Ostatni post z poprzedniej strony:
Ampularia komandos miała szczęście, że to nie wydarzyło się w jakiś dłuższy weekendAMPULARIA
-
- Gaduła
- Posty: 152
- Rejestracja: ndz lut 23, 2014 9:11 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
- Na imię mam: Filip
- Płeć:
AMPULARIA
Hehe..za tydzień mamy rzeczony dłuższy weekend
Myślę czy by nie kłaść jakieś szyby na zbiornik chociażby pod moją nieobecność.
Szkoda żeby komandos sporych już wymiarów się zmarnował
Myślę czy by nie kłaść jakieś szyby na zbiornik chociażby pod moją nieobecność.
Szkoda żeby komandos sporych już wymiarów się zmarnował
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
AMPULARIA
Generalnie na tyle, na ile znam opisywane "obiekty " śmiem twierdzić, że po ucieczce są w stanie dożyć tygodnia bez wody.. a w momencie, gdy czują jej brak, zdziałają instynktownie wracając do zbiornika.. nie ma co się spinać aż tak bardzo.. hodowałam je bardzo długo.. i ucieczki przerabiałam setki razy. O ile nie pojawi się coś lub ktoś, co/kto przemieści ją zbyt daleko akwarium możesz być spokojny, że się nie zmarnuje..
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Gaduła
- Posty: 152
- Rejestracja: ndz lut 23, 2014 9:11 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
- Na imię mam: Filip
- Płeć:
AMPULARIA
Kamień z serca
dzięki za te słowa otuchy
dzięki za te słowa otuchy
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
AMPULARIA
Proszę bardzo, nie ma sensu się stresować..
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Bywalec
- Posty: 88
- Rejestracja: pn mar 03, 2014 10:05 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Mokotów
- Na imię mam: Ela
- Płeć:
AMPULARIA
No prosze jaki pozyteczny watek. Dowiedzialam sie przynajmniej, ze ja tez mam ampularie plci meskiej! Chociaz u mnie bylo latwo, lazil ostatnio szybie z calkiem sporym wzwodem
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
AMPULARIA
Generalnie to nie jest do końca powiedziane, że jeżeli obecnie samiec jest samcem za jakiś czas nie przejdzie metamorfozy w panią samice...
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
AMPULARIA
No nie wiem czy bedzie Ci bez różnicy jak Twój samiec stanie się samcem.. i zacznie wszędzie rozlepiać swoje bezplodne jajeczka.. świniąc każde miejsce wolne
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Bywalec
- Posty: 88
- Rejestracja: pn mar 03, 2014 10:05 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Mokotów
- Na imię mam: Ela
- Płeć:
AMPULARIA
Monitor mam obrócony w stronę akwarium, więc może zobaczył na forum coś, co go zainteresowałoLech-u pisze:A to świnia!Kiti pisze: lazil ostatnio po szybie z calkiem sporym wzwodem
Zagadko, jak mi zacznie siać jajami, czyli uprawiać typowo kobiecy szantaż pt. "jestem taka nieszczęśliwa wymagam zapłodnienia", to zostanie potraktowany/potraktowana/potraktowane w typowo męski sposób - wymienię na młodszy model
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
AMPULARIA
To okropne co napisałaś, na prawde.. to nawet ja mam jeszcze na tyle resztek sumienia, że bym czegoś takiego nie napisała, a tym bardziej zrobiła
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Admin
- Posty: 21849
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
AMPULARIA
Kobiety, nie szastajcie jajami!
PS.
PS.
naprawdęMartwa_Zagadka pisze:na prawde
żebymMartwa_Zagadka pisze:że bym
zawsze się łudziłem, że traktować w "męski sposób" to zupełnie co innego niż wymiana na nowszy model.Kiti pisze:potraktowane w typowo męski sposób
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
AMPULARIA
Oj dziękuję Lechu za korektę mojej pisowni teraz już będę pamiętać do końca życia...
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
AMPULARIA
Zęby, hmmm.. ciekawa ale fajnie szkrobią po palcu
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Zapaleniec
- Posty: 253
- Rejestracja: pt wrz 30, 2011 1:11 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
AMPULARIA
Jakieś 3 miesiące temu sprawiłem synowi jedną ampularię. tydzień temu na pokrywie akwarium zauważyłem jaja, od wczoraj oglądam wysyp młodych. ciekawe, że wcześniej jaj nie było, a przez cały czas u mnie jest jedynym osobnikiem swojego gatunku. myślałem, że do rozrodu potrzeba dwóch osobników na raz, na to trochę liczyłem, bo już kiedyś miałem 3 ampularie i się ich pozbyłem w ilości -set
ale jak widać jakoś sobie sam(a) dał(a) radę....
mam jeszcze w tym akwarium helmety, ale aż takich perwersyj nie podejrzewam.
ale jak widać jakoś sobie sam(a) dał(a) radę....
mam jeszcze w tym akwarium helmety, ale aż takich perwersyj nie podejrzewam.
-
- Zapaleniec
- Posty: 214
- Rejestracja: pt sty 02, 2015 6:57 pm
- Lokalizacja: Warszawa Marymont
AMPULARIA
U mnie też rozmnożyła się pojedynczo trzymana ampularia - podobno zapłodnienie może nastąpić wiele miesięcy przed złożeniem kładki. Potem strzelała kokonami w przerażającym tempie aż, wreszcie, chyba z wyczerpania - padła, opłakiwana przez setki dzieci.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
AMPULARIA
Chyba jest też szansa na niezapłodniony kokon. Miałam kilka takich na skrajach szyb, z których nic nie wyszło.