Zakup używanego filtra

Filtry, grzałki itp - Nasze Opinie
ODPOWIEDZ

Autor
Psyho

Zakup używanego filtra

#1

Post autor: Psyho »

Zakupiłem używany filtr i naszła mnie refleksja że chyba na forum nie ma porad na temat takiej sytuacji. Chodzi mi o rady na co zwrócić uwagę przy takim filtrze ( który ma już za sobą kilka lat pracy i nowy nie jest). Może ma ktoś jakieś doświadczenia , którymi zechciał by się podzielić? Co należy przeczyścić , przesmarować , wymienić? Ja dużo nie pomogę , ale mój filtr może służyć jako pokazowy.
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Zakup używanego filtra

#2

Post autor: Miro »

psyho39, a czym żeś się kierował kupując ten filtr ?

Autor
Psyho

Zakup używanego filtra

#3

Post autor: Psyho »

miro pisze: śr lut 14, 2018 11:06 ampsyho39, a czym żeś się kierował kupując ten filtr ?
Aukcję na allegro wygrałem przez przypadek, za dobre pieniądze kupiłem . A jakie to ma znaczenie?
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Zakup używanego filtra

#4

Post autor: Miro »

Myślałem że kupowałeś od kogoś znajomego i znałeś , wiedziałeś o tym filtrze wszystko.

Autor
Psyho

Zakup używanego filtra

#5

Post autor: Psyho »

miro pisze: śr lut 14, 2018 11:23 am wiedziałeś o tym filtrze wszystko.
Niekoniecznie. Dopiero się dowiem jak podłączę. Bardziej chodzi o informację co mamy sprawdzić zanim zostanie wszystko uruchomione, przed wepchnięciem wtyczki do sieci.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Zakup używanego filtra

#6

Post autor: Lech-u »

Używany filtr, na co zwrócić uwagę:
1. Wszelkie pęknięcia, klejenia i uszczerbki w kuble i w głowicy to może być punkt "zapalny" po odpaleniu takiego filtra. Odradzam takie filtry.
2. Króćce: jeśli wykazują jakaś nienaturalną ruchomość, to mogą być uszkodzone.
3. Uszczelki: niektórzy twierdzą, że warto wymienić uszczelkę pod głowicą od razu jak się kupi używany filtr. Ja do tej pory mam 3 używane filtry i w żadnym nie wymieniłem uszczelki pod głowicą. Każdy z nich ma kilka (naście) lat.
4.Trzeba sprawdzić, czy są wszystkie części filtra. Na pewno te, które są pokazane na rysunku schematycznym od producenta. Tu szczególnie warto zwrócić uwagę na uszczelki między koszami filtrów oraz na takie małe elementy, które czasami pomijamy, a mogą zdecydowanie pogorszyć pracę filtra. Na przykład w niektórych Eheimach są takie małe kawałki rurki między głowicą a pierwszym koszem. Jeśli tej rurki nie ma cały syf leci do górnego kosza zamiast do dolnego. Tak samo przykrywka wirnika i inne elementy, które są w nowym filtrze powinny być całe i na swoim miejscu. Warto zatem zaopatrzyć się w rysunek schematyczny z poszczególnymi częściami ze strony producenta.
5. Wirnik: Tu szczerze mówiąc poleciłbym LUPĘ, żeby sprawdzić, czy nie ma pęknięć i uszczerbków na magnesie. Były opisywane awarie i nieprawidłowe działania filtra tylko dlatego, że na magnesie była mała szczelinka widoczna tylko za pomocą lupy.
6. Ośka: nie powinna mieć pęknięć ani za dużych zmian średnicy (wyrobiona ośka). Powinna także mieć dwie gumki na obu końcach.
7. Kosze wewnętrzne i wszelkie "ruszty". Tu możemy dopuścić lekkie pęknięcia, byle nie wpływały na szczelność między koszami, bo woda będzie omijała wkłady filtracyjne. Czasami w filtrze jest rusztowanie dolne, na którym stoją kosze na wkłady. One zapewniają "miejsce" na brudna wodę. Ale są też ruszty, zabezpieczające wirnik przed dostaniem się tam włókniny (fitzeliny, białej gąbki) do wirnika. Włoski z tych wkładów potrafią nawet zatrzymać wirnik, jeśli się tam wkręcą.
8. Wkłady: tu jest spora dowolność. Niektórzy unikają "syfu" z czyjegoś akwarium, inni uważają, że z "syfem" jest lepiej. Wkłady to osobny temat i nie warto tu opisywać.
9. Węże: bardzo rzadko "stare" ułożenie węży zapasuje do naszej szafki. Można albo kupić nowe węże, albo wymoczyć węże we wrzątku i na gorąco dopasować je do nowego ułożenia. Ja zawsze obcinam stare kawałki węża, które siedziały na króćcach. Wolę je założyć "po swojemu" od nowa.
10. Kabel zasilający: nie powinien mieś żadnych uszkodzeń izolacji, załamań czy zmiany koloru, żwiadczącego o "przepięciach" czy iskrzeniu. Także wejście kabla do silnika powinno być bez żadnych uszkodzeń.
11. Głowica!!! To najważniejsza część filtra. I najdroższa. Warto zatem położyć głowicę na powierzchni wody (np. w akwarium lub w wannie) i podłączyć ją, żeby zobaczyć, posłuchać i poczuć, czy pracuje prawidłowo. Zwykle tak podłączona głowica ma spory wyrzut wody, więc warto tak ja ustawić, żeby nie zalała pomieszczenia. Na głowicy jest zwykle tabliczka informująca o serii i dacie produkcji. To też warto sprawdzić, żeby nie było, że kupujemy inny filtr niż nam mówi sprzedawca.
12. Zaczepy, zamknięcia, zatrzaski - nie powinny być popękane oraz powinny być wszystkie.
13. Nóżki: bardzo często ich brakuje. Ale to najmniejszy problem. Można pod filtr podłożyć np. kawałek karimaty lub czegoś miękkiego i wtedy filtr nie hałasuje jeśli nie ma nóżek. Nóżki to zwykle gumki. Więc można także podkleić jakieś elementy "meblowe" i też będzie dobrze.




To chyba tyle tak na szybko.
Czasami wewnątrz głowicy są dodatkowe uszczelki (o-ringi), które także moga cieknąć. Można je samemu wymienić.
pisałem o tym tu: viewtopic.php?f=4&t=24351
Ostatnio zmieniony śr lut 14, 2018 11:45 am przez Lech-u, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