King Kong Company

W tym dziale możesz poruszać różne sprawy, niekoniecznie związane z akwarystyką. Pisz o wszystkim i o niczym.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#121

Post autor: Lech-u »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Psia jucha!

Zapomniałem!

Dein

King Kong Company

#122

Post autor: Dein »

Narysowałem coś dla Ciebie, Leszku <3

Obrazek

No może bardziej dla siebie :oops:
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#123

Post autor: Lech-u »

Czy Kondziu aż tak wonieje (śmierda), że muszę być w masce p-gaz, czy to ja mam tak nieświeży oddech, że muszę przed nim zabezpieczyć Kondzia zakładając sobie maskę?

No i muchy? Czy to z mojego nosa, czy Kondziowej dupy?

Pająk jest jak najbardziej na miejscu biorąc pod uwagę częstotliwość wykonywanych przeze mnie sekcji ichtiopatologicznych. Strzykawka do lewatywy jest trochę mała dla Kondzia, ale sam mam w zwyczaju trzasnąć sobie lewatywę tuż przed sekcją zwłok.

Plamy na podłodze i truchło w misce świadczą o tym, że operacja przebiega zgodnie z planem.

Nie wiem, kto Ci powiedział o dziurach w skarpetkach. Przypuszczam, ze nasz wspólny kolega. Ale to prawda. Mam dziury w skarpetkach.

No i ten powalający sprzęt na miarę XXII wieku. Zaznaczyłeś, że stół operacyjny ma kółka, a to świadczy o Twoim wyjątkowym wyczuciu: tak, inwestuję nadmiernie w sprzęt medyczny, ale to robię dla dobra innych. Stół z kółkami to lekka ekstrawagancja, no ale jeśli np. Kondziu by się obudził w czasie wypruwania flaków, to bym mógł go trochę pokręcić w kółko na kółkach i od razu by zasnął.

Wydaje mi się, że w butli jest zapas NO3 w razie jakby mi SANEPID zmierzył poziom tego parametru i byłby za niski do prawidłowego uśmiercenia pacjenta.

Deinie, jak zwykle jesteś jak Leonardo Da Finci. Ponadczasowy i znający się na każdym szczególe. No i malarz z Ciebie nie lada. Szacun!

Dein

King Kong Company

#124

Post autor: Dein »

Maska p-gaz, bo widziałem, że sanitariusze w Kongo w takich biegają. I żeby ograniczyć kontakt z patogenami małpimi. I dlatego, że mi się podobają <3 Chciałem Ci dodać jeszcze więcej seksapilu.
Muchy są wszędzie, gdzie coś się dzieje i leżą mokre szmaty, tak?

O dziurkach w skarpetkach sam mi mówiłeś, sklerozo. Wtedy, kiedy mi opowiadałeś, jak sobie robisz żarty z ludzi na służbie na lotnisku. Przekonywałeś mnie, że dziurki w skarpetkach są zabawne. Więc pomyślałem, że dziurki w rajstopach też są zabawne i z kolei troszeczkę rozluźnią atmosferę. Żeby nie było zbyt pikantnie, tylko żeby było też trochę zabawnie. Dlatego tak kiwasz paluchem przez dziurę.

-- 14 wrz 2014, o 14:44 --

Cała prawda o pochodzeniu Polaków:

Obrazek

I jedna z moich wczesnych prac, wykonana w duchu prymitywizmu:

Kinkoń zafascynowany Warszawą (2005 r.)

Obrazek
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#125

Post autor: Lech-u »

Dein, Wszystko rozumiem. Prawie.
Polacy , wiadomo, pochodzą od Kiń Koniów. To jest pewne jak 2x2=5. Nie ma o czym dyskutować.
Kiń Kąń na Pekinie. To normalka. Zielony alien, symbol wszelkich zboczeńców, faszystów, kozoje...w i odmieńców innych niż 99% społeczeństwa, to pewna metafora społeczna o podłożu egzystencjalnym. Do zaakceptowania. Kąń walczy o słuszne sprawy, nawet jak ich nie rozumiemy. On i tak wie co robi.
Kilka brązowych anal intruderów porozrzucanych między ruchem społecznym a polityką. Też wiem co się za tym kryje. I kto kogo kryje.
Wszelaka tencza na niebie. Wiadomo. Jeszcze wtedy nie było tenczy na Zbawixie. Musiał być symbol zastępczy. Kąń wie co robi.


