - może kiedyś postawię specjalnie dla tego gatunku taki własnie baniaczek: 80x35x max20 wysokości + dość mocne oświetlenie, mała ilość roślin i zaszczepione różne rodzaje glonów od zielenic, przez nitki do krasnorostów i znaczny ruch wody - może np. dwiema kaskadami. Możnaby też dla tych ryb przeznaczyć paludarium z kaskadami wodnymi powodującymi duży ruch.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
Super opis.Niestety z niego wynika,że nie nadają się do mojego zbiornika.Szkoda
Jeszcze raz dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Jeszcze raz dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: sob lut 26, 2011 5:36 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
Kusząca rybka, myślę że przy większym baniaku mogłaby mieszkać z moimi garrami dopisuję do listy rybek "przyszłościowych"
[ Dodano: Czw Sie 25, 2011 12:23 pm ]
Jaka jest cena rybek?
[ Dodano: Czw Sie 25, 2011 12:23 pm ]
Jaka jest cena rybek?
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
Ja kupiłam w zeszłym tygodniu w aMusteli w Leclercu na Ursynowie po 12 zł takie cuda:
samiczka:
samczyk jest mniej śmiały:
Nie wiem, czy to nie było tylko jakiegoś rodzaju złudzenie optyczne albo jakiś inny efekt, ale na zdjęciach wygląda tak, jakby rybka zamykała oczy
Mam te rybki bardzo krótko, więc na razie nie mam jakichś nadzwyczajnych obserwacji, ale jedno jest pewne - muszą mieć na dnie piasek i kamienie; chowają się pod kamieniami i wykopują w pisaku dołki.
Bardzo śmiesznie jedzą, wygląda to tak, jakby wysuwały języczki jak koty Ale o ile się nie mylę, ryby nie mają języków
Mam nadzieję, że nie są wychudzone
samiczka:
samczyk jest mniej śmiały:
Nie wiem, czy to nie było tylko jakiegoś rodzaju złudzenie optyczne albo jakiś inny efekt, ale na zdjęciach wygląda tak, jakby rybka zamykała oczy
Mam te rybki bardzo krótko, więc na razie nie mam jakichś nadzwyczajnych obserwacji, ale jedno jest pewne - muszą mieć na dnie piasek i kamienie; chowają się pod kamieniami i wykopują w pisaku dołki.
Bardzo śmiesznie jedzą, wygląda to tak, jakby wysuwały języczki jak koty Ale o ile się nie mylę, ryby nie mają języków
Mam nadzieję, że nie są wychudzone
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: sob lut 26, 2011 5:36 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
matka siedzi z tyłu też mam te cuda z tego samego źródła. Z zakupionych 6 zostały 4. Smieszne z nich cudaki, fajnie wyglądają podczas jedzenia-jak pasące jak koniki, komicznie zakopują się w piasek
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
MSZT - jednak sa nieco wychudzone, nie drastycznie ale są. Duzo glonów musisz zachodowac, najlepiej na kamieniach - wrzuć jakieś do słoika i na okno do światła na jakiś czas. Będe miała chwilę to cyknę foty moim, zobaczysz prawidłowy kształt ciala na odcinku jamy brzusznej - one przy normalnie rozwiniętym przewodzie pokarmowym powinny mieć lekko wypukły zarysowany brzuszek.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
Ja mam w tym akwarium dużo oedogonium, czy one to jedzą?
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
nie wiem czy jedzą oedogonium bo sama nie mam, za to na pewno skubią zielenice, krasnorosty i nitki - z korzeni i kamieni.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
A jest sens włożyć pokryty glonem liść?
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
Chyba udało mi się trochę podtuczyć
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: sob lut 26, 2011 5:36 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
Rybole są niesamowite. Dziś dostały świerzutki piasek- są wniebowzięte i cały czas pajacują w nim. Jednego rybola wyciągnęłam z kaskady (czyli mam 5 szt) oczywiście co zrobił? wlazł w piasek
O mało nie zeszłam ze śmiechu jak koleżanka, króra przyszła do mnie na kawusię z przerażeniem na twarzy stwierdziła "ty w tym piachu siedzą jakieś oczy".
O mało nie zeszłam ze śmiechu jak koleżanka, króra przyszła do mnie na kawusię z przerażeniem na twarzy stwierdziła "ty w tym piachu siedzą jakieś oczy".
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
tak - teraz widać zaokrąglenie brzuszkamatka siedzi z tyłu pisze:Chyba udało mi się trochę podtuczyć
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: stiphodon sp.
To była samiczka, która jest śmielsza i teraz już praktycznie buszuje po całym akwarium.
Natomiast samczyk jest jakiś strachliwy, większość czasu spędza w swoim domku między kamieniami, wprawdzie łepek wysuwa dość często, ale wychodzi dość rzadko. No ale i jego udało mi się w końcu cyknąć
Natomiast samczyk jest jakiś strachliwy, większość czasu spędza w swoim domku między kamieniami, wprawdzie łepek wysuwa dość często, ale wychodzi dość rzadko. No ale i jego udało mi się w końcu cyknąć
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.