Welony skarłowaciały?

Przedstawiciele: brzanki, danio, kardynałki, razbory, welony ...

Autor
boro100
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: ndz sty 09, 2011 4:54 pm
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Jakub
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#1

Post autor: boro100 »

Witam, mam od jakiś +/- 7 miesiecy 2 welonki.
- akwarium ok 100l (112l profil)
- karmienie 3 razy w tygodniu (1x oczlik, 2x płatki tetry).
Ryby mają jakieś 7-8 cm. I teraz pytanie - czy to normalne w tym wieku (ryby mają pewnie z rok), czy skarłowaciały przez to, że u poprzedniej właścicielki były w kuli? A może ja je głodzę?

Najlepsze zdjęcie jakie udało mi się zrobić (są cały czas w ruchu) - na tinypic wyskakuje mi cały czas jakiś błąd, dlatego wstawiam link do galerii google

https://goo.gl/photos/rs4UkzbXKCUpTq6c9
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#2

Post autor: rhino »

Głodzisz je.
Ratel

Autor
boro100
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: ndz sty 09, 2011 4:54 pm
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Jakub
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#3

Post autor: boro100 »

Oookej :( to jak zmienić częstość podawania i ilość, rodzaj pokarmu?
Ostatnio zmieniony śr lut 08, 2017 8:25 pm przez boro100, łącznie zmieniany 1 raz.

revers
Bywalec
Posty: 57
Rejestracja: czw gru 08, 2016 2:53 pm
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Michał
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#4

Post autor: revers »

Jesteś pierwszą osobą, o jakiej słyszę, która nie przekarmia welonów, a wręcz je głodzi ;)
Według mnie Powinieneś karmić 6 dni w tygodniu (2-3 razy dziennie małymi porcjami) i jeden dzień głodówki.
Oczlik Masz liofilizowany?

wytapnięte z dotykacza

Autor
boro100
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: ndz sty 09, 2011 4:54 pm
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Jakub
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#5

Post autor: boro100 »

Nie, oczlik żywy kupuję w poniedziałki jak jest dostawa w zoologu :P

Kurcze, strasznie mi głupio :cry: . Wcześniej siedziałem w Apisto i je rzadziej karmiłem stąd myślałem, że z welonami podobnie. W takim razie będzie 1 dzień głodówki :)
Awatar użytkownika

aquilamp
Zapaleniec
Posty: 443
Rejestracja: czw mar 21, 2013 11:26 am
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#6

Post autor: aquilamp »

Nie wyglądają na głodne. Gdyby były to ta trawka by zniknęła. Prędzej taka ich uroda że małe. A raczej duża zaleta.

Autor
boro100
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: ndz sty 09, 2011 4:54 pm
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Jakub
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#7

Post autor: boro100 »

Dla mnie to też zaleta i też nie widze aby były jakieś anemiczne - pytanie tylko czy tak powinno być. No ale skoro je głodzę :/ muszę częściej karmić i tyle
Ostatnio zmieniony śr lut 08, 2017 8:40 pm przez boro100, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#8

Post autor: rhino »

Nie tak do końca.
Masz małe akwarium i prawdopodobnie proporcjonalną do niego filtrację. Intensywne karmienie spowoduje intensywną produkcję azotu (NO2/NO3) i będziesz musiał bardzo pilnować podmian wody.
Ostrożnie zwiększaj częstotliwość karmienia. Pierwszy tydzień cztery razy, drugi tydzień pięć razy, trzeci sześć razy. Raczej raz dziennie.
I sprawdzaj parametry.
Ryby nie mają się najadać do syta, muszą cały czas szukać pokarmu.

