Nooo dzięki, a myślałam że joby polecą (ale nic straconego
)
Słuchajta pany (i panie oczywiści) pierwsza sprawa
Ancistrusy LDA 16 już pierwszego dnia wykazywały nadaktywność. Trzymały się w parach i urządzały zabawę w przepychanki. Teraz im przeszło ale jak taka bestia przepłynie to wszystko skacze w popłochu a jak ruszy to jak z procy - odcinek od przedniej szyby do tylnej pokonują w ułamek sekundy.
Zmartwiła mie wzmianka na podlinkowanej stronce o agresji tych ryb, może to po prostu taki temperament.
Jest tak, są 4 sztuki 3,5cm. Miałam czekać aż podrosną (przy okazji zajmą się badylkami) i pooddaję w dobre ręce ale teraz już myślę aby 2 podrzucić koledze
Zawsze mam układ w sklepie że przynoszę i zamieniam - właśnie czekam na maluchy 2/2,5cm.. Uff.
Miro woda, woda. Przy odmiance jakoś tak się dzieje że zawsze odstanej mi zabraknie
mam 6+2l ale dokupiłam 2-gą 6-kę i 12l. powinno wystarczyć. Oczywiście przy chłodzeniu 2l. dziennie idzie w powietrze
3 sprawka to Ramirezki to jakieś zamułki! gdzie wszystko już wesoło lata po zbiorniku to te siedzą w największym cieniu, w miejscu i energicznie wachlują płetwami. Czasem może się poprztykają między sobą, podpłyną w wyższe partie i znowu w cień z tyłu na samym dole