45 litrów .... a w nich krewetki
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Chyba najwyższa pora abym i ja pokazał swoje krewetkarium.
Do jego powstania przyczynił się zbieg kilku okoliczności. Mianowicie, gdy zmieniałem zbiornik główny ze 112 litrów na 240, kupując zestaw używany w komplecie ze sprzętem, roślinami i rybami trafiło do mnie też z 200 może 300 Red Cherry i Sakur.
Podobały mi się ale aż tyle nie chciałem trzymać. Część rozdałem znajomym.
Trochę zostało u mnie (myślę, że około 100). Potem była wpadka z CO2 i zostało jeszcze mniej.
Na koniec wprowadzając skalary do zbiornika głównego naiwnie myślałem, że krewetki dadzą radę się przed nimi ukrywać itd.
Moje nadzieje szybko zgasły a kilka scen "rozszarpywania" krewetek przez skalary zarówno we mnie jak w mojej żonie wywołało poczucie żalu.
Pewnego razu żonka spytała czy nie chciałbym znowu mieć trochę krewetek. Stwierdziłem, że tak ale przy skalarach nie ma szans.
Jakie było moje zdziwienie gdy moja ukochana żonka zaproponowała, żebym sobie postawił dodatkowy mały zbiornik z krewetkami (wcześniej drugi zbiornik, a tym bardziej w salonie w ogóle nie wchodził w grę).
Skoro taka propozycja padła, to się zakręciłem w temacie poczytałem, zaplanowałem i chyba w lipcu/sierpniu 2014, stanęło 45 litrowe krewetkarium z Crystalami.
Postanowiłem wykorzystać podłoże Benibachi, korzonek i kilka roślin z dużego zbiornika.
Tak oto wyglądało pierwsze podejście:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Po jakimś czasie pojawiły się pierwsze Crystale:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Używałem tylko wody z RO z mineralizatorem Aqua Artu.
Tak sobie to funkcjonowało, roślinki się rozrosły:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
i z tych 20 krewetek jaki wpuściłem niewiele było widać .
Miałem chyba tylko ze 2-3 zgony - piszę tylko bo jak na kompletnego laika w kwestii Crystali to chyba nieźle.
Mchy rosły ładnie, wgłębka też, a że szkoda było mi się pozbywać nadmiaru wymyśliłem sobie "ścianę" mchu i wgłębki.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Teraz to już prawie wcale nie widywałem krewetek.
Dokupiłem kolejną grupkę - łącznie jest ich ponad 50 (praktycznie wszystkie kupione od kaledona, naszego forumowego kolegi).
Jak się okazuje na taki gąszcz mchów i wgłębki nawet 50 sztuk to prawie jak nic .
W międzyczasie zmieniłem mineralizator na Salty GH+
Trochę aby spróbować swoich "zdolności" aranżacyjnych a trochę aby odkryć większą powierzchnię dna w nadziei na możliwość obserwowania krewetek postanowiłem coś zmienić. Zwłaszcza, że wgłębka a w takiej ilości zaczynała być uciążliwa w utrzymaniu a i mchy się rozrosły.
Dlatego powstał taki pomysł:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
W chwili obecnej obsadzony jest 5-6 gatunkami mchu i czekam cierpliwie aż mchy się rozrosną.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Być może za jakiś czas powiększę stadko Crystali ale na chwile obecną, wbrew przestrogom "krewetkomaniaków" pływają z nimi dwie Razbory Galaxy. Dwie bo to moje ostatnie dwie i w dużym zbiorniku ich w zasadzie nie było widać.
Wiem, że to rybka ławicowa i chciałbym dokupić aby było co najmniej 10 ale się ciągle waham czy oby nie sprawdzić się scenariusz przepowiadany przez innych, że Galaxy wybija mi wszystkie młode krewetki.
Czekam na pierwszą okoliczność zweryfikowania tego i wtedy podejmę decyzje co dalej.
