Nowy gupik pawie oczko

Przedstawiciele: Gupiki, Endlerki, Mieczyki, Molinezje, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
pauladrift
Uczestnik
Posty: 47
Rejestracja: wt lis 10, 2015 4:19 pm
Lokalizacja: Warszawa, Ursus
Na imię mam: Paulina
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#1

Post autor: pauladrift »

Cześć :)
Kupiłam dzisiaj 5 gupików, jeden z nich ma dziwną głowę, taką jakby garbatą. To jakaś choroba? Odłowić tą rybę czy to przez zmianę zbiornika?
Proszę o szybką odpowiedź.
Awatar użytkownika

mastacz
Bywalec
Posty: 86
Rejestracja: wt maja 05, 2009 11:34 am
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#2

Post autor: mastacz »

Hej, bez zdjęcia ciężko powiedzieć. Może dodaj jakieś ??
Awatar użytkownika

Autor
pauladrift
Uczestnik
Posty: 47
Rejestracja: wt lis 10, 2015 4:19 pm
Lokalizacja: Warszawa, Ursus
Na imię mam: Paulina
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#3

Post autor: pauladrift »

Nie umiem zrobić zdjęcia pływającej rybie, ale postaram się :)

-- Śr gru 02, 2015 7:46 pm --

Http://ifotos.pl/z/sxnprrp" onclick="window.open(this.href);return false; to ta rybka po środku z niebieskim ogonkiem, ale na zdjęciu nie widać tak wyraźnie.... nie wiem czy to od starości czy co.. ale martwię się o inne rybki..

-- Śr gru 02, 2015 7:46 pm --

Ma taką wypukłą głowę tak jakby większe czoło... no nie wiem jak to lepiej opisać..

-- Śr gru 02, 2015 7:49 pm --

Http://ifotos.pl/z/sxnprra" onclick="window.open(this.href);return false;
http://ifotos.pl/z/sxnprrq" onclick="window.open(this.href);return false;

Dein

Nowy gupik pawie oczko

#4

Post autor: Dein »

Słabo widać.
Jak kupowałaś, miał już taką dynię?
Może jakaś trwała deformacja (wrodzona albo spowodowana czynnikami zewnętrznymi), może nowotwór, może doznał jakiegoś urazu i miejsce spuchło.

W każdym razie - żadna z powyższych rzeczy nie jest zaraźliwa.

Takie mam wrażenie, że nie za bardzo się znasz na tych swoich gupikach, więc dobrze byłoby, gdybyś napisała coś o swoim akwarium - kiedy je założyłaś, jak się gupikami opiekujesz. Przeczuwam, że idziesz na żywioł, a jak ktoś sobie tak idzie na żywioł, potem okazuje się, że mógł coś zrobić lepiej i uniknąć kłopotów, gdyby ktoś inny w porę zauważył.
Awatar użytkownika

Autor
pauladrift
Uczestnik
Posty: 47
Rejestracja: wt lis 10, 2015 4:19 pm
Lokalizacja: Warszawa, Ursus
Na imię mam: Paulina
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#5

Post autor: pauladrift »

Tą rybkę kupiłam z taką głową, ale zauważyłam to dopiero jak już pływały u mnie w akwarium ;) więc nie rozumiem tego, dlaczego idę na żywioł, bo kupiłam zdeformowaną rybkę? :)
Awatar użytkownika

mastacz
Bywalec
Posty: 86
Rejestracja: wt maja 05, 2009 11:34 am
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#6

Post autor: mastacz »

Hmmm autorytetem nie jestem ale może to jakieś skrzywienie kręgosłupa?? oznak jakiejś choroby nie widze.

Dein

Re: Nowy gupik pawie oczko

#7

Post autor: Dein »

pauladrift pisze:więc nie rozumiem tego, dlaczego idę na żywioł, bo kupiłam zdeformowaną rybkę? :)
No nie wiem. Kiedy ktoś pyta, czy gupik krzyżuje się z gupikiem, nastawiam się trochę sceptycznie, oceniając czyjąś wiedzę w dziedzinie gupika.
No i trochę rutyna mi się włącza. Nie chciałem Ci dokuczyć, tylko dowiedzieć się, czy wiesz, co robisz.

