Po prostu masakra

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.
ODPOWIEDZ

Autor
taipan3
Gaduła
Posty: 177
Rejestracja: sob lut 26, 2022 6:47 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Po prostu masakra

#1

Post autor: taipan3 »

Nie da się tego inaczej wyrazić. Poszedłem do pracy, puścił zawór CO2, przez 10 godzin rybki były gazowane. Minęło już 2 tygodnie ale dopiero teraz mogę napisać na spokojnie.
Zestaw co2 kupiłem w plantagarden. Zaworek iglicowy camozzi i on puścił. Na zaworze głównym było na pewno poniżej 10 bar. Tak koło 3.
Jak wróciłem do domu butla co2 była pusta, przez 2 dni wylawialem śnięte ryby. Ocalały kiryski bocje i połowa fantomów.
Mam druga butle co2 ale boję się ją podłączyć. Czy jest jakiś sposób żeby zrobić pewne zabezpieczenie.
Pokaż Uwagi moderatora

Piotr Pepe
Bywalec
Posty: 83
Rejestracja: ndz sty 01, 2023 8:28 pm
Lokalizacja: Wawa Grochow/Gocław/Ząbki
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Po prostu chujnia

#2

Post autor: Piotr Pepe »

Szczerze współczuję, ocalały ryby które przebywały przy dnie. Jeśli nie ma jakiś gotowych zabezpieczeń, to jedyne co mi przychodzi do głowy, to dwa zaworki jeden za drugim. Będzie trudniej to regulować ale ryzyko powtórzenia się sytuacji jest bliskie zeru.

Autor
taipan3
Gaduła
Posty: 177
Rejestracja: sob lut 26, 2022 6:47 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Po prostu masakra

#3

Post autor: taipan3 »

Po tym co się stało, namnożyły się glony, akwarium do restartu.
Jakoś straciłem serce do dalszej zabawy.
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2385
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Po prostu masakra

#4

Post autor: Ziemiojad »

A ja dzisiaj wracam do domu. Kolor limonkowy więc powinno być dobrze. Jakieś 50 krewetek leży na dnie. Nic się nie da już zrobić. Chyba rozumiem twój ból.

Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Po prostu masakra

#5

Post autor: Agagin »

taipan3
Znam ten ból,to samo u mnie parę tygodni temu - prawie tydzień mnie nie było w domu...ryby co prawda przeżyły,ale roślin spod glonów już prawie nie widać. Powoli się zastanawiam czy nie wrócić do anubiasow, słabszego światła,bez CO2 itd- mniej stresu:)
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Po prostu masakra

#6

Post autor: Dzik »

Szczerze piszac to nie wiem o czym piszecie . Nigdy nie spotkalem sie z przypadkiem zagazowania ryb czy krewetek. Co to za reduktory ?

Agagin
Zapaleniec
Posty: 372
Rejestracja: sob sty 29, 2022 7:46 pm
Lokalizacja: Kielce/Bremen
Na imię mam: Aga
Płeć:

Po prostu masakra

#7

Post autor: Agagin »

Dzik
Chu...owe jak widać:) u mnie to raczej kwestia zaworka precyzyjnego, który nie jest precyzyjny i sam decyduje ile i kiedy przepuszcza (czas przeszły, ale to był ten chwalony camazzo czy jak mu tam)
Awatar użytkownika

Dzik
Noble
Posty: 896
Rejestracja: ndz maja 02, 2021 4:04 pm
Lokalizacja: Bruksela
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Po prostu masakra

#8

Post autor: Dzik »

Ale Ziemiojad ma nowy eheima.
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2385
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Po prostu masakra

#9

Post autor: Ziemiojad »

Przecież pisałem, że to nie od CO2 bo połowa krewetek przeżyła. Robiłem duże porządki, nowy wystrój pewnie stąd. Chodziło mi raczej o wspólny temat. Zgon w akwarium , który sprawia przykrość.

Sturisoma
Uczestnik
Posty: 23
Rejestracja: śr mar 01, 2023 9:05 pm
Lokalizacja: Rybnik

Po prostu masakra

#10

Post autor: Sturisoma »

taipan3
Trzymam kciuki żebyś jednak znalazł motywację do dalszego prowadzenia akwa, już po restarcie.
Mi w październiku po awarii prądu, jak już przywrócili zasilanie to zupełnie się powaliło i gazowało na max. Musiałem kilka razy wyciągać z gniazdka i podłączać żeby "zaskoczyło". Miałem szczęście że byłem w domu i zwykle do akwa zaglądam co jakiś czas.
ODPOWIEDZ