Dotychczas miałem tylko samce gupiki, kilka sztuk. Dokupiłem jedna samicę pilnując czy nie męczą jej za bardzo i wszytko wyglądało ok. Po jakimś czasie pojawiły się młode i ok 2 tygodnie po tym w ciągu dwóch dni mocno obgryzły jej ogon. Nie mam osobnego akwarium więc wpuściłem ją na razie do kotnika żeby dały jej odpocząć.
Co mogło być powodem takiej nagłej agresji? Jest szansa że dadzą jej jeszcze spokój? Czy jednak kilka samców i jedna samica nie da się utrzymać?
Przez pierwsze kilka tygodni taka proporcja nie stanowiła problemu.
Gupiki - Samce atakują samicę
-
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: czw sty 10, 2019 10:15 pm
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Zapaleniec
- Posty: 206
- Rejestracja: ndz lis 29, 2009 11:37 pm
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- Na imię mam: Edyta
- Płeć:
Gupiki - Samce atakują samicę
tak to się właśnie kończy.. albo śmiercią samicy, więc i tak miałeś szczęście. Drobne rybki żyworodne powinny być trzymane w układzie przynajmniej 2 samice na 1 samca, albo i więcej. Jeśli samic jest za mało to zazwyczaj zostają zamęczone na śmierć
pozdrawiam. edyta
co się dzieje w moich akwariach
co się dzieje w moich akwariach
-
- Admin
- Posty: 21849
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Gupiki - Samce atakują samicę
Podobno u ludzi jest tak samo.