Przez te miesiące, doświadczyłem różnych rzeczy: stułbie (zlikwidowane przy użyciu "No planaria"), "inwazja oczlików - sama przyszła i chyba sama zniknęła , inwazja ślimaczków - chyba przyniosłem z nowymi mchami ale helenki się spisały, kilka samiczek nosiło jajka ale mam tylko 5 własnych młodych.
Tak więc przygoda z Crystalami trwa a ostatnio moich podopiecznych uwiecznił na fotkach kolega który ma trochę lepszy sprzęt do tego typu fotek:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
i kilka fotek Amano, co prawda one żyją w głównym zbiorniku (za duże aby Skalary się nimi zainteresowały) ale w końcu tot ez krewetki więc tu je pokażę:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Do jego powstania przyczynił się zbieg kilku okoliczności. Mianowicie, gdy zmieniałem zbiornik główny ze 112 litrów na 240, kupując zestaw używany w komplecie ze sprzętem, roślinami i rybami trafiło do mnie też z 200 może 300 Red Cherry i Sakur.
Podobały mi się ale aż tyle nie chciałem trzymać. Część rozdałem znajomym.
Trochę zostało u mnie (myślę, że około 100). Potem była wpadka z CO2 i zostało jeszcze mniej.
Na koniec wprowadzając skalary do zbiornika głównego naiwnie myślałem, że krewetki dadzą radę się przed nimi ukrywać itd.
Moje nadzieje szybko zgasły a kilka scen "rozszarpywania" krewetek przez skalary zarówno we mnie jak w mojej żonie wywołało poczucie żalu.
Pewnego razu żonka spytała czy nie chciałbym znowu mieć trochę krewetek. Stwierdziłem, że tak ale przy skalarach nie ma szans.
Jakie było moje zdziwienie gdy moja ukochana żonka zaproponowała, żebym sobie postawił dodatkowy mały zbiornik z krewetkami (wcześniej drugi zbiornik, a tym bardziej w salonie w ogóle nie wchodził w grę).
Skoro taka propozycja padła, to się zakręciłem w temacie poczytałem, zaplanowałem i chyba w lipcu/sierpniu 2014, stanęło 45 litrowe krewetkarium z Crystalami.
Postanowiłem wykorzystać podłoże Benibachi, korzonek i kilka roślin z dużego zbiornika.
Tak oto wyglądało pierwsze podejście:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Po jakimś czasie pojawiły się pierwsze Crystale:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Używałem tylko wody z RO z mineralizatorem Aqua Artu.
Tak sobie to funkcjonowało, roślinki się rozrosły:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
i z tych 20 krewetek jaki wpuściłem niewiele było widać .
Miałem chyba tylko ze 2-3 zgony - piszę tylko bo jak na kompletnego laika w kwestii Crystali to chyba nieźle.
Mchy rosły ładnie, wgłębka też, a że szkoda było mi się pozbywać nadmiaru wymyśliłem sobie "ścianę" mchu i wgłębki.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Teraz to już prawie wcale nie widywałem krewetek.
Dokupiłem kolejną grupkę - łącznie jest ich ponad 50 (praktycznie wszystkie kupione od kaledona, naszego forumowego kolegi).
Jak się okazuje na taki gąszcz mchów i wgłębki nawet 50 sztuk to prawie jak nic .
W międzyczasie zmieniłem mineralizator na Salty GH+
Trochę aby spróbować swoich "zdolności" aranżacyjnych a trochę aby odkryć większą powierzchnię dna w nadziei na możliwość obserwowania krewetek postanowiłem coś zmienić. Zwłaszcza, że wgłębka a w takiej ilości zaczynała być uciążliwa w utrzymaniu a i mchy się rozrosły.
Dlatego powstał taki pomysł:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
W chwili obecnej obsadzony jest 5-6 gatunkami mchu i czekam cierpliwie aż mchy się rozrosną.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Być może za jakiś czas powiększę stadko Crystali ale na chwile obecną, wbrew przestrogom "krewetkomaniaków" pływają z nimi dwie Razbory Galaxy. Dwie bo to moje ostatnie dwie i w dużym zbiorniku ich w zasadzie nie było widać.
