Przycinka roślin...?
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Przycinka roślin...?
O ile wiem jak przyciąć np. bacopę czy cabombę, to nie mam zielonego pojęcia jak skrócić valisnerię spiralis??? wydaje mi się że powinienem ciąć przy dnie. Mam rację???
A jak wy przycinacie valisnerię?
A jak wy przycinacie valisnerię?
-
- Uczestnik
- Posty: 24
- Rejestracja: wt gru 09, 2008 8:46 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
tej roślinki się nie przycina to jest jakbyś chciał przyciąć anubiasa
Akwarium 300l, JBL Cristal Profi 500, 0,46W/L
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
Rozumiem... Ale gdyby zaczęły mnie wkurzać za długie liście to poprostu je przy samej du.... urwać.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
Wtedy wyrwij chwasta i po bólu
A tak serio, to tutaj: http://www.nyzio.com/artyk/przycinanie_ ... roslin.htm
jest trochę na temat przycinania i rozsadzania (wybuchania?) roślin.
A tak serio, to tutaj: http://www.nyzio.com/artyk/przycinanie_ ... roslin.htm
jest trochę na temat przycinania i rozsadzania (wybuchania?) roślin.
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
Drottnar pisze:Wtedy wyrwij chwasta i po bólu
A tak serio, to tutaj: http://www.nyzio.com/artyk/przycinanie_ ... roslin.htm
jest trochę na temat przycinania i rozsadzania (wybuchania?) roślin.
Fajny artykuł, bardzo mi pomógł.... I znów jestem troszkę mądrzejszy....
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
To daj mi "pomógł"
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
W zasadzie można przycinać liście vallisnerii, ale nie polecam, bo taki obcięty liść psuje się z czasem i nieładnie wygląda. Więc faktycznie lepiej ucinać na samym dole. Albo kupić odmianę, która nie ma aż tak długich liści (np. torta)
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Gaduła
- Posty: 105
- Rejestracja: wt lis 18, 2008 12:08 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
w atol zoo mi mowili zeby valisnerie przyciac przy samej gorze bo jak ja utne przy dnie to nie urosnie, ja tak swoje przycinam tzn. tne kilka centymetrow od gory i odrastaja
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
egefege pisze:w atol zoo mi mowili zeby valisnerie przyciac przy samej gorze bo jak ja utne przy dnie to nie urosnie, ja tak swoje przycinam tzn. tne kilka centymetrow od gory i odrastaja
Ale to potem brzydko wyglądają takie ucięte na prosto liście... Pozatym valisneria tak mi się rozrasta że spokojnie mogę tych kilku liści się pozbyć...
Re: Przycinka roślin...?
Strzeliłem kulą w płot, kupując valisnerię nana. Śliczna, ale do głębokich, dużych akwariów. Posadzona jest w prawym tylnym rogu, a jej końcówki oglądam na przedniej szybie, bo lecą wzdłuż całej tylnej szyby, bocznej i zawijają się na przednią jeszcze.
Przebiegle zebrałem ją w pęczek i okiełznałem przyssawką, bo zabierałaby światło wszystkim innym zieleninkom. Ale obcinać końce? Zbrodnia na valisnerii. To już lepiej kupić sobie zwykłą sagitarię, letko zacienić i wyciągnie się wzdłuż
Przebiegle zebrałem ją w pęczek i okiełznałem przyssawką, bo zabierałaby światło wszystkim innym zieleninkom. Ale obcinać końce? Zbrodnia na valisnerii. To już lepiej kupić sobie zwykłą sagitarię, letko zacienić i wyciągnie się wzdłuż
-
- Gaduła
- Posty: 105
- Rejestracja: wt lis 18, 2008 12:08 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
mi w ciagu nocy odrasta nie wiem jak u ciebie szybko rosniekubusiek77 pisze:egefege pisze:w atol zoo mi mowili zeby valisnerie przyciac przy samej gorze bo jak ja utne przy dnie to nie urosnie, ja tak swoje przycinam tzn. tne kilka centymetrow od gory i odrastaja
Ale to potem brzydko wyglądają takie ucięte na prosto liście... Pozatym valisneria tak mi się rozrasta że spokojnie mogę tych kilku liści się pozbyć...
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
Możesz dokładniej opisać, jak u Ciebie liście vallisnerii odrastają po przycięciu?
Ostatnio zmieniony sob gru 13, 2008 10:40 pm przez matka siedzi z tyłu, łącznie zmieniany 1 raz.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Fanatyk
- Posty: 1449
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Płeć:
Re: Przycinka roślin...?
Obcięte, urwane liście żółkną i marnieją, z upływem czasu odpadają. Lepiej usunąć całą sadzonkę.