Najczęściej tego typu powiększone dynie, garby, kulki, obrzęki, guzy (różnie ludzie to samo opisują) przedstawiane przez nowych użytkowników, to efekt infekcji po jakimś drobnym urazie. A te infekcje często wiążą się z błędami w opiece i słabymi warunkami. Bo ktoś kupił dużo i szybko i włożył do ciasnego akwarium z niewydolną filtracją. Skąpisz informacji, więc trzeba się domyślać. Automatycznie myśli się o najpopularniejszym scenariuszu.

***

Zaś nie spojrzałem na zdjęcia dodane na końcu wypowiedzi. Na nich ryba wygląda nie jakby miała głowę zdeformowaną, tylko cały kształt ciała trochę nietypowy. Pewnie tak jak napisał Mastacz - krzywe plecki.
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#8

Post autor: Miro »

Tak często wyglądają gupiki azjatyckie .Wygina je w pałąk a po jakimś czasie zdycha To nie jest zaraźliwe [chyba]. W Diskusie zastawili sobie [z dostawy] piękne samice i wszystkie tak powyginało. Można jeszcze zobaczyć jedną przy życiu.

czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nowy gupik pawie oczko

#9

Post autor: czarteros »

miro pisze:Tak często wyglądają gupiki azjatyckie .Wygina je w pałąk a po jakimś czasie zdycha To nie jest zaraźliwe [chyba].
Zwykle nie jest, ale może być. Nie mam teraz czasu rozpisywać się, jakie mogę być przyczyny. Tak, czy owak, ja bym wywalił tę samicę natychmiast. Z niej na pewno już nic nie będzie. Narządy rodne ma Tak zredukowane, że nie ma szans na potomstwo.
czarteros
Awatar użytkownika

Autor
pauladrift
Uczestnik
Posty: 47
Rejestracja: wt lis 10, 2015 4:19 pm
Lokalizacja: Warszawa, Ursus
Na imię mam: Paulina
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#10

Post autor: pauladrift »

@dein nie wiedziałam, że gupik endlera może zapłodnić pawie oczko, ponieważ do tej pory hodowałam TYLKO gupiki endlera i nigdy nie miałam do czynienia z pawim oczkiem :) i wychodzę z założenia: kto pyta nie błądzi. tak myślałam, że mogą zapładniać się wzajemnie, ale nie byłam pewna ;)
a co do rybki to kupiłam ją już taką, i zapewniam Cię, że złych warunków nie ma :)

Co do @czarteros to przykro mi, ale jeśli rybka nie jest śmiertelnie chora, czy nie ma potrzeby leczenia jej ( co wiąże się z nie zarażaniem innych rybek ) to nie mam serca jej wyrzucić, jest upośledzona to trudno, nie da potomstwa - trudno. ale żyje, radzi sobie, i nie dokucza innym rybkom, to dlaczego ma zakończyć swój żywot ? :) niech zakończy swoje życie naturalnie, jak każde stworzenie na ziemi, któremu było to dane :P ponieważ nie jest dla mnie obciążeniem, i ratuję rybki nawet takie którym żółw odgryzł ogonek ( są transportowane do krewetkarium i tam zdrowieją )

Dziękuję wszystkim za pomoc i troskę :pada: :hug:

Dein

Nowy gupik pawie oczko

#11

Post autor: Dein »

Łał. Ratujesz rybkię, którą najpierw trzymasz z żółwiem, chociaż wiesz, że żółw obrabia rybki, okalecza je i podjada. Wielkoduszne.
Awatar użytkownika

Autor
pauladrift
Uczestnik
Posty: 47
Rejestracja: wt lis 10, 2015 4:19 pm
Lokalizacja: Warszawa, Ursus
Na imię mam: Paulina
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#12

Post autor: pauladrift »

Zbędne i nie na temat

Dein

Nowy gupik pawie oczko

#13

Post autor: Dein »

Przepraszam. Doszukuję się zaś po prostu logiki w Twoich wypowiedziach. Generalnie w wątkach, w których pytasz o stan zdrowia swoich ryb, powinnaś być dla własnej korzyści rzetelna.