Autor
boro100
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: ndz sty 09, 2011 4:54 pm
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Jakub
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#9

Post autor: boro100 »

Mam tetra tec ex700 i 2 wewnętrze więc niby nadfiltracja do welonów jest.
W takim razie będę stopniowo częściej karmił i robił częstsze podmiany :)
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#10

Post autor: rhino »

Nie jest źle.
Powodzenia :)
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#11

Post autor: sum »

Moim zdaniem nie wyglądają na zagłodzone. Jak słusznie zauważył kolega aquilamp, nurzańca byś nie uchował gdyby głodowały.
Też mi się wydaje, że taka ich natura. Sam mam pięć sztuk. Kiedy je kupowałem były podobnej wielkości. Nie jednakowe ale i nieznacznie różniące się. Teraz, po upływie około pięciu miesięcy, mam dwa bardzo wyrośnięte, jeden średnio i dwa takie które urosły niewiele. Przy czy jeden duży i ten średni są tej samej odmiany.
Karm sześć razy w tygodniu i obserwuj.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

Autor
boro100
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: ndz sty 09, 2011 4:54 pm
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Jakub
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#12

Post autor: boro100 »

Będę karmił 6 razy tygodniowo.
Choć karmiąc 3 razy w tygodniu nawet mam moczarkę argentyńską - wiadomo podskubaną, ale nie do gołego... I naprawdę nie wyglądały na głodne.

Ps sum, pozdrawiam Gocławianina :)
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#13

Post autor: Lech-u »

boro100 pisze: to jak zmienić częstość podawania i ilość,
Wszyscy się skupili na częstości a tylko jeden użytkownik na częstości ORAZ ilości.
Według mnie ilość jest równie ważna jak częstość.

Naprawdę nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi głodówkami (6 dni karmienie + 1 dzień głodówki). To według mnie nie ma znaczenia i pomaga jedynie akwaryście, bo myśli, że tak lepiej dba o układ trawienny ryb.
Ryba jak może to je i nie robi sobie żadnych głodówek.
Dlatego pomyśl ile dajesz jedzenia.

Jeśli dawałeś 3 razy w tygodniu i nie wyglądały na zabiedzone, to chcąc podawać 6-7 razy w tygodniu powinieneś podawać taką ilość pokarmu jak w przypadku tych trzech karmień (ilościowo).

Większe ilości pokarmu mogą spowodować problemy w akwarium.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#14

Post autor: rhino »

Lech-u pisze: To według mnie nie ma znaczenia i pomaga jedynie akwaryście, bo myśli, że tak lepiej dba o układ trawienny ryb.
Pozwolę sobie na polemikę :)
Ten jeden dzień przerwy nie ma nic wspólnego z głodówką. Ja karmię intensywnie 6 razy w tygodniu. Jeden dzień odpuszczam i co się dzieje? Ryby głodują? Nie!
W akwarium (pomijająca jakieś ekstrema) zawsze znajdzie się coś do jedzenia. Ryby zaczynają szukać i zjadają to, czego normalnie by się nie tknęły lub jedzą niechętnie. Taki dzień czyszczenia akwarium z zalegających resztek, glonów itp.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#15

Post autor: Lech-u »

rhino pisze: Taki dzień czyszczenia akwarium z zalegających resztek, glonów itp
A dlaczego nie dwa dni?
Albo trzy dni?
rhino pisze: Ja karmię intensywnie 6 razy w tygodniu
A wystarczy karmić mniej intensywnie przez 7 dni. Efekt będzie ten sam.

Ryba wytrzymuje bez karmienia wiele dni. Bo w akwarium jest wiele jedzenia. Z tym się zgadzam.

Nie przemawia do mnie schemat 6+1 bo nie jest poparty żadnymi sensownymi argumentami (przynajmniej ja na takie nie trafiłem).

Schemat 6+1 jest tak samo sensowny jak 5+2 lub 7+0.

Sprowadza się to do tego:
Lech-u pisze: To według mnie nie ma znaczenia i pomaga jedynie akwaryście, bo myśli, że tak lepiej dba o układ trawienny ryb.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#16

Post autor: rhino »

Lech-u pisze: A wystarczy karmić mniej intensywnie przez 7 dni. Efekt będzie ten sam.
Lech-u, wszystko zależy od obsady i celu hodowli.
Lech-u pisze: Nie przemawia do mnie schemat 6+1 bo nie jest poparty żadnymi sensownymi argumentami (przynajmniej ja na takie nie trafiłem).
Trafiłeś na sensowne argumenty "przeciw"?

Dein

Welony skarłowaciały?

#17

Post autor: Dein »

Jednak prawie wszyscy zwolennicy dnia przerwy, nazywają go Dniem Głodówki, nie Dniem Wciągania Resztek, Glonów i Prawdopodobnie Także Roślin.
W praktyce oznacza to tyle, że jedne ryby tego dnia nie jedzą nic, czyli głodują, a te niewybredne niszczą ze zdwojoną energią żabienice (to jest dla mnie argument bardzo przeciw).

