Labeo

Przedstawiciele: brzanki, danio, kardynałki, razbory, welony ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Labeo

#1

Post autor: bon007 »

Hodowałem tą rybę raz w życiu jako dzieciak na przełomie lat 80/90 i już nie pamiętam dokładnie jej zachowania jednak od dłuższego czasu chodzi mi po głowie by kupić jedną sztukę.
Jako że w ogólniaku 100x40x40 mam dwie denisoni ok 9 cm oraz dwie kosiary ok 9-10 cm stąd moje pytanie czy jak np kupie 5-6 centymetrowe labeo [czyli mniejsze od tamtych] i je wpuszczę to czy w przyszłości może zacząć mi je męczyć jako ryba bardziej agresywna w stosunku do podobnych sobie [karpiowatych] i przejawiająca terytorializm.
Zaraz ktoś pewnie napisze że akwa małe ale jest dobrze urządzone bo mimo sporej ilości roślin i kilku korzeni kamieni jest miejsce do pływania na całej długości 100 cm na pierwszym planie, jest teżś sporo kryjówek itp...
Co do kosiarek i denisoni świetnie się czują w liczbie po dwie sztuki i szaleją jak opętane, podpływają do palcy podczas karmienia itp...czyli zero stresu.
Wracając do labeo to pary nie chcę kupować bo jedna może zagonić drugą a na 3-4 nie mam miejsca ale z tego co wyczytałem w internecie to sporo osób kupuje właśnie jedną sztukę tej ryby i stąd pytanie na tym forum. Czy ktoś miał doświadczenia z mieszaniem tych trzech gatunków albo chociaż labeo z kosiarkami bądź labeo z denisoni ?
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
Awatar użytkownika

mzag
Uczestnik
Posty: 38
Rejestracja: pt mar 07, 2014 12:50 pm
Lokalizacja: mokotów
Płeć:

Labeo

#2

Post autor: mzag »

Mam samotnego labeo bicolor w ogólnym. pływał z rybami różnymi i nigdy problemów nie miałam- co najwyżej czasem odgoni jakąś małą rybkę jak mu jedzenie z pyska wyciąga. inna sprawa, że nie miałam ryb o zbliżonych do labeo kształtach. mój wujek kilka lat temu trzymał labeo z kosiarkami i nie było między nimi żadnych negatywnych interakcji. myślę, że dużo zależy od charakteru konkretnego osobnika. ponoc labeo zielone są łagodniejsze ale nie miałam z nimi nigdy do czynienia. jedyne co mogę odradzic to trzymanie większej ilosci sztuk- agresja nie rozkłada się na wszystkich tylko kumuluje się na najsłabszym osobniku(mój był taki jak był mały-cały obszarpany jak go dostałam). w mojej subiektywnej opini to ciekawa ryba, inteligentna i odporna. i trzeba miec na uwadze, że długowieczna.
Awatar użytkownika

Autor
bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Labeo

#3

Post autor: bon007 »

Generalnie bardzo ostatnio polubiłem ryby karpiowate o kształtach wyżej omawianych gatunków.
I właśnie nie chcę zaburzyć tej harmonii w moim 160 litrowym pierd***iku bo kosiary i denisony [mam po dwie sztuki tego i tego] bawią się we cztery jakby to był jedn gatunek, często jedne zaczepiają drugie i ganiają się ale widać że nie ma w tym zamierzonej agresji [ żadna strona nie dominuje] tylko takie zwykłe zaczepki.
Co do wieku to Kosiary i Denisony żyją ok 8 lat czyli też sporo i jak mniemam Labeo pewnie nie mniej.
Ok dzięki za odpowiedź.
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
Awatar użytkownika

mzag
Uczestnik
Posty: 38
Rejestracja: pt mar 07, 2014 12:50 pm
Lokalizacja: mokotów
Płeć:

Labeo

#4

Post autor: mzag »

Mój ma ok. 14 a nie wyglada na starego.
Awatar użytkownika

Autor
bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Labeo

#5

Post autor: bon007 »

14 lat ! O ja pier.....
Kiedyś hodowałem Suma Fossilisa ok 6-7 lat oraz to samo z Kiryśnikamiem Czarnoplamym [obie ryby od małego] i to były ryby które najdłużej u mnie były, no ale oddałem je jak co innego bardziej zaczęło mnie interesować jako chłopaka wkraczającego w życie.
Teraz od ok 2 lat znowu zacząłem hodować rybki po wieloletniej przerwie i na razie nie zaniedbuje.
Mimo wszystko 14 letnia ryba w akwa to już "pływający niezniszczalny tankowiec" gratulacje.
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
Awatar użytkownika

Bohdan
Zapaleniec
Posty: 263
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:10 am
Lokalizacja:
Płeć:

Labeo

#6

Post autor: Bohdan »

W akwa ok 3m miałem labeo 1szt i ok 10 szt Denisoni - żyły/żyją w zgodzie.
Pewnie wiesz, że Denisoni i kosiary to stadne ryba a dwie sztuki to za ni cholerę nie jest stado.
WOT - 4BS, V-Twin Rider - Live to Ride

18L - najmniejsze w rodzinie:
viewtopic.php?f=15&t=4945" onclick="window.open(this.href);return false;
Biotop Gurami czekoladowego:
viewtopic.php?f=76&t=3895" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Labeo

#7

Post autor: Lech-u »

Mój Labeo żył 8 lat. Zmarł, bo wyskoczył z akwarium.
W tym czasie miałem 6 kosiarek.
Awatar użytkownika

Autor
bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Labeo

#8

Post autor: bon007 »

Wiem że to stadne ryby ale pewnie też wiesz że dorosłe osobniki Denisoni nie są już tak stadne a często bywa nawet że są samotnikami, choć ogólna zaasada się przyjęła żeby trzymać je w większych grupach no ale nie wyobrażam sobie np w moim akwa 6 kosiarek i 6 Denisoni po 10 cm.
Tak więc z dwojga złego wole nie przerybiać akwarium, poza tym ryby nie wykazują jakiegoś stresu czy innych negatywnych cech, latają jak szalone i bawią się. Pozdrawiam.
Jeszcze pytanie do koleżanki Mazg tak z ciekawości. Ile centymetrów długości ma twoje labeo bicolor po 14 latach z 15 ?
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
Awatar użytkownika

mzag
Uczestnik
Posty: 38
Rejestracja: pt mar 07, 2014 12:50 pm
Lokalizacja: mokotów
Płeć:

Labeo

#9

Post autor: mzag »

Nie, jest mniejszy. Przed chwilą dokonałam pomiaròw przy szybie i ma ok 12-13 cm razem z płetwą ogonową
Awatar użytkownika

Autor
bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Labeo

#10

Post autor: bon007 »

No to i tak ładny skurczybyk [na wielu str podają przybliżony wymiar 12,7 - nie mam pojęcia czemu akurat taki dokładny]
Dziś kupiłem Grubowarga Zielonego ok 5,5 cm [już taki klusek] na Radzymińskiej 2 gdzie często bywam i na razie upatrzył sobie filtry [Aquel Circulator 1000 z wielką gąbką 20x12 + drugi mniejszy filtr też wewnętrzny i też aquela]
Po godzinie pobił się z niedobitkiem którego i tak planowałem już wcześniej odłowić [Proporczykowcem Kap Lopez lubiącego zaczynać do nowych ryb] odłowiłem proporca do drugiego ogólniaka z mniejszymi rybkami.
Poza tym wszystko ok wcina mrożonkę, razem z kosiarami "smyczy" jakieś minimalne glony z liści [nie mam tego dużo i gołym okiem ciężko zauważyć], ryby wręcz pływają/siadają tuż obok siebie, Brzanki Denisona też je akceptują tak więc początki tych trzech gatunków w liczbach 2-2-1 są zadowalające.
Jeszcze raz dzięki Za zainteresowanie tematem i pozdrawiam uczestników dyskusji.
Później zobaczymy co będzie dalej i ewentualnie napisze co i jak.
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
Awatar użytkownika

mzag
Uczestnik
Posty: 38
Rejestracja: pt mar 07, 2014 12:50 pm
Lokalizacja: mokotów
Płeć:

Labeo

#11

Post autor: mzag »

Powodzenia:)
Awatar użytkownika

Autor
bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Labeo

#12

Post autor: bon007 »

Labeo, kosiary i denisoni na filmiku znalezionym w internecie.
[youtube][/youtube]
U mnie też na razie wszystko jest ok
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Labeo

#13

Post autor: Lech-u »

Bon007, poprawiłem link do filmu.

KATO
Uczestnik
Posty: 24
Rejestracja: śr lut 04, 2015 10:43 pm
Lokalizacja: Raszyn

Labeo

#14

Post autor: KATO »

Mam takie pytanko a mianowicie czy młode Labeo (ok 4cm) jeszcze się wybarwia? bo dziś popołudniu wpuściłem sztukę i tak sobie ją obserwuję :roll: i te jej kolory wyglądają jakoś blado tzn czerń jak w starym LCD i czerwień też nie za mocna.. może ma stresa w nowym zbiorniku?
Awatar użytkownika

mzag
Uczestnik
Posty: 38
Rejestracja: pt mar 07, 2014 12:50 pm
Lokalizacja: mokotów
Płeć:

Labeo

#15

Post autor: mzag »

Młode labeo jest jak miniaturka dorosłego. Pewnie jest zestresowany jeszcze.
Awatar użytkownika

Autor
bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Labeo

#16

Post autor: bon007 »

Widzę że temat się nieco odświeżył to i ja coś napiszę.
Mój Labeo ma już ok 9 cm i je mi z ręki od dawna, podobnie jak kosiarki, ale ten labeo to wręcz od razu leci do palców i nawet z kiryśnikami rywalizuje żeby wyrywać kawałki mrożonki. Ulokował się z największym z moich trzech korzeni i jak mu coś nie w smak to potrafi przepędzać stamtąd co słabsze ryby, czasem się niegroźnie popędza z dorosłym samcem Barwnika Czerwonobrzuchego, który oczywiście pilnuje małych [efekt wpuszczenia samicy z innej pary na dosłownie 3 dni] i skoorviel sam odchował około 10 małych barwniczków.[troszkę wówczas wojował z Labeo]
Denisony też dobrze się mają.

-- Cz sie 20, 2015 4:37 pm --

Koorva właśnie mi się zaklinował w jednej z dziur od połówki kokosa [tych przez które światło górą dochodzi] 9 cm Labeo którego miałem od roku, ale pech, ryba jadła mi z ręki i taka w ogóle pocieszna, oswojona.
Zauważyłem to wieczorem po powrocie z roboty. Wyciągnąłem go z tej połówki a raczej wykręciłem ostrożnie bo wyciągnąć się nie dało nie rozrywając w pół przy tym ryby [zaklinował się równo w połowie tak że płetwy piersiowe, część brzucha i pysk wystawały za kokos], Nie wiem ile tam siedział ale miał już mocno porysowany brzuch, wyjąłem go jak najdelikatniej się dało [nie było żadnych horrorów w postaci chrupania ciała ryby itp]
Skubany mocno się zaklinował aż brzuch mu wystawał po jednej i po drugiej stronie.
Po uwolnieniu ryba osowiała odpłynęła w kąt, niestety nazajutrz już labeo był martwy, pewnie na skutek obrażeń wewnętrznych jakich doznał podczas uwięzienia w tym cholernym kokosie.
Szkoda mi tej ryby, ja już taki jestem że nawet takiej rybki żałuję że się męczyła i że hodowałem rok a tu taki pechowy przypadek
Teraz muszę kupić jakieś podrośnięte Labeo, bo nie chcę mi się znowu rok czasu hodować jakiegoś 3 cm chłystka

Ktoś wie gdzie mogę dostać sztuki ok 5-7 cm ... ?
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
ODPOWIEDZ