Ale co robią tu dwa czerwone trupy?????
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

King Kong Company

#126

Post autor: rhino »

To separatyści ! ubici przez Kinga (ten po lewej) i Deina (ten po prawej).
Ratel

Dein

King Kong Company

#127

Post autor: Dein »

Nie. Ja dobrze pamiętam, jak tworzyłem tę pracę (stworzyłem jeszcze wtedy "Młodego Kozaka" i "Motyla po drugiej stronie lustra").

Była u mnie siostra i wspominaliśmy, jak to kiedyś pod Pajacem było mnóstwo azjatyckich ludzi. Na sławetnym bazarze. Widzieliśmy ten bazar jako dzieci i ukształtował naszą wyobraźnię na temat otoczenia Pałacu Kultury i Nauki. Azjaci ewriłer.

Nie zwróciliście uwagi, że na każdą różową (białą) kobietę, Polkę, przypada jeden mężczyzna obcej, żółtej rasy. Multikulti. Mężczyźni Polacy z rozpaczy uciekają na zachód lub piją, a potem leżą cali czerwoni i sini na poboczu, bo ich kobiety wybrały obrotnych obcokrajowców.

Silny, nieczuły na uroki rzeczy obcych Kingonk jest tu symbolem nadchodzącego oczyszczenia i rychłego powrotu do równowagi.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#128

Post autor: Lech-u »

Kiedy wrócił do równowagi? Wiem: rychło. Ale konkretnie. Kiedy?

Dein

King Kong Company

#129

Post autor: Dein »

Czas przybliżony - na św. Nigdy Dygdy
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#130

Post autor: Lech-u »

Na św. Dygdy co go nie ma nigdy.
Dein pisze:że na każdą różową (białą) kobietę, Polkę, przypada jeden mężczyzna obcej, żółtej rasy.
Właśnie mnie zmylił jeden samotny żółty, który nie znalazł białej kobiety. Zaburzył obraz armagedonu związanego z nalotem żółtej rasy.

Za to Kąg jest niezłym figlarzem: balansuje ciałkiem jak zawodowa baletnica lub prosta tutka tańcząca przy róże. Nawet troszkę Kąń zachowuje się jakby szedł w marszu antykotylionowym.

Dein

King Kong Company

#131

Post autor: Dein »

Chińczyków jest już tylu, że różowych kobiet dla nich nie starcza i już nawet czerwoni mężczyźni nie mogą czuć się bezpieczni. Zwłaszcza, że leżą i są nie w pełni świadomi, co się wokół nich dzieje, ze względu na upojenie alkoholowe. Ci co leżą zwaleni ciężarem rzeczywistości, prawdopodobnie widzą teraz w Końgu samego Lucypera, który przyszedł zgarnąć ich upadłe dusze. Patrzą na niego od dołu, dlatego wydaje im się jeszcze większy, niż jest naprawdę. A więc Kong zastosował tu ten sam trick, którym z upodobaniem posługiwała się w swoich epickich filmach niezrównana Leni Riefenstahl. Kong to mądra małpa, dobrze wiedząca, jak zrobić wrażenie. I jak nastraszyć leżących, czerwonych mężczyzn tak bardzo, żeby zrobili szybki rachunek sumienia i oczekiwali najgorszego. Ten po lewej stronie umrze na zawał serca, widząc monstrualny wykwit natury bujający się na Pałacu Kultury i Nauki. Ostatnią myślą umierającego nieszczęśnika będzie: "Cywilizacja ugięła się pod ciężarem mojego grzechu". Ale ten po prawej tylko zemdleje i obudzi się lepszym człowiekiem w lepszym świecie, oczyszczonym przez Kinga "Czyściciela" Konga.
Kiedy rysowałem "Kinkonia zafascynowanego Warszawą", miałem poważny epizod depresyjny, dlatego nie jest to bardzo pogodna praca. Ale przecież kryje się za tym obrazem konstruktywne przesłanie i przestroga: "nie pij tyle, żeby stać się ofiarą Chińczyka, bo nie zawsze KinKong będzie w pobliżu".
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#132

Post autor: Lech-u »

Dein pisze:"nie pij tyle, żeby stać się ofiarą Chińczyka, bo nie zawsze KinKong będzie w pobliżu".
Mimo wszystko piję zdrowie Kąnia!
Może jestem trochę odporniejszy niż czerwoni mężczyźni.

