Rośliny doniczkowe

W tym dziale możesz poruszać różne sprawy, niekoniecznie związane z akwarystyką. Pisz o wszystkim i o niczym.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#121

Post autor: selenewolf »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Aaa, dziękuję, idę czytać. :)


================
edit:

znalazłam stronkę o storczykach, chyba się sporo dowiem. :P
http://www.storczyki.net/?storczyki,Nudny ten mój wątek... ... e_postawic
Ostatnio zmieniony śr cze 01, 2011 10:46 pm przez selenewolf, łącznie zmieniany 1 raz.

.

Dein

Re: Rośliny doniczkowe

#122

Post autor: Dein »

selenewolf pisze:Lol, nie wiedziałam, że one w naturze rosną na gałęziach drzew. Musi to fajnie wyglądać. ^^ Ale skąd czerpią wartości? Wodę to pewnie łapią jak pada deszcz tropikalny, ale różne minerały itp.?... Może to jakieś półpasożyty, jak jemioła? (Curde, muszę poczytać o nich trochę w Googlach, jak tylko się dowiem*)
A jak już się orchideę wsadzi do przezroczystej doniczki z korą, to też chyba trzeba zasilać jakąś odżywką - no bo jakie wartości może wyciągnąć z kory i wody?... Toż to ubóstwo kompletne. *o*
Epifit żre resztki organiczne. Wyobrażasz sobie lepsiejsze źródło minerałów? Taki butwiejący drzew to czysta pożywka. Woda deszczowa też całkiem jałowa mineralnie nie jest. Falusia można np. nawozić dolistnie. Po co mu ziemia.
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#123

Post autor: selenewolf »

A więc z orchideą było tak: większość pączków odpadła, zostały tylko dwa na samym końcu nóżki, urosły i się otworzyły. Równocześnie zaczął rosnąć nowy listek. Tak to wyglądało jakiś miesiąc temu:
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... ka/or0.jpg
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... ka/or1.jpg
A teraz jeszcze się jeden kwiatek trzyma i listek sobie rośnie całkiem ładnie:
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... ka/or2.jpg
Siedzi w ziemi i tak się ma dobrze, że wolę nie ruszać. :P

Zaś hortensje doczekały się działki i stoją tam sobie teraz, deszczyk je podlewa, spłukuje przędziory, listki im się powiększają. :) Na oko mają się lepiej, ale niech sobie jeszcze trochę postoją, dopiero będzie można mieć pewność.


* * *

Powie mi ktoś, co to za rośliny? Stoją w domu od dłuższego czasu i nikt nie wie, jak się zwą. :P

1 - http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... a/ros1.jpg - odnóżka większej rośliny wzięta (czyt. buchnięta ;P) z jakiejś instytucji.
2 - http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... a/ros2.jpg - ogromne, rozszalałe liściaste Coś, prawdopodobnie trujące.
3 - http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... a/ros3.jpg - to niezłe jest. Widuję czasem takie w kwiaciarni z jakimś różowym strzępiastym kwiatem (ale do głowy mi jeszcze nie wpadło, żeby spytać o nazwę ;P). To powstało z odszczepki, w ciągu paru lat strasznie urosło, choć nikt nie wie, jak o to dbać. Pewnie za jakiś rok zakwitnie.
4 - http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... a/ros4.jpg - a to takie coś, co zdarza się w szkołach na parapetach. Podupada coś ostatnio, nie wiadomo czemu. Miało już lepsze lata - było ich w doniczce więcej i raz nawet któryś zakwitł - czymś podobnym do kwiatu cebuli, niezbyt atrakcyjnym.
5 - http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... a/ros5.jpg - siostra dostała to jako małą roślinkę parę lat temu, urosło, zdziczało, i nadal diabli wiedzą co to jest i jak się tym zajmować. Nigdy nigdzie takiej rośliny nie widziałam. Nazywam ją "Egipt".
6 i 7 - http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... ros6i7.jpg - no, te to chyba popularne są. Zwłaszcza "palma" po prawej, widuję ją w co ósmym oknie. Aż wstyd (mi) nie wiedzieć co to. :P


..
Ostatnio zmieniony pn lip 25, 2011 6:09 pm przez selenewolf, łącznie zmieniany 1 raz.