Też nie do końca rozumiem, czemu się wpaja nowym akwarystom taki schemat jako jakąś higieniczną czy zdrowotną konieczność.
Są przecież pokarmy mniej i bardziej bogate. Jeśli nie chce się przeciążać układów pokarmowych albo fundować sobie resztek na dnie i glonów, nie karmi się bez przerwy i po kokardkę tym, co najbardziej obciążające i tuczące.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#18

Post autor: Lech-u »

rhino pisze: Trafiłeś na sensowne argumenty "przeciw"?
Przecież mówię:
Lech-u pisze: Schemat 6+1 jest tak samo sensowny jak 5+2 lub 7+0.

Sprowadza się to do tego:
Lech-u pisze:
To według mnie nie ma znaczenia i pomaga jedynie akwaryście, bo myśli, że tak lepiej dba o układ trawienny ryb.
Dein pisze: a te niewybredne niszczą ze zdwojoną energią żabienice (to jest dla mnie argument bardzo przeciw).
Zgadzam się z przedmówcą.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#19

Post autor: rhino »

Dein pisze: czemu się wpaja nowym akwarystom taki schemat jako jakąś higieniczną czy zdrowotną konieczność.
Zauważyłeś żebym komuś coś "wpajał"? Nie uważam tego za konieczność, ale nie uważam też tego za szkodliwe działania. W najgorszym razie jest bez znaczenia.
Ja jestem zadowolony, ktoś inny jest zadowolony z codziennego podawania pokarmu i tyle.
Do "wpajania" jest jeszcze daleko.
Ostatnio zmieniony czw lut 09, 2017 9:23 am przez rhino, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#20

Post autor: Lech-u »

Jak widać autor wątku miał pomysł na karmienie 3+4 i też się to sprawdzało.
I nie ma w tym nic złego.

Jeszcze raz wrócę do schematu 7+0 (karmienie codzienne).
Tak jesteśmy skonstruowani, że się przyzwyczajamy. Taka regularność w podawaniu pokarmu sprzyja systematyczności i zapobiega zapominaniu. Bo jesteśmy przyzwyczajeni, że codziennie o np. 17:00 podajemy jedzenie rybom.
A i ryby też są przyzwyczajone i podpływają do szyby o określonej porze, żeby się przywitać z akwarystą. I odwdzięczają się codziennym pokazem łapczywego spożywania żarełka.

I tak najważniejsze jest, żeby nie przekarmiać, bo z tego mogą być kłopoty.

Dein

Welony skarłowaciały?

#21

Post autor: Dein »

Może i nie wpajasz, dajesz radę, z której można skorzystać lub nie, ale też uzasadniasz "głodówkę" dopiero, kiedy ktoś wchodzi w polemikę.
Wielokrotnie widziałem zaś akcję, kiedy podaje się taki schemat karmienia jako jedynie słuszny. Podkreśla się, że ten dzień przerwy, to konieczność, jeśli układ pokarmowy ryby ma się oczyścić i dobrze funkcjonować.
Sam się z tym zetknąłem już na początku. Taki był trend na forum bojowniczym. Tam było pełno przekarmianych na co dzień i trzymanych w ciasnych akwariach ryb (które dodatkowo często chorują na zapalenie przewodu pokarmowego), które ta głodówka pewnie i nie raz ratowała od szybkiego zgonu. Jak ktoś się nie potrafi powstrzymać od sypania żarła garściami wielokrotnie w ciągu dnia, jest to pewnie jakaś sensowna asekuracja.

Owszem. Wpajano mi i przez jakiś czas się nad tym nie zastanawiałem, bo brzmiało sensownie. Póki miałem w zasadzie same typowo mięsożerne ryby ze skłonnością do wzdęcia, trzy sztuki w akwarium, w którym jeden płatek więcej oznaczał przejedzenie u zwierza.
A teraz lubię się zastanawiać, czy każdemu naprawdę służy to samo.

Autor
boro100
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: ndz sty 09, 2011 4:54 pm
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Jakub
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#22

Post autor: boro100 »

Lech-u, no własnie nie wiem czy się sprawdzało, bo ryby raczej nie rosną - choć nie wyglądają na anemiczne czy głodne.
Może sum, ma rację i takie po prostu mam sztuki (co nawet mnie cieszy).
Ze schematu karmienia 3+4 przejdę stopniowo na 5+2 dostosowując ilość pokarmu i wielkość podmian wody, o efektach (jeżeli będą) poinformuję :) .
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#23

Post autor: Miro »

A zastanawialiście się skąd - od kiedy wzięło się " jeden dzień głodówki " ?
Ano z czasów kiedy w sprzedaże była tylko dafnia suszona.
Wielu akwarystów karmiło np. pielęgnice surowym mięsem i robalami wykopanymi z dna bajora. Wtedy jeden dzień głodówki miał sens. Ryby wątroba odpoczywała od nadmiaru białka.
A teraz ten zwyczaj przeniósł się na wszystkie ryby, nie wyłączając neonków .
Awatar użytkownika

austen721
Zapaleniec
Posty: 346
Rejestracja: pn lis 14, 2016 3:48 pm
Lokalizacja: Tarnów
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#24

Post autor: austen721 »

Z mojego welonowego doświadczenia stwierdzam, że głodówka dobrze im robi na brzuszki. Mój Szeregowy miał problemy z pęcherzem pławnym, Rocky prawdopodobnie padł bo padły mu nerki. I wszystkie problemy mam wrażenie, że występowały z powodu jedzenia. Więc kupiłam dobre karmy, moczę im jedzenie(mieszam kilka rodzajów karm) i na razie stosuje system karmienia: pierwszy dzień 3 razy dziennie, drugi 2 razy dziennie, a co 3 głodówka. I odpukać na razie skończyły się moje welonowe problemy.

A co do karłowacenia, też szukałam na początku swojej przygody, czy jest coś takiego jak welon skarłowaciały, bo miałam 3 welony i z jednego robiła się taka "krowa", a reszta była tak samo mała jak do mnie przyszła. Więc każdy rośnie, albo nie rośnie w swoim tempie :)
Welonkowy potwór
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#25

Post autor: Lech-u »

austen721 pisze: padł bo padły mu nerki
Skąd wiesz? Robiłaś sekcję zwłok?
austen721 pisze: I wszystkie problemy mam wrażenie, że występowały z powodu jedzenia
Jest to możliwe. Tylko, czy aby z tego, że jadły za często, czy może z tego, ze jadły za dużo?
austen721 pisze: pierwszy dzień 3 razy dziennie
Naprawdę karmisz 3 razy dziennie? Czy to są trzy dawki dawane prawie od razu?
W takim razie moje ryby jedzą 8 razy dziennie, bo dostają 8 dawek w odstępie co 2 minuty. Całość karmienia trwa ok. 15 minut i do tej pory traktowałem to jak jedno karmienie.
Ilość podawanego pokarmu jest taka, że jednorazowa dawka jest zjadana w ok. 15-20 sekund. Po całym karmieniu ryby nadal "szukają" żarcia. Nie są najedzone do syta. Nawet nie wiem, czy to możliwe, hehehe.
Awatar użytkownika

austen721
Zapaleniec
Posty: 346
Rejestracja: pn lis 14, 2016 3:48 pm
Lokalizacja: Tarnów
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#26

Post autor: austen721 »

Lech-u pisze: Skąd wiesz? Robiłaś sekcję zwłok?
Tak, został rozbebeszony. Koledzy z forum powiedzieli, że dużo płynu z jamie brzucha(chyba nawet i Ty :) ) i że to mogły być nerki, i że jak to błędy żywieniowe to na innych welonach też się w przyszłości to odbije, bo na początek poszły najsłabsze ogniwa.
Lech-u pisze: Jest to możliwe. Tylko, czy aby z tego, że jadły za często, czy może z tego, ze jadły za dużo?
Może dlatego, że nie miały zbytnio urozmaiconej diety, że jedzenia się nie moczyło przed podaniem, może być wiele przyczyn
Lech-u pisze: Naprawdę karmisz 3 razy dziennie? Czy to są trzy dawki dawane prawie od razu?
3 dawki, to 3 dawki w ciągu dnia. Specjalnie moczę pokarm, żeby nie osiadał na powierzchni(bo mi welony bąbelki połykają, a potem problemy mają) i szczerze mówiąc to pół akwarium w jedzeniu jest, bo welony i tak wyskubią mi wszystko z podłoża, kiryski też potrzebują, żeby im coś dotarło na ziemię. Nie daję im dawek na 15 sekund, bo welony by je pochłonęły i dla reszty by nie było.
Ostatnio zmieniony czw lut 09, 2017 1:22 pm przez austen721, łącznie zmieniany 1 raz.
Welonkowy potwór
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#27