Tylko dlaczego nie ma czerwonych kobiet? Przecież najazd Azjatów nie był ograniczony tylko do mężczyzn. Kobiety też najechały i zabierają różowych mężczyzn.
Czy Kąg mógłby w tej sprawie zadziałać?

Dein

Re: King Kong Company

#133

Post autor: Dein »

Lech-u pisze:Tylko dlaczego nie ma czerwonych kobiet?
Ponieważ ten obraz nie jest poświęcony statystyce związków różowo-żółtych, a artysta nie pretenduje do miana dokumentalisty.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Re: King Kong Company

#134

Post autor: Lech-u »

Zamyśliłem się...
Obrazek

-- 26 paź 2014, o 21:55 --
Dein pisze:Narysowałem coś dla Ciebie, Leszku <3
Mógłbyś jeszcze coś narysować? Dla siebie?

Dein

King Kong Company

#135

Post autor: Dein »

Modela brak, weny brak, projekty artystyczne leżą odłogiem... Zacząłem szkicować karmienie Trytonów, ale kiedy doszedłem do trójzębu, tęsknota tak mi serce ścisnęła, że nie mogłem oddychać, a to niebezpieczne.
W dodatku nie mogę przestać myśleć o Mecha Kingu Kongu Lili.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#136

Post autor: Lech-u »

Vena.
Vena Saphena Magna!
Vena Dorsalis Penis!
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Re: King Kong Company

#137

Post autor: Lech-u »

Piękna miłość:
[youtube][/youtube]

Dein

King Kong Company

#138

Post autor: Dein »

Oranguty to nie są prawdziwe Kongi. Prawdziwe Kongi robią sobie kapcie z tygrysów.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#139

Post autor: Lech-u »

Orangi są mądre. Zrobią sobie kapcie jak tygrysy dorosną.

Dein

King Kong Company

#140

Post autor: Dein »

Oj, Leszku. Oranguty z nikogo nie robią sobie kapci. Oranguty to przeciwieństwo Kongów.
"Planeta Małp" ukazuje je jako poczciwych i opiekuńczych myślicieli, urodzonych nauczycieli, wypranych z agresji mentorów, które nawet z ludzkiego dziecka nie zrobią kapcia, chociaż wiedzą, że ludzkie dziecko, kiedy dorośnie, może zrobić z nich kapcia.
Kong zaś profilaktycznie robi kapcie ze wszystkiego.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#141

Post autor: Lech-u »

Widziałem smutną malpe. Smutna małpa wygląda bardziej smutno niż smutną staruszka.

Szkoda smutnej małpy.

Dein

King Kong Company

#142

Post autor: Dein »

Wyprawy podejmowane spontanicznie z okazji Dnia Dziecka mają być bajkowe i olśniewające, do zapamiętania na resztę życia. Jednak tak często kończą się brutalnym rozczarowaniem :(
Tak bardzo Ci współczuję, Leszku, przykrego doświadczenia.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Re: King Kong Company

#143

Post autor: Lech-u »

Naj, naj naj ...

:=====3---

Dein

King Kong Company

#144

Post autor: Dein »

"Najnajnaj" to cyganie śpiewają. To znaczy romowie.


(I)
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#145

Post autor: Lech-u »

Uznaj, że Ci cygan zaśpiewał (rom) jeśli wolisz.

Dein

King Kong Company

#146

Post autor: Dein »

Sam Król Królów Cyganów Don Lech z Józefosławia <3
Piękny dzień.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#147

Post autor: Lech-u »

No, prawie.
Ale niech będzie.
W ten piękny dzień się zgadzam.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Re: King Kong Company

#148

Post autor: Lech-u »

Młody, Kinkonek psotnik:

Wysłane z mojego HTC One dual sim przy użyciu Tapatalka

-- 19 lut 2016, o 13:10 --

[youtube][/youtube]

Dein

King Kong Company

#149

Post autor: Dein »

<3

Jesli chodzi o ten rodzaj Kinkongu, to najbardziej imponuje mi tutaj:

[youtube][/youtube]

Od 1.55! Kinkoniowa akcja stulecia.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

King Kong Company

#150

Post autor: Lech-u »

Ciekawe jakby taka zabawa wyglądała z dorosłym tajgerem...

Niezłe!
Zdobywasz punkt!

Dein

King Kong Company

#151

Post autor: Dein »

Dorosły tajgier pamięta i omija Kinkonia szerokim łukiem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy "Nie na temat"”