.

Dein

Re: Rośliny doniczkowe

#124

Post autor: Dein »

1. Fikus siakiś
2. Anturium? Kwitło kiedyś na czerwono?
3. Bromelia siakaś
4. Nie wiem nigdy
5. Grubosz siakiś
6 i 7. Fikus Beniamina i dracena

P.S. Opracowałem znakomitą metodę na przedziorki.
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#125

Post autor: selenewolf »

Dziękuję za podpowiedzi. :3

Odnośnie numeru 2. Widziałeś kiedyś anturium, którego liście dochodzą do trzydziestu cm długości, łodygi mają ponad pół metra a sama roślina to miałaby ponad metr wzdłuż i wszerz, gdyby nie była powiązana (trzeba ją jakoś opanować :P). Nie kwitło to szataństwo nigdy. Za to niekiedy zbierają jej się jakieś kropelki cieczy na końcach lisci, stąd podejrzewam, że może być trująca.
Ale za tą nazwę również dziękuję, wkleiłam w google, wyszło mi coś takiego: http://img2.tipy.pl/art/1722.gif i doszłam do wniosku, że w domu jest też anturium wzięte z odnóżki i zjedzone przez przędziory tak, że wygląda w tej chwili TAK .
A kiedyś było ładne. I kwitło.
Przy okazji, co to jest to popularne fioletowe, co bywa na klatkach schodowych, i siedzi razem z tym nieszczęśnikiem w doniczce? ;P
Opracowałem znakomitą metodę na przedziorki.
Boję się myśleć, co to może być. :P

..

.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#126

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Nr 2 to moim zdaniem jakiś filodendron, nr 4 to może być amarylis.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.

Dein

Re: Rośliny doniczkowe

#127

Post autor: Dein »

Ja mam w domu kwitnące anturium od miesiąca jakiegoś. 60 cm wysokości ma spokojnie, a z tego co pamiętam z domu rodzinnego - niecięte zachowuje się jak pnącze, więc co to dla niego rozrosnąć się jak monstrum :D
Kształt liści ma identyczny jak to coś na Twoim zdjęciu, tylko sztucznie nabłyszczone było w kwiaciarni, więc wydaje się, że cała roślina jest taka skórzasta, jak kwiaty.

Nie wiem, co to fioletowe, bo popularne w podobnym stylu to jest reo meksykańskie, ale reo jednak jest zielone z wierzchu i tylko spód fioletowy. Całkiem fioletowego nie widziałem.

Przędziorki sobie przywlekłem ze storczykiem. Zrobiłem mu całkowite dwugodzinne zanurzenie (roślina wstawiona wraz z doniczką do wiadra, obciążona kamieniami i zalana wodą po sam czubek) w wodzie z ludwikiem i odrobiną fmc :twisted:

P.S. A jak dwójka to nie filodendron, to jeszcze syngonium bywa podobne.
Ostatnio zmieniony pn lip 25, 2011 8:13 pm przez Dein, łącznie zmieniany 1 raz.

dziama
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: sob lut 26, 2011 5:36 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#128

Post autor: dziama »

1 ficus elastica
2 philodendron scandens
3 aechmea
4 hipeastrum lub amarylis ( różnica w łodydze kwiatowej)
Do zakwitnięcia potrzebuje okresu spoczynku.
5 z lekka zakrawa na kalanchoe
6 i 7 ficus i dracena j.w.
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#129

Post autor: selenewolf »

Numer 1 - ficus elastica - na to wygląda. :)