Post autor: rhino »

miro pisze: A zastanawialiście się skąd - od kiedy wzięło się " jeden dzień głodówki " ?
Ano z czasów kiedy w sprzedaże była tylko dafnia suszona.
Wielu akwarystów karmiło np. pielęgnice surowym mięsem i robalami wykopanymi z dna bajora. Wtedy jeden dzień głodówki miał sens. Ryby wątroba odpoczywała od nadmiaru białka.
Miro,
może teraz odpoczywają im wątroby od nadmiaru konserwantów, barwników i innej chemii którą radośnie w nie pakujemy?
Głód w naturze nie jest niczym niezwykłym. Mało tego, to stan raczej normalny. No i w naturze trzeba się nieco natrudzić, a w akwarium z nieba spada na głowy.
Lech-u pisze: A i ryby też są przyzwyczajone i podpływają do szyby o określonej porze, żeby się przywitać z akwarystą. I odwdzięczają się codziennym pokazem łapczywego spożywania żarełka.


Mogą też podpływać na "zawołanie", nie na czas. Pukanie w szybę, wyłączenie filtrów...
Ja wolę tak, czasowe karmienie kojarzy mi się ze stawami hodowlanymi ;)
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#28

Post autor: Miro »

rhino pisze: teraz odpoczywają im wątroby od nadmiaru
Jestem zwolennikiem karmienia ryb z umiarem, urozmaicając pokarm, tak żeby nie przeciążać układu trawiennego.
Wtedy nie będzie potrzebna głodówka.
rhino pisze: Głód w naturze nie jest niczym niezwykłym
Na filmach w necie, przedstawiającym ryby w naturalnych warunkach, nie spotkałem się z takimi sterylnymi warunkami jak w akwarium.
Tam ryba zawsze coś podjada, skubie i przepływają jakieś paprochy.[pokarmu]
Ponoć , w Amazonce najwięcej ryb jest przy wodopoju zwierząt, ponieważ jest tam najwięcej odchodów zwierząt. Pokarm występuje non stop :-D
I o dziwo tam nikt nie lata z walizką pełną testów, żeby rybki przestrzec przed azotanem itd. :-D
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#29

Post autor: rhino »

Miro,
jeśli mnie cytujesz, to cytuj całość. Cytując fragment zdania zmieniasz jego sens.
"teraz odpoczywają im wątroby od nadmiaru konserwantów, barwników i innej chemii którą radośnie w nie pakujemy?"
miro pisze: Pokarm występuje non stop
Dobrze, że przed całością wypowiedzi dałeś "Ponoć"...
miro pisze:
I o dziwo tam nikt nie lata z walizką pełną testów, żeby rybki przestrzec przed azotanem itd.
Ty tak poważnie?
Awatar użytkownika

ahr
Zapaleniec
Posty: 444
Rejestracja: wt mar 15, 2016 6:13 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Welony skarłowaciały?

#30

Post autor: ahr »

Tutaj chyba kolegę poniosło z tym karmieniem ryb kupą. ;)
Prędzej ryby żerują tam gdzie zwierzęta wzburzają podłoże uwalniając z niego siedzące w nim robactwo.
Ryby tam cały czas coś jedzą? A może cały czas próbują czy coś da się zjeść, bo pokarmu wcale nie ma tak wiele i niezbyt odżywczy jest? Inaczej upasione by były jak karpie w Łazienkach.
Ja tam jestem za "głodówkami", zazwyczaj wypadającymi mocno losowo. Na wypadek "W" w akwariach pełzają jakieś źródła białka w postaci krewetek.

Wysłane z mojego Redmi 3
"I may be an idiot, but I'm not stupid"
ODPOWIEDZ