Od ponad miesiąca posiadam w swoim baniaczku 5 ampułek.
Normalnie cały czas chodziły po szybach liściach itd , a teraz od paru dni na dnie leżą
pozamykane w muszelkach i tylko co jakiś czas wysuwają sie na troszkę. Zastanawia mnie to ponieważ one potrzebują powierza do życia, a kiedy leżą na dnie to nie wypływają na powierzchnie zaczerpnąć powietrza więc reasumując, albo pozdychały, albo poruszają się po baniaku kiedy mnie nie ma w domu w co wierzyć mi się nie chce, bo nie wracały by za każdym razem w to samo miejsce kiedy ja wracam chyba że jakieś tresowane są i żarty ich się trzymają 
Dodam tylko jeszcze że wszystko inne co w baniaku pływa ma się dobrze i nic niepokojącego nie zaobserwowałem.
Co to może być z tymi ampułami
