Karmienie kirysków

Wszystkie sprawy dotyczące żywienia, sposobu przyrządzania pokarmu, własne oryginalne przepisy.

Dein

Karmienie kirysków

#61

Post autor: Dein »

Ostatni post z poprzedniej strony:

mikon pisze: Dla mnie to jest kwestia podejścia do trzymania zwierząt. Jedni karmią psy mięsem, inni makaronem, inni kasza, jeszcze inni najtańszym jedzeniem z hipermarketu.
A jeszcze inni powiedzą, że nie karmi się ani tym, ani tym, ani tym, tylko super karmą premium z wątróbek foczych embrionów, a jak ktoś robi inaczej, to krzywdzi, jest gupi, niedoinformowany w kwestii tego, co jest najlepsze i najbardziej na topie.
No i?

Gugasek
Zapaleniec
Posty: 272
Rejestracja: pn sie 24, 2015 9:40 pm
Lokalizacja: Karczew
Na imię mam: Sławek
Płeć:

Karmienie kirysków

#62

Post autor: Gugasek »

Teoretycy w natarciu. Za dużo for czytacie i rozpowszechniacie te farmazony. Miałem kiryski i zbrojniki na bazalcie, piasku, żwirku. Teraz mam dla swojej wygody dno bez podłoża.
Kiryski i zbrojniki są szczęśliwe, wesołe i pełne życia. Może przez to ze nie udostępnianie im wifi:D
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Karmienie kirysków

#63

Post autor: Lech-u »

Jak się rozpoznaje szczęście kiryskőw?
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Karmienie kirysków

#64

Post autor: rudy1986 »

Ze zyja:) i plywaja

Gugasek
Zapaleniec
Posty: 272
Rejestracja: pn sie 24, 2015 9:40 pm
Lokalizacja: Karczew
Na imię mam: Sławek
Płeć:

Karmienie kirysków

#65

Post autor: Gugasek »

Lech-u pisze: Jak się rozpoznaje szczęście kiryskőw?
Częściej są uśmiechnięte i mrugają do mnie.

Zbyszek
Zapaleniec
Posty: 440
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
Lokalizacja: Brwinów
Płeć:

Karmienie kirysków

#66

Post autor: Zbyszek »

Lech-u pisze: Jak się rozpoznaje szczęście kiryskőw?
Ja rozpoznaję to tak: najstarsze z moich kirysków mają ponad 8 lat, stado często odbywa tarło - co jakiś czas pojawiają się młode sztuki (zazwyczaj niewiele bo bocje regulują ich pogłowie). I to jest dla mnie wyznacznikiem zadowolenia ( częste tarła, długość życia). Mam odmiany: spiżowy i panda.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Karmienie kirysków

#67

Post autor: Lech-u »

Zbyszek pisze: I to jest dla mnie wyznacznikiem zadowolenia ( częste tarła, długość życia)
Jest to na pewno jeden ze sposobów oceniania szczęścia ryb.
Czy w innym akwarium, w którym będzie zdradziecki bazalt lub żwir, jakieś inne kirysy nie będą szczęśliwe? Też będą podchodziły do tarła i żyły długo i szczęśliwie.

Ja to myślę tak: miarą szczęścia ryb jest szczęście akwarysty. Dopóki akwarysta myśli, że jego ryby są szczęśliwe, dopóty ryby są szczęśliwe.

Zbyszek
Zapaleniec
Posty: 440
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
Lokalizacja: Brwinów
Płeć:

Karmienie kirysków

#68

Post autor: Zbyszek »

Lech-u pisze:
Ja to myślę tak: miarą szczęścia ryb jest szczęście akwarysty. Dopóki akwarysta myśli, że jego ryby są szczęśliwe, dopóty ryby są szczęśliwe.
Niestety nie zgadzam się z Tobą Lech-u :(.
Podam przykład mojego znajomego: ma akwarium z którego jest bardzo zadowolony i dumny, uważa że jest dobrym akwarystą i ryby mają u niego dobrze. A teraz krótki opis jego akwarium: zbiornik standardowy 112l, filtr aquael fan 3 (lub podobny, nie pamiętam dokładnie), flora: kryptokoryny, fauna: welony. Obsługa akwarium w jego wykonaniu: nigdy nie podmieniał wody - jedynie dolewa jeśli wyparuje 5-10 cm, nigdy nie czyścił filtra - od kilku lat już nie działa, ryby karmi ichtio-vit'em (Tropical) - nigdy nie podał innego pokarmu. Obsada to około 20-30 welonów - nie jakieś rasowe, bardziej takie kolorowe karasie do oczek wodnych, które pływają tam od co najmniej 5-6 lat (nie pamiętam dokładnie), mają od 4 do 6 cm długości i wyglądają jakby miały tylko głowy z wielkimi oczami i ogonkami.

I teraz pytanie: czy te ryby są szczęśliwe ? Przecież właściciel jest zadowolony. Mało tego, nawet chwali się na forach swoim akwarium (nie na naszym). Myślę, że niektórzy będą wiedzieli o kogo chodzi :cool: .

Dodam, że kiedyś podejmowałem próby wytłumaczenia koledze, że "nie tędy droga", ale niestety należy on do ludzi, którzy zawsze mają rację i wiedzą najlepiej :(.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Karmienie kirysków

#69

Post autor: Lech-u »

Zbyszek pisze: I teraz pytanie: czy te ryby są szczęśliwe ?
Zbyszek pisze: Przecież właściciel jest zadowolony.
Właściciel zadowolony = ryby szczęśliwe.

Ty, jako specjalista od akwarystyki, wiesz, że to nie prawda. Wiesz, że te ryby prawdopodobnie się męczą. Wiesz, że to trzeba zmienić. Więc według Ciebie (i według mnie) te ryby nie są szczęśliwe.

Ale ten właściciel tego nie wie i myśli, że jego ryby są szczęśliwe. Nic nie robi, żeby to zmienić, bo w pełni akceptuje aktualny stan i według niego te ryby są szczęśliwe.
No chyba, że to jakiś mega sadysta i specjalnie męczy ryby... Ale wątpię, że tak jest.
Awatar użytkownika

Autor
Winter
Noble
Posty: 1455
Rejestracja: pt lut 27, 2009 11:38 am
Lokalizacja: Sadyba
Na imię mam: Magda
Płeć:

Karmienie kirysków

#70

Post autor: Winter »

O rany.... Proste pytanie o karmienie a tu cała dyskusja z wątkiem egzystencjalnym...
No nic, odpowiedź na swoje pytanie też otrzymałam, chociaż trzeba się trochę wysilić, żeby ją znaleźć.
Magda
----------------------------------
200L - roślinne, neony czerwone, bystrzyki, błyszczyki brylantowe, kiryski i glonojad
topics15/6898.htm
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pokarmy/Żywienie/Przepisy”