Zapewniasz, ze ryby mają dobre warunki, po czym piszesz też o tym, że żółw je gryzie, co już sprawia, że nie mają dobrych warunków i bezstresowego żywota. Wody nigdy nie badałaś, więc tym bardziej nie możesz zapewniać o dobrych warunkach. Itd.

Co do przypadku z tego wątku - masz rybę krótko i nie wiesz, czy choroba nie jest śmiertelna. Do tego nie wiesz, jak szybko i czy postępuje. Wyobraź sobie, jak dokuczliwe dla ryby muszą być wady, w których deformacja kręgosłupa powoduje nacisk na narządy wewnętrzne albo niemożność swobodnego pływania, zwłaszcza w takiej stresującej sytuacji, kiedy za sąsiada ma się pełnosprawnego i żarłocznego żółwia, a w całym akwarium nie ma chyba ani pół krzaka, w którym można spokojnie przesiadywać w ukryciu. Póki co, sam nie skazywałbym jej na śmierć, tylko dlatego, że ma dziwny kształt. Ale w razie pogłębiających się problemów, to naprawdę żadne miłosierdzie, pozwolić się męczyć i stresować swoim marnym położeniem i szemranym towarzystwem. Żółw będzie bardziej miłosierny.
Awatar użytkownika

mastacz
Bywalec
Posty: 86
Rejestracja: wt maja 05, 2009 11:34 am
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#14

Post autor: mastacz »

To może nie jest "ratowanie" lecz pozwolenie dotrwać rybce. To Twoja rybka i Twoja sprawa :) jeśli nie jest dla Ciebie uciążeniem to możesz ją sobie trzymać. Tak na marginesie powiem że "uśmiercenie" czasem jest też formą humanitarną, lecz decyzja należy do Ciebie (pewnie żółw się niż i tak zajmie).
Wiele osób trzyma gupiki własnie na pokarm dla rybek/skorupiaków i jest to normalna sprawa, tak więc nie ma teoretycznie nic w tym złego. To tak jak z np kurczakiem - zabić sie nie da ale zjeść bardzo chętnie :)

Powodzenia z rybką :]
Awatar użytkownika

rupert
Uzależniony
Posty: 630
Rejestracja: sob sty 17, 2015 11:47 am
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Na imię mam: Hubert
Płeć:

Nowy gupik pawie oczko

#15

Post autor: rupert »

Ja kiedyś zakupiłem ekipę młodych neonków Innesa i w domu zauważyłem, że jeden ma jakby mniejszy ogon od tułowia i też był taki zgarbiony. Pływał normalnie choć pewnie było mu ciężej, jadł normalnie. Dziwne, że jak rósł to tułów się powiększał a ogonek nie. Żył około pół roku Któregoś dnia zaglądam i już go nie mogłem znaleźć podejrzewam heleny albo krewetki. Czasem się zdaża jakaś wada wrodzona lub też nabyta np poprzez nieumiejętne odławianie.

Dein

Re: Nowy gupik pawie oczko

#16

Post autor: Dein »

mastacz pisze:Wiele osób trzyma gupiki własnie na pokarm dla rybek/skorupiaków i jest to normalna sprawa, tak więc nie ma teoretycznie nic w tym złego.
A dziwnego?
Najpierw dajesz rybę żółwikowi i pozwalasz, żeby żółwik rybę pokaleczył.
Potem nagle przejmujesz się losem ryby, reperujesz ją, bo nie zasługuje na śmierć.
Potem znów dajesz rybę żółwikowi, żeby się pobawił, chociaż ryba już dobrze wie, co znaczy towarzystwo żółwika.

Można sobie wyobrazić bardziej przedmiotowe traktowanie rybska?
ODPOWIEDZ