Wiem, że to rybka ławicowa i chciałbym dokupić aby było co najmniej 10 ale się ciągle waham czy oby nie sprawdzić się scenariusz przepowiadany przez innych, że Galaxy wybija mi wszystkie młode krewetki.
Czekam na pierwszą okoliczność zweryfikowania tego i wtedy podejmę decyzje co dalej.
Przez te miesiące, doświadczyłem różnych rzeczy: stułbie (zlikwidowane przy użyciu "No planaria"), "inwazja oczlików - sama przyszła i chyba sama zniknęła , inwazja ślimaczków - chyba przyniosłem z nowymi mchami ale helenki się spisały, kilka samiczek nosiło jajka ale mam tylko 5 własnych młodych.
Tak więc przygoda z Crystalami trwa a ostatnio moich podopiecznych uwiecznił na fotkach kolega który ma trochę lepszy sprzęt do tego typu fotek:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
i kilka fotek Amano, co prawda one żyją w głównym zbiorniku (za duże aby Skalary się nimi zainteresowały) ale w końcu tot ez krewetki więc tu je pokażę:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
-
- Gaduła
- Posty: 114
- Rejestracja: czw gru 18, 2014 7:37 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Mokotów
- Na imię mam: Tomek
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Fajoskie Kreweciarium! Jakie zastosowałeś oświetlenie?
-
- Gaduła
- Posty: 136
- Rejestracja: pn sty 13, 2014 10:13 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Mokotów
45 litrów .... a w nich krewetki
Nowa aranżacja akwarium z korzeniami z bardzo dużym potencjałem. Tylko czekać, aż rośliny się rozrosną.
Nawozisz, czy tylko z mineralizatora?
Nawozisz, czy tylko z mineralizatora?
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Re: 45 litrów .... a w nich krewetki
To jest zbiornik Aquael i oświetlenie to typowa w takim zbiorniku, świetlówka Econoline 11W. Trochę ciemno do zdjęć ale dla krewetek i mchów OK.tomekmt01 pisze:Fajoskie Kreweciarium! Jakie zastosowałeś oświetlenie?
Dziękuję, sam jestem ciekaw jak to się rozrośnie, szczególnie ciekaw jest mchów Cameroon, Queen i jeszcze jeden taki drobny ale nazwy nie znam.Conrad pisze:Nowa aranżacja akwarium z korzeniami z bardzo dużym potencjałem. Tylko czekać, aż rośliny się rozrosną.
Nawozisz, czy tylko z mineralizatora?
Niczym nie nawożę, tylko RO plus mineralizator Salty GH+.
Dzięki Dein - coś ostatnio często "na siebie trafiamy" właśnie przy okazji fotek . Niestety w tym przypadku, główna zasługa w miarę udanych zbliżeń, to dobry obiektyw macro znajomego. Ale poćwiczę ze swoimi pierścieniami pośrednimi i postaram się poprawić warsztat.Dein pisze:Bardzo ładne robisz zdjęcia bezkręgowców, Sylwek <3
-
- Fanatyk
- Posty: 1302
- Rejestracja: pt mar 08, 2013 6:15 pm
- Telefon: 884 163 088
- Lokalizacja: Radzymin
- Na imię mam: Rafal
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
W końcu pokazałeś baniaczek
Widzę że mini pelia fajnie się rozrasta i to klejona na super glue. U Ciebie mini pelia też rośnie powiedział bym bardzo wolno?
Moja od 3 tyg niewiele podrosła, ta od Sławka którą podrzucił mi jako gratis.
Widzę że mini pelia fajnie się rozrasta i to klejona na super glue. U Ciebie mini pelia też rośnie powiedział bym bardzo wolno?
Moja od 3 tyg niewiele podrosła, ta od Sławka którą podrzucił mi jako gratis.