Numer 2 to raczej nie scandens, bo nie ma tak okrągłych listków. Na Wikipedii w filodendronach zdjęcie bardzo do mojego podobnych liści i łodyg podpisane jest jako philodendron cannifolium.
Syngonium jest dużo delikatniejsze i listki inaczej mu wyrastają, bardziej jakby "z ziemi", a tutaj - z wijącej się, grubej łodygi, poniżej daję jeszcze zdjęcia zakurzonego i niedoświetlonego (z dala od okna rośnie) dziecka tego olbrzyma, szalejącego sobie beztrosko, nie powiązanego:
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... nka/f1.jpg
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... nka/f2.jpg
Bilet tam leży dla porównania rozmiarów.
Jest to jakiś filodendron niewątpliwie. Nieważne jaki, chyba mają podobne upodobania i wystarczy poczytać o filodendronach. ;)

Numer 3 - aechmea na 100%. To z rodzju bromelii, a jak tak sobie o nich poczytałam, to przeczytałam coś, że jak zakwitnie, to już obumiera potem, tylko małe obok wyrastają. To lepiej, żeby nie kwitła, bo jest całkiem ładna taka duża. ;P

Numer 4 - nie żaden amarylis, ani hipeastrum broń Boże! Amarylisy (o dziwo) znam. To ładne rośliny. Nie stoją w szkołach na parapetach. Nie kwitną małym, białym, odkręconym do góry owczym dzwoneczkiem z wieloma wystającymi nazewnątrz żółtymi pręcikami - narysowałam jak . Wielkość na rysunku bodaj rzeczywista. Kiepskość też dość rzeczywista.

Numer 5 - grubosz jakiś, nie kalanchoe. Znam (o dziwo) kalanchoe, to ładne roślinki, i lubią kwitnąć. Egipt nie kwitnie nigdy. Nawet mnie tym zainspirował do napisania opowiadania pod tytułem 'Kwiaty Egiptu' (poważnie zabrzmiało ;P).
Ma tłuściutkie, futrzane listki.

Numer 6 i 7 - tak jest. :)
Dziwne, że fikus może być też takim drobnolistnym drzewem numer 6. No ale dziwny jest ten świat. ;)

Dein pisze:w wodzie z ludwikiem i odrobiną fmc
8/
Eksperymentator z Ciebie. Eksperymentator-sadysta w dodatku. Biedny storczyk, wchłaniający wodę z tymi substancjami przez listki i korzonki... Ciekawe, czy długo pociągnie. :/
:P


..
Ostatnio zmieniony wt lip 26, 2011 12:45 pm przez selenewolf, łącznie zmieniany 1 raz.

.

dziama
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: sob lut 26, 2011 5:36 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#130

Post autor: dziama »

Numer 5 - grubosz jakiś, nie kalanchoe. Znam (o dziwo) kalanchoe, to ładne roślinki, i lubią kwitnąć. Egipt nie kwitnie nigdy. Nawet mnie tym zainspirował do napisania opowiadania pod tytułem 'Kwiaty Egiptu' (poważnie zabrzmiało ;P).
Ma tłuściutkie, futrzane listki.


Możemy się domyślać. Jak chcesz możemy podesłać zdjęcia do Ogrodu Botanicznego w Powsinie, niech się fachowcy- praktycy pozostanawiają :mrgreen:
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#131

Post autor: selenewolf »

Hmm... Bywam na wycieczkach w tamtej okolicy... Może któregoś dnia spakuję Egipt do plecaka i zaniosę do botanicznego, będą mieć łatwiej niż wnioskować ze zdjęć. :P

.

Wnorus
Zapaleniec
Posty: 376
Rejestracja: śr wrz 02, 2009 8:50 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy :)
Na imię mam: Robert
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#132

Post autor: Wnorus »

nr 4 na 90% kliwia
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#133

Post autor: selenewolf »

Oj nieee... Nie ma tak mocnych liści, są jaśniejsze i miększe, i zupełnie inaczej kwitnie... (Przynajmniej te dorodne kliwie z Wikipedii nie są do niej podobne. Choć kształt liści takiż.)