Tu jest Twoje oświetlenie, belki LED standardowe i na wymiar.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Ostatnia odsłona z korzeniami podoba mi się bardzo.A co do robaczków,wybacz,ale to nie moja bajka
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Maniak
- Posty: 703
- Rejestracja: sob gru 27, 2014 11:00 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Na imię mam: Klaudia
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Jest magia.... u mojej córki jest akwarium ze ślimaczkami (przenoszonymi z 160l) i roślinkami, jak się rozrośnie tak jak chcę docelowo to też wstawię fotki
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Tak mini pelia rośnie wolno względem innych roślin - ale powiedziałbym, że jak na swoje rozmiary to całkiem przyzwoicie i masz rację Rafik, to ta klejona na "kropelkę".
Dzięki za kolejne miłe słowa, zobaczmy jak uda mi się to potem formować, gdy już wszystko podrośnie. Trochę się boję cięcia mchów, a właściwie łapania tego co utnę
Dzięki za kolejne miłe słowa, zobaczmy jak uda mi się to potem formować, gdy już wszystko podrośnie. Trochę się boję cięcia mchów, a właściwie łapania tego co utnę
-
- Fanatyk
- Posty: 1302
- Rejestracja: pt mar 08, 2013 6:15 pm
- Telefon: 884 163 088
- Lokalizacja: Radzymin
- Na imię mam: Rafal
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Osobiście bym te korzonki wyjmował do cięcia. Z miesiąc temu włożyłem korzeń do mojej bańki 200l i był psikus. Wziąłem ten mech troszkę zapuściłem i powiem CI że jeśli nie tniesz regularnie to robi się brązowy. I moja dobra rada lepiej wyjąć korzonki a potem nad wiaderkiem zrobić cięcie, bo nie wyłowisz tego wszystkiego.
Tu jest Twoje oświetlenie, belki LED standardowe i na wymiar.
-
- Maniak
- Posty: 857
- Rejestracja: czw maja 26, 2011 12:20 am
- Lokalizacja: Warszawa-Pruszków
- Na imię mam: Samanta
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Sylwek - gratuluję zmysłu estetycznego, ta aranżacja z korzonków jest świetna, bardzo mi sie podoba, poprzednie też bardzo ładne Fotki super ! Ciekawa jestem co to był za obiektyw... Niesamowite zbliżenia...
Trzymam kciuki za mile bezproblemowy rozwój tej aranżacji jest moc
Trzymam kciuki za mile bezproblemowy rozwój tej aranżacji jest moc
było 54L,120L, 240L, 112L, a teraz 400L + 75L + 25L South America
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Rafik z tym wyjmowaniem korzenia do cięcia to może i dobra rada - chyba spróbuję. Tylko jak już trochę się rozrośnie to trudno będzie wyjąć go "bez krewetek"
Vanilka ... Nikkor AF-S Micro 105 mm f/2.8G. Najbardziej podoba mi się jego odległość ostrzenia. Przy pierścieniach pośrednich to trzeba obiektu prawie dotykać przednią soczewką a tu jednak jest kilkanaście-kilkadziesiąt centymetrów.
Vanilka ... Nikkor AF-S Micro 105 mm f/2.8G. Najbardziej podoba mi się jego odległość ostrzenia. Przy pierścieniach pośrednich to trzeba obiektu prawie dotykać przednią soczewką a tu jednak jest kilkanaście-kilkadziesiąt centymetrów.
Re: 45 litrów .... a w nich krewetki
Patrząc na twoje zdjęcia przypominam sobie o czekajacej mnie pracy przy porządkowaniu swojego krewetkarium. Zdjęcia bardzo fajne.