Chociaż w googlach znalazłam to: http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... X4_os8ad5g - podobne do niej z czasów świetności, chociaż ciemniejsze. Ale jaka kliwia kwitnie pojedyńczym paskudnym białym kwiatuszkiem na tyczce?
Ostatnio zmieniony wt lip 26, 2011 10:10 pm przez selenewolf, łącznie zmieniany 1 raz.

.

Dein

Re: Rośliny doniczkowe

#134

Post autor: Dein »

Znalazłem to fioletowe w książce. Setkrezja purpurowa. Głupia nazwa. Potem ten pseudoamarylis to pewnie hemantus białokwiatowy vel krasnokwiat białokwiatowy vel potocznie język teściowej - jedna drużyna z kliwią i amarylisem tylko cwiety bardziej lipne. Jeśli nie to - szukaj dalej w rodzinie amarylkowatych.

To ja zaprezentuję swoich muchożerców:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak również mojego fiołasa hiper rasowego, który już ma za sobą moment krytyczny i zaczął żyć na jakimś tam poziomie: Jest maluśki, a ma dużo pączusiów i niedługo będzie jak z obrazka na pewno.

Obrazek

Obrazek

I mój nowy pupil - faluś bardzo miniaturka, w towarzystwie mojego niezdzieralnego bielucha, który kwitnie non stop od marca.
Bieluch jest rozmiarów klasycznych, maluch ma 15 cm od spodu dolnego liścia, do czubka pędu kwiatowego. A jeszcze sobie parę tygodni temu nabyłem na wyprzedaży trucheł dwie półminiaturki, przesadziłem, jeden ma już pęd kwiatowy, a drugi to ten, który miał przędziorki i nie wiem, co z niego będzie. Będę robił tak, żeby zakwitły wszystkie w komplecie.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony wt lip 26, 2011 11:42 pm przez Dein, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#135

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Piękne zdjęcia :)
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#136

Post autor: selenewolf »

Tak jest - i to fioletowe, i Paskudny Biały Kwiatuszek to to, co napisałeś. Google potwierdziły. :3

Mistrzem będzie, kto odgadnie, czym jest Egipt. :P
(A jak nikt nie zgadnie, to w plecak i do sprawdzenia w Powsinie.)
Nie, no, żartuję - pewnie spytam na forum o roślinach. Tylko hasła nie pamiętam... ;P

* * *

Ależ zdjęcia! *O* Nawet TV HD nie osiąga takiej dokładności. :mrgreen:

Fiołeczek cudny. Moje się odradzają, już mają lepsze listki (nowe wyrastają bez żółtych plam, bo nie stoją już na słońcu, no i zostały przesadzone do świeżej ziemi) i zaczynają wypuszczać kwiatuszki. Jak ładnie rozkwitną, być może pokażę. Ale ja mam fiołki wszystkie takie same - dzieci jednej Fiolicy, biało-fioletowe.
na wyprzedaży trucheł
Gdzie i kiedy bywają takie wyprzedaże?


..

.

Dein

Re: Rośliny doniczkowe

#137

Post autor: Dein »

Dziękuję.

Wyprzedaże trucheł są w hipermarketach. Czasami truchła wcale jeszcze nie są przekwitniętymi truchłami, a kosztują po 10-12 zł, bo tam jakaś taka polityka jest, że jak się w określonym terminie nie sprzedają, idą taniej. Miniatury, jesli chodzi o warszawskie hipermarkety, widziałem w tym roku tylko w Liroy Merlin w Arkadii. Swoje zabiedzone półminiatury kupiłem w Castoramie w Krakowie. Miniaturkę upolowałem na Allegro, po czym taką samą tylko z 2 pędami i 3 razy droższą spotkałem w kwiaciarni na Nowym Świecie.

Egipt jest do rozszyfrowania bez pomocy Powsina :> Wczoraj się tak wkurzyłem tym amarylisem Twoim niedorobionym, że zadzwoniłem do siostry-ogrodniczki, opisałem, ona zaś olewczo kazała przejrzeć konkretną rodzinę po łacinie. To już z górki. Jak Ci będzie bardzo zależało, to i tego grubola się wyśledzi, chociaż to krew, pot i łzy tak przekopywać net.
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#138

Post autor: selenewolf »

A broń Boże! Co ja się będę cudzymi rękami i oczami z lenistwa wysługiwać? ;P Sama powinnam szukać, jeśli mi zależy. :P
Przecież nie ma pośpiechu. Egipt to nie pleśniejący bojownik, żeby potrzebna była natychmiastowa pomoc ludzi bardziej obeznanych w temacie. Rośnie sobie, zdziczały, zaniedbany, ale zadowolony, zdaje się. :P


Wyprzedaże muszę oblecieć dnia któregoś.





----------------------------
Edit:
----------------------------

A to co to? Grubosz jakiś:
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... grubas.jpg :mrgreen:
Od kilku dni łaziła po suficie i bałam się, że uschnie w końcu. Dziś biorę drzewko do podlania, a tu zielona niespodzianka na listku. :P
Kolec na końcu odwłoka wskazuje na to, że to klacz - zdaje się, że taki kolec to rodzaj pokładełka. :)

Biedaczka została zrzucona z parapetu i porwał ją wiatr. :x





----------------------------
Edit numer 2, bo po co pisać nowego posta :P :
----------------------------

Ogrody w szklanych kulach:
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113408, ... loiku.html
- piękne! Jak akwarium. Myślicie, że taką kulę na rybki (niby) można by do tego użyć? :P
No i ciekawam, czy tam się grzyby różne nie lęgną w wilgotnym zamkniętym środowisku...

Begonie królewskie... Żebym mogła taką hodować w kuli, to może by rosła. Bo w mieszkaniu to za sucho... A piękne są, że aż szczęka opada:
http://naradka.files.wordpress.com/2010 ... =749&h=502





====================
Edit numer trzy. Super-edit.
====================


Istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że własnoręcznie odkryłam Egipt. No, z małą pomocą Deina i jego Siostry, która podpowiedziała, żeby przeglądać rodzinę po łacinie.
Sporo dziś miałam czasu. To zaczęłam przepatrywać Crassulaceae. Nie pomyślałabym w życiu, że tyle gatunków tam może być! O.O (Deinie, jak Ci się chciało szukać P. B. Kwiatuszka w podobnym mrowiu, to podziwiam i bardzo dziękuję. :3) Doszłam do kalanchoe przeróżnych i chciałam je olać, bo miały za cienkie i nieowłosione listki. Na pierwszy rzut oka. I tak, obejrzawszy kilkanaście różnych kalanchoe, miałam już je porzucić, gdy wkleiwszy w grafikę google "Kalanchoe longiflora" i zjeżdżając w dół zauważyłam zachwycające zdjęcie (bynajmniej nie Longiflory): http://www.succulents.us/assets/images/kalamill.jpg .
Jeżeli żadna inna roślina nie jest do tej niezwykle podobna, tak, żeby ślepy laik (ja) mógł się pomylić, to by znaczyło, że Egipt to Kalanchoe millotii.
Amen.

A właściwie to nie amen. Dziamo:
Dziama pisze:5 z lekka zakrawa na kalanchoe
pochopna selenka pisze:Numer 5 - grubosz jakiś, nie kalanchoe. Znam (o dziwo) kalanchoe (...)
- miałaś rację. :mrgreen: Tak to bywa, jak laik zielony (ja) usiłuje twierdzić, że zna kalanchoe, po jednym gatunku widzianym w kwiaciarni. I jeszcze myśli, że kalanchoe to nie grubosz, bo listki ma cienkie. =___='


Dzięki wszystkim za pomoc z tymi roślinami. :grin:



..
Ostatnio zmieniony pt lip 29, 2011 5:19 pm przez selenewolf, łącznie zmieniany 5 razy.

.
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#139

Post autor: saintpaulia »

Selenko już dawno to pisałaś, ale dopiero znowu zawędrowałam w te tematy - ten filodendron, to moim zdaniem czerwieniejący - albo jakiś bardzo bliski kuzyn. Filodendrony to super roślinki i mało wymagające.
Obrazek hojka niestrudzenie kwitnie i ślini mi się na parapet.
Obrazek - wiecie może co to za słonka ogrodowe?
Obrazek saintpaulia 'emerald love'
Obrazek stały gość na moich aksamittkach
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#140

Post autor: dune »

Mój tegoroczny wrzos purpurowy (niezbyt doniczkowy :oops: ) w slońcu

Obrazek
...tak mi się wydaje...
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#141

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Ale macie pikne kwiaty :)
U mnie tylko kaktusy i inne sukulenty i prawie nic mi nie kwitnie :(
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#142

Post autor: saintpaulia »

U mnie kaktusy się nie trzymają i bardzo żałuję, bo lubię je niezmiernie. Także ciesz się, że się udają :)
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#143

Post autor: matka siedzi z tyłu »

No generalnie kaktusy u mnie się dobrze trzymają, no ale ponieważ nie mam ich gdzie przezimować, to nie kwitną. Chyba raz mi jeden zakwitł, a i to chyba 3 czy 4 lata temu.

Obrazek
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#144

Post autor: saintpaulia »

U mnie były zimowane, a latem pieczone na balkonie. A potem dały się pożreć jakimś paskudztwom. :twisted:
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#145

Post autor: selenewolf »

Tak, mojemu filodendronowi bardzo blisko do Czerwieniejącego, choć nie czerwienieje. ;) Ale kształt liści, łodyga - zdaje się, taki sam. :3

Malutki aloesik od Ciebie, Saintpaulio, rośnie. Już ma osiem listeczków i wypuszcza dziewiąty. Również jeden mały kaktusik się powiększa (drugi niestety zgnił wkrótce po posadzeniu ^^').
Siedzą na razie w ściętych kubeczkach po jogurtach, trochę to obciachowo wygląda ale to było najmniejsze co miałam, a ważne, żeby wilgoć nie trzymała się zbyt długo. Już i tak u aloesika mech rośnie jakiś. Chociaż przesuszam czasem "na pieprz" i często słonko widują.
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... ak-alo.jpg :)

Twoja hoja ma piękne kwiaty. ciekawy kształt. Ja mam dwie hoje, obie tego samego, zdaje się, popularnego gatunku, choć jedna dawniejsza wyhodowana z odnóżki (już jest duża, zwinięta w okrągły wianek), a druga znaleziona gdzieś na trawniku (nie, nie wypadła komuś z okna ;P) - wyraźne ktoś wyrzucił wyjąwszy wprost z doniczki, ze zbryloną ziemią, bo z tej hoi to już prawie nic nie było. Suchy badyl. Nie miałam nadziei, ale spróbowałam. Teraz jest taka:
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... a/hoya.jpg :mrgreen:
Miewałam do czynienia z kwitnącymi hojami (żadna z moich, te nie kwitną - albo za mało światła, bo nie stawiam na słońcu, żeby im liście nie jaśniały, a ponoć słońce zachęca te rośliny do wytwarzania kwiatów, albo są za małe jeszcze, albo coś innego) - pachną straszliwie. W nocy bym nie wytrzymała. Ładnie, ale za mocno.
Stefanotis tak samo. Tzn. inaczej, ale też straszliwie. :P I gardenia. Choć uwielbiam jej zapach, nie mogłabym z nią spać. ;P
Stefanotis mi usechł prawie całkiem, poszedł w inne miejsce i tam zaczął ładnie odbijać. Wręcz bardzo ładnie. Ciekawe, co będzie zimą, bo nie służy mu ani grzejnik, ani zimno przy oknie.
saintpaulia pisze:wiecie może co to za słonka ogrodowe?
Znam te słoneczka. Nie z nazwy, niestety. Ale z dawien dawna, bo zawsze rosły na moim starym podwórku. Zwało się je Śmietnikowcami, bo wyrastały, no może nie na prawdziwym śmietniku, ale w kupie kompostu. Widocznie dobrze im się tam bulwy/kłącza przechowywały przez zimę. Mają takie różowofioletowe bulewki niby rzodkiewki, tylko podłużne (przynajmniej coś takiego zapamiętałam - bulw tych nie widziałam od dzieciństwa). Z nich wyrastają co roku.
Miło pachną, jakby miodem. Jest też odmiana pełna, ale nie pachnie.
saintpaulia pisze:saintpaulia 'emerald love'
No być nie może. Zielone kwiatuszki. :P


Moje fiołki kwitną. Wszystkie z jednej matki, ale zauważyłam, że jak się je stawia przed wytworzeniem pączków z godzinkę w porannym słońcu, to listki im ciemnieją (jakby fioletowieją, widać barwnik) a potem kwiatki są bardziej fioletowe. Zaś gdy słońca nie oglądają, w kwiatkach jest przewaga koloru białego.
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... /fiouy.jpg
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... a/fiou.jpg
Jeden doszedł nowy, mini z bladoniebieskimi kwiatkami.
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... i-fiou.jpg

Storczyki. Starszemu już przekwita kwiatuszek, długo się trzymał. Pęd kwiatowy na czubku podejrzanie się ożywił. Listek urósł całkiem. Wyrasta nowy korzonek.
Jak widać storczyś (nie piszę "faluś", bo mi się to z fallusem :x kojarzy, a to niestosowne) dostał nową doniczkę. Czyli plastikowy kubek do piwa, na którego ściankach narobiłam dziurek jak kornik, przy użyciu rozgrzanej igły. Zwłaszcza tam, gdzie są korzenie. Myślę, że teraz do korzeni dochodzi światło i powietrze. ;P
Ziemia została. Troszkę jej mniej. :P
Nowy storczyś, kupiony na wyprzedaży, ma kwiatki niczym mini jajka sadzone (przepiórcze). Nie wiem, czy coś z niego będzie, chyba jego mała doniczuszka za długo była zanurzona w skulkowanym żelu który trzymał wodę. Być może wdał się jakiś grzyb.
No cóż, przeschnie, pójdzie do ziemi jak jego starszy kolega. :twisted: <diabeł>
http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... chisie.jpg
Starszy miał kiedyś listki tak małe jak ten malutki. Spotężniał w tej ziemi.

Kolejna zagadka. Jak się ten diablik zwie?
http://i673.photobucket.com/albums/vv91/seleninka/M.jpg
Widziałam taką w ogrodniczym, tylko większą.
Jakoś pani to nazwała, tylko karteczki nie miałam, żeby zapisać. Coś na "m". Niedługie słowo.
Myrkla, murkla? :P

Ostatnio w centrum ogrodniczym przy lotnisku zobaczyłam ołownik i się zachwyciłam barwą kwiatów. Jeden z moich ulubionych odcieni niebieskiego:
http://www.ogrodniczyraj.pl/photos/1281263327_4.jpg . W naturze lepiej wygląda. :)


..

.
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#146

Post autor: saintpaulia »

Ołownik ma faktycznie jeden z piękniejszych odcieni niebieskiego.

Dziękuję za informacje o słoneczkach, będę kiedyś szukała ich nazwy, to będzie łatwiej. :)

Diablik to ewidentnie nolina ;P

Ja z zapachem hoi carnosy jestem oswojona od dzieciństwa i nie przeszkadza mi jego intensywność nawet w sypialni. Ale mojemu małżowi nawet bardzo. Ku jego radości carnosa mi nie kwitnie. :twisted:

Listki fiołków niestety mi się nie udały. A tak się starałam, bo rodzica mają pięknego! Ale niestety zrobiły się najpierw bardzo wodniste, a następnie zgniły. Ciekawe są te różnice w kwitnieniu i jak prosto o różnorodność. Taką miniaturkę też sobie sprawiłam :D Tylko koloru nie umiem na zdjęciu uchwycić. :(
Ogólnie nie zależy mi na odmianowych fiołeczkach, ale te zielone kwiatuszki bardzo mnie kusiły. To maleństwo jeszcze i teraz walczę, by go utrzymać, bo bardzo delikatnym okazał się.

Aloesik i kaktusik pięknie Ci rosną. Dużo ładniej niż maluszki, które zostawiłam sobie. Jak powtarzam - sukulenty mnie nie kochają.
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#147

Post autor: selenewolf »

O, jednak "n", nie "m". Nolina. Jak mogłam pomylić z myrklą. Jak głuchy nie usłyszy, to zmyśli. :P
Dziękuję za podpowiedź. Ciekawe, czy kiedyś zrobi się jej pień, bo jak na razie to tylko taka jakby cebula, która sobie wolniutko rośnie. ;)

Listki fiołków często gniją. Ja wsadziłam kilka do ziemi, jak wydadzą roślinki znośnej wielkości to mogę Ci dać dwa, jeśli zechcesz. :)

.
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#148

Post autor: saintpaulia »

Nie ma za co. U nolinki ostrożnie z podlewaniem. Rośnie raczej wolniutko.

Fiołka - bardzo chętnie :) Ja próbuję emeralda rozmnożyć, ale nie wiem co z tego wyjdzie, listek malutki.
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#149

Post autor: selenewolf »

Jak tylko wypuszczą kilka listków, wpakuję do kubeczka po jogurcie i napiszę Ci PW. :P


Kaktus mi kiedyś zakwitł. Właśnie tego gatunku, co ten malutki od Ciebie. Tamten był ogromną banią, uratowaną późną jesienią jako niedorozwinięte (wydłużone wskutek trzymania w niedostatku światła chyba) maleństwo z klombu przed blokiem, gdzie ktoś go posadził. Już się bałam, że podmarzł, jednak się przyjął i miałam go przez parę lat, aż został komuś dany na przechowanie i upadł przypadkiem na podłogę. widać uszkodziły się korzonki, bo jakiś czas potem zgnił. :(
Miał piękny, duży, biały kwiat na długiej nóżce. Kwitł bardzo krótko, obfotografowałam go, ale nie wiem, gdzie mam te zdjęcia...
Podobny bardzo do tego, tylko bardziej biały (może różowość poniższego spowodowana jest oświetleniem):
http://fotobabij2.blox.pl/resource/cac1.JPG


..

.
Awatar użytkownika

Krzysiek
Zapaleniec
Posty: 206
Rejestracja: śr sie 25, 2010 12:38 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#150

Post autor: Krzysiek »

Trochę z innej bajki - nietypowe ujęcie hydroponicznej uprawy roślin doniczkowych - sadzenie ich praktycznie wprost do akwarium :P Trchę sporo tego ale warto poczytać, fajne rozwiązania low-tech
http://www.tuncalik.com/2009/07/my-aqua ... july-2009/
100l morskie
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Rośliny doniczkowe

#151

Post autor: selenewolf »

He he, kiedyś myślałam o czymś takim - pokojowych roślinach rosnących w akwarium - ale się bałam, że by coś wydzielały z korzeni i łodyg, co mogłoby szkodzić rybom.
A jednak można. ;)


Aa, i ostatnio w jakimś centrum ogrodniczym napotkałam przypadkiem "słoneczka ogrodowe". Nazywały się "słoneczniczek szorstki". ;)
Są takie niższe i jakby bardziej pomarańczowe, oraz takie wysokie, bardziej "dzikie". Ja znam lepiej te wysokie.
Ostatnio zmieniony pn paź 10, 2011 11:30 am przez selenewolf, łącznie zmieniany 1 raz.

.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy "Nie na temat"”