-
- Maniak
- Posty: 857
- Rejestracja: czw maja 26, 2011 12:20 am
- Lokalizacja: Warszawa-Pruszków
- Na imię mam: Samanta
- Płeć:
Re: 45 litrów .... a w nich krewetki
ach....sylwekw pisze:Rafik z tym wyjmowaniem korzenia do cięcia to może i dobra rada - chyba spróbuję. Tylko jak już trochę się rozrośnie to trudno będzie wyjąć go "bez krewetek"
Vanilka ... Nikkor AF-S Micro 105 mm f/2.8G. Najbardziej podoba mi się jego odległość ostrzenia. Przy pierścieniach pośrednich to trzeba obiektu prawie dotykać przednią soczewką a tu jednak jest kilkanaście-kilkadziesiąt centymetrów.
tak miałam w starym ale dobrym aparacie... odl ostrzenia 2 cm..........
teraz mam albo 20 albo 50.... ni hu hu nie zrobisz z tego macro...
a te pierścienie pośrednie to ja już pół roku kupuję i kupić nie mogę!
było 54L,120L, 240L, 112L, a teraz 400L + 75L + 25L South America
-
- Gaduła
- Posty: 136
- Rejestracja: pn sty 13, 2014 10:13 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Mokotów
45 litrów .... a w nich krewetki
Rafik dobrze radzi, też intuicyjnie zrobiłem wersję wyjmowaną Na razie krewetkarium dojrzewa , dzisiaj 11DAY.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Vanilka, w tym obiektywie skala odwzorowania jest 1:1 przy odległości ostrzenia około 30 cm.
No dobra ale dość o foto to nie ten dział i nie ten wątek
No dobra ale dość o foto to nie ten dział i nie ten wątek
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Z cięciem mchów poradziłem sobie trochę inaczej.
Otóż siateczkę do odłowu ryb (ale taka malutką) wygiąłem w literę L. Na czas cięcia wyłączyłem filtr aby woda była w miarę spokojna. jedną ręka przycinałem mchy a drugą ręka trzymałem tą L-siateczkę pod ciętymi mchem. Gałązki mniej więcej opadały do siatki.
Kupując korzeń w peha68 dowiedziałem się o jeszcze jednym sposobie: na dwie osoby.
Tniemy przy podmianie i jedna osoba przycina a druga w tym czasie spuszcza wodę wężykiem zasysając cięte gałązki - coś jak przy wierceniu dziur w ścianach (wiertarka + odkurzacz).
Otóż siateczkę do odłowu ryb (ale taka malutką) wygiąłem w literę L. Na czas cięcia wyłączyłem filtr aby woda była w miarę spokojna. jedną ręka przycinałem mchy a drugą ręka trzymałem tą L-siateczkę pod ciętymi mchem. Gałązki mniej więcej opadały do siatki.
Kupując korzeń w peha68 dowiedziałem się o jeszcze jednym sposobie: na dwie osoby.
Tniemy przy podmianie i jedna osoba przycina a druga w tym czasie spuszcza wodę wężykiem zasysając cięte gałązki - coś jak przy wierceniu dziur w ścianach (wiertarka + odkurzacz).
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Bardzo dobry pomysł sylwekw
Jako ciekawostkę pokażę ten filmik u Ciebie w wątku, a jak sobie nie życzysz to proszę o przeniesienie/skasowanie
[youtube][/youtube]
Jako ciekawostkę pokażę ten filmik u Ciebie w wątku, a jak sobie nie życzysz to proszę o przeniesienie/skasowanie
[youtube][/youtube]
-
- Admin
- Posty: 21849
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Tylko po co do tego dwie osoby?sylwekw pisze:Tniemy przy podmianie i jedna osoba przycina a druga w tym czasie spuszcza wodę wężykiem zasysając cięte gałązki - coś jak przy wierceniu dziur w ścianach (wiertarka + odkurzacz).
To można zrobić jednoosobowo. Tak jak da się wymienić żarówkę jednoosobowo...
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Fivb77 ... super patent na tym filmiku. Tylko co zasysa wodę do tego wężyka, jakaś pompka, filterek czy grawitacja tak jak przy zwykłej podmianie?
Lechu - wbrew pozorom chwilami potrzeba drugiej osoby - chyba, że masz trzy ręce
Lechu - wbrew pozorom chwilami potrzeba drugiej osoby - chyba, że masz trzy ręce
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Nie mam pojęcia co to zasysa, ale chyba grawitacyjnie, bo jakieś urządzenie chyba nie robiłoby tego tak powoli
-
- Guru
- Posty: 2535
- Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
- Lokalizacja: Ulrychów
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Z wężykiem na nożyczkach super patent. Tylko zanim przytniesz mchy np w 27l to cała woda pójdzie do kubła
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Dlatego wydaje mi się, że fajniej np kubełkiem (jak się ma zapasowy) albo jakąś pompką. Gąbka w środku zatrzyma mchy a woda będzie wracała do akwarium.
-
- Fanatyk
- Posty: 1302
- Rejestracja: pt mar 08, 2013 6:15 pm
- Telefon: 884 163 088
- Lokalizacja: Radzymin
- Na imię mam: Rafal
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Masz nadal galaxy w tym zbiorniku?
Tu jest Twoje oświetlenie, belki LED standardowe i na wymiar.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Tak, była jedna parka ale teraz są trzy sztuki .... dochowałem się JEDNEGO młodego od tej parki
-
- Admin
- Posty: 21849
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Płodne sztuki!sylwekw pisze:dochowałem się JEDNEGO młodego od tej parki
Zacznij je sprzedawać. Przy takim rozrodzie jedna sztuka będzie kosztowała jakieś pięć stów!!!
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Niebywałe .. po tak długim czasie, kiedy to w krewetkarium nic się nie działo - ani na plus ani na minus - widzę jedną samiczkę noszącą jajka na 100% i drugą chyba.
Ja to mam "produkcję" pierw jedna sztuka Galaxy odchowana a teraz spośród 50 krewetek jedna samiczka nosi jajka
Ja to mam "produkcję" pierw jedna sztuka Galaxy odchowana a teraz spośród 50 krewetek jedna samiczka nosi jajka
-
- Fanatyk
- Posty: 1302
- Rejestracja: pt mar 08, 2013 6:15 pm
- Telefon: 884 163 088
- Lokalizacja: Radzymin
- Na imię mam: Rafal
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
W końcu jakieś postępy
U mnie przerzuciłem crystale do innego szkła i 1 samica miała jajeczka a teraz je upuściła, bywa.. Szkoda że wcale się nie mnożą. Po 2 latach raz odchowałem młode chyba 4 sztuki a teraz były jajeczka i przerzuciłem do innego szkła, bach upuściła je i koniec radochy.
U mnie przerzuciłem crystale do innego szkła i 1 samica miała jajeczka a teraz je upuściła, bywa.. Szkoda że wcale się nie mnożą. Po 2 latach raz odchowałem młode chyba 4 sztuki a teraz były jajeczka i przerzuciłem do innego szkła, bach upuściła je i koniec radochy.
Tu jest Twoje oświetlenie, belki LED standardowe i na wymiar.
-
- Uzależniony
- Posty: 575
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 3:48 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Rozumiem że lejesz RO+utwardzacz.
Ja bym przeczyścił filtr i odmulił podłoże. Są fajne małe odmulacze do krewetkariów.
Istotne też jest wg mnie napowietrzanie - nie widzę jaki masz filtr dokładnie ale może masz możliwość podpięcia rurki.
Ja bym przeczyścił filtr i odmulił podłoże. Są fajne małe odmulacze do krewetkariów.
Istotne też jest wg mnie napowietrzanie - nie widzę jaki masz filtr dokładnie ale może masz możliwość podpięcia rurki.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
45 litrów .... a w nich krewetki
Tak, RO + Salty Mineral GH+
A to o odmulaniu i napowietrzaniu to piszesz w kontekście "braku" jajeczek? Co ma odmulanie do noszenia jajeczek?
Jako filtr mam małą kaskadę.
A to o odmulaniu i napowietrzaniu to piszesz w kontekście "braku" jajeczek? Co ma odmulanie do noszenia jajeczek?
Jako filtr mam małą